fenix Napisano 5 Października 2018 8 godzin temu, Olo napisał: Nie ma takiej potrzeby. Wystarczy, ze Kk oczyści się z tego pogańskiego szamba. A jak Ci się podoba wielki fallus w Watykanie? to palec Boga Jahwe, tak? Czy potrafisz pojąć, ze nie można do kultu Boga miesza takich obrzydliwości? Czy to zbyt ciężkię? Co tu ma do rzeczy obecny papież , wierzymy w Jezusa a nie w papieża. Trzeba bronić kultu świętych obrazów gdyż wkrótce pojawi się Antychryst , który utworzy nowy libertyński kościół bez spowiedzi i komunii . Będzie na początku bardzo lubiany ale wprowadzi zaraz na początku zakaz obrazów świętych i wprowadzi chipowanie ludzkości . Wiele kościołów będzie prześladowanych i przejdą do opozycji a te które antychrystowi ulegną , zostaną zwiedzone i miliony otumanionych sprowadzi do piekła. Są w st i nt wersety, które o tym piszą . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
icona Napisano 5 Października 2018 Na Soborze Nicejskim II na którym zebrali się wszyscy biskupi , ustalono że ikonoklazm ( czyli zakaz obrazów) jest herezją : Sobór nicejski II (787) – sobór powszechny biskupów chrześcijańskich zainaugurowany w Konstantynopolu, przeniesiony do Nicei i tam obradujący od 24 września do 23 października 787 roku. Na soborze uchwalono 22 kanony dyscyplinarne. W soborze brało udział 307 biskupów (tylko 14 z Zachodu) pod nominalnym przewodnictwem legatów papieskich, a faktycznie patriarchy Tarazjusza. Cesarzową Irenę i jej syna Konstantyna VI reprezentowali urzędnicy. Nieobecni byli patriarchowie Aleksandrii, Antiochii i Jerozolimy, znajdujących się pod panowaniem islamskim. Głównym celem soboru było zakończenie kontrowersji ikonoklastycznej. Po pewnych wahaniach dopuszczono biskupów opowiadających się za ikonoklazmem, ale większość postanowiła złożyć z katedr biskupów organizujących w przeszłości prześladowania zwolenników czci obrazów. Ikonoklazm został potępiony jako herezja. Cześć ikon (pokłony, palenie świec i kadzidła) uznano za naukę prawowierną. Podkreślono jednak, że kult obrazów odnosi się do osoby przedstawionej na obrazie, a nie do samego obrazu. Ustalono także zasady tworzenia ikon, wykluczające dowolność i zezwalające na pisanie obrazów tylko duchownym. Postacie na ikonach powinny mieć duże szerokie oczy, całe ciało osłonięte odzieniem - jedynie odsłonięte twarze i czasem dłonie, figury miał okalać czarny kontur, karnacja postaci winna być ciemna, święci mieli posiadać długie brody, schematycznie zarysowane szaty nie powinny uwidaczniać kośćca, powinien być stosowany umowny światłocień. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MXY 681 Napisano 5 Października 2018 (edytowany) 5 godzin temu, fenix napisał: Są w st i nt wersety, które o tym piszą . Podaj wersety, które piszą, że trzeba bronić kultu obrazów Godzinę temu, icona napisał: Na Soborze Nicejskim II na którym zebrali się wszyscy biskupi , ustalono że ikonoklazm ( czyli zakaz obrazów) jest herezją Co jest podstawą wiary osoby uważającej się za chrześcijanina? W sensie na czym ta wiara się opiera? Skąd pewność, że decyzja podjęta na Soborze miałaby być słuszna? Bo jeśli założymy, że podstawią wiary chrześcijanina jest Biblia, no to w oryginalnej wersji 10 Przykazań Bożych (zanim została okrojona przez KRK), drugie Przykazanie brzmi: Cytat Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu — tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań. O ile przy różnych innych cytatach można sobie polemizować, no to już chyba oryginalny Dekalog nie daje tutaj możliwości do dyskusji, nie ma tutaj żadnych niejasności. Uważam, że jest to na tyle mocny argument, że doszukiwanie się innych cytatów, które miałyby potwierdzić wersję KRK jest całkowicie bezsensu. Kościół nie tylko usunął tak ważne (z punktu widzenia wierzącego chrześcijanina) przykazanie wprowadzając ludzi w błąd, ale jeszcze celowo wprowadza mnóstwo przedmiotów kultu, wymuszając na wiernych, by je czcili, wielbili, modlili się do nich. Teraz można sobie samemu odpowiedzieć, co tak naprawdę jest celem KRK od samego początku. Edytowano 5 Października 2018 przez Maryna Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 5 Października 2018 Na jakiej postawie ? Na podstawie wersetów z Biblii które ówcześni zebrani tam teolodzy zaprezentowali . Zauważ , że publiczna prezentacja świętych obrazów i figur nie łamie II przykazania o ile modlitwa nie jest skierowana do obrazu ani figury lecz do osób , które są już w niebie . Podobnie żydzi gdy klękali przed arką przymierza nie modlili się do tych dwóch cherubów ze złota , które na arce były umieszczone , ale do Boga który w niebie . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MXY 681 Napisano 5 Października 2018 13 minut temu, fenix napisał: Zauważ , że publiczna prezentacja świętych obrazów i figur nie łamie II przykazania o ile modlitwa nie jest skierowana do obrazu ani figury lecz do osób , które są już w niebie . Ale kręcisz ?, to jak się modlą do osób, które są w niebie, to nie łamią przykazania, które mówi, że trzeba się modlić do Boga? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 5 Października 2018 7 minut temu, Maryna napisał: Ale kręcisz ?, to jak się modlą do osób, które są w niebie, to nie łamią przykazania, które mówi, że trzeba się modlić do Boga? Modlitwa wstawiennicza nigdzie w biblii nie jest zakazana . Możesz pomodlić się do Maryi w niebie by wstawiła się do Boga w Niebie w twoim problemie . A Ona tam to uczyni . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olus 545 Napisano 5 Października 2018 (edytowany) 7 godzin temu, fenix napisał: Co tu ma do rzeczy obecny papież , wierzymy w Jezusa a nie w papieża. Trzeba bronić kultu świętych obrazów gdyż wkrótce pojawi się Antychryst , który utworzy nowy libertyński kościół bez spowiedzi i komunii . Będzie na początku bardzo lubiany ale wprowadzi zaraz na początku zakaz obrazów świętych i wprowadzi chipowanie ludzkości . Wiele kościołów będzie prześladowanych i przejdą do opozycji a te które antychrystowi ulegną , zostaną zwiedzone i miliony otumanionych sprowadzi do piekła. Są w st i nt wersety, które o tym piszą . Ty jesteś tak t.... czy tylko udajesz? Pisałem coś o tym antychryście? Antychrystów było już wielu i gdybyś miał choć minimalne pojęcie czego naucza Biblia, to byś o tym wiedział. Twoja sekta topi się w plugastwie. Trzeba ją piętnować. Propagujesz tutaj bałwanizmy i rżniesz greka. Jeszcze pewnie znamię bestii jako czip haha. Wy nie wierzycie w Jezusa z Nazaretu tylko w jakąś marną Jego podróbę. Bałwochalcza plugawa sekta. 