Skocz do zawartości


mk777

Co Was najbardziej kręci?

Polecane posty

Rozczarowany
mk777

Każdy ma takie coś co mu daje kopa. Ja też mam. To co kochamy robić, to niweluje częste niedostatki, przeciwności. Nawet łatwiej walić głową w mur, kiedy człowiek ma swoje odskocznie i przystanie szczęścia.

Więc co Was uszczęśliwia?

gf-rc2U-H26j-e1bU_szczescie-to-umiejetno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Rozczarowany
mk777
27 minut temu, Pieprzna napisał:

Gitara, sopran, alt i tenor.

Słuchasz czy tworzysz?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
1 minutę temu, Frau napisał:

Oprócz facetów? 

Załóżmy, że oprócz ;P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, mk777 napisał:

Słuchasz czy tworzysz?

Śpiewam. Niestety teraz już rzadko. Ale kiedy się spotykamy jest moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Dzis kręci mnie lozko... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Śpiewam. Niestety teraz już rzadko. Ale kiedy się spotykamy jest moc.

Fajnie.. Ja niestety nie umiem śpiewać, a bym chciał.

1 minutę temu, Arkina napisał:

Dzis kręci mnie lozko... 

 

Czyje? ;P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
11 minut temu, mk777 napisał:

Czyje? ;P

Moje własne z moją podusia i kołderką. 

Mógłby ktoś przytulić czemu nie, nie narzekałabym jakiś szczególnie ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, mk777 napisał:

Załóżmy, że oprócz ;P

 

Trudno. Coś wymyślę. 

To ten ?

123788147579108fgen.jpg

Te fotki zrobiłam wczoraj. Podczas zwykłych zakupów zatrzymuję się na chwilę, żeby zrobić zdjęcie tego, co widzę prawie codziennie od X lat.

Nie chodzi o to, że lubię zdjęcie robić. Chodzi o zatrzymanie w kadrze chwili, która mnie raduje. 

Poza tym jest wiele rzeczy, które mnie męczą, lecz uwielbiam je ze względu na "rozwój".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Kobiety - prawie zawsze. Gry - bardzo często. Zabawy słowne lub działanie słowem, rozmowy - często. Muzyka - falami na przemian z ciszą. Przyroda - podstawa.
Chociaż nie - podstawa to jednak wyobraźnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Kobiety - prawie zawsze. Gry - bardzo często. Zabawy słowne lub działanie słowem, rozmowy - często. Muzyka - falami na przemian z ciszą. Przyroda - podstawa.
Chociaż nie - podstawa to jednak wyobraźnia. :)

Jakie gry? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
1 minutę temu, Frau napisał:

Jakie gry? 

Managery sportowe. Prowadzę sobie wirtualne drużyny w wirtualnych rozgrywkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Managery sportowe. Prowadzę sobie wirtualne drużyny w wirtualnych rozgrywkach.

Sadziłam, że na świeżym powietrzu, sugerując się:

Przyroda to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
2 minuty temu, Frau napisał:

Sadziłam, że na świeżym powietrzu, sugerując się:

Przyroda to podstawa.

Nie... przyroda to przyjemność trochę innego rodzaju. I w różnych odcieniach... bo i może być na smutno, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Nie... przyroda to przyjemność trochę innego rodzaju. I w różnych odcieniach... bo i może być na smutno, niestety.

Przyroda... na smutno...

Do mieszkania nie chcą wpuścić? ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
2 minuty temu, Frau napisał:

Przyroda... na smutno...

Do mieszkania nie chcą wpuścić? ? 

 

nie, raczej spacer po wyciętym lesie, który się jeszcze pamięta bez uszczerbku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

nie, raczej spacer po wyciętym lesie, który się jeszcze pamięta bez uszczerbku.

No wiesz. Gdzieś te markety i autostrady wybudować muszą...

To oczywiście ironia. Nic na to nie poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
2 minuty temu, Frau napisał:

No wiesz. Gdzieś te markety i autostrady wybudować muszą...

To oczywiście ironia. Nic na to nie poradzimy.

Może nie nic, ale niewiele. Uratowałem kilka drzew w lesie (już kilka lat minęło od wydanego na nie wyroku i nadal rosną...) i kilka drzewek przesadziłem z placu budowy w mieście. To taki drobny moment na uśmiech w tej przyrodzie na smutno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Może nie nic, ale niewiele. Uratowałem kilka drzew w lesie (już kilka lat minęło od wydanego na nie wyroku i nadal rosną...) i kilka drzewek przesadziłem z placu budowy w mieście. To taki drobny moment na uśmiech w tej przyrodzie na smutno :)

Czyn godny pochwały ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
1 godzinę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Managery sportowe. Prowadzę sobie wirtualne drużyny w wirtualnych rozgrywkach.

o, a w jakie managery grasz aktualnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
5 godzin temu, mk777 napisał:

o, a w jakie managery grasz aktualnie?

PowerplayManager,
fromthepavilion, battrick (krykiet)
VM-manager (siatkówka)
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
mk777
6 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

PowerplayManager,
fromthepavilion, battrick (krykiet)
VM-manager (siatkówka)
:)

Z moich online to został tylko Trophy Manager. Wcześniej kilka innych było.. ale szybko minęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
7 godzin temu, mk777 napisał:

Z moich online to został tylko Trophy Manager. Wcześniej kilka innych było.. ale szybko minęły

Do niedawna grałem w Football Manager 2018, wciągajacy pożeracz czasu, ale przesiadłem się na FM 2020 i zrobiłem sobie przerwę... tak że na razie udzielam się online, gdzie wystarczy kilka kliknięć jak się już ma w miarę poukładane drużyny :) Wiadomo, że to minimum te kilka kliknięć i zazwyczaj jest więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 292
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
    • Astafakasta
      Nie rysuję w ogóle. Warunki mi tu nie sprzyjają na tej $#@#$&_$&#@$ detencji. Ciągle ktoś się gapi. Chciałbym mieć tu swoje własne miejsce, a to nie jest możliwe w takich warunkach. Muszę się na nich wszystkich patrzeć i czekać aż mnie może wypuszczą, a najlepsze jest to, że znajdą się tacy co będą mówić, że nie ma co narzekać, bo tu wszystko mam. Tak, wszystko tu mam, na głowie, brakuje jedynie gówna na srodku korytarza lub w pokoju. Pozdrawiam.
    • Nafto Chłopiec
      No i nie znalazłem knajpy z ogonem. Musiałem zadowolić się krewetkami, owczym serem i pieczonymi ziemniakami 😅
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...