Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Damian

Czy to jest normalne czy ja coś wymyślam?

Polecane posty

Damian

Pierwszy raz w życiu się zakochałem. Ludzie mówią że jestem przystojnym facetem, trudno mi to ocenić ale dziewczyny zawsze wskakiwały mi do łóżka, na pierwszej czy drugiej randce mogłem zrobić z nimi co tylko mi się podoba i gdzie tylko mi się podoba. Jak to facet czasami korzystałem z okazji i był jednorazowy seks w dyskotekowej łazience, w aucie czy gdzieś na obrzeżach miasta. Nigdy nie chciałem mieć takiej kobiety bo uważałem że taka to jednak pójdzie z każdym i nie chciałbym jej na żonę ale jakoś nad tym nie myślałem. 
Alicję poznałem w klubie, jakoś szczególnie się nie wyróżniała, miała na sobie jakiś komplet, spódniczkę, bluzeczkę, taki krótki żakiecik i długie kozaki na obcasie. 
Zagadałem ale ona nie była zainteresowana, drinka nie pozwoliła sobie postawić i też ze mną nigdzie nie chciała wyjść. Nie wiem jakim cudem po długich namowach dostałem ten jej numer telefonu, ta dziewczyna miała coś w sobie i warto było.
Później się spotykaliśmy na kawie, w parku, poszliśmy do kina, do galerii, na koncert, chodziliśmy na spacery, odwiedzaliśmy się w domu. Spodobała mi się. Bardzo dużo gadaliśmy, była taka pozytywna w tym co mówiła i jak mówiła. Nawet przez myśl mi nie przeszło żeby wziąć ją do łóżka, a nawet jeśli to za bardzo bym się bał że ją stracę. No i tak jakoś leci. Od prawie pół roku jestem w związku z Alą i jeszcze ze sobą nie spaliśmy. Alicja mówiła mi że jest jeszcze dziewicą i chcę poczekać, że mi ufa ale potrzebuje czasu. Robimy dużo rzeczy razem naprawdę - jeździmy na wakacje, pomagam jej w nauce, chodzimy na imprezy. Ona jest tak otwarta że nikt by mi nie uwierzył gdyby się dowiedział że między nami jeszcze nic nie było. Mam mieszane uczucia, bardzo ją kocham, czuję że jest porządną, szanująca się dziewczyną. Zrobiłbym dla niej wszystko, totalnie straciłem głowę ale z drugiej strony już rok nie miałem seksu j trochę mi go brakuję, a ona zupełnie się tym nie przejmuje mówię jej że nie mogę już wytrzymać i chciałbym się z nią kochać, że potraktuje ją jak księżniczkę, będę delikatny, czuły, wprowadzę najlepszą atmosferę ale ona mnie tylko całuje i przytula i mówi że to jeszcze nie czas. Sam nie wiem, nawet nie wiem czy to jest jakoś długo ale tutaj nawet nie chodzi o żadną rządzę, ja po prostu chce być jej blisko, chcą ją czuć. Pewnie brzmię jak ostatni kretyn no ale trudno. 
Nie wiem ile jeszcze będę czekał, chyba muszę sobie sam radzić jak narazie. Jednak Ala mnie fascynuje, nie jest właśnie taką łatwą, pustą laleczką która głupio się uśmiecha i nie rozkłada nóg każdemu który się nawinie i powie jej parę miłych słówek. Ona nigdy nie zgodziłaby się na seks w dyskotece czy gdzieś za budynkiem, za bardzo się szanuje żeby tak się zachowywać. Jestem pod wrażeniem że taki facet jak ja ma taką księżniczkę, ona podróżowała, spotykała różne osoby, robiła różne rzeczy a jednak pozostała w niej taka normalność. Jej rodzice mnie bardzo lubię, jesteśmy bardzo blisko. Chcę być z nią do końca życia, chcę żeby była moją żoną, chcę nosić ją na rękach ale ja już dłużej tak nie mogę bez seksu, roznosi mnie. Poza tym jestem o nią strasznie zazdrosny, nienawidzę kiedy patrzą na nią inni, jest tylko moja.
Poradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 519
    • Postów
      249 064
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
    • Monika
      Tym razem tak🙂     dobranoc❤️
    • Monika
      Kangurek 🦘 😊
    • Gość w kość
      utwór jest powszechnie uważany za piosenkę miłosną do Pattie Boyd, pierwszej żony Harrisona, która rzuciła go dla jego przyjaciela Erica Claptona😬 w późniejszych wywiadach Harrison podawał alternatywne źródła inspiracji, wg Franka Sinatry, jest to najlepsza piosenka o miłości, jaką kiedykolwiek napisano,   ten Frank, to się znał...🤔
    • Celestia
      Czym zainspirował się  Phil Collins w piosence In the Air Tonight? W Wikipedii na stronie poświęconej piosence można przeczytać  kilka legend, a to , że rzekomo Phil był świadkiem jak  utonął obcy mu człowiek  i nie wyglądało to na wypadek, innym razem był to Jego przyjaciel, jeszcze inna wersja głosi, że wypadek miał miejsce podczas kolonii, gdzie utonął chłopiec na oczach opiekuna.   A co na to autor? „Nie wiem, o czym jest ta piosenka. Kiedy ją pisałem, przechodziłem przez swój rozwód. Jedyne co mogę powiedzieć, to że jest wyraźnie o gniewie. To ta strona gniewu albo gorzka strona separacji. Co dodaje sprawie jeszcze więcej komizmu to to, że kiedy słyszę te historie wymyślone przed wieloma laty, zwłaszcza w Ameryce, gdy ktoś podchodzi do mnie i pyta „Czy naprawdę widziałeś kogoś tonącego?” odpowiadam „Nie, błąd”. I za każdym razem, kiedy wracam do Ameryki historia rozprzestrzenia się „głuchym telefonem” i staje się coraz bardziej zawiła. To frustrujące, bo to prawdopodobnie jedyna piosenka spośród wszystkich, które napisałem, o której nie wiem, o czym jest” Skomplikował😉   Coś wisi w powietrzu tej nocy….
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na serio?🤭   🤔  
    • Gregor
      Rkan (apka)
    • Miły gość
      Poddaję się 🙆😅
    • Miły gość
      Lepiej późno niż wcale 🙂 Mało tu bywam, nie mam innej możliwości napisania i tak to wszystko wyszło🙂
    • Miejscowy
    • Aco
      Mam swoje zdanie na temat aborcji, ale tutaj zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Koalicja sama nie potrafi się dogadać w tym temacie, a wyciąga "trupa z szafy" bo wybory tuż tuż, nie bacząc na inne, dużo ważniejsze kwestie. 
    • Monika
      ...a ta Twoja stanowczość polega na tym,że i tak cały czas do mnie pijesz tyle,że mnie nie cytujesz. Mi to bardzo odpowiada,bo mam spokój. Choć na pewno tak jest, że kobieta zawsze szybciej mięknie i ustępuje (realnie). A tu na forum? Jakie to ma znaczenie? Pokazać siłę charakteru ? No tak. Facet musi. Nawet na forum. Pokazuj więc.
    • Monika
      Ach i odchodzę...pa.
    • Monika
      Mnie to, że jakiś mężczyzna stoi nade mną wyżej w stanowczości wcale nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
    • KapitanJackSparrow
      Tak się zastanawiam czy aby my mężczyzni nie stoimy wyżej nad kobietami w stanowczości. Mężczyzna jak powie że przyjedzie to przyjeżdża, jak mówi że nie odpowiada to nie odpowiada a jak mówi że odchodzi to odchodzi 😴🤣
    • KapitanJackSparrow
      😴
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...