Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Berni

Czy ktoś z was korzystał z wróżki?

Polecane posty

Berni

Czy korzystaliście z usług wróżki? Sprawdziło się to co Wam wywróżyła? Jakie macie odczucia po takim spotkaniu? Proszę o podanie o jak najwięcej szczegółów.

Ciekawi mnie ten temat i może mnie zachęcicie na pójście do wróżki :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Czas na Gofra
example123

Ja byłam daawno temu chyba 3 razy. Miałam 20 parę lat i byłam ciekawa co też wróżka może wywróżyć. Zauważyłam, że wszystkie mówiły raczej ogólnikowo tak, że można dopasować sobie wg własnego uznania. Zapamiętałam jedno gdy powiedziała mi, że jakiś dwóch mężczyzn będzie się o mnie biło. Haha i powiem Ci, że będąc na koniec tygodnia na imprezie z pracy faktycznie prawie doszło do rękoczynów między panami. Moja siostra także kiedyś była a, że ona ma zdecydowanie lepszą pamięć pamięta do tej pory co jej wywróżyła i coż może 5% się "spełniło". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Według mnie to jest więcej psychologii niż wróżenia. Byłem raz z ciekawości i wywróżyła mi:
- ciężki wypadek samochodowy, którego cudem przeżyję - miałem wypadek, ale kto z kierowców nie miał jakiegoś mniejszego czy większego wypadku?

- byłem po związku z blondynką i to jej powiedziałem (jaki ja głupi) to mi wywróżyła brunetkę hehe, no i taką spotkałem z tym że sam do tego dążyłem :)

Więcej grzechów Wróżki nie pamiętam... :P

Możliwe, że są wróżki co przewidują przyszłość, ja wtedy na taką nie trafiłem. Będę śledził ten wątek z zainteresowaniem, bo może kiedyś się pokuszę o wybranie do jakiejś poleconej przez kogoś w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Bo chyba wszystkie przed wróżeniem i w trakcie podpytują :) i sami się "wygadamy" by miały co wróżyć. Kilka lat temu ktoś mi mówił o jakimś astrologu o niemalże nieziemskim. Także z chęcią będę podglądała co też się tutaj pojawi hehe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Ja osobiście nie byłam u wróżki 

Niedawno temu spotkalam Cygankę na ulicy i zdziwiłam sie jednym 

Nie znalam jej ani ona mnie , spojrzala mi w oczy i powiedziala mi jedno zdanie o którym nikt nic nie wie do tej pory ,

Dziwnie się wtedy poczulam , jakby mnie przeszyła całą wzrokiem od stóp do głowy 

Co sądzicie o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja akurat wierzę w to, że z oczu idzie co nie co wyczytać. Zawsze byłem tego zdania, że kłamać można gestem, słowem ale nie oczami i to akurat jest prawdziwe i w to wierzę. Czy idzie aż tak "głęboko" zajrzeć? hmm tego to nie wiem, bo czegoś takiego nie doświadczyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Nie wiem jakoś nowoczesne cyganki raczej kojarzą mi się niezbyt dobrze. Jednakże chodząc do podstawówki przyjaźniłam się z cyganką i kiedyś goszcząc u niej jej babcia wzięła znienacka moją rękę i zaczęła mi mówić co mnie spotka. Oczywiście wtedy miałam "inaczej w głowie" i niezbyt zwróciłam na to uwagę dopiero po wielu latach wróciłam pamięcią co też ona mi wtedy powiedziała i sprawdziło się naprawdę. Niestety zapamiętałam także, że przerwała to bo widziała coś przykrego i powiedziała, że może to się nie spełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Jednak jest to możliwe

Przepraszam że tu o czyms napiszę 

Są rzeczy równiez nadprzyrodzone , takie jak duchy lub raczej jak dusze dobre i złe miedy swiatem po śmierci a naszym swiatem , zawieszonym pomiedzy nim.

Kiedys przeszłam coś takiego właśnie o  czym nikt nie wiedział zwlaszcza Cyganka

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
14 minut temu, example123 napisał:

Niestety zapamiętałam także, że przerwała to bo widziała coś przykrego i powiedziała, że może to się nie spełni.

 

Dlatego bym nie chciał chodzić do "dobrej" wróżki, bo jeśli by mi powiedziała za dużo to by mogła we mnie zabić chęć życia. Wolę niespodzianki, miłe czy złe ale jednak :)

 

11 minut temu, Ladyblack napisał:

Są rzeczy równiez nadprzyrodzone , takie jak duchy lub raczej jak dusze dobre i złe miedy swiatem po śmierci a naszym swiatem , zawieszonym pomiedzy nim.


Co do tego to nie wiem co miała moja przyjaciółka czy to był duch czy coś innego. Ją coś "naszło" we śnie i jakby przygniotło, obudziła się i chciała się ruszyć, ale to "coś" jej nie pozwoliło. Ustąpiło dopiero jak zaczęła się modlić, a ona raczej nie jest osobą wierzącą. Pytałem o to zakonników Paulinów i mówili, że takie coś istnieje i takie rzeczy się zdarzają, nie pamiętam tylko jak oni to "coś" nazwali i skąd to się bierze.

Edytowano przez BrakLoginu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

U mnie bylo trochę inaczej i na dodatek coś podobnego przeszly inne osoby w tym samym otoczeniu 

Kiedys mi sie zwierzyły te osby po uciecce z tego miejsca że cos widzialy, ale ja wyczulam to i na domiar złego silowalam się z tym

Więcej nie napiszę bo ktoś pomyśli że mam cos z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Te niektóre wróżki chyba też mają jakieś statystyki z GUS. Wróżka to dobra psycholożka, dopasuje zawsze coś odpowiedniego do danego człowieka :)

Tak to i ja mogę wróżyć. Jak coś to służę, ale to nie są tanie rzeczy więc 5pln się należy :P

Tak poważnie, to czekam na wypowiedzi zwłaszcza tych co na prawdę im się spełniło i wróżki były w 100% wiarygodne.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abracham

demony nie znaja przyszlosci   a jedynie potrafia  metoda dedukcji  trafic 

a pozatym i tak kłamią i  pomagaja wruzbie sie spełnic   w celu odciagniecia od Boga  i  wejscia do ciała  

i dla tego Biblia zakazuje wróżenia 

a i tak wiekszosc wruzek to oszuści naciagacze   ale i takk trzeba isc do spowiedzi   bo jak nie to  komunia jest świętokradcza     

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pablo

Cyganki rzeczywiscie potrafia przeswietlic człowieka Zatrzymała mnie na ulicy i w jednej sekundzie powiedziała ogólnie co sie dzieje w moim zyciu , skad o tym wiedziała ? Dałem jej 5 zł  i pozegnałem , nie chciałem dalszych wrózb .

Gdybym miał skorzystać z czyich wrozb to na pewno u Cyganki , one maja jakiś przypisany dar .Wrózka to jest zwykłe oszustwo dla naiwnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abracham

wiedziała od demonów  one  sa wszędzie cały czas  np podczas kąpieli  przy tobie sa  wiedz wiedza wszystko  od narodzenia  twego 

sa tak stare ze wiedza wzystko  tylko przyszłosci nie znaja  i naszych myśli tylko ze sa to sprytne bestie i inteligentne  muwi sie ze najgłupszy demon ma rozum inteligencje  wszystkich ludzi na świecie    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieperfekcyjna

Nie byłam i nie wybieram się. Nie ufam takim ludziom. Wystarczy obejrzeć te wszystkie programy w tv. Rzucają tam takimi ogólnikami, który każdy z nas może odnieść do swojej codzienności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain

Wróżki to pic na wodę i tzw "cold reading". Ale o ile mi wiadomo Example123 dobrze sobie radzi z czarowaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 294
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Aaa...
      W 10 Przykazaniach jest coś o szacunku do bliźniego swego (jak swego samego)?   Zresztą dobrze gdyby było, może byś wtedy nie pisała w takim mentorskim tonie.  
    • Nafto Chłopiec
      Wszystko chyba należy od nastawienia. Ostatnio bardzo dużo jeździmy za granicę i jesteśmy bardzo zadowoleni, ale na przykład wybraliśmy się w ramach wyjątku do Poznania i też było super. Po prostu chyba człowiek potrzebuje jak najdalej uciec od tego polskiego kurwidołka chociaż na kilka dni, nie myśleć o pracy, o ludziach z którym dzień w dzień jeździsz do pracy tym samym tramwajem.  Tutaj za granicą (Włochy, Hiszpania) masz na pewno większą gwarancję dobrych cen w knajpach i przede wszystkim pogody.Jeśli chodzi o Andaluzję w której jesteśmy teraz i bezdomnych czy imigrantów zdecydowanie mniej niż spotykaliśmy do tej pory.
    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...