Skocz do zawartości


asiutka

co robicie

Polecane posty

Frau
3 minuty temu, Aco napisał:

Tylko, że u mnie nie zawsze to działa. Pewnie to kwestia obecnej pogody??‍♂️

Możliwe.

Ja jestem smakoszem kawy parzonej ( złota mocca), często ja zabieram ze sobą w jakąkolwiek podróż.

Niestety, woda czyni cuda. Wszędzie smakuje mi inaczej, często po wypiciu jednej odrzuca mnie jak diabła od święconej wody.

Jak ktoś mi poda kawę w filiżance lub kubku z grubym brzegiem.... ? 

Koszmar. Nie wypiję.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
11 minut temu, Aco napisał:

Tylko, że u mnie nie zawsze to działa. Pewnie to kwestia obecnej pogody??‍♂️

Pogoda plus wczorajsza adoracja wielu pań ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, Pieprzna napisał:

Pogoda plus wczorajsza adoracja wielu pań ?

Opłaciło się posiedzieć w przeręblu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
12 minut temu, Frau napisał:

Możliwe.

Ja jestem smakoszem kawy parzonej ( złota mocca), często ja zabieram ze sobą w jakąkolwiek podróż.

Niestety, woda czyni cuda. Wszędzie smakuje mi inaczej, często po wypiciu jednej odrzuca mnie jak diabła od święconej wody.

Jak ktoś mi poda kawę w filiżance lub kubku z grubym brzegiem.... ? 

Koszmar. Nie wypiję.

 

Rzeczywiście wszędzie smakuje inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Aco napisał:

Rzeczywiście wszędzie smakuje inaczej.

Kiedyś, w prawie każdym domu były te kubki

xpic4312dd53d435a.jpg.pagespeed.ic.KWJ0u

U mnie też, ale kawy z niego nie wypiję. Koszmar.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Przed chwilą, Frau napisał:

Kiedyś, w prawie każdym domu były te kubki

xpic4312dd53d435a.jpg.pagespeed.ic.KWJ0u

U mnie też, ale kawy z niego nie wypiję. Koszmar.

 

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Ja nie wybrzydzam i piję w tym w co mi naleją. Rzeczywiście z cienkiego szkła smakuje lepiej, podobnie jak wódka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Frau napisał:

Kiedyś, w prawie każdym domu były te kubki

xpic4312dd53d435a.jpg.pagespeed.ic.KWJ0u

U mnie też, ale kawy z niego nie wypiję. Koszmar.

 

Rozumiem cię. Z takiej piję czasem herbatę. Mleko tylko z kubka w serduszka, kawę z ozdobnej szklanki, a napoje ze szklaneczki po nutelli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
11 minut temu, Pieprzna napisał:

Rozumiem cię. Z takiej piję czasem herbatę. Mleko tylko z kubka w serduszka, kawę z ozdobnej szklanki, a napoje ze szklaneczki po nutelli ?

Herbatę pije w kubku, bez znaczenia jakim. 

Do kawy mam dwie filiżanki, których nikt nie może dotknąć ? 

 

983cc03656637a38gen.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Frau napisał:

Herbatę pije w kubku, bez znaczenia jakim. 

Do kawy mam dwie filiżanki, których nikt nie może dotknąć ? 

A dzieciaki mają szklanki z kolorowymi sowami. Muszę uważać żeby odpowiedni kolor podstawić każdemu pod nos, bo będzie afera ?‍♀️?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Pieprzna napisał:

A dzieciaki mają szklanki z kolorowymi sowami. Muszę uważać żeby odpowiedni kolor podstawić każdemu pod nos, bo będzie afera ?‍♀️?

To mi właśnie odpowiada, że coraz więcej osób podaje kawę czy herbatę w innych kubkach. 

W sklepach jest w czym wybierać. 

Mój facet lubi zimną kawę. Często wracając z pracy dzwoni do mnie: 

Marysiu! Pan wraca, kawę mi już zrób! 

I robię ? 

Nawet kiedyś kupiłam kubek, który pod wpływem temperatury całkowicie zmienia kolor. 

Pusty i z zimnym napojem był czarny, po dolaniu wrzątku, biały. 

Patrzył na kubek i zawsze wiedział czy zimna, czy jeszcze stygnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Frau napisał:

W sklepach jest w czym wybierać. 

Nic mi nie mów. Czasem wychodzę chora ze sklepu. Nie ogranicza mnie portfel tylko brak miejsca w szafie.

 

3 minuty temu, Frau napisał:

Nawet kiedyś kupiłam kubek, który pod wpływem temperatury całkowicie zmienia kolor. 

Siostra ma kubek-mysz. Oczy zmieniają kolor pod wpływem temperatury tak, że wydaje się jakby je zamykała i otwierała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Nic mi nie mów. Czasem wychodzę chora ze sklepu. Nie ogranicza mnie portfel tylko brak miejsca w szafie.

 

Siostra ma kubek-mysz. Oczy zmieniają kolor pod wpływem temperatury tak, że wydaje się jakby je zamykała i otwierała ?

Mnie ogranicza niechęć do "graciarni". 

Nie lubię kupować, żeby mieć dużo. Psychika mi siada, jak zaczynam coś upychać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 831
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...