47 minut temu, fenix napisał: Modlitwa wstawiennicza nigdzie w biblii nie jest zakazana . Możesz pomodlić się do Maryi w niebie by wstawiła się do Boga w Niebie w twoim problemie . A Ona tam to uczyni . Bredzisz. Zwracanie się do duchów jest zakazane, a Maryja nie jest w niebie, tylko w piachu. Edytowano 5 Października 2018 przez Olo Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 5 Października 2018 6 godzin temu, fenix napisał: Modlitwa wstawiennicza nigdzie w biblii nie jest zakazana . Możesz pomodlić się do Maryi w niebie by wstawiła się do Boga w Niebie w twoim problemie . A Ona tam to uczyni . A co powiesz na to?: 1 Nie ulegajcie trwodze! Wierzcie w Boga i we Mnie wierzcie. 2 W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby było inaczej, powiedziałbym wam, bo przecież idę przygotować wam miejsce. 3 A gdy pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 A tam, dokąd Ja idę, drogę znacie. 5 Wtedy odezwał się Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, skąd możemy znać drogę? 6 Jezus odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.... No i powiedz gdzie jest tu mowa o jakimś wstawiennictwie Mari czy tych wszystkich bałwochwalczych świętych Czy czytałeś żywoty świętych? Poczytaj szczególnie o tych co żyli w tzw czarnych wieków chrześcijaństwa czyli gdzieś od VIII do XII wieku. Zwróć też uwagę na postawy duchowych przywódców z Watykanu. Poczytaj o ,,Trupim sądzie,, o papieżach i antypapieżach. Czy wiesz że był okres że w KK było aż trzech zwalczających sie papieży? ,, 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iliria Napisano 21 Października 2018 Muszę ciebie uspokoić droga siostro i bracie , zapewniam cię że szatan przybierając nawet ludzki wygląd czy anielski bardzo się źle z tym czuje , gdyż odrzucił on samowolnie wszelkie podobieństwo do Boga i w tej roli długo nie wytrzymuje. Natomiast jeśli chodzi o obrazy to poczytaj sobie w necie:' obrazy nie ludzką ręką wykonane ' i nie są to dzieła szatańskie . Pierwszy obraz to wizerunek otrzymany przez św. Weronikę gdy otarła panuJezusowi twarz chustą na drodze krzyżowej i na tej chuście powstał w cudowny sposób wizerunek , który był czczony na bliskim wschodzie i w we wschodnim Bizancjum przez kilka stuleci . AJezus wiedząc o tym co będzie z jego wizerunkiem nie dałby tego ludziom na pociechę gdy by miał to być jakikolwiek grzech bałwochwalczy . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olus 545 Napisano 22 Października 2018 Katolickie bajania prowadzące do bałwochwalstwa/gehenny/śmierci. Prawo Boże zabrania oddawania czci wizerunkom czy czczenia przez wizerunki jak to naucza katolicka sofistyka.. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 22 Października 2018 Mrs. Olus ma niezwykłe możliwości na moment pisania czy krytyki , oderwać się od rzeczywistości i płakać z powodu niespełnionego idealizmu pragmatycznego. Czy ty nie pamiętasz jak jeszcze wczoraj chodziłeś po ulicach pełnych portretów i obrazów na ścianach tych , którzy wkrótce po zwycięstwie będą odbierać cześć od ludzi w fotelach burmistrzów , radnych , prezydenckich itp. Sam też poszedłeś głosować na kogoś . Czy poszedłeś już do biur partii politycznych by wypomnieć im bałwochwalstwo? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 22 Października 2018 3 godziny temu, fenix napisał: Mrs. Olus ma niezwykłe możliwości na moment pisania czy krytyki , oderwać się od rzeczywistości i płakać z powodu niespełnionego idealizmu pragmatycznego. Czy ty nie pamiętasz jak jeszcze wczoraj chodziłeś po ulicach pełnych portretów i obrazów na ścianach tych , którzy wkrótce po zwycięstwie będą odbierać cześć od ludzi w fotelach burmistrzów , radnych , prezydenckich itp. Sam też poszedłeś głosować na kogoś . Czy poszedłeś już do biur partii politycznych by wypomnieć im bałwochwalstwo? ??Wierzysz w to co piszesz? ? Dawno nie czytałem takich bredni Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 22 Października 2018 No Dionizy z każdego twojego słowa bije w oczy wielka mądrość , tylko czy w ogóle wiesz co to jest pragmatyzm ? Poczytaj sobie w wiki . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olus 545 Napisano 22 Października 2018 (edytowany) dla kogo robisz? Edytowano 22 Października 2018 przez Olus Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 22 Października 2018 19 minut temu, fenix napisał: No Dionizy z każdego twojego słowa bije w oczy wielka mądrość , tylko czy w ogóle wiesz co to jest pragmatyzm ? Poczytaj sobie w wiki . pragmatyzm 1. «postawa polegająca na realistycznej ocenie rzeczywistości i podejmowaniu jedynie takich działań, które gwarantują skuteczność» 2. «kierunek filozoficzny uzależniający prawdziwość twierdzeń od ich praktycznych skutków» No a teraz wytłumacz mi proszę jak to się ma do banerów wyborczych które w większości są stekiem kłamstw i do tych wszystkich dogmatów z objawień. Jedyne zastosowanie tego określenia można znaleźć w przejęciu kultu Izydy przez chrześcijan i zmiany jej imienia z dotychczasowej na nową zgodną z linią Maria. Wtedy handlowano figurkami Izydy zarabiając chyba dobrze na pielgrzymach. To jest to prawda i prawdziwość twierdzenia a praktyczne skutki to gruba portmonetka. Wytłumacz mi na czym polega ten pragmatyzm w objawieniach bo jestem jełop i nie mogę skojarzyć Używasz wzniosłego języka i wielkich słów tylko po co? To wszystko da się określić kilkoma prostymi zdaniami Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 23 Października 2018 Czy Dionizy w ogóle zauważył, że mój post był do Olus ? Nie lubię pisać z tobą Dionizy , gdyż czytałem kiedyś twoje wpisy . <> Jednak oświecę ciebie w temacie . Idee pragmatyzmu które pozwalają oceniać rzeczywistość , są wygodne bo czerpią z doświadczenia ( szczególnie z okresu starotestamentowego) przez niekatolików są szczególnie pielęgnowane . Jednak praktyka i doświadczenia obecne przeczą temu , że obraz poświęcony ma przynosić karę bożą . Weźmy sobie np. szereg Sanktuariów Maryi i Jezusa nie tylko w Europie , gdzie cuda uzdrowień są spisywane i często z potwierdzeniami lekarskich komisji umieszczane w tamtejszych księgach łask i uzdrowień . Raczej należy się obawiać tych obrazów i figur nie świętych , np. Lenina , Lutra , Kalwina , ... . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 24 Października 2018 Jeśli chcesz rozmawiać z Olusem to zaloguj sie i pisz z nim na PW. Puisząc na forum ogólnym piszesz czy chcesz czy nie do ogółu. To by było tyle. W dniu 22.10.2018 o 22:08, fenix napisał: No Dionizy z każdego twojego słowa bije w oczy wielka mądrość , tylko czy w ogóle wiesz co to jest pragmatyzm ? Poczytaj sobie w wiki . Czy to jest kierowane do Olusa? Nie musisz mnie lubić i wcale mi na tym nie zależy Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Icona Napisano 26 Października 2018 Michałowice k. Krakowa, 9 październik 2018 r. godz. 7:02 Jam jest Najświętsza Maryja Panna Królowa, Matka Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa. Kochane, umiłowane dzieci światłości, miłe Mojemu Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu. Pozdrawiam was . Kochane słodkie dzieci światłości miłe Mojemu, Świętemu, Macierzyńskiemu Sercu, z Woli Trójcy Świętej od chwili Mojego Wniebowzięcia, a dokładniej od chwili Mojego Ukoronowania w Niebie na Królową Nieba i Ziemi, zostałam ustanowiona Pośredniczką Wszelkich Łask Bożych i Współodkupicielką. To wszystko będzie przyjęte i uznane w swoim czasie w Kościele Świętym, a przez to przyniesie ludzkości wiele, wiele Łask Bożych. Od początku Mojego życia zawsze byłam spragniona wszelkiej wiedzy. Duch Święty nie żałował Mi tego daru i nieustannie Mnie nim napełniał. Miałam rozległą wiedzę z wielu dziedzin, a będąc od maleńkości w Świątyni Jerozolimskiej, miałam okazje studiować prywatnie Pisma Święte, a część z nich mogłam sobie przepisać, by nimi dysponować i czytać, gdy zajdzie taka potrzeba. Dziś człowiek ma wielką dogodność i łatwość dostępu do Biblii, więc może czytać Pismo Święte na wszelką Chwałę Bożą, by rozwijać w sobie wiarę, nadzieję i miłość. Wiedząc więcej, mogłam tę wiedzę lepiej stosować w życiu, nigdy nie posługiwałam się tą wiedzą w złych celach, tak jak czyni to demon. Gdy wyszłam za mąż za Świętego Józefa, wspólnie piastowaliśmy opiekę nad Jezusem, Moim Boskim Synem. Mój Boski Syn także w pewnych momentach swojego życia, pouczał Mnie i Józefa, przekazując niektóre sprawy w sposób nadprzyrodzony, cudowny. Modliłam się wiele do Boga, a Mój Boski Syn Jezus lubił się często wsłuchiwać w Moją modlitwę, bo przecież jako Druga Osoba Boża miał taką możliwość. Żyjąc na ziemi, pracowałam tak, jak pracowały wszystkie kobiety w tym czasie. Pracowałam i modliłam się, bo znałam na pamięć wiele psalmów i hymnów. Codziennym Moim zajęciem, pracą było pranie, lecz nie takie jak dzisiaj, bo przecież macie pralki automatyczne i suszarki oraz inne udogodnienia, Ja robiłam wszystko ręcznie. Nie było proszku, ani mydła, do prania wystarczyła zwykła woda. Sprzątałam, ścierałam kurze, gotowałam, piekłam chleby, które były inne niż te, które znacie dzisiaj. Piekłam placki, robiłam wino, które w czasie, w którym żyłam było codziennym napojem. Najczęściej pijaliśmy zwykłą wodę, a wino piliśmy rozcieńczone z wodą. Dziś wszystko kupujecie w sklepach, to czego potrzebujecie do codziennego życia, dawniej trzeba było wszystko samemu wyhodować w ogrodzie pracując starannie własnymi rękoma, by móc z tego później korzystać. Wszystko to było Moją codzienną, zwyczajną pracą. Odpoczywałam tylko w szabat, a czyniłam to aktywnie, bo w tym czasie o wiele więcej się modliłam, nawet do 12 godzin. Byłam i jestem wolna od grzechu pierworodnego, a przez to nie miałam takich obciążeń, jakie mają wszyscy ludzie. Szatan wielokrotnie przybliżał się do Mnie, lecz Ja zawsze od niego uciekałam nie chcąc słyszeć z jego ust, ani jednego słowa. Zawsze wiedziałam kiedy i jak się zbliża, przez to mogłam odpowiednio przeciwdziałać. Największe cierpienia, największy ból przeżywałam, gdy Mój Boski Syn, Jezus Chrystus poszedł na Mękę i Śmierć na Krzyżu. W tym czasie niewiele jadłam i nie wiele piłam, pomimo upałów panujących w tym klimacie. Moją wolną wolę i wszystko, całe Moje życie, powierzyłam w Ręce Boże, tak samo uczyniłam cierpiąc wraz z Moim Boskim Synem pod Krzyżem. W tym czasie niewiele spałam. Mój sen zazwyczaj wynosił od 4 – 5 godzin na dobę, w czasie Męki Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, spałam tylko około 2 godzin. Przez cały czas się modliłam, bo tylko to dawało ukojenie Mojej Duszy. Po skonaniu Jezusa, z wielkim utęsknieniem czekałam na Niego, na Zmartwychwstanie Mojego Skarbu. Miłość Moja sprawiła, że przyspieszył On swoje Zmartwychwstanie o ponad 12 godzin. Gdy odchodził do Nieba, chciałam odejść razem z Nim, ale poprosił Mnie o to, abym pozostała jeszcze jakiś czas na ziemi i pomogła Apostołom słowem, radą, modlitwą, w rozwoju tworzącego się właśnie Kościoła Świętego. Usłuchałam prośby Mojego Boskiego Syna, lecz bardzo, bardzo za Nim tęskniłam. Żeby nie możliwość przyjmowania Go w Najświętszym Sakramencie, nie wytrzymałabym z tęsknoty. Ja zawsze przyjmowałam Komunię Świętą na kolanach, z rąk Apostołów, lecz głównie z rąk Świętego Jana Apostoła. Inna postawa niż klęcząca jest dla Mnie nie do pomyślenia. Dziś, większość ludzi idzie do Komunii Świętej bez niezbędnego szacunku, bez pokory, w postawie pychy i buty, często przyjmując Go świętokradzko tak, jakby ktokolwiek z was był w czymś równym Bogu! Za to, że przyjmujecie Przenajświętsze Ciało Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa niegodnie, każdy będzie odpowiadał przed Bożym Majestatem na Sprawiedliwym Sądzie Bożym. Każdy taki akt profanacji, będzie musiał być odpowiednio odpokutowany, długim i ciężkim cierpieniem w czyśćcu, wytrawianym niemałym ogniem. Gdy Kościół Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, był w największym rozkwicie, Moja tęsknota za Boskim Synem sięgnęła zenitu, apogeum. Syn Mój zlitował się nade Mną i wziął Mnie do Nieba. Jako jedyny człowiek nie byłam sądzona na Sądzie Bożym, lecz Mój Boski Syn przytulił Mnie i wziął Mnie z ciałem do Nieba. Po wkroczeniu do Nieba, osobiście pokazał Mi Niebo, pokazał Mi Jego każdy zakamarek, każdy szczegół, każdy detal. Oprowadzanie to trwało kilka dni. Na koniec zostałam wprowadzona przed Tron Trójcy Przenajświętszej, Trójca Święta powstała ze swojego Tronu i wspólnie we Trzech jednomyślnie, ukoronowali Mnie wkładając piękną, wielką koronę na Moją Głowę, ustanawiając Mnie faktyczną Królową Nieba i Ziemi. Wraz z koroną, otrzymałam liczne Dary, Łaski i Przywileje, jak również liczne tytuły, które poznacie dopiero w Niebie. To wszystko działo się wobec całego Nieba i jego mieszkańców. Posiadam i dysponuję wieloma, wielkimi Łaskami Bożymi i Przywilejami. Trójca Święta nie mogła Mi jedynie ofiarować Swojej Mocy stwórczej i rzeczy, które są zarezerwowane jedynie dla Boga. Mimo zasług i Chwały Bożej, którą Mnie Trójca Święta obdarzyła, jestem tylko stworzeniem. Zawsze byłam i jestem prostą Osobą, choć dysponowałam wieloma darami i wieloma rozlicznymi Łaskami Bożymi, nigdy z tego powodu się nie pyszniłam, nigdy nie byłam wyniosła, bo nigdy nie widziałam jakiegokolwiek powodu, aby taką się stać. Jeden z Moich przywilejów to ten, że wszystkie prośby i wszystkie Łaski Boże, które ludzie do Boga zanoszą, przechodzą przez Moje Święte Serce, przez Moją Świętą Osobę. Ja nigdy niczego nie umniejszam, lecz dzięki temu kim zostałam, zawsze dodaję do waszego daru coś od Siebie, by jeszcze lepsze i jeszcze godniejsze przedstawić to, co człowiek ofiaruje dla Trójcy Przenajświętszej. Dzięki temu zabiegowi, wasze prośby i starania są wysłuchane o wiele szybciej, o wiele łatwiej, niż by były bez Moich dodatków. Największą jednak Miłością obdarzam tych, którzy przez wieki oddali Mi się w Moją Osobistą Niewolę, a od niedawna w Niewolę Trójcy Świętej przez Moje Niepokalane Serce. Niewolnicy ci są najpiękniejszymi różami w Moim ogrodzie, są wspaniałymi perłami i brylantami w Mojej szkatule na Moim Sercu. Osoby te zyskują najwięcej Łask Bożych, najwięcej ich upraszają, pozostając przy tym cichymi i pokornymi. Pragnę, aby znaleźli się nowi ludzie, którzy się jeszcze czegoś obawiają, podjęli się tego dzieła, niczego się nie obawiali, bo to Niewolnictwo daje o wiele więcej wolności niż dysponuje nią najwolniejszy z ludzi. Niewolnik Boga, nie jest przez ten fakt obciążony dodatkowym balastem, dodatkowym krzyżem, lecz życie Bożego Niewolnika od momentu oddania się, staje się całe zasługujące. Nie obawiajcie się, nikt nie rzuci się na was z cierpieniem nie do wytrzymania. Krzyże, zwłaszcza te duże są nakładane tylko tym ludziom, tym osobom, które zdołają je godnie nieść, godnie dźwigać. Dając człowiekowi krzyż i cierpienie, Bóg zawsze daje siłę i moc do jego dźwigania. Kocham was o Moje umiłowane dzieci światłości, miłe Mojemu Macierzyńskiemu Sercu. Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Macierzyńskiego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym błogosławię, w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego. † Amen. ††† Ufajcie waszej Niebieskiej Mamie do końca, tak bezgranicznie, Ja pomogę wam z chęcią dojść do wyżyn Nieba!!! Nie lękajcie się o nic, ale oprzyjcie się z miłością na Mnie, bo chcę prowadzić was za rękę do zbawienia, tak jak prowadzi małe dziecię matka. Nie lękajcie się piekielnego przeciwnika, bo Ja go depczę każdego dnia! Kto z was pomoże Mi ratować dusze, idące tak wielkim potokiem na wieczne potępienie każdego dnia? Ja was nigdy nie zawiodę, ani nie zwiodę!!! Czy stać jest was na to, aby Mnie posłuchać? Jak bardzo Mnie kochacie? Nie opuszczę was w potrzebie i mimo waszej krnąbrności i przewrotności, wszystkie was bardzo, bardzo mocno kocham i błogosławię. Maryja. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 6 Października 2019 Dnia 4.10.2018 o 09:17, Lala z nieba napisał: Nie Wszystkie te ''czary-mary'', mają jeden cel, odciągnąć ludzi od wielbienia prawdziwego Boga. Lalo z nieba, jakie znów czary - mary? Zarówno ty, jak inne dziewczęta, jak i Najświętsza Maria, jesteście najpiękniejsze dzieło boże. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barnaba Napisano 6 Października 2019 Dnia 14.08.2018 o 18:38, poszukiwana napisał: podczas wielu objawień Maryi w Marylandzie (w USA) dla widzącej Gianie Sullivan pomaga jej córka: https://www.youtube.com/watch?v=MY-Rmz4HvvI tu w 15 minucie tego filmu Giana przeżywa radosne spotkanie z kimś kogo widzi . Córka z prawej strony pomaga widzącej mamie nagrywać słowa orędzi z Nieba . Dzięki za link, pozdrawiam . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Marca 2020 Przecież są uznane...pytanie zbyteczne. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luna Napisano 15 Lipca 2020 Najświętsza Maria: " Bądźcie silni wiarą i niech wasze serca nie lękają się. Wydarzenia które będą szybko następowały, pozwolą wam zrozumieć, że odnaleźliście się w czasie wypełniania się zapowiedzianych proroctw - w czasie apokalipsy. >> audio> https://www.youtube.com/watch?v=m5cXvL3IHOY Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ivetka Napisano 19 Lipca 2020 Orędzia Najświętszej Maryi przekazane przez Ivetkę: Litmanova, Słowacja, 4 września 1994r. ,, Moje drogie dzieci! Przychodzę was prosić - przyjmijcie do swojego życia Boga jako dobrego Ojca, który was kocha i któremu zależy na was. Uważajcie się wszyscy za braci i siostry. Wszyscy jesteśmy w reku Ojca, który nas widzi. Przyjmijcie to jako prawdę, a w ten sposób nauczycie się ufać. Mówcie tak; << Ojcze, spraw, abym każdego umiał przyjmować jako swego brata i siostrę. Spraw, abym każdego przyjmował w Twojej Miłości.