Miks Napisano 7 Sierpnia 2020 Cześć dziewczyny, od poniedziałku zaczęłam nową pracę w sklepie. Pracowałam już kilka lat w handlu, w dwóch sklepach też jako zastępca wiec mam jakieś doświadczenie i wiem jak obsługiwać klientów, system itd. Dzisiaj gdy zrobiła się kolejka do mojej kasy i kasy naprzeciwko przyszła dziewczyna z jednego dzialu i przy wszystkich zaczęła z podniesionym głosem mówić, że co ja zrobiłam wczoraj, ze sprzedałam towar w nizszej cenie, ze mam patrzec na to co sprzedaje, więc ja zaczęłam jej mówić, ze sory, ale klient mi przynosi towar i skanuje z kodu, nie moja wina, że coś było nie tak. Potem przypomniało mi się, że klientka przyniosła mi ta rzecz bez opakowania, wiec zawolalam dziewczynę z tego działu i ona mi przyniosła do tego pudelko i ja z niego skanowalam. Pod koniec pracy podeszlam do tej dziewczyny która mnie opieprzyla na jej przerwie i powiedziałam, że po pierwsze zadnej mojej winy w tym nie było, że jak wróci szef możemy zobaczyć to na nagraniu, a po drugie to jeżeli chce mi zwrócić uwagę to nie przy klientach, bo potem będą mówić że pracownicy sie kłócą, a ona już nie wiedziala co powiedzieć i do mnie, ze ja jestem opryskliwa dla klientów, to tak mi podniosła cisnienie, bo znam siebie i wiem, że nie było nigdy sytuacji w której byłabym nie miła, nawet mogę powiedzieć, że czasami jestem aż za miła. Co wy byście zrobili na moim miejscu ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gar Napisano 7 Sierpnia 2020 Cholera. Sytuacja patowa. Nawet można rzec, że konflikt tragiczny. Co by nie zrobić, to żadna ze stron nie będzie usatysfakcjonowana. Wieża na D4 ;) Wyglądasz na inteligentną osobę, więc na pewno wiesz o co mi się rozchodzi. Cześć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sisi 250 Napisano 8 Sierpnia 2020 15 godzin temu, Miks napisał: Co wy byście zrobili na moim miejscu ? To, co już zrobiłaś i poczekałabym na rozwój wydarzeń. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 8 Sierpnia 2020 Nic nie musisz robić, jeśli sytuacja wyglądała tak, jak napisałaś. Nie masz sobie nic do zarzucenia a jeśli szef by się coś przyczepił, to wtedy przedstaw swoją wersję wydarzeń i wspomnij o nagraniu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 8 Sierpnia 2020 Ja jestem za tym jak koledzy wyżej napisali , sama rownież pracuję w handlu i wiem jak się czujesz Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 9 Sierpnia 2020 Dnia 7.08.2020 o 22:33, Miks napisał: Cześć dziewczyny, od poniedziałku zaczęłam nową pracę w sklepie. Pracowałam już kilka lat w handlu, w dwóch sklepach też jako zastępca wiec mam jakieś doświadczenie i wiem jak obsługiwać klientów, system itd. Dzisiaj gdy zrobiła się kolejka do mojej kasy i kasy naprzeciwko przyszła dziewczyna z jednego dzialu i przy wszystkich zaczęła z podniesionym głosem mówić, że co ja zrobiłam wczoraj, ze sprzedałam towar w nizszej cenie, ze mam patrzec na to co sprzedaje, więc ja zaczęłam jej mówić, ze sory, ale klient mi przynosi towar i skanuje z kodu, nie moja wina, że coś było nie tak. Potem przypomniało mi się, że klientka przyniosła mi ta rzecz bez opakowania, wiec zawolalam dziewczynę z tego działu i ona mi przyniosła do tego pudelko i ja z niego skanowalam. Pod koniec pracy podeszlam do tej dziewczyny która mnie opieprzyla na jej przerwie i powiedziałam, że po pierwsze zadnej mojej winy w tym nie było, że jak wróci szef możemy zobaczyć to na nagraniu, a po drugie to jeżeli chce mi zwrócić uwagę to nie przy klientach, bo potem będą mówić że pracownicy sie kłócą, a ona już nie wiedziala co powiedzieć i do mnie, ze ja jestem opryskliwa dla klientów, to tak mi podniosła cisnienie, bo znam siebie i wiem, że nie było nigdy sytuacji w której byłabym nie miła, nawet mogę powiedzieć, że czasami jestem aż za miła. Co wy byście zrobili na moim miejscu ? Nic. Tłumaczyć się możesz jedynie przełozonemu. Nie zwracaj na nią uwagi i nie wdawaj się w żadne pyskówki. To będzie twoją siłą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tomasz 397 Napisano 10 Sierpnia 2020 (edytowany) Dnia 7.08.2020 o 23:33, Miks napisał: Co wy byście zrobili na moim miejscu ? Pokazałbym środkowego palca. Edytowano 10 Sierpnia 2020 przez Tomasz Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sisi 250 Napisano 10 Sierpnia 2020 2 godziny temu, Tomasz napisał: Pokazałbym środkowego palca. U stóp, czy takiego, jak p. Lichocka? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alan 482 Napisano 10 Sierpnia 2020 Asertywność i to, co cie odpręża po pracy. Mnie akurat wycieczka i lody. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 10 Sierpnia 2020 7 godzin temu, alan napisał: to, co cie odpręża po pracy. Mnie akurat wycieczka i lody. poważnie? bo myślałem, że snucie teorii spiskowych i życie na krawędzi (chodzenie bez maski)? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 11 Sierpnia 2020 7 godzin temu, Gość w kość napisał: poważnie? bo myślałem, że snucie teorii spiskowych i życie na krawędzi (chodzenie bez maski)? Jakie czasy tacy bohaterzy. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
VvV Napisano 11 Sierpnia 2020 7 godzin temu, Gość w kość napisał: życie na krawędzi (chodzenie bez maski Cholera. Szczyt szaleństwa. Wariat z Ciebie ;). Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alan 482 Napisano 11 Sierpnia 2020 Chodzenie bez maseczki to dla ciebie życie na krawędzi? Ciekawe, bo dla mnie to norma od urodzenia. Dzisiaj był nalot na bazar sanepid + straż miejska. Nie wiem, co sprawdzali ale brak maseczki nie robił na nich wrażenia. Pewnie mam u nich chody. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 12 Sierpnia 2020 Dnia 11.08.2020 o 00:40, Gość w kość napisał: bo myślałem, że snucie teorii spiskowych i życie na krawędzi (chodzenie bez maski)? Życie na krawędzi to kochanie się bez prezerwatywy 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 12 Sierpnia 2020 8 godzin temu, BrakLoginu napisał: Życie na krawędzi to kochanie się bez prezerwatywy Ja mam lisy w ogródku - czuje sie jak w dziczy - niekiedy zagrożona! Co wy tam wiecie o życiu na krawędzi ?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stary lis Napisano 12 Sierpnia 2020 34 minuty temu, Maybe napisał: Ja mam lisy w ogródku - czuje sie jak w dziczy - niekiedy zagrożona! Co wy tam wiecie o życiu na krawędzi ?? Może ci kota pogonią cwaniaczku. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 12 Sierpnia 2020 7 minut temu, Stary lis napisał: Może ci kota pogonią cwaniaczku. Nie mam kota ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach