Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Frau

Zajrzałam sobie, czego tu słuchacie. Kurde, przypomnieliscie mi ten super film. A wiedzieć musicie, że prędzej dla sportu przed tv siadam.

Też uwielbiam taneczną muzykę. Ale coś w stylu step up ? 

No co? Od patrzenia i podziwiania nogi się nie plączą.

W moim wieku najlepsze jest muzyka reggae. Buja się człowiek z nogi na nogę i gicio jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
9 minut temu, Helenka Zy napisał:

Popraweczka mała, moja droga. Zazwyczaj ja stałam z boku a Ty się realizowałaś :D Ja wstydzioch jestem straszny.

Patrysia... tęsknimy? ;) 

No właśnie. Wstydzić to ja się wstydziłam, jak byłam mała  :P A z wiekiem to się mogę jedynie coraz bardziej rozluźniać ;)  A Ty bierz przykład siostro. :P  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 minuty temu, Frau napisał:

Zajrzałam sobie, czego tu słuchacie. Kurde, przypomnieliscie mi ten super film. A wiedzieć musicie, że prędzej dla sportu przed tv siadam.

Też uwielbiam taneczną muzykę. Ale coś w stylu step up ? 

No co? Od patrzenia i podziwiania nogi się nie plączą.

W moim wieku najlepsze jest muzyka reggae. Buja się człowiek z nogi na nogę i gicio jest ?

Żeby nie ten kręgosłup, reumatyzm, lumbago itd... to ja bym tak tańczyła, że tyłkiem tsunami bym potrafiła wywołać :D

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
8 minut temu, Frau napisał:

Zajrzałam sobie, czego tu słuchacie. Kurde, przypomnieliscie mi ten super film. A wiedzieć musicie, że prędzej dla sportu przed tv siadam.

Też uwielbiam taneczną muzykę. Ale coś w stylu step up ? 

No co? Od patrzenia i podziwiania nogi się nie plączą.

W moim wieku najlepsze jest muzyka reggae. Buja się człowiek z nogi na nogę i gicio jest ?

 

 

O to super :)  Ja lubię ... każdy rodzaj, gatunek, brzmienie i takie tam ;)

 

To może tak ? ;)

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

Żeby nie ten kręgosłup, reumatyzm, lumbago itd... to ja bym tak tańczyła, że tyłkiem tsunami bym potrafiła wywołać :D

Ja jeszcze daję radę. W sumie to od roku, odkąd sobie balkonik kupiłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
40 minut temu, Chi napisał:

No dobszzzzzz

 

Dla Ciebie w tej wersji ;)

 

 

Lubię wracać do tego utworu, również z uwagi na te piękne, zgrabne kobiety. Ach... kiedyś mogłabym między nimi zatańczyć... 

A teraz? Potańcówka w sanatorium. Może by mnie wpuścili, cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Frau napisał:

Ja jeszcze daję radę. W sumie to od roku, odkąd sobie balkonik kupiłam ?

Też się rozglądam ale ... za wrotkami póki co ;):D

 

Jeszcze jedna scena z Step Up 1 i idę popracować :( : (  :( 

 

 

 

5 minut temu, Helenka Zy napisał:

Lubię wracać do tego utworu, również z uwagi na te piękne, zgrabne kobiety. Ach... kiedyś mogłabym między nimi zatańczyć... 

A teraz? Potańcówka w sanatorium. Może by mnie wpuścili, cholera...

Przesadzasz jak zawsze.  Znam takiego któremu się  Twój tyłek baaardzo podoba, więc nie jest źle, nie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Chi napisał:

Też się rozglądam ale ... za wrotkami póki co ;):D

Ty już lepiej te wrotki zostaw. Ostatnim razem prawie życie straciłaś :D 

2 minuty temu, Chi napisał:

Przesadzasz jak zawsze.  Znam takiego któremu się  Twój tyłek baaardzo podoba, więc nie jest źle, nie ? ;)

Tak se chciałam komplement przeczytać :D?

Uj tam, że to półprawda ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Chi napisał:

 

 

O to super :)  Ja lubię ... każdy rodzaj, gatunek, brzmienie i takie tam ;)

 

To może tak ? ;)

 

 

 

Znam ? Zaraz ponownie śmigam coś na mieście załatwiać, ale wrócę tu, skoro i takie klimaty przerabiacie. 

Nie będę Was okłamywać. Z polskich wykonawców lubię słuchać Korteza, Republiki czy Dżemu. I to tyle.

Jestem otwarta na różne gatunki, ale raz w tygodniu muszę zaliczyć muzykę pop.

Kiedyś fikałam w bilecie nowoczesnym, coś jak grupa Mandaryny ? Teraz jak w/w, lubię reggae.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ty już lepiej te wrotki zostaw. Ostatnim razem prawie życie straciłaś :D 

hahah  Nie poddam się, bo twardym trza być a nie miętkim ;):D

 

P.S. Wynajęłam sobie pas startowy na lotnisku- żadnych krzaków, słupków czy niespodziewanych zakrętów po równej w dół :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
6 minut temu, Frau napisał:

Ja jeszcze daję radę. W sumie to od roku, odkąd sobie balkonik kupiłam ?

A wieta, że jeszcze całkiem niedawno, z braku otwartych tancbud, w samotne wieczory/noce, potrafiłam zarzucić słuchawki na uszy, zapodać muzę i wyginać się na balkonie. A co! Gorąco było a na balkonie przyjemny wiaterek. Spokojnie, miałam bieliznę ;) 

Przed chwilą, Chi napisał:

hahah  Nie poddam się, bo twardym trza być a nie miętkim ;):D

 

P.S. Wynajęłam sobie pas startowy na lotnisku- żadnych krzaków, słupków czy niespodziewanych zakrętów po równej w dół :D

Twój wybór. Ale wiedz, kochana, że w naszym wieku złamana miednica to już równia pochyła :P :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Frau napisał:

Znam ? Zaraz ponownie śmigam coś na mieście załatwiać, ale wrócę tu, skoro i takie klimaty przerabiacie. 

Nie będę Was okłamywać. Z polskich wykonawców lubię słuchać Korteza, Republiki czy Dżemu. I to tyle.

Jestem otwarta na różne gatunki, ale raz w tygodniu muszę zaliczyć muzykę pop.

Kiedyś fikałam w bilecie nowoczesnym, coś jak grupa Mandaryny ? Teraz jak w/w, lubię reggae.

 

To super. Tutaj w sumie każdy słucha czegoś innego i tańczy na swoją własną modlę ;) Wpadaj częściej. :) A ja też powinnam się stąd wylogować ale mam takie obrzydzenie do roboty dzisiaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 minuty temu, Frau napisał:

Kiedyś fikałam w bilecie nowoczesnym, coś jak grupa Mandaryny ? Teraz jak w/w, lubię reggae.

Ooo, koleżanka tancerka. Pewno wysportowana i smukła. Po prostu zajebiście :/ 

Wiesz, gdyby nie fakt, że już zdążyłam Cię polubić, to bym Cię znielubiła :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 minut temu, Helenka Zy napisał:

A wieta, że jeszcze całkiem niedawno, z braku otwartych tancbud, w samotne wieczory/noce, potrafiłam zarzucić słuchawki na uszy, zapodać muzę i wyginać się na balkonie. A co! Gorąco było a na balkonie przyjemny wiaterek. Spokojnie, miałam bieliznę ;) 

Twój wybór. Ale wiedz, kochana, że w naszym wieku złamana miednica to już równia pochyła :P :D 

Balkonowe tańce też znam. Zdarza nam się pić drinki na kilka balkonów ;)

 

Od przyjaciół oczekuję wsparcia. WSPARCIA. Przestań siać te smutne wizje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Chi napisał:

 

To super. Tutaj w sumie każdy słucha czegoś innego i tańczy na swoją własną modlę ;) Wpadaj częściej. :) A ja też powinnam się stąd wylogować ale mam takie obrzydzenie do roboty dzisiaj :O

Mam to samo, pewno od Ciebie załapałam. Jak sobie pomyślę o pracy (w piątek?) to mnie na mdłości bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ooo, koleżanka tancerka. Pewno wysportowana i smukła. Po prostu zajebiście :/ 

