Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Lili ♡
8 godzin temu, Chi napisał:

Nie znam Cię jeszcze, więc nie będę szarżować, ale zapewniam, że zatopić się można w wielu czynnościach nie koniecznie wymagających opróżniania konta ;)

Traktuj mnie jak "swoją", mi można wszystko powiedzieć 😜

Ja wieeem, że można, ale zazwyczaj są to czynności na które nie mam siły lub czasu 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
18 godzin temu, gość napisał:

Określenie "płeć brzydka" nabrało nowego znaczenia😉

W jakim sensie nowego ?  Ten proces trwa od dziesięcioleci. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 godzin temu, Lili ♡ napisał:

Traktuj mnie jak "swoją", mi można wszystko powiedzieć 😜

Ja wieeem, że można, ale zazwyczaj są to czynności na które nie mam siły lub czasu 🙄

A słyszałaś takie powiedzenie, złej baletnicy i rąbek spódnicy ? ;)

 

Wiem jak to jest, bywam królową wymówek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Uwielbiam, więc tym bardziej cieszę się, że udało się nagrać taki teledysk do Mori. Jerzy Skolimowski przemierzający samotnie opustoszałe ulice Warszawy. Świetne. A że wersja koncertowa w wykonaniu Dawida rozłożyła mnie na łopatki to inna sprawa.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 7.02.2023 o 00:28, Chi napisał:

Spokojnej nocy Nomado 🙂

dziękuję Chi

Dobre intencje zawsze wracają.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Błażej Król - Te smaki i zapachy

 

na dobrą noc Król

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
15 minut temu, Chi napisał:

A słyszałaś takie powiedzenie, złej baletnicy i rąbek spódnicy ? ;)

 

Wiem jak to jest, bywam królową wymówek :D

Gdzieś tam się obiło o uszy 😜 No dobrze, to jakieś propozycje? 

 

To witam w klubie królowych 😎 Ale może dzisiaj jest ten przełomowy dzień, żeby ruszyć cztery litery 🤔 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
11 minut temu, Chi napisał:

Uwielbiam, więc tym bardziej cieszę się, że udało się nagrać taki teledysk do Mori. Jerzy Skolimowski przemierzający samotnie opustoszałe ulice Warszawy. Świetne. A że wersja koncertowa w wykonaniu Dawida rozłożyła mnie na łopatki to inna sprawa.

 

 

Ohhhh, kocham miłością największą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
23 godziny temu, Lili ♡ napisał:

Dzięki, dzięki 🤗 Ojj, to dość ryzykowna zagrywka z tym zastąpieniem nałogu. Niby taaaki wybór, ale albo dupa urośnie, albo portfel się zmniejszy.

Ehh, ciężkie życie 😜

Sukces nie trwa wiecznie, porażka nie oznacza śmierci, liczy się odwaga działania.

W.C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
11 minut temu, Nomada napisał:

Błażej Król - Te smaki i zapachy

 

na dobrą noc Król

Dzięki. Wzajemnie dobrej nocy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 minut temu, Lili ♡ napisał:

Gdzieś tam się obiło o uszy 😜 No dobrze, to jakieś propozycje? 

 

To witam w klubie królowych 😎 Ale może dzisiaj jest ten przełomowy dzień, żeby ruszyć cztery litery 🤔 

Ja ruszam codziennie, no chyba że nie :D   ale staram się żeby tych dni z ruchem było zdecydowanie więcej, niż bez. Nie zawsze się  da, bo np pracuję do wieczora, ale te 10 tysięcy kroków staram się pilnować. Tak profilaktycznie, żeby mnie rdza nie zeżarła za szybko. ;) Może powinnam jeszcze coś ćwiczyć wieczorami ale czy człowiek żyje za karę ? Dlatego dzisiaj np po powrocie z roboty mam zamiar nalać sobie wina i obejrzeć kolejny odcinek The Last of Us. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
1 minutę temu, Chi napisał:

Ja ruszam codziennie, no chyba że nie :D   ale staram się żeby tych dni z ruchem było zdecydowanie więcej, niż bez. Nie zawsze się  da, bo np pracuję do wieczora, ale te 10 tysięcy kroków staram się pilnować. Tak profilaktycznie, żeby mnie rdza nie zeżarła za szybko. ;) Może powinnam jeszcze coś ćwiczyć wieczorami ale czy człowiek żyje za karę ? Dlatego dzisiaj np po powrocie z roboty mam zamiar nalać sobie wina i obejrzeć kolejny odcinek The Last of Us. 

Tak Was czytam od dłuższego czasu i jakoś tu chyba najprzyjemniej… jeśli nikomu nie będę przeszkadzać, to przycupnę sobie tutaj. 
 

a jak już o ruchu mowa, to ja tez mam zegarek nastawiony na 10 ooo kroków, ale robię 12 000 spokojnie… choc z przykrością stwierdzam ze na plan odchudzania średnio się to przekłada. Za to zaczęłam na zumbe chodzić i mogę z całego serca polecić. Raz w tygodniu porozciągam wszystkie gnaty i jeszcze z przyjaciółka pogadam po drodze - No same przyjemności 😉 

 

zostawiam Wam Edytkę bo na wieczór to trzeba trochę zwolnić 🙂 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 minutę temu, Amani napisał:

Tak Was czytam od dłuższego czasu i jakoś tu chyba najprzyjemniej… jeśli nikomu nie będę przeszkadzać, to przycupnę sobie tutaj. 
 

a jak już o ruchu mowa, to ja tez mam zegarek nastawiony na 10 ooo kroków, ale robię 12 000 spokojnie… choc z przykrością stwierdzam ze na plan odchudzania średnio się to przekłada. Za to zaczęłam na zumbe chodzić i mogę z całego serca polecić. Raz w tygodniu porozciągam wszystkie gnaty i jeszcze z przyjaciółka pogadam po drodze - No same przyjemności 😉 

 

zostawiam Wam Edytkę bo na wieczór to trzeba trochę zwolnić 🙂 

 

 

 

 

Dzięki za Edytę.  Będzie mi miło jeśli będziesz zaglądać, chociaż ja tu częściej muzę wrzucam niż gadam, bo mi często uwagi brakuje do podziału ;)  Zazwyczaj jestem tu kiedy pracuję po prostu.

Zumbe lubię i kiedyś chodziłam. Ja w tym roku mam  zamiar jak wyleczę nogę wrócić do tańca. Mamy w domu kultury grupę dla dorosłych i dziewczyny tańczą praktycznie wszystko i przy okazji odpoczywają od codziennych obowiązków. Wiadomo każdy zalatany, przepracowany, przebodźcowany.

P.S. Jeszcze pracuje wiec zwolnię za chwilę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
32 minuty temu, Nomada napisał:

Sukces nie trwa wiecznie, porażka nie oznacza śmierci, liczy się odwaga działania.

W.C.

Hmm, średni ten tekst. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
5 minut temu, Lili ♡ napisał:

Hmm, średni ten tekst. 

 

Ja się akurat z nim zgadzam w stu procentach. W moim tłumaczeniu: nic nie jest nam dane na zawsze i nie powinniśmy się skupiać na celu, a na drodze. I najważniejsze to wyruszyć ;) (Sorki Winston ) :D

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
20 minut temu, Chi napisał:

Ja ruszam codziennie, no chyba że nie :D   ale staram się żeby tych dni z ruchem było zdecydowanie więcej, niż bez. Nie zawsze się  da, bo np pracuję do wieczora, ale te 10 tysięcy kroków staram się pilnować. Tak profilaktycznie, żeby mnie rdza nie zeżarła za szybko. ;) Może powinnam jeszcze coś ćwiczyć wieczorami ale czy człowiek żyje za karę ? Dlatego dzisiaj np po powrocie z roboty mam zamiar nalać sobie wina i obejrzeć kolejny odcinek The Last of Us. 

No tak, człowiek nie żyje za karę i czasami się polenić po prostu trzeba 😉 Ty chociaż normę kroków robisz, więc Ci się odpoczynek po prostu należy. Ja jedyne cardio jakie mam to w weekendy, bo tańcząc w klubie robię nawet do 15 km. Na tygodniu mam lenia 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
Przed chwilą, Lili ♡ napisał:

No tak, człowiek nie żyje za karę i czasami się polenić po prostu trzeba 😉 Ty chociaż normę kroków robisz, więc Ci się odpoczynek po prostu należy. Ja jedyne cardio jakie mam to w weekendy, bo tańcząc w klubie robię nawet do 15 km. Na tygodniu mam lenia 🙄

Tańczysz w klubie ? Ale profesjonalnie czy mówisz o wyjściach na imprezę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
Przed chwilą, Chi napisał:

Tańczysz w klubie ? Ale profesjonalnie czy mówisz o wyjściach na imprezę ?

Nie, nie, nie profesjonalnie 🤣 Tylko rozrywkowo, żeby się pobawić i zresetować 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 645
    • Postów
      258 402
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      919
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    astro_908
    Najnowszy użytkownik
    astro_908
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      tkanina 
    • Vitalinka
      Z wszystkich polecanych mnie najbardziej zachęcają "Kierunki"🙂 Może obejrzę🙂
    • Vitalinka
    • KapitanJackSparrow
      Okej ale i tak nie wiem jaki film ci wszedł z nowości.  Co do Kleru , nie moja sprawa co tam uważasz , ja wiem jedno, że kler też grzeszy i ten film jest o tym. Wiem że nie brakuje księży którzy widzą te grzechy kościoła i sami i tym głośno mówią. Uważam że ta postawa jest lepsza niż zamykanie oczu i lukrowanie trupa.
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      🤗💗    
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Pod widza/dla kasy. Polskie seriale po obecnie, to wyrób marketingowy, który musi się zwrócić. Tu nie ma miejsca na artyzm i sztukę🙂 
    • la primavera
      ,Wojownik " Tom Hardy i Joel Edgerton jako bracia i Nick Nolte w roli ich ojca w filmie o trudnych rodzinnych sprawach, o swojej drodze z której czasem trzeba zawrócić, o upadkach, przebaczenie i walce, takiej prawdziwej, w klatce, w formule mma.   Każdy z braci idzie swoją drogą,  naznaczeni trudnym dzieciństwem,  coś się im udalo a coś nie, stare problemy przykryły nowe.  Spotykają się na turnieju mma, gdzie każdy z nich ma swoje powody które pchają  go do walki o wygraną. Obydwaj niechętni w stosunku do ojca,  który świadomy wyrządzonego  im zła pragnie zbliżyć się do nich. Chociaż są to dorosli mężczyźni, świadomi tego, że trudno przejść przez życie bez potknięcie nie chcą przebaczyć  ojcu, nie chcą nowego rozdziału. To są bardzo ciekawe sceny, między doslymi mężczyznami,  a jednocześnie  małymi chłopcami  i pijanym ojcem który niszczył rodzinę, i podsumowującymi  je słowami- ,,wolałem gdy piłes"...   Mnie się film bardzo podobał. Poruszajacy, emocjonalny.Ostatnia walka do ktorej zmierza  caly film. I ten Tom Hardy...  
    • la primavera
      ,,Glina.Nowy rozdzial" Został mi wprawdzie  jeszcze jeden odcinek do obejrzenia,  ale nie przypuszczam by sprawił, że zmienię zdanie  co do tego serialu. Mnie nie zachwycił.  Ze starym Glina łączy go motyw muzyczny, gdy  się pojawia  jest i nadzieja, że wszystko zwolni, wróci na leniwie toczącą się akcje z ponurym  nadkomisarzem zanurzonym w śledztwo które akurat prowadzi.  Ale okazuje się, że nadkomisarz jest już dawno na emeryturze, a do szpitala zaprowadziły go zupełnie inne strzały niż te, które padły w ostatnim odcinku poprzedniej serii. Czyli jednak  Nowy rozdział a nie stary Glina.   Wygląda na to, że dwa sezony zostały upchane w 6 odcinków,  po 3 na każdy.  Zatem wszystko za szybko i za dużo.  Pierwsza pędzi tak, ze bardzo szybko poznajemy sprawców i właściwie  nie ma po co tego oglądać. W drugiej części nasz emerytowany oficer, postrzelony nie raz i znajdujący się na krawędzi życia zmartwychwstaje jak gdyby nigdy nic - cud polskiej sluzby zdrowia?- i przystępuje do akcji  pomagając młodej policjantce. W tym samym czasie już nie tak młody Sthur  z Braciakiem prowadzą  drugie śledztwo. Jest calkiem nieźle dopoki nie zaczynają ścigac kolesia w supermarkecie. Mając w pamięci wcześniejsxy pościg po szpitalnych korytarzach nie spodziewałam się niczego specjalnego ale tu było jeszcze gorzej.  Nie wiem czemu oni sobie to robią,  przecież widzą, że to nie trzyma poziomu. Jak z jakiś paradokumetalnych seriali. No nic, doogladam do końca.    
    • Pieprzna
      Pieniądze mam wydawać na wspieranie antykatolickiego gówna? No chyba żartujesz. Znachor przy każdych świętach zaliczony 😉 Nowego też niedawno oglądałam, nawet nie taki zły jak się spodziewałam po narzekaniu ludzi. Jak już się ma dzieci to też się inaczej przeżywa filmy, tak bardziej osobiście, więc unikam dramatów. Niepotrzebny mi rozstrój nerwowy przed ekranem, lepiej coś rozrywkowego zobaczyć albo biograficznego.
    • la primavera
      ,,Heweliusz" Wszystkie zachwyty nad tym serialem są zasłużone.  To bardzo dobra produkcja  Wciąga od początku do końca,  świetnie zagrany, świetnie zrobiony, spójny, klimatyczny, realistyczny,  wszystkie odcinki trzymają poziom.  Aktorstwo bardzo dobre, każda postać wyraźna,  wykorzystuje swój ekranowy czas. Dramat ludzki wynikajacy ze straty najbliższych,  różnic społecznych, poczucia winy i niemożności jej udźwignięcia jest mocno odczuwalny. Dramat sądowy, prowadzony pod gotowy wyrok, pozwala poznać  jego  motywację i sposoby jakich używa się do osiągnięcia  celu. Katastrofa,  w którą jesteśmy wrzuceni od pierwszych scen jest dla nas równie nagła i niespodziewana jak dla jej bohaterów.   Chronologiczność zdarzeń pocięta, a jednak pokazuje wszystko we właściwym momencie. Przejmująca muzyka podkręcą grozę, podobnie jak ciemne zdjęcia nocy na morzu,  jak akcja ratownicza w bardzo trudnych warunkach i reakcje ludzi, którzy znaleźli się tej strasznej sytuacji.    Dźwiękowo mogło być lepiej,  były momenty  ze trzeba wysilić się, by usłyszeć dialog,  ale przy tak dobrej całej reszcie to pozostaje szczegółem.    10/10
    • Vitalinka
    • 4 odsłony ironii
      Tak, było super 🙂 kilka godzin temu coś bym dopisała a'propos moich bagaży, ale teraz, delikatnie mówiąc, nie mam nastroju na żarty.    Wróciłam z kina, trochę się uspokoiłam i mogę kilka zdań napisać. Słusznie się obawiałam, aczkolwiek nie spodziewałam się chyba, że będzie aż tak. Wiadomo, Smarzowski to Smarzowski, tam nie ma taryfy ulgowej, ale to co zrobił tym razem...nie ma odpowiednich słów. A ostatnie jakieś 40 minut, to jest jazda bez trzymanki. Cisza na sali i to w jakim milczeniu wszyscy opuszczają kino, jest bardzo wymowne. Czuję się psychicznie i fizycznie skopana. Idźcie i zobaczcie. Koniecznie. 
    • Liliana
      ...a nie jemu. Bo przecież jak to mówią — cudze nieszczęście smakuje lepiej niż własny bigos. Jaceny więc usiadł wygodniej, poprawił kraciastą koszulę, i z miną filozofa po trzecim piwie stwierdził, że „życie to jednak kabaret, tylko bilety drożeją”. Na stole zostało jeszcze pół miski bigosu, więc zgodnie z logiką narodową, nie mógł tego zmarnować. Wziął więc łyżkę, spojrzał na zegarek i uznał, że czas płynie szybciej niż parówki na promocji w Lidlu. W tle ktoś z telewizora mówił o nowych podatkach, a Jaceny tylko się uśmiechnął — bo przecież podatki to taki folklor, jak pierogi w piątek. Wtem zadzwonił telefon. Numer nieznany. „Oho” — pomyślał — „albo telemarketer, albo te alimenty jednak moje”. Podniósł słuchawkę z niepewnością godną człowieka, który nie wie, czy w słoiku jest bigos czy dżem z 2017 roku. — Halo? — powiedział. — Dzień dobry, czy rozmawiam z panem Jacenym? — zapytała kobieta o głosie jak z reklamy kredytu bez prowizji. — Zależy kto pyta — odparł ostrożnie, już sięgając po bigos, bo stres lepiej znosił z kapustą. — Tu Komitet do Spraw Niespodziewanych Spraw Osobistych. — To brzmi jak coś, co może się skończyć źle albo śmiesznie — mruknął. I jak się okazało — miało być jedno i drugie.
    • Liliana
      Ola sprawia wrażenie osoby, która potrafi przyciągać uwagę jako gość tego forum, ale też swoją tajemniczością i osobowością. Wydaje się, że ma w sobie coś, co wzbudza naturalne zainteresowanie i sympatię.
    • Liliana
      Chyba z tym nic nie da się ułożyć?   Lotka
    • Liliana
      Film "Sztuczki" z 2007.
    • KapitanJackSparrow
      😀  No ale po prawdzie mi się podobał, każdy powinien z raz obejrzeć.  Właśnie @Pieprzna byłaś, widziałaś?
    • Liliana
      Zastanawiam się ostatnio, że w każdej ideologii – niezależnie od strony sceny politycznej – można znaleźć coś wartościowego. Lewica często kładzie nacisk na równość, solidarność społeczną i prawa pracownicze, a prawica na odpowiedzialność jednostki, wolność gospodarczą czy znaczenie tradycji i wspólnoty. Myślę, że ciekawie byłoby się zastanowić, co można dobrego „zabrać” od każdej z tych stron, żeby stworzyć bardziej zrównoważone podejście do życia społecznego i politycznego. Jakie idee lub rozwiązania z lewicy i prawicy uważacie za najbardziej wartościowe, niezależnie od osobistych poglądów? Czy da się je sensownie połączyć w praktyce? Zachęcam do spokojnej, rzeczowej dyskusji — bez etykietowania i oceniania. 🙂
    • Liliana
      Słuszna uwaga — funkcje kognitywne rzeczywiście pozwalają uchwycić bardziej szczegółowe aspekty procesów poznawczych, a nie tylko ich ogólny zarys.
    • Vitalinka
      Będę trzymać🙂
    • Gość w kość
      obstawiam Kler,
    • KapitanJackSparrow
      Hmm 🤔 zastanawiam się nad twoim gustem filmowym i nie za bardzo przypominam sobie twoich preferencji.  Czekaj  ty mi wyglądasz na taką co lubi starego Znachora bardziej, niż tego nowego . No właśnie co ty lubisz oglądać jak już powekowane słoiki ...dzieci ogarnięte...
    • KapitanJackSparrow
      A wiem że na to idziesz, ciekawość wzięła górę i sobie sprawdziłem repertuar...😎😀  I dobrze, zważywszy jakie bagaże zabierasz z sobą 🙈 tooo dobrze,  że jakaś część tego tobołku była wykorzystywana przez ciebie.  Ech fajnie fajnie było , zdecydowanie do powtórzenia, 👋
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...