Czy ludzie powinni wyjść na ulice

21 godzin temu, Maybe napisał:

Czyli strajki solidarności w niczym nie pomogły 😂🤣😅

Jak krew w piach! 

Jak by się nad tym zastanowić, to nasze strajki nie miały tu żadnego znaczenia. Gdyby komunistyczna władza PRL chciała nadal zachować władzę, to do dziś bylibyśmy w starym systemie, tym bardziej, gdyby ZSRR był temu przeciwny. A to że nie jesteśmy, to tylko dlatego że, po pierwsze, ZSRR doznał porażki w Afganistanie, przez co wywołało to kryzys w ich kraju, i ZSRR przestał kontrolować kraje satelickie Europy Wschodniej, dając im wolną rękę, bo i w samym ZSRR wzrosły nastroje antywojenne, co podchwycił Gorbaczow ze swoją "pieriestrojką". A po drugie, od 1973, do 1990 roku świat ogarnęły kryzysy gospodarcze, wywołane wahaniami cen ropy naftowej na giełdach z powodu wojen w krajach Arabskich. A to znów miało wpływ na zapaść gospodarczą nie tylko w krajach Europy Zachodniej, ale także i Europy Wschodniej, które musiały spłacić coraz to bardziej drożejące kredyty. Tak więc, to raczej zbieg niezależnych od nas okoliczności sprawił, że komuna u nas padła, a nie że same strajki się do tego przyczyniły, bo ludzie to sobie mogli chcieć, a to było zależne od woli władzy PRL.

Zresztą, strajki jakoś nigdy nie przyczyniły się do dobrobytu społecznego na dłuższą chwilę... za carskiej Rosji wybuchły strajki robotników co doprowadziło do powstania państwa komunistycznego i ile milionów ludzi przez to zginęło? Obecnie 40 milionów Rosjan do dziś nawet kibla nie mają, taki to dobrobyt im strajkujący zapewnili.

A u nas? Byliśmy prawie państwem przemysłowo wystarczalnym. Po rewolucji strajków z lat 80-tych, znikło nam większość przemysłu. A mieliśmy być drugą Japonią,... i jesteśmy ale tą ze średniowiecza, za czasów panów feudalnych, uzależnieni od obcych polityków z Brukseli. Jeżeli strajki miały przynieść taki dobrobyt,... to czemu nadal jest taka źle?! Co jakaś czas, jakaś partia wygra wybory, to po paru latach to samo społeczeństwo co ją wybierało, pluje na nią i demonstruje przeciwko niej. I to się ciągnie od lat.

13 minut temu, contemplator napisał:

Jak by się nad tym zastanowić, to nasze strajki nie miały tu żadnego znaczenia. Gdyby komunistyczna władza PRL chciała nadal zachować władzę, to do dziś bylibyśmy w starym systemie, tym bardziej, gdyby ZSRR był temu przeciwny. A to że nie jesteśmy, to tylko dlatego że, po pierwsze, ZSRR doznał porażki w Afganistanie, przez co wywołało to kryzys w ich kraju, i ZSRR przestał kontrolować kraje satelickie Europy Wschodniej, dając im wolną rękę, bo i w samym ZSRR wzrosły nastroje antywojenne, co podchwycił Gorbaczow ze swoją "pieriestrojką". A po drugie, od 1973, do 1990 roku świat ogarnęły kryzysy gospodarcze, wywołane wahaniami cen ropy naftowej na giełdach z powodu wojen w krajach Arabskich. A to znów miało wpływ na zapaść gospodarczą nie tylko w krajach Europy Zachodniej, ale także i Europy Wschodniej, które musiały spłacić coraz to bardziej drożejące kredyty. Tak więc, to raczej zbieg niezależnych od nas okoliczności sprawił, że komuna u nas padła, a nie że same strajki się do tego przyczyniły, bo ludzie to sobie mogli chcieć, a to było zależne od woli władzy PRL.

No nie wiem jaki mieliby powód oddawać władzę. To o czym piszesz kompletnie nie ma związku. Po prostu widzieli że niezadowolenie jest tak duże ze musiałoby dojść do rzezi. A na to pozwolić sobie też nie mogli, bo Zachód by interweniował.

15 minut temu, Maybe napisał:

No nie wiem jaki mieliby powód oddawać władzę.

A kto powiedział że ją oddali?

Prędzej się "przepoczwarzyli" w nowych polityków, biznesmenów, ekonomistów i bankowców.

Taki aparat władzy jak sędziowie, nigdy nie przeszedł lustracji, więc komunistyczni sędziowie orzekają do dziś.

Aparat PRL nadal rządził po 1989 roku, ale pod innym płaszczykiem.

Dowodzi tego choćby sprawa z rządem Olszewskiego, który chciał ujawnić jak bardzo "nowe" po PRL-owskie władze, są umoczone w komunistyczną agenturę.

16 minut temu, Maybe napisał:

To o czym piszesz kompletnie nie ma związku.

Chyba tylko w Twoim ograniczonym pojęciu.

18 minut temu, Maybe napisał:

Po prostu widzieli że niezadowolenie jest tak duże ze musiałoby dojść do rzezi. A na to pozwolić sobie też nie mogli, bo Zachód by interweniował.

🤣🤣🤣... Zachód to miał tu wtedy politycznie i wojskowo gówno do gadania.

57 minut temu, contemplator napisał:

A kto powiedział że ją oddali?

Prędzej się "przepoczwarzyli" w nowych polityków, biznesmenów, ekonomistów i bankowców.

Taki aparat władzy jak sędziowie, nigdy nie przeszedł lustracji, więc komunistyczni sędziowie orzekają do dziś.

Aparat PRL nadal rządził po 1989 roku, ale pod innym płaszczykiem.

Dowodzi tego choćby sprawa z rządem Olszewskiego, który chciał ujawnić jak bardzo "nowe" po PRL-owskie władze, są umoczone w komunistyczną agenturę.

Chyba tylko w Twoim ograniczonym pojęciu.

 

🤣🤣🤣... Zachód to miał tu wtedy politycznie i wojskowo gówno do gadania.

Nie było lustracji jednak wiele się zmieniło choćby otwarcie granic i wolny rynek.

Wolę swoje ograniczenie niż twoje kompleksy

Wystarczy, że finansowo wspierali. Przecież Solidarność by tyle nie zrobiła, gdyby nie kasa płynąca ze Stanów. 

54 minuty temu, Maybe napisał:

Nie było lustracji jednak wiele się zmieniło choćby otwarcie granic i wolny rynek.

No cóż,... żeby jakoś tę Polskę okraść z przemysłu i innych dóbr, to dla ułatwienia najlepiej otworzyć granice, by nikt nie kontrolował zbytnio co się wywozi i przywozi do kraju.

57 minut temu, Maybe napisał:

Wystarczy, że finansowo wspierali. Przecież Solidarność by tyle nie zrobiła, gdyby nie kasa płynąca ze Stanów.

Zatem przyznajesz, że strajki z lat 80-tych to nie było działanie z inicjatywy samego społeczeństwa, ale raczej to była akcja CIA sfinansowana z pieniędzy z USA, by osłabić Układ Warszawski i samą ZSRR.

Tak więc sami to my sobie wiele mogliśmy,...

3 godziny temu, Maybe napisał:

A tymczasem rząd mimo, że jest tak źle, jak nigdy nie było od 30 lat, przez swoją zawziętość w bezprawiu, niszczy samorządy, okrada nas z kasy..

 

"Samorządowcy podkreślają, że brak środków unijnych oznacza wstrzymanie wielu inwestycji. – Bez tych pieniędzy możemy zapomnieć o kluczowych inwestycjach infrastrukturalnych dla naszego miasta. Jeżeli to prawda, że funduszy nie otrzymamy, będzie to dramat dla Polski, dla gmin i miast – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi i członkini Europejskiego Komitetu Regionów."

https://biznes.wprost.pl/finanse-i-inwestycje/10905385/kolejnych-pieniedzy-z-ue-nie-bedzie-konieczne-spelnienie-jednego-warunku.html?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=fbwprost&utm_term=post&utm_content=biznes

To o czym piszesz to fake news.

Ten sam portal jakieś 8 godzin później podaje, że...

https://www.wprost.pl/polityka/10906435/rzecznik-rzadu-pokazal-cv-unijnego-urzednika-szanowni-panstwo-wierzycie-ze-to-jest-przypadek.html

Cytat

 

Rzecznik rządu Piotr Muller oświadczył, że doniesienia „Rzeczpospolitej” dotyczące groźby utraty środków unijnych są „nieprawdziwe i zmanipulowane”. W czasie konferencji prasowej sugerował, że osoba, cytowana w tekście gazety, nie jest przypadkowa.

(...)

Gazeta cytuje w swoim tekście wypowiedź dyrektora generalnego ds. polityki regionalnej w KE Marca Lemaitre'a z ubiegłotygodniowego spotkania zorganizowanego w Brukseli w ramach Europejskiego Tygodnia Regionów.

– Polskie władze same zadeklarowały, że nie wypełniły jednego z podstawowych warunków umożliwiających zwrot pieniędzy, związanego z kartą praw podstawowych. To horyzontalny warunek, nie dotyczy poszczególnych sektorów, ale całości funduszy. I dopóki on nie będzie wypełniony przez Polskę, płatności nie będą zwracane przez KE. Te rachunki będą czekać – powiedział Lemaitre.

 

Do doniesień „Rzeczpospolitej” odniósł się w poniedziałek na konferencji prasowej rzecznik rządu. Piotr Muller, że informacje, które pojawiły się w dzienniku, są „nieprawdziwe, zmanipulowane”. – Jedna z gazet napisała, że wszystkie środki unijne dla Polski są zablokowane i napisała to na podstawie jednej wypowiedzi urzędnika, nawet nie członka Komisji Europejskiej, który ma prawo zabierać głos w tej sprawie i jest oficjalnym głosem Komisji w tej sprawie. Ta wypowiedź została jeszcze odpowiednio podkręcona, aby stworzyć wrażenie, że Polska ma zablokowane środki unijnej – powiedział Muller.

Rzecznik rządu oświadczył, że w związku z tym „warto przypomnieć jedną rzecz”. – To jest ten pan, który wypowiadał się i na podstawie którego wypowiedzi cała dzisiejsza informacja, opozycja grzmi na podstawie informacji tego pana. Niech państwo zauważą w CV tego pana, kim on był. Szefem gabinetu Janusza Lewandowskiego, Danuty Hubner – członków Platformy Obywatelskiej albo osób związanych z opozycją – mówił Muller, wskazując na wyświetloną za nim notę biograficzną Marca Lemaitre'a.

(...)

Zapewniał jednak, że nie „wszczęto żadnego postępowania”, „nie ma żadnego oficjalnego pisma KE w tym zakresie”.

 

Potwierdza to też TVP.

https://www.tvp.info/63989543/czy-bruksela-blokuje-kolejne-fundusze-dla-polski-rzeczni-rzadu-piotr-mller-to-manipulacja-jej-zrodlem-ma-byc-marc-lemaitre-unijny-urzednik-zwiazany-z-opozycja

Cytat

 

CV Lemaitre'a. Müller: Wiadomość o blokowaniu funduszy UE to manipulacja

 

Z jednej wyciętej z kontekstu wypowiedzi tworzy się wrażenie zablokowania całych środków unijnych dla Polski – tak poniedziałkowe doniesienia niektórych mediów komentuje rzecznik rządu Piotr Müller. Na konferencji prasowej rzecznik odniósł się do informacji o tym, jakoby Komisja Europejska zablokowała Polsce wypłatę pieniędzy z polityki spójności i funduszy rolnych. Za tymi doniesieniami – powiedział Müller – stoi urzędnik KE Marc Lemaitre, który, jak zauważył, w przeszłości pracował m.in. dla polityków związanych z Platformą Obywatelską. Rzecznik pokazał przy tym CV Lemaitre'a – Przypadek? – komentuje rzecznik rządu.

(...)

– Odpowiadam, jak wygląda rzeczywistość: żadne pismo z Komisji Europejskiej w tej sprawie, o której dziś rozpisują się gazety i próbują budować narrację przedstawiciele opozycji, żadne pismo z KE o zablokowaniu środków unijnych tych z polityki klasycznej – czyli spójności czy funduszy rolnych nie wpłynęło. W związku z tym cała dzisiejsza narracja budowana jest na wyciętej z kontekstu wypowiedzi urzędnika, zaznaczam urzędnika KE, a nie członka KE – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, pytany w poniedziałek o doniesienia „Rz”. 

 

Szybka reakcja na niedawny sondaż poparcia wśród osób zdecydowanych.

41 minut temu, contemplator napisał:

To o czym piszesz to fake news.

Ten sam portal jakieś 8 godzin później podaje, że...

 

https://www.wprost.pl/polityka/10906435/rzecznik-rzadu-pokazal-cv-unijnego-urzednika-szanowni-panstwo-wierzycie-ze-to-jest-przypadek.html

Potwierdza to też TVP.

 

https://www.tvp.info/63989543/czy-bruksela-blokuje-kolejne-fundusze-dla-polski-rzeczni-rzadu-piotr-mller-to-manipulacja-jej-zrodlem-ma-byc-marc-lemaitre-unijny-urzednik-zwiazany-z-opozycja

 

To nie fakt news.

W tej sprawie i w sprawie dotacji za energię dla samorządów parę dni temu byli samorządowcy na Wiejskiej.

Miało być fake a nie fakt....

Piszą o tym wszystkie duże portale łącznie z money.pl

Dlaczego we Francji, Niemczech, Holandii i nawet w Czechach ludzie, masowo potrafią wychodzić i demonstrować przeciwko czemuś? Bo w tych krajach społeczeństwo jest aktywne i mało kto sobie tam pozwoli na złe prawo, na gorszą jakość życia i na złe przepisy. 

Tam nikt prawie sobie nie da odebrać praw i to, co się ludziom należy. 

To też wynika z jakiejś mentalności. 

No a w Polsce nawet, jakby PiS doprowadził do prawdziwej biedy w kraju, to albo prawie nikt by nie wyszedł na ulicę, albo, z rozpaczy i strachu ludzie by w końcu wyszli i płakaliby nad tym, co by się stało. 

Już samo to, że ten rząd zabiera jeszcze więcej podatków, a niektóre wprowadza nowe ( bo komuś muszą więcej zabrać, aby komuś dać parę groszy ), już powinien być na ulicach sprzeciw ludzi, a przede wszystkim wszystkich, którzy pracują i płacą uczciwie podatki. 

A do tego jeszcze wiele innych, złych rzeczy, jakie PiS nawyczyniał, przez 7 lat. A już będzie za chwilę 8 lat ich, marnych i fatalnych rządów. 

To jest oczywiście wszystko tolerowane przez samych wyborców, którzy nie tylko się tym nie przejmują, co robi ich rząd, ale też, ale na tym też korzystają, bo dostają darmowe pieniądze we wszystkich programach, za głosy na ich rząd. 

A kto popiera rządy PiS najczęściej? 

Oczywiście, nie pracujący, którzy już albo wcale nie płacą podatków, ani żadnych innych opłat. 

Nie do końca, bo np. niektórzy rodzice dzieci pracują i płacą podatki i też otrzymuja po 500 zł. miesięcznie, ale ile jest warta już ta kwota, przy takiej inflacji i wysokich cenach? 

Większość emerytów już nie pracuje i nie płaci podatków i dostają zwykłe zasiłki, które są nazywane jakimiś: dodatkami do emerytur, a nie jest to płacone ze składek emerytalnych, a z normalnych podatków. 

Także, to nie ma nic wspólnego z jakimiś, dodatkami emerytalnymi, bo nie jest to wypłacane ze składek. 

Tak jak polski budżet od lat dokłada wiele miliardów do części albo do niektórych emerytów, bo brakuje potężnych środków na emerytury, ze składek. 

I gdyby nie podatki, to niektórzy emeryci by żadnych emerytur nie otrzymywali, bo nie byłoby już ze składek i poumieraliby z głodu. 

Nieliczni emeryci, którzy są jeszcze na siłach, to gdzieś dorabiają, żeby mieli więcej pieniędzy, ale też różnie pracują i nie zawsze to jest praca na umowie o prace, gdzie też z tego nie ma podatków, ani innych opłat. 

A większość pracujących, którzy wiedzą, co to znaczy, ciężko zarobić każdą złotówkę, nie popierają takiego rządu, który ich z pracy okrada. 

Ten, co nigdy nigdzie nie pracował i nie zna ciężkiej pracy, to nie wie, co to znaczy: pracować i zarabiać na siebie. 

A są tacy, którzy są leniwi i oczekują, żeby ktoś dał im za darmo. 

A z jakiej racji? 

Leniom się nie należy nic. 

Po co wychodzić na ulicę skoro nie ma alternatywy dla obecnego rządu? Dzisiaj Hołownia wezwał opozycję do zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności i wszyscy go olali.

Wielka woda - na Netflixie pokazuje jak politycy dbają o ludzi.  Tak było, jest I będzie. Te wszystkie kampanie wyborcze, to parada próżności i głupoty. 

1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Po co wychodzić na ulicę skoro nie ma alternatywy dla obecnego rządu? Dzisiaj Hołownia wezwał opozycję do zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności i wszyscy go olali.

Myślę że nie olali....Jednak zdają sobie sprawę że musieliby przeciągnąć na swoją stronę również posłów PiS lub prawicy. Teraz przynajmniej widać jak jest to niebezpieczne, niezależnie od tego jaka partia rządzi. Tak samo jak niebezpieczne jest, gdy funkcja prokuratora generalnego jest upolityczniona, niezależnie kto rządzi. To są takie wentyle bezpieczeństwa dla samego społeczeństwa.

Moim zdaniem pomysł Hołowni dobry, cokolwiek by było. Przynajmniej odzyskaibysmy fundusze z UE. To naprawdę dla naszego dobra. Dla dobra samorządów i ludzi. Może stworzyliby jakąś nową jakość. Nie ma sensu czekać aż nas wszystkich PiS pogrąży. Pokazałoby to też to, kto jest skory do współpracy, komu tak naprawdę zależy na sytuacji całego kraju w tym ludzi, a komu na przepychankach jedynie i kto walczy wyłącznie o stołek. 

"W rozmowach z PAP politycy opozycji wyrażali przychylność dla pomysłów, które mogłyby odsunąć koalicję rządzącą od władzy. Poseł Marek Sawicki z PSL stwierdził, że koncepcja powołania technicznego rządu, który zorganizowałby przyspieszone wybory "nie jest najgorszą propozycją" i warto o niej rozmawiać. Reprezentujący KO Jan Grabiec podkreślił natomiast, że "każdy pomysł, który przyczyni się do skrócenia obecnych rządów, jest godny rozważenia". "Koalicja Obywatelska i Platforma Obywatela zrobią wszystko, by wyprowadzić Polskę z kryzysu, ale do tego potrzeba stabilnej większości, ze spójną podstawą programową" - zaznaczył Grabiec. Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził z kolei, że Lewica nie będzie przeszkadzała w pokonaniu PiS w taki sposób, ale wyraził przekonanie, że obecnie to jednak koalicja rządząca dysponuje większością głosów w Sejmie.

Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. Głosowanie nad wnioskiem odbywa się nie wcześniej niż po upływie 7 dni od jego złożenia. (PAP)"

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Wielka woda - na Netflixie pokazuje jak politycy dbają o ludzi.  Tak było, jest I będzie. Te wszystkie kampanie wyborcze, to parada próżności i głupoty. 

Jakby na to szerzej popatrzeć, to w wielu krajach, nie tylko w Polsce nie ma prawdziwej demokracji i w pełni dobrych rządów. 

Są kraje w których jest gorzej niż w Polsce. Np. tak było na Ukrainie. 

Ale to nie jedyny przykład. 

A jak polityk, jeden z drugim nie stosuje się do prawa, nie szanuję Konstytucji i innych rzeczy, to jest przestępcą. 

Tylko jest chroniony, pomimo przestępstw, bo ma immunitet, ma ochronę i nic mu nie mogą zrobić. 

Dopiero, jak skończą się rządy takiego typka, to można takiego pociągnąć do odpowiedzialności za każde zło, jakiego się dopuścił, a i to nie zawsze. 

Ale w krajach praworządnych, z dobrym prawem, nie ma czegoś takiego. Tam każdy taki polityk jest karany za błedy i przestępstwa, bo jest równy wobec prawa. 

Tak nie jest w Polsce, na Ukrainie tak nie było. Ale to są inne kraje, gdzie przestępstwa były zawsze na porządku dziennym w rządach. 

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Koalicja Obywatelska i Platforma Obywatela zrobią wszystko, by wyprowadzić Polskę z kryzysu

🤦🏻‍♂️😂 Jakoś trzeba się w końcu sprzedać. 

Ja już nie zagłosuję na żadne z obecnych ugrupowań, bo to nie ma najmniejszego sensu patrząc przez pryzmat ostatnich lat.

Dnia 17.10.2022 o 19:58, Maybe napisał:

Miało być fake a nie fakt....

Piszą o tym wszystkie duże portale łącznie z money.pl

 

 

Pisać to sobie pod publikę mogą cokolwiek, co im przyjdzie do głowy. Wszak idą wybory i wszelkie chwyty dozwolone.

Ile w tym prawdy, a ile przekłamania?

Jak na razie to...

https://www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/komisja-europejska-fundusze-ue-polityka-spojnosci/

Cytat

 

Do informacji Komisji o wstrzymaniu funduszy odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller.

„Odpowiadam, jak wygląda rzeczywistość: żadne pismo z Komisji Europejskiej w tej sprawie, o której dziś rozpisują się gazety i próbują budować narrację przedstawiciele opozycji, żadne pismo z KE o zablokowaniu środków unijnych tych z polityki klasycznej, czyli spójności czy funduszy rolnych, nie wpłynęło”, powiedział.

„W związku z tym cała dzisiejsza narracja budowana jest na wyciętej z kontekstu wypowiedzi urzędnika, zaznaczam urzędnika KE, a nie członka KE”, stwierdził.

Według niego, „to działanie dzisiejsze jest typowym działaniem o charakterze manipulacyjnym”, gdyż „z jednej wyciętej z kontekstu wypowiedzi tworzy się wrażenie zablokowania całych środków unijnych dla Polski”.

 

3 godziny temu, Aco napisał:

🤦🏻‍♂️😂 Jakoś trzeba się w końcu sprzedać. 

Ja już nie zagłosuję na żadne z obecnych ugrupowań, bo to nie ma najmniejszego sensu patrząc przez pryzmat ostatnich lat.

A to nie głosuj na nikogo. To Twoja wola i sprawa. 

Musi być jakaś partia, która coś zmieni na dobre w tym kraju. 

Jednak wolę taką Platformę Obywatelską niż podłe Prawo i Sprawiedliwość, bo za tamtego rządu nie było takich "cyrków" w Polsce. 

Jakie PO było, to było, ale nie robili takich rzeczy, co PiS. 

I dotyczy to też innych partii. 

Ludzie powinni zagłosować na prawdziwy rząd prawicowy: Konfederacja, a to nie ma nic wspólnego z PiS. 

Bo PiS z nazwy tylko jest "prawicowy", a tak naprawdę to rząd socjalistyczny. 

Prawdziwy rząd prawicowy nie rozwala kraju, nie prowadzi rozdawania kasy za darmo, nie zaniedbuję budżetu i nie marnuję środków publicznych. 

Taki rząd jest za uczciwą pracą i godną płacą. Za rozwijaniem jak najlepiej gospodarki. 

A co PiS z Polską i z budżetem zrobił przez 7 lat? Spieprzyli wiele rzeczy i są niegospodarni. 

Zakłamują cały czas i opowiadają BANIALUKI "jak to oni dbają o Polskę" i inne takie rzeczy, a to jest jedna, wielka BUJDA... 

Wierzą w to tylko ogłupieni i naiwni. 

Dlatego ja uważam, że należy dać szansę takiej partii, która jeszcze nie rządziła, a trzeba dać komuś szanse, bo nie ma innego wyjścia. 

I to zalezy od Polaków i społeczeństwa, czy chcą mieć normalny kraj, czy dalej tkwić w patologii i burdelu. 

Czy zawsze Polak musi być mądry po szkodzie, a i to nie zawsze ja się pytam?

7 godzin temu, contemplator napisał:

Pisać to sobie pod publikę mogą cokolwiek, co im przyjdzie do głowy. Wszak idą wybory i wszelkie chwyty dozwolone.

Ile w tym prawdy, a ile przekłamania?

 

Jak na razie to...

 

https://www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/komisja-europejska-fundusze-ue-polityka-spojnosci/

 

Mam się teraz z tobą przerzucić linkami?Poszukaj sobie linkow.w których wypowiada się przewodnicząca KE.

Pan Muller coz ma powiedziec, kłamie tak jak Pinokio, bo przecież prawdy nie powie. Pan Muller za to ma płacone żeby pięknie przedstawiać rząd . 

Rzeczywiście wybrałeś wypowiedź kogos bardzo bezstronnego hahahaha

7 godzin temu, Maybe napisał:

Mam się teraz z tobą przerzucić linkami?Poszukaj sobie linkow.w których wypowiada się przewodnicząca KE.

Pan Muller coz ma powiedziec, kłamie tak jak Pinokio, bo przecież prawdy nie powie. Pan Muller za to ma płacone żeby pięknie przedstawiać rząd . 

Rzeczywiście wybrałeś wypowiedź kogos bardzo bezstronnego hahahaha

A kto jest prawdomówny w tym rządzie? Nie ma tam ludzi, którzy byliby OK i mówili prawdę. 

PiS to jest banda kłamców i przestępców, którzy trzymają się razem, bo za to dostają dużą kasę. 

A ten Kaczyński, ich szef, to jest człowiek, który ma coś z mózgiem i on powinien trafić na jakieś leczenie do szpitala psychiatrycznego albo na terapię psychiatryczną. 

To co ten człowiek zrobił z Polską, jak rozwalił w Polsce to, co było dobre i wiele innych rzeczy, to powinien cierpieć za to wszystko do końca życia. 

To jest drań i mam nadzieję, że za to moralnie odpowie tak, jak jego ludzie. 

Teraz to będzie taka sytuacja, że przy takiej inflacji i drożyźnie niektórzy ludzie przestaną opłacać rachunki i inne opłaty, bo nie będą mieli za co tego płacić. 

Przez to się narobią długi jeszcze większe ( bo Polacy i tak od lat mają sporo długów i są niektórzy zadłużeni ) i będzie coraz gorzej. 

Polacy często będą biednieli, z dnia na dzień i będa musieli wybierać: albo zapłacić za rachunki i za inne opłaty, albo kupić jedzenie i ubranie... 

Do tego w Polsce doprowadził PiS. 

Natomiast, będą się bogacili złodzieje ( jak w PiS na przykład ), którzy będą widzieli tylko własną dupę i własne dobro. 

Będzie w Polsce tak jak na Ukrainie, gdzie tam biednych się zawsze wyzyskiwało, z każdych pieniędzy, brak perspektyw dla wielu ludzi młodych, a bogacili się złodzieje i egoiści, którzy widzieli tylko własne dobro. 

I wcale to nie jest przesadzone, bo Polskę czeka to samo, co było na Ukrainie. 

Tyle że Ukraina nigdy nie wstąpiła do Unii Europejskiej, a Polska owszem. 

Polska na tym duzo zyskała i skorzystała, bo dzięki ogromnym środkom unijnym, wiele, jak nie większość, dużych i poważnych inwestycji publicznych, wykonano, w większości ze środków unijnych. 

Gdyby Polski nie było w Unii i nie byłoby środków unijnych, to Polska byłaby porównywalna z Ukrainą. 

Brakowałoby na prawie wszystko środków, a modernizacja i remonty: kolei, autostrad, dróg, infrastruktury, rolnictwa, plus różne projekty społeczne - unijne, nie byłoby w ogole zrealizowane, bo nie byłoby za co. 

Kto by to dla Polski sfinansował, jak nie Unia Europejska? 

Te wszystkie inwestycje, remonty publiczne, które w Polsce zrealizowano, to jakby to zsumować, to przekracza to, kilkakrotnie możliwości budżetu polskiego. 

Sam budżet polski nie miałby już na to wszystko środków, bo środki unijne przewyższały, roczny budżet Polski. 

A jak było jeszcze w latach 90 - tych, kiedy Polski nie było jeszcze w Unii Europejskiej? Nie było w Polsce, w tamtych latach takich inwestycji, bo polskich budżet nie miał takich środków. 

Dlatego wiele miejsc w miastach i miejscowościach było zaniedbanych i jeszcze było szaro... 

I to się zmieniło, dzięki wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej i środkom unijnym. 

No a teraz przyszedł taki PiS, który to wszystko psuje i zepsuł sobie... 

Rozwalił praworządność, Konstytucję i Unia Europejska stała się wrogiem dla tego rządu. 

I dlatego niech PiS jeszcze porządzi kolejną kadencję, to w Polsce będziemy mieli różne patologię społeczne, dalsze "rozwalanie" kraju i bieda Polaków. 

Bo rząd o zdrowych zmysłach nie robi takich rzeczy. 

Każdy, kto ma w głowie normalne myślenie, nie popiera takich rządów, które szkodzą i psują. 

Czy Polacy chca tego w swoim kraju, czy tego nie chcą?

Ja wiem jak wesprzeć osoby, które ucierpiały na inflacji. Jutro składam w biurze poselskim projekt ustawy SPAM+. Źródło finansowania wiadome 😎

Usłyszałem rozmowę jakiejś Pani, która rozmawiała z kasjerką w sklepie, a ja stałem w kolejce, obok. 