>> Amen. Kocham was! ". Matka Boża była ubrana w białe szaty, miała niebieski płaszcz, niebieski welon i różaniec. Była boso i na głowie miała koronę. 9 października 1994r. ,, Moje drogie dzieci! Dziękuję wam, żeście tu przyszli. W zeszłym miesiącu zachęcałam was, abyście modlili się tą modlitwą: << Ojcze spraw, abym każdego umiał(a) przyjmować jako swego brata i siostrę >>. Teraz, mówię wam, rozmawiajcie z Ojcem o swoich trudach i trudach waszych bliskich. W ten sposób zapomnicie o sobie. Bądź szczęśliwy, ponieważ Bóg cię miłuje i jesteś dla niego bardzo ważny. Radością tą podziel się z innymi, aby poprzez twoją radość wszyscy mogli uwierzyć, że Bóg nas kocha. Iluż jest takich, którzy tego nie czują. Dlatego, proszę cię, módl się za nich ". 6 listopada 1994r. ,, Moje drogie dzieci! Dziękuję wam, żeście tu przyszli i proszę Boga o to, aby moje polecenia doprowadziły was do takiego stanu, kiedy sobie uświadomicie, że życie bez Boga nie ma sensu i wtedy dopiero będziecie mogli pojąć, jak bardzo Bóg was kocha ". Matka Boża była ubrana w białe szaty, miała niebieski płaszcz, niebieski welon i różaniec. Była boso i na głowie miała koronę. 4 grudnia 1994r. ,, Moje drogie dzieci! Dziękuję wam, żeście tutaj przyszli. Nawet jeżeli przyszliście tutaj w jakichkolwiek intencjach, to i tak wam dziękuję. Kocham was. Proszę, zaufajcie mi. Gdyby nawet opuścili was najbliżsi, Ja zawsze jestem z wami ". 8 stycznia 1995r ,, Moje drogie dzieci! Chcę znowu wam powiedzieć- dziękuję wam, żeście tutaj przyszli, nawet jeśli przyszliście w jakichkolwiek intencjach. Proszę powierzcie mi wasze problemy i zmartwienia, ponieważ tylko Bóg może was od nich uwolnić. Módlcie się ta modlitwą: << Boże oddaję Ci cała moją przeszłość, powierzam Tobie całą moją przyszłość. Dziękuję Ci za każdy dzień, który mi dajesz i cieszę się, że jesteś stale ze mną, i że mnie nigdy nie opuściłeś>>. Proście o to Boga, aby wam pomógł pojąć tą modlitwę, a wtedy wasze serca wypełni pełna prostoty dziecięcą radość w każdym dniu ". 5 marca 1995r. ,, Moje drogie dzieci! Proszę, rozmyślajcie więcej o moich orędziach. Proszę Boga o jedną rzecz; o to, aby w was zostawił swój pokój. Ten czas jest złodziejem pokoju. Proszę, powiedzcie Bogu: << Kocham i dlatego żałuję, kocham i dlatego przebaczam, kocham i to jest mój pokój >>". 9 kwietnia 1995r. ,, Moje drogie dzieci! Kocham was, kocham was, kocham was. Proszę, czyńcie to samo. Nie traćcie czasu. Najważniejsze jest to, abyście w swoim wnętrzu zachowali pokój. Proszę, otwórzcie bardziej swoje serca na moje słowa. Przyjmuję ciebie takiego, jakim jesteś ". 7 maja 1995r. ,, Moje drogie dzieci! Kocham was! Proszę, proszę, proszę, rozmyślajcie nad moimi słowami. Przemieniajcie swoje życie, ale zróbcie to dla miłości. Przemieniajcie ludzi wokół siebie, ale czyńcie to z miłością ". 4 czerwca 1995r. ,, Moje drogie dzieci! Kocham was i dlatego proszę was o to, abyście zadali sobie te pytania: Po co moja Matka tutaj przychodzi? Po co daje mi orędzia? Po co ja tu teraz jestem? Moje drogie dzieci, przeżywacie wszystko z wiary bardzo powierzchownie. a ponieważ nie sięgacie w głąb waszego serca, nie możecie przeżywać pokoju i radości. Moje dzieci, zastanówcie się, gdyż Bóg was kocha "... . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach