Katala Napisano 27 Listopada 2018 Czuje się samotna. Tak bardzo samotna. Najpierw była samotność w związku. Potem postanowiłam się z nim rozstać, bo to nie miało najmniejszego sensu obijać się od siebie. I teraz jestem samotna. Zupełnie samotna. Myślałam, że lepiej nie mieć nikogo, niż męczyć się z kimś nieodpowiednim. Ale samotność przytłacza mnie. Jak nie czuć się samotnym? Co zrobić, by znów poczuć się dla kogoś ważna? Jak sprawić, bym już nigdy nie musiała mówić "czuje się samotna"? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
odnaleziona na Schio Napisano 28 Listopada 2018 Odpowiedz czy ty wierzysz w bezinteresowną przyjaźń między mężczyzną a kobietą ? Jeśli nie , to może lepiej jak jest samotność . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 29 Listopada 2018 Samotność to taka wielka trwoga - jak śpiewał Rysiek. Po jakimś czasie przechodzi. Przynajmniej w moim przypadku, tyle, że ja jestem z natury samotnikiem. Wiadomo, że od czasu do czasu kogoś potrzeba, ale w sumie teraz zaczynam się zastanawiać, czy nie było by mi ciężko się przestawić. Może i Ty się oswoisz z samotnością? Trzeba tylko uważać, żeby szybko nie zdiwaczeć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aiko 0 Napisano 2 Grudnia 2018 Myślę W dniu 27.11.2018 o 16:03, Katala napisał: Jak sprawić, bym już nigdy nie musiała mówić "czuje się samotna"? Jeśli oswoisz się z własną samotnością... To może zaprzestaniesz tak mówić... Jeśli jednak z natury potrzebujesz ludzi wokół siebie, to ona będzie narastać. Uderzać w Ciebie z większą siłą. Jeden zły związek czy nawet ich kilka nie oznacza, że nie możesz poznać kogoś z kim nie będziesz czuć się samotnie. Kwestia dobrania się. Byłam w takim związku kilka lat, żylismy w dwóch innych światach i to się musiało skończyć. Długo też szukałam kogoś kto będzie kochał żyć tak jak ja. Kogoś z kim będę mogła porozmawiać absolutnie o wszystkim bez obaw, bez tabu. I znalazłam, potykając się miliardy razy...Też traciłam nadzieję na związek niemalże idealny... Też wyłam po nocach przez samotność. Z mojej strony tyle, pomyśl o sobie, zadbaj o siebie i uśmiechaj się do ludzi. A szybko znajdziesz kogoś z kim już samotna nie będziesz. Powodzenia Ci życzę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mikołaj Napisano 6 Grudnia 2018 Radzę wam dziewczęta trzymać się w niewinności i nie brać od życia "co leci" , ale prosić Matkę Najświętszą o przeznaczonego wam . A jak taki się zjawi , to aby się zakochać i poprosić o rękę , musi widzieć w was świeżość i powab urody. A takie zalety tylko w niewinności i samotności się zachowuję. Najlepiej nie szukać super menów ale serce swe zwrócić ku tym co żyją w prostocie ducha i szlachetności serca . Co żyją bez bogactwa , bez władzy nad innymi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 7 Grudnia 2018 W dniu 6.12.2018 o 09:49, mikołaj napisał: Radzę wam dziewczęta trzymać się w niewinności i nie brać od życia "co leci" , ale prosić Matkę Najświętszą o przeznaczonego wam . A jak taki się zjawi , to aby się zakochać i poprosić o rękę , musi widzieć w was świeżość i powab urody. A takie zalety tylko w niewinności i samotności się zachowuję. Najlepiej nie szukać super menów ale serce swe zwrócić ku tym co żyją w prostocie ducha i szlachetności serca . Co żyją bez bogactwa , bez władzy nad innymi. Powiedz to tym wszystkim w sutannach co mają kochanki Tym koniom bożym co sa homo czy pedofilami. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach