Cierpienie samotności jest subiektywne i nie dotyczy samotności

Błędnie obarczamy winą naszą samotność, a tymczasem przyczyny złego samopoczucia lub depresji są całkiem inne.

Zapominamy o tym co jemy i jak bardzo mało różnorodnie. Brakuje nam koniecznych składników i substancji dla pracy naszej głowy.

Konieczne składniki są: w ziarnie orkiszowym (może być kawa orkiszowa Inka), kremie ze świeżych ucieranych migdałów (może być marcepan z migdałów), dżemie z gruszek pigwy i w naparze z piołunu z miodem.

Po takich dodatkach do codziennego jedzenia nawet w samotności będziemy odczuwać pozytywne myślenie.

Odpowiednia dieta ma wpływ na pozytywne samopoczucie. Awokado, banany, czekolada z bardzo dużą zawartością kakao. 

Samotność nie jest bezpośrednią przyczyną depresji, ale nasze ego, potrzeby i oczekiwania wobec innych i świata. Maski, które nakładamy każdego dnia zaczynają ciążyć, oczekiwania którym nie potrafimy podołać przytłaczają, rola i miejsce w społeczeństwie nie odpowiadają wyobrażeniom, albo podpatrzonym schematom lub szablonom. Do tego inni po cichu lub jawnie wbijają szpilki  milimetr po milimetrze.

Najlepszy sposób? Asertywność i wyjeb#*e. 

A i poćwiczyć trochę, ruszać się fizycznie, żeby w razie czego można było odwinąć komuś płaskiego. 

https://media2.giphy.com/media/10Jpr9KSaXLchW/giphy.gif?cid=19f5b51ac08af416f2d8a9dde0dc9dbcf808e0cfbc8945b1&rid=giphy.gif

10 godzin temu, gwiazdka z nieba napisał:

Błędnie obarczamy winą naszą samotność, a tymczasem przyczyny złego samopoczucia lub depresji są całkiem inne.

Zapominamy o tym co jemy i jak bardzo mało różnorodnie. Brakuje nam koniecznych składników i substancji dla pracy naszej głowy.

Konieczne składniki są: w ziarnie orkiszowym (może być kawa orkiszowa Inka), kremie ze świeżych ucieranych migdałów (może być marcepan z migdałów), dżemie z gruszek pigwy i w naparze z piołunu z miodem.

Po takich dodatkach do codziennego jedzenia nawet w samotności będziemy odczuwać pozytywne myślenie

Myślisz że gruszki, orkisz i marcepan zastąpią zrozumienie drugiego człowieka? No nie, tak to nie jest.

Zdrowe odżywianie jest ważne, ale jedną z potrzeb ludzkich jest również potrzeba akceptacji, przynajmniej minimalne. Same gruszki nie wystarczą...na pewno nie na dłuższą metę.

gwiazdka z nieba ma rację, bo jak łatwo zauważyć to większość  ludzi odżywia się gorzej niż marnie: rano kawa plus tytoń , w południe to samo.

Na obiad: schabowy lub mielony a na kolacje wędliny z półsyntetycznym białkiem -  maltodekstryną.

A mózg nasz o wadze do 2 - 3 kg, potrzebuję jednak specyficznych składników aby funkcjonował właściwie.

4 godziny temu, mikołaj napisał:

gwiazdka z nieba ma rację, bo jak łatwo zauważyć to większość  ludzi odżywia się gorzej niż marnie: rano kawa plus tytoń , w południe to samo.

 

Byłem szczęśliwszy wtedy gdy tak funkcjonowałem...

Kawę orkiszową Inka już mam i marcepanowych batonów jest bez liku w marketach, ale skąd wziąć teraz dżem z pigwy?

Czy może jest jakiś zamiennik?