Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty



Maybe
1 godzinę temu, Chi napisał:

Kochanie ;)

 

Nasza historia to nie jest miód i orzeszki ;) Gdzieś tam Cię zje .. miałam inne zdanie ;)  Potem zrobiłaś mi wykład o odpowiedzialności, testamentach i takich tam, poczułam się.....pomyślałam, kurcze może faktycznie warto pomyśleć o starości. Wprawdzie jeszcze nigdy nikt nie zlecił m organizacji imprezy w tak odległej przyszłości (pozdrawiam Lema) ale stwierdziłam  że  masz rację, że trzeba by pomysł dobrze przetestować zanim same wkroczymy :D, więc wysłałam Ci zaproszenie do mojego pomysłu na niestarzenie się godnością ;) i ogarniam temat.

Ale jak chcesz na Bali to spoko. Mam dwa bilety dla Ciebie i dla @Fifka . Powiedzcie, że macie ochotę dołączyć i ... mamy to ;)

P.S. Jak trafię w totka ?

 

 

Uwielbiam Kaktusa.

 

Chi, tobie się już wszystko pieprzy, martwię się ze Ciebie pierwszą dopadnie jaki alzheimer. Ty mnie zje...lata świetlne temu, że szczekam jak burek przy budzie (przygadał kocioł garnkowi :D ) . Wybaczyłam ale pamiętam hahahahaha a przy testamentach to tam była taka se wymiana zdań.

A domy starców to Ci zaproponowałam, bo mówiłam, że w UK jest duży popyt, to i u nas będzie. I w ramach rewanżu miałam dostać ładny pokoik. Wszystko pokręciłaś! 

A teraz słucham że Ty jeszcze na Bali bilety kupujesz innym, jestem zazdrosna, to może pobuduj ten dom starców na Bali, to ja tam na piechotę pobiegnę nawet dziś. Zanim dobiegnę to stuknie mi 60, a Ty go pobudujesz ? 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 godzin temu, Maybe napisał:

Uwielbiam Kaktusa.

 

Chi, tobie się już wszystko pieprzy, martwię się ze Ciebie pierwszą dopadnie jaki alzheimer. Ty mnie zje...lata świetlne temu, że szczekam jak burek przy budzie (przygadał kocioł garnkowi :D ) . Wybaczyłam ale pamiętam hahahahaha a przy testamentach to tam była taka se wymiana zdań.

A domy starców to Ci zaproponowałam, bo mówiłam, że w UK jest duży popyt, to i u nas będzie. I w ramach rewanżu miałam dostać ładny pokoik. Wszystko pokręciłaś! 

A teraz słucham że Ty jeszcze na Bali bilety kupujesz innym, jestem zazdrosna, to może pobuduj ten dom starców na Bali, to ja tam na piechotę pobiegnę nawet dziś. Zanim dobiegnę to stuknie mi 60, a Ty go pobudujesz ? 

 

 

 

Hahah :DNo nie przeczę, że pieprzy mi się często, bo mówiąc szczerze nie przykładam wagi do szczegółów, jeśli od tego nie zależy niczyje życie :D Co do Alzheimera to  wypluj to słowo. To straszna choroba i prędzej popełnię samobójstwo niż pozwolę żeby niszczyła mnie i rodzinę. Dlatego ustalmy może, że będziemy żyć najdłużej jak się da, w dobrym zdrowiu i sprawności, żeby doprowadzać wszelkiej maści dewotki i dewotów do szału ;)

 

Jednakowoż, Bali jest strasznie nudną wyspą. Mam w planach wypad na festiwal ,ale spędzenie tam starości ? Umarłybyśmy z nudów. Myśląc o tym gdzie chciałabym spędzić starość to jednak widzę się w Polsce. W pięknym zalesionym ogrodzie nad jeziorem. W pewnej odległości od ludzi, żeby im głośne imprezy nie przeszkadzały :D

Oczywiście dla pensjonariuszy, którzy nie przepadają za zbyt energetycznym rozkładem dnia, będą wyciszone kameralne cele gdzie będą się mogli umartwiać do woli ;)

 

Kawał mi się przypomniał.

Umarło się pewnemu gościowi, a że święty nie był, przyszedł po niego Diabeł. Zapakował go do samochodu i jadą.

Facet lekko oszołomiony, kiedy minęła pierwsza konsternacja zaczął się rozglądać z przerażeniem i mówi, Diable gdzie my jesteśmy? To jest piekło ? Takie szare, zasmogowane, brzydkie ? Ja nie chcę tu być wypuść mnie. Co mam zrobić żebyś mnie wypuścił.

Na co Diabeł : Spokojnie, jeszcze nie wyjechaliśmy z Krakowa :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
26 minut temu, Chi napisał:

Hahah :DNo nie przeczę, że pieprzy mi się często, bo mówiąc szczerze nie przykładam wagi do szczegółów, jeśli od tego nie zależy niczyje życie :D Co do Alzheimera to  wypluj to słowo. To straszna choroba i prędzej popełnię samobójstwo niż pozwolę żeby niszczyła mnie i rodzinę. Dlatego ustalmy może, że będziemy żyć najdłużej jak się da, w dobrym zdrowiu i sprawności, żeby doprowadzać wszelkiej maści dewotki i dewotów do szału ;)

 

Jednakowoż, Bali jest strasznie nudną wyspą. Mam w planach wypad na festiwal ,ale spędzenie tam starości ? Umarłybyśmy z nudów. Myśląc o tym gdzie chciałabym spędzić starość to jednak widzę się w Polsce. W pięknym zalesionym ogrodzie nad jeziorem. W pewnej odległości od ludzi, żeby im głośne imprezy nie przeszkadzały :D

Oczywiście dla pensjonariuszy, którzy nie przepadają za zbyt energetycznym rozkładem dnia, będą wyciszone kameralne cele gdzie będą się mogli umartwiać do woli ;)

 

Kawał mi się przypomniał.

Umarło się pewnemu gościowi, a że święty nie był, przyszedł po niego Diabeł. Zapakował go do samochodu i jadą.

Facet lekko oszołomiony, kiedy minęła pierwsza konsternacja zaczął się rozglądać z przerażeniem i mówi, Diable gdzie my jesteśmy? To jest piekło ? Takie szare, zasmogowane, brzydkie ? Ja nie chcę tu być wypuść mnie. Co mam zrobić żebyś mnie wypuścił.

Na co Diabeł : Spokojnie, jeszcze nie wyjechaliśmy z Krakowa :D 

Alzheimer nie wie że ma Alzheimera.  Mój ojciec miał. Dlatego może się umówmy że ja ciebie a ty mnie usmiercisz jakby co....Na Bali jest eutanazja? Może zrobią to w bardziej cywilizowany sposób.

No w ogrodