Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Iwa

Cud niepokalanego poczęcia

Polecane posty

Iwa

Nie, nie! Nie będzie teologicznego wywodu- będzie życie.
Regularnie dopada mnie refleksja, że gdzie nie spojrzę to widzę niepokalane poczęcie. Dzieci pojawiają sie na świecie (w sąsiedztwie to nawet, jak grzyby po deszczu), ale nigdzie ojców wokół nie widzę. Nie ma? No nie ma, a zatem w mistyczny sposób te dzieci sie poczynają i rodzą. Nie ma tu żadnej przewrotności, tylko taka socjologiczna obserwacja.
Panowie którzy tu jesteście - możecie mi to wytłumaczyć? Skąd dziś biorą się dzieci, skoro widuję same matki z dziećmi???
Wiem, jak to brzmi, ale na serio próbuję odnaleźć odpowiedzialność, konsekwencję, odwagę, wysiłek, a nawet poświęcenie w Was dzisiejszych mężczyznach i ojcach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
7 godzin temu, Iwa napisał:

Panowie którzy tu jesteście - możecie mi to wytłumaczyć? Skąd dziś biorą się dzieci, skoro widuję same matki z dziećmi???

Niekoniecznie musi to się równać temu, że ojcowie nagle zniknęli jak się dowiedzieli, że zostali tymi tatusiami. Równie dobrze mogą być zapracowani lub zarabiają na życie poza granicami kraju i bywają w kraju bardzo rzadko. 

Dziś już nikt nie przymusza do ślubu/związku, bo kobieta spodziewa się dziecka. Kobiety stają się też bardziej niezależne i jak coś nie zagra, to jednego czy drugiego pogonią. Związki nie są trwałe, przeważnie bez solidnego "fundamentu".
Przyczyn może być wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator

Raczej inseminacja nie wchodzi w grę, gdyż banki spermy raczej tego za darmo nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
15 godzin temu, Iwa napisał:

Nie, nie! Nie będzie teologicznego wywodu- będzie życie.
Regularnie dopada mnie refleksja, że gdzie nie spojrzę to widzę niepokalane poczęcie. Dzieci pojawiają sie na świecie (w sąsiedztwie to nawet, jak grzyby po deszczu), ale nigdzie ojców wokół nie widzę. Nie ma? No nie ma, a zatem w mistyczny sposób te dzieci sie poczynają i rodzą. Nie ma tu żadnej przewrotności, tylko taka socjologiczna obserwacja.
Panowie którzy tu jesteście - możecie mi to wytłumaczyć? Skąd dziś biorą się dzieci, skoro widuję same matki z dziećmi???
Wiem, jak to brzmi, ale na serio próbuję odnaleźć odpowiedzialność, konsekwencję, odwagę, wysiłek, a nawet poświęcenie w Was dzisiejszych mężczyznach i ojcach.

Są na emigracji, żeby na te dzieci zarobić. 

 

A tak serio to nie obserwuje takiego zjawiska. Zresztą kiedyś ci ojcowie byli, t kwili w tych związkach, przy tych rodzinach, a też swojej funkcji nie spełniali.... Tak źle, i tak niedobrze, babie nie dogodzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna pisząca

Niepokalane poczęcie nie jest cudem, gdyż tym sposobem mięli się pomnażać ludzie w raju. Jednak pierwsi rodzice Adam i Ewa po upadku w raju, wybrali inny sposób, jaki jest obecnie na świecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68
52 minuty temu, pewna pisząca napisał:

Niepokalane poczęcie nie jest cudem, gdyż tym sposobem mięli się pomnażać ludzie w raju. Jednak pierwsi rodzice Adam i Ewa po upadku w raju, wybrali inny sposób, jaki jest obecnie na świecie. 

 

Jeśli seks w/g stwórcy  nie był potrzebny do rozmnażania  to kto wymyślił  orgazm i punkt G u kobiety...? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oczytany

Ewa w raju podglądała zwierzęta w raju , bo ciekawa była skąd takie i małe owieczki się brały.  Po nitce do kłębka dowiedziała się co i jak i poszła z Adamem tą drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, Takasobie68 napisał:

 

Jeśli seks w/g stwórcy  nie był potrzebny do rozmnażania  to kto wymyślił  orgazm i punkt G u kobiety...? 

Dla onanizmu, żeby miała co robić, gdy się nudzi i było to przyjemne ??Podobnie u mężczyzn. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 30.12.2019 o 16:34, Iwa napisał:

Wiem, jak to brzmi, ale na serio próbuję odnaleźć odpowiedzialność, konsekwencję, odwagę, wysiłek, a nawet poświęcenie w Was dzisiejszych mężczyznach i ojcach.

do takiego cudu mimo wszystko potrzeba dwojga,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

Nie dostrzegam, że koło mnie są same matki z dziećmi. Często nasz mózg robi generalizacje, gdy się czegoś obawia albo coś podobnego nas spotkało. Nagle matki pchające wózki są "samotne". Tego nie wiemy.

Znam dwie dziewczyny w moim otoczeniu, które same odeszly od swoich mężów, ale ich dzieci nadal mają ojców i dzielą się obowiązkami w opiece nad dziećmi. Decyzja wyszła ze strony kobiet. 

 

Maryja zaszła w ciążę z facetem przed ślubem. Czasy były takie, ze kobieta za taki "czyn" była kamienowana. Józef zakochany w Maryji został przybranym ojcem Jezusa i ożenił się z Maryją, aby uchronić ją przed śmiercią.

To moja logiczna historyjka. :)

Co do słowa niepokalane- czytałam jakąś książkę historycznego badacza, który twierdzi, że w tamtych czasach kobiecy srom był czymś brzydkim, kalającym, poród był traktowany jako coś niechlubnego, jako, że dziecko wychodziło na świat drogami rodnymi, było to dla "żydowskich mędrców " czymś niezwykle poniżającym, że taki wspaniały człowiek jak Jezusek, wyszedł przez srom kobiecy. Dlatego pisma święte nazywają jego poczęcie niepokalane, takie,które nie miało związku z fizycznym poczęciem. Tu chodzi o duszę ludzką. Niepokalany poczęciem przez srom - Chrystus - jako odniesienie do jego wiecznej duszy, która nie zna granic czasowych, nie zna daty poczęcia, ani śmierci. Zwyciężył śmierć, czyli rozpoznał w sobie to co nie umiera, co niecielesne. 

Edytowano przez hagne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna pisząca

Niepokalane poczęcie nie dotyczy pożycia cielesnego. Jest wiele osób, które przyszły na świat dzięki tej świętej bezcielesnej miłości.

Np. Eliasz , Henoch , a dowodem jest to, że jako żywi zostali wzięci do nieba.

Niepokalanie poczęła: Sara syna Izaka( na rozkaz boży), matka - proroka Samuela (opisane w st),  Elżbieta - Jana Chrzciciela , św Anna Maryję a Maryja poczęła  niepokalanie Jezusa.

Obecnie też dochodzi do samorództwa, medycyna potwierdza corocznie ok 1 % przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 31.12.2019 o 13:23, Takasobie68 napisał:

to kto wymyślił  orgazm i punkt G u kobiety...? 

Dla niektórych ten punkt nadal jest mitem, ale są i tacy, którzy uparcie go szukają.
Moja podpowiedź dla poszukiwaczy tajnego "G". Możliwe, że zostawiliście to w "niedzielnych" spodniach w tylnej kieszeni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

A tak podchodząc serio do kobiecych przyjemności w 10:20 sexuolog Andrzej Depko mówi o punkcie G :) Choć pewnie są i osoby, dla których chodzenie po sklepach będzie przyjemniejsze od pieszczot i "świntuszenia" .Kwestia preferencji. 

 

 

 

 

 

 

Edytowano przez hagne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belial
43 minuty temu, hagne napisał:

A tak podchodząc serio do kobiecych przyjemności w 10:20 sexuolog Andrzej Depko mówi o punkcie G :) Choć pewnie są i osoby, dla których chodzenie po sklepach będzie przyjemniejsze od pieszczot i "świntuszenia" .Kwestia preferencji. 

 

 

 

 

 

 

W d*pie mam punkt G.

Podobno wszyscy faceci mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz

Kobiety też mają tajemnicę swoją, od wieków wmawiają, że ciąża to tylko  cierpienia i bóle. Tymczasem w 3 miesiącu to nie są wcale bóle, ale czułe ruchy dziecięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
1 godzinę temu, Belial napisał:

W d*pie mam punkt G.

Podobno wszyscy faceci mają.

nie wszyscy faceci lubią w pupe. Znam sporo heterosexualnych :P  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
Dnia 1.01.2020 o 21:02, hagne napisał:

Maryja zaszła w ciążę z facetem przed ślubem. Czasy były takie, ze kobieta za taki "czyn" była kamienowana. Józef zakochany w Maryji został przybranym ojcem Jezusa i ożenił się z Maryją, aby uchronić ją przed śmiercią.

To moja logiczna historyjka. :)

Co do słowa niepokalane- czytałam jakąś książkę historycznego badacza, który twierdzi, że w tamtych czasach kobiecy srom był czymś brzydkim, kalającym, poród był traktowany jako coś niechlubnego, jako, że dziecko wychodziło na świat drogami rodnymi, było to dla "żydowskich mędrców " czymś niezwykle poniżającym, że taki wspaniały człowiek jak Jezusek, wyszedł przez srom kobiecy. Dlatego pisma święte nazywają jego poczęcie niepokalane, takie,które nie miało związku z fizycznym poczęciem. Tu chodzi o duszę ludzką. Niepokalany poczęciem przez srom - Chrystus - jako odniesienie do jego wiecznej duszy, która nie zna granic czasowych, nie zna daty poczęcia, ani śmierci. Zwyciężył śmierć, czyli rozpoznał w sobie to co nie umiera, co niecielesne. 

Maryja nie zaszła w ciążę z facetem przed ślubem. Zaszła mocą Boga, a w zasadzie to życie pierworodnego Archanioła, Bóg przemienił z postaci duchowej, do postaci ludzkiej, którą to kazał nazwać Jezusem. Co do reszty historii się zgadzam.

Natomiast co do kobiecego sromu i porodu, to nie do końca tak. Wszystko przeinaczasz. Według Prawa Mojżeszowego kobiecy srom wcale nie był czymś brzydkim, kalającym, bo nie o to chodziło. Według Prawa Mojżeszowego krew jest czymś świętym, bowiem jest nośnikiem życia, które daje sam Bóg. Skoro kobiety naturalnie mają miesiączki, które to powodują upływ krwi, to ten ubytek krwi jako świętego nośnika życia uważano za grzech, i wymagało to ceremonialnego oczyszczenia i kwarantanny trwającej 7 dni. Wtedy uważano to za nakaz, któremu należało się podporządkować, ale my dziś znając zdobycze nowoczesnej medycyny, wiemy iż krew się bardzo szybko psuje i jest pożywką dla szkodliwych bakterii i wirusów. Stąd ów nakaz wydaje się dziś sensowny.
Co do porodu, to też wcale nie był traktowany jako coś niechlubnego, przecież narodziny dziecka budziły w rodzicach i rodzinie ogromną radość. Zatem znów chodziło o coś innego. Według Prawa Mojżeszowego kobieta, która urodziła chłopca, była ceremonialnie nieczysta przez 7 dni i potrzebowała jeszcze następnych 33 na oczyszczenie. Jeśli urodziła dziewczynkę, była nieczysta 14 dni, a oczyszczenie trwało kolejnych 66 dni. Na koniec miała złożyć ofiarę całopalną oraz dar ofiarny za grzech. W zależności od sytuacji materialnej rodziny miał to być albo baranek i turkawka lub młody gołąb, albo tylko dwie turkawki bądź dwa młode gołębie. Pierworodnego syna należało także wykupić za cenę pięciu srebrnych sykli. Dlaczego zatem Prawo Mojżeszowe stanowiło, że poród był czymś kalającym, i nieczystym, iż potrzebna aż była ofiara przebłagalna?
Bowiem, podczas porodu nie tylko dochodziło do upływu krwi, co jak wspomniałem powyżej, iż wymagało to oczyszczenia, ale i symbolizowało to, iż ludzie nie mogli już dać swym dzieciom doskonałego życia, gdyż przekazywali im dziedziczną skazę grzechu pierworodnego Adama i Ewy, oraz wyrok śmierci, jaki ciąży na ich potomstwie za grzech Adama i Ewy. Bowiem Bóg obdarzył pierwszą parę ludzką doskonałym życiem wiecznym na ziemi, i polecił im współżyć ze sobą i wydawać na świat dzieci. Zatem samo zbliżenie fizyczne tych dwojga doskonałych osób nie było grzechem. Kiedy jednak Adam z Ewą nie usłuchali Boga i zjedli zakazany owoc (niemający nic wspólnego ze stosunkami płciowymi), nastąpiły pewne radykalne zmiany. Dotąd bowiem posiadali czyste przed Bogiem sumienia, ale ich czyn złamania zakazu jedzenia owocu z drzewa "poznania dobra i zła", pozbawił ich czystych sumień przed Bogiem. Tak zrodziło się niespokojne sumienie, które to nieoczekiwanie sprawiło, iż uświadomili sobie swą winę wobec Boga. Zatem przestali już być doskonali w pełnym znaczeniu tego słowa. Odtąd ludzie nie mogli już dać swym dzieciom doskonałego życia; przeciwnie, przekazywali im dziedziczną skazę grzechu, oraz powielany w potomstwie wyrok śmierci na potomkach Adama i Ewy.
Mam do Ciebie jedno pytanie - Gdzie pisma święte nazywają poczęcie Jezusa niepokalanym?

 

9 godzin temu, pewna pisząca napisał:

Niepokalane poczęcie nie dotyczy pożycia cielesnego. Jest wiele osób, które przyszły na świat dzięki tej świętej bezcielesnej miłości.

Np. Eliasz , Henoch , a dowodem jest to, że jako żywi zostali wzięci do nieba.

Niepokalanie poczęła: Sara syna Izaka( na rozkaz boży), matka - proroka Samuela (opisane w st),  Elżbieta - Jana Chrzciciela , św Anna Maryję a Maryja poczęła  niepokalanie Jezusa.

Obecnie też dochodzi do samorództwa, medycyna potwierdza corocznie ok 1 % przypadków.

Przepraszam, ale większych bzdur nie czytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

Nie wiem gdzie w piśmie św jest tak napisane. Ja w ogóle uważam, że religia pierze ludziom umysły i jest czymś niezdrowym dla psychiki człowieka. 

"Według Prawa Mojżeszowego kobieta, która urodziła chłopca, była ceremonialnie nieczysta przez 7 dni i potrzebowała jeszcze następnych 33 na oczyszczenie. " - np to. Ufam Ci, że tak ludziom(specjalnie używam słowa- człowiek, a nie kobieta, bo nie lubię płciowych podziałów) wmówiono,albo oni w to wierzyli. Ale tak jak mówiłam, mam do tego lekkie podejście i interesuję się religią jedynie powierzchownie,albo wcale. Pamiętam jedynie słowa księży wypowiadane z ambony,lata temu, gdy jeszcze chadzałam do kościoła - niepokalane poczęcie. To co napisałam jest moją lekką interpretacją, nie angażuje się w sprawy religii za bardzo, bo lubię się cieszyć życiem i nie mieć tego typu problemów, ani też spierać się o autentyczną wiedzę religijną,której nie posiadam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja stara 69

Umyj okna dla Jezusa

Christmas Undo GIF

Dnia 1.01.2020 o 21:02, hagne napisał:

Nie dostrzegam, że koło mnie są same matki z dziećmi. Często nasz mózg robi generalizacje, gdy się czegoś obawia albo coś podobnego nas spotkało. Nagle matki pchające wózki są "samotne". Tego nie wiemy.

Znam dwie dziewczyny w moim otoczeniu, które same odeszly od swoich mężów, ale ich dzieci nadal mają ojców i dzielą się obowiązkami w opiece nad dziećmi. Decyzja wyszła ze strony kobiet. 

 

Maryja zaszła w ciążę z facetem przed ślubem. Czasy były takie, ze kobieta za taki "czyn" była kamienowana. Józef zakochany w Maryji został przybranym ojcem Jezusa i ożenił się z Maryją, aby uchronić ją przed śmiercią.

To moja logiczna historyjka. :)

Co do słowa niepokalane- czytałam jakąś książkę historycznego badacza, który twierdzi, że w tamtych czasach kobiecy srom był czymś brzydkim, kalającym, poród był traktowany jako coś niechlubnego, jako, że dziecko wychodziło na świat drogami rodnymi, było to dla "żydowskich mędrców " czymś niezwykle poniżającym, że taki wspaniały człowiek jak Jezusek, wyszedł przez srom kobiecy. Dlatego pisma święte nazywają jego poczęcie niepokalane, takie,które nie miało związku z fizycznym poczęciem. Tu chodzi o duszę ludzką. Niepokalany poczęciem przez srom - Chrystus - jako odniesienie do jego wiecznej duszy, która nie zna granic czasowych, nie zna daty poczęcia, ani śmierci. Zwyciężył śmierć, czyli rozpoznał w sobie to co nie umiera, co niecielesne. 

Umyj okna dla Jezusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 645
    • Postów
      258 411
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      919
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Najnowszy użytkownik
    astro_908
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
      No wiadomo.   Mój alert fana milczy póki co, ale jak tylko coś się pojawi to może uda się coś skręcić razem ?  Wyobrażasz sobie ?  My dwie i Mrozu na scenie ? 😍    
    • Chi
      Było dokładnie tak jak się spodziewałam. Cudownie lekkie kołysanie ciała i duszy. I Kraków bajeczny jak zawsze nawet w deszczu. W pięknym miejscu dane jest na żyć. Oby jak najdłużej.    
    • Pinkypony
    • Wikusia
    • Dana
      Inaktywator 
    • Vitalinka
      To jest tak jak z muzyką. No nie wiem jak to napisać, żeby źle nie zabrzmiało. Dla masowego widza. O tak. Kino jest nadal kulturą, sztuką, ale obecnie coraz częściej biznesem.   Napiszę. O kozie😄 (owcy) nie pisze, bo przysięgam, że utknęłam na amen, a że jestem uparta i obiecałam, że obejrzę to obejrzę. Stoi mi kością w gardle ten film, wzdryga mnie na samą myśl o nim. Ale poczekam na dobry moment🙃 jak będę potrzebować czegoś usypiającego błękitno szarego i monotonnego, bo ostatnio to mam tak niskie ciśnienie, że musi być tłoczno, gwarno i kolorowo, bo inaczej spię😄
    • la primavera
      Że z oszczędności to się zgodzę,  ale ze pod widza? W jakim sensie? Widz chce bylejakie sceny? O, to chętnie sie dowiem która historia najbardziej  Cię zaciekawi
    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się jest to celowy zabieg , myślę że nawet nosi to znamiona artystyczne. Z tym że nie porozmawiamy o tym bo nie oglądałaś to nie wiesz. 🙂
    • Pieprzna
      Myślę, że ten film jest zdecydowanie przesadzony a Smarzowski jest wprost wrogiem Kościoła. 
    • Vitalinka
      tkanina 
    • Vitalinka
      Z wszystkich polecanych mnie najbardziej zachęcają "Kierunki"🙂 Może obejrzę🙂
    • Vitalinka
    • KapitanJackSparrow
      Okej ale i tak nie wiem jaki film ci wszedł z nowości.  Co do Kleru , nie moja sprawa co tam uważasz , ja wiem jedno, że kler też grzeszy i ten film jest o tym. Wiem że nie brakuje księży którzy widzą te grzechy kościoła i sami i tym głośno mówią. Uważam że ta postawa jest lepsza niż zamykanie oczu i lukrowanie trupa.
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      🤗💗    
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Pod widza/dla kasy. Polskie seriale po obecnie, to wyrób marketingowy, który musi się zwrócić. Tu nie ma miejsca na artyzm i sztukę🙂 
    • la primavera
      ,Wojownik " Tom Hardy i Joel Edgerton jako bracia i Nick Nolte w roli ich ojca w filmie o trudnych rodzinnych sprawach, o swojej drodze z której czasem trzeba zawrócić, o upadkach, przebaczenie i walce, takiej prawdziwej, w klatce, w formule mma.   Każdy z braci idzie swoją drogą,  naznaczeni trudnym dzieciństwem,  coś się im udalo a coś nie, stare problemy przykryły nowe.  Spotykają się na turnieju mma, gdzie każdy z nich ma swoje powody które pchają  go do walki o wygraną. Obydwaj niechętni w stosunku do ojca,  który świadomy wyrządzonego  im zła pragnie zbliżyć się do nich. Chociaż są to dorosli mężczyźni, świadomi tego, że trudno przejść przez życie bez potknięcie nie chcą przebaczyć  ojcu, nie chcą nowego rozdziału. To są bardzo ciekawe sceny, między doslymi mężczyznami,  a jednocześnie  małymi chłopcami  i pijanym ojcem który niszczył rodzinę, i podsumowującymi  je słowami- ,,wolałem gdy piłes"...   Mnie się film bardzo podobał. Poruszajacy, emocjonalny.Ostatnia walka do ktorej zmierza  caly film. I ten Tom Hardy...  
    • la primavera
      ,,Glina.Nowy rozdzial" Został mi wprawdzie  jeszcze jeden odcinek do obejrzenia,  ale nie przypuszczam by sprawił, że zmienię zdanie  co do tego serialu. Mnie nie zachwycił.  Ze starym Glina łączy go motyw muzyczny, gdy  się pojawia  jest i nadzieja, że wszystko zwolni, wróci na leniwie toczącą się akcje z ponurym  nadkomisarzem zanurzonym w śledztwo które akurat prowadzi.  Ale okazuje się, że nadkomisarz jest już dawno na emeryturze, a do szpitala zaprowadziły go zupełnie inne strzały niż te, które padły w ostatnim odcinku poprzedniej serii. Czyli jednak  Nowy rozdział a nie stary Glina.   Wygląda na to, że dwa sezony zostały upchane w 6 odcinków,  po 3 na każdy.  Zatem wszystko za szybko i za dużo.  Pierwsza pędzi tak, ze bardzo szybko poznajemy sprawców i właściwie  nie ma po co tego oglądać. W drugiej części nasz emerytowany oficer, postrzelony nie raz i znajdujący się na krawędzi życia zmartwychwstaje jak gdyby nigdy nic - cud polskiej sluzby zdrowia?- i przystępuje do akcji  pomagając młodej policjantce. W tym samym czasie już nie tak młody Sthur  z Braciakiem prowadzą  drugie śledztwo. Jest calkiem nieźle dopoki nie zaczynają ścigac kolesia w supermarkecie. Mając w pamięci wcześniejsxy pościg po szpitalnych korytarzach nie spodziewałam się niczego specjalnego ale tu było jeszcze gorzej.  Nie wiem czemu oni sobie to robią,  przecież widzą, że to nie trzyma poziomu. Jak z jakiś paradokumetalnych seriali. No nic, doogladam do końca.    
    • Pieprzna
      Pieniądze mam wydawać na wspieranie antykatolickiego gówna? No chyba żartujesz. Znachor przy każdych świętach zaliczony 😉 Nowego też niedawno oglądałam, nawet nie taki zły jak się spodziewałam po narzekaniu ludzi. Jak już się ma dzieci to też się inaczej przeżywa filmy, tak bardziej osobiście, więc unikam dramatów. Niepotrzebny mi rozstrój nerwowy przed ekranem, lepiej coś rozrywkowego zobaczyć albo biograficznego.
    • la primavera
      ,,Heweliusz" Wszystkie zachwyty nad tym serialem są zasłużone.  To bardzo dobra produkcja  Wciąga od początku do końca,  świetnie zagrany, świetnie zrobiony, spójny, klimatyczny, realistyczny,  wszystkie odcinki trzymają poziom.  Aktorstwo bardzo dobre, każda postać wyraźna,  wykorzystuje swój ekranowy czas. Dramat ludzki wynikajacy ze straty najbliższych,  różnic społecznych, poczucia winy i niemożności jej udźwignięcia jest mocno odczuwalny. Dramat sądowy, prowadzony pod gotowy wyrok, pozwala poznać  jego  motywację i sposoby jakich używa się do osiągnięcia  celu. Katastrofa,  w którą jesteśmy wrzuceni od pierwszych scen jest dla nas równie nagła i niespodziewana jak dla jej bohaterów.   Chronologiczność zdarzeń pocięta, a jednak pokazuje wszystko we właściwym momencie. Przejmująca muzyka podkręcą grozę, podobnie jak ciemne zdjęcia nocy na morzu,  jak akcja ratownicza w bardzo trudnych warunkach i reakcje ludzi, którzy znaleźli się tej strasznej sytuacji.    Dźwiękowo mogło być lepiej,  były momenty  ze trzeba wysilić się, by usłyszeć dialog,  ale przy tak dobrej całej reszcie to pozostaje szczegółem.    10/10
    • Vitalinka
    • 4 odsłony ironii
      Tak, było super 🙂 kilka godzin temu coś bym dopisała a'propos moich bagaży, ale teraz, delikatnie mówiąc, nie mam nastroju na żarty.    Wróciłam z kina, trochę się uspokoiłam i mogę kilka zdań napisać. Słusznie się obawiałam, aczkolwiek nie spodziewałam się chyba, że będzie aż tak. Wiadomo, Smarzowski to Smarzowski, tam nie ma taryfy ulgowej, ale to co zrobił tym razem...nie ma odpowiednich słów. A ostatnie jakieś 40 minut, to jest jazda bez trzymanki. Cisza na sali i to w jakim milczeniu wszyscy opuszczają kino, jest bardzo wymowne. Czuję się psychicznie i fizycznie skopana. Idźcie i zobaczcie. Koniecznie. 
    • Liliana
      ...a nie jemu. Bo przecież jak to mówią — cudze nieszczęście smakuje lepiej niż własny bigos. Jaceny więc usiadł wygodniej, poprawił kraciastą koszulę, i z miną filozofa po trzecim piwie stwierdził, że „życie to jednak kabaret, tylko bilety drożeją”. Na stole zostało jeszcze pół miski bigosu, więc zgodnie z logiką narodową, nie mógł tego zmarnować. Wziął więc łyżkę, spojrzał na zegarek i uznał, że czas płynie szybciej niż parówki na promocji w Lidlu. W tle ktoś z telewizora mówił o nowych podatkach, a Jaceny tylko się uśmiechnął — bo przecież podatki to taki folklor, jak pierogi w piątek. Wtem zadzwonił telefon. Numer nieznany. „Oho” — pomyślał — „albo telemarketer, albo te alimenty jednak moje”. Podniósł słuchawkę z niepewnością godną człowieka, który nie wie, czy w słoiku jest bigos czy dżem z 2017 roku. — Halo? — powiedział. — Dzień dobry, czy rozmawiam z panem Jacenym? — zapytała kobieta o głosie jak z reklamy kredytu bez prowizji. — Zależy kto pyta — odparł ostrożnie, już sięgając po bigos, bo stres lepiej znosił z kapustą. — Tu Komitet do Spraw Niespodziewanych Spraw Osobistych. — To brzmi jak coś, co może się skończyć źle albo śmiesznie — mruknął. I jak się okazało — miało być jedno i drugie.
    • Liliana
      Ola sprawia wrażenie osoby, która potrafi przyciągać uwagę jako gość tego forum, ale też swoją tajemniczością i osobowością. Wydaje się, że ma w sobie coś, co wzbudza naturalne zainteresowanie i sympatię.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...