No i ta kasjerka się żaliła na wysokie ceny za opłaty w sklepie, że musi teraz za wszystko więcej płacić i nie wie czy da radę z tym wszystkim. 

Że może zamknąć sklep, bo nie da rady finansowo. 

No a ta pani która stała w kolejce, to powiedziała, że jej syn gdzieś sam mieszka i jemu wzrosły opłaty za mieszkanie, bo mieszka gdzieś w dużym mieście. I nie tylko za mieszkanie, bo też za inne opłaty. 

I on powiedział, że "jak go nie będzie stać, to przestanie opłacać za mieszkanie i za rachunki, bo nie będzie miał innego wyjścia" i w ten sposób narobi sobie długów. 

I właśnie to czeka wielu ludzi w Polsce. 

To rząd, który rządzi do takiej sytuacji doprowadził. 

Ja się pytam, czy to jest fajna i dobra rzecz dla Polski, czy nie jest??

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Teraz to będzie taka sytuacja, że przy takiej inflacji i drożyźnie niektórzy ludzie przestaną opłacać rachunki i inne opłaty, bo nie będą mieli za co tego płacić. 

Przez to się narobią długi jeszcze większe ( bo Polacy i tak od lat mają sporo długów i są niektórzy zadłużeni ) i będzie coraz gorzej. 

Polacy często będą biednieli, z dnia na dzień i będa musieli wybierać: albo zapłacić za rachunki i za inne opłaty, albo kupić jedzenie i ubranie... 

To nie jest nowość. Przypominam Ci po raz kolejny, że za czasów PO mnóstwo ludzi było w podobnej sytuacji. Ludzie masowo wyjeżdzali do pracy za granicę, brali drugi etat żeby mieć co do gara włożyć. Mój ojciec musiał dorabiać, mama była na rencie a ja dokładałem się do połowy opłat i kosztów życia. Obecna sytuacja dla wielu ludzi już jest bardzo ciężka. Co pozostaje? Kombinatorstwo, przejście do szarej strefy, w niektórych przypadkach ludzie będą rezygnować z jednego, kosztem drugiego. 

Ty myślisz, że jak teraz ktoś inny obejmie wladzę, to nagle jak za musnięciem  czarodziejskiej różdżki sprawi, że będzie sielanka?

Dnia 18.10.2022 o 19:03, Pieprzna napisał:

Po co wychodzić na ulicę skoro nie ma alternatywy dla obecnego rządu? Dzisiaj Hołownia wezwał opozycję do zgłoszenia konstruktywnego wotum nieufności i wszyscy go olali.

Jeżeli ludzie będą siedzieć cicho, to jest to jasny sygnał dla rządzących, że jest "akceptacja" ale gdyby tak wyszło kilka milionów "uzbrojonych" i ruszyło na Warszawę, to już by im tak do śmiechu nie było

Dnia 12.10.2022 o 20:04, Aco napisał:

Dzisiaj w pracy zaczęła się dyskusja na temat sytuacji w kraju i padło hasło 

DLACZEGO LUDZIE JESZCZE NIE PROTESTUJĄ.

To jest dobre pytanie i niezrozumiała sytuacja. 

Ktoś odpowiedział - a co to zmieni.

Jak ludzie będą nadal tak do tego podchodzić, to nie zmieni się nic. 

 

 

 

Pytanie może i dobre, ale odpowiedź niestety smutna. PRLowi przez wiele lat udało się uniknąć zjednoczenia narodu przeciw władzy. A to Inteligencja protestowała, to Robotnicy jej nie poparli.. a to odwrotnie.. Między innymi dlatego nas tak władza rozgrywa i skłóca. Ty dostaniesz 500+. a ty 15 emeryturę, byle się wszyscy nie zjednoczyli przeciw nim.

Dlatego nas dzielą wobec czasem ordynarnych ale różniących społeczeństwo sporów jak "aborcja"

My pamiętamy jak się skończył PRL, że ludzie to sami przewrócili. Ale nie pamiętamy, że to całe dekady trwało.. to gówno, którym część się nawet fascynowała.. i teraz też tak jest, choć moim zdaniem PIS nie wytrzyma tyle co PRL. 

W końcu się trzeba bę∂zie obudzić i coś zrobić.. nie jest już daleko, bo zaraz bieda przyciśnie.