Wiesz, gdyby nie fakt, że już zdążyłam Cię polubić, to bym Cię znielubiła :P 

 

Frau napisz jej, że jesteś gruba, bo Ci żyć nie da ;):D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
Przed chwilą, Chi napisał:

Przestań siać te smutne wizje ;)

Ja? To troska o Twoje zdrowie. I o towarzyszkę do wariowania ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
5 minut temu, Helenka Zy napisał:

Mam to samo, pewno od Ciebie załapałam. Jak sobie pomyślę o pracy (w piątek?) to mnie na mdłości bierze.

 

Podaje wiadro i spadam już na poważnie. Wieczorem lista to sobie odbiję.

 

Dobrego dnia :)  Zarzuć temat czymś do tańczenia a przysięgam, że po południu odtańczę wszystko ze ścierką sprzątając chałupę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Chi napisał:

 

Frau napisz jej, że jesteś gruba, bo Ci żyć nie da ;):D haha

To nic nie da. Przepadło. Całe szczęście, że jest chociaż brzydka ;) (pamiętam to sławne zdjęcie w avku).  Chociaż z drugiej strony... łatwiej na łeb torbę z Maca zarzucić niż znaleźć plandekę na ciało mojego rozmiaru :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

A wieta, że jeszcze całkiem niedawno, z braku otwartych tancbud, w samotne wieczory/noce, potrafiłam zarzucić słuchawki na uszy, zapodać muzę i wyginać się na balkonie. A co! Gorąco było a na balkonie przyjemny wiaterek. 

A co w tym dziwnego? Ja często się gibię w rytm muzyki.

Nie, że na balkonie. Mam w torebce słuchawki do telefonu. Jak robię dalsze trasy, słucham pop-u  idąc ulicami miasta. 

Gwizdam na to, co inni o tym sądzą. Wystarczająco często trzymam fason tam, gdzie powinno się to robić. 

Niestety, Polacy to taki pruderyjny, i często zacofany naród, że lubię być czasem przekorna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 minuty temu, Chi napisał:

 

Podaje wiadro i spadam już na poważnie. Wieczorem lista to sobie odbiję.

 

Dobrego dnia :)  Zarzuć temat czymś do tańczenia a przysięgam, że po południu odtańczę wszystko ze ścierką sprzątając chałupę :)

Polecam takiego szczawika. Całkiem daje radę ;) 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ooo, koleżanka tancerka. Pewno wysportowana i smukła. Po prostu zajebiście :/ 

Wiesz, gdyby nie fakt, że już zdążyłam Cię polubić, to bym Cię znielubiła :P 

Lata świetności mam za sobą. 

Fakt, kiedyś królowa parkietu i akrobatka. 

Teraz co Ci będę gadała tak czy siak. 

@BrakLoginu opublikował na forum moje majtasy w rozmiarze XXXL ? 

I nawet nie wie, że to były moje kościolne/wyszczuplające. Czyli najmniejsze ? 

To pa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
Przed chwilą, Frau napisał:

Lata świetności mam za sobą. 

Fakt, kiedyś królowa parkietu i akrobatka. 

Teraz co Ci będę gadała tak czy siak. 

@BrakLoginu opublikował na forum moje majtasy w rozmiarze XXXL ? 

I nawet nie wie, że to były moje kościolne/wyszczuplające. Czyli najmniejsze ? 

To pa ?

Taaa, jasne... a Rysio Kalisz zmienił zawód na baletnicę ;) 

 

Chi, w tle Zamek Neuschwanstein, pierwowzór Disneya. Zaliczamy Krzyżtopór i jedziemy, nie?  ;) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
11 godzin temu, Gość w kość napisał:

no i zabrakło mi kciuków podczas meczu?

 

I zaś moja wina? :D 

Na drugi raz zastanów się dwa razy, co obiecujesz. ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Pozostanę w swoim tanecznym klimacie, a co! Tym razem do tańca w bliskim kontakcie: wzrokowym, cielesnym... mhmmm... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 006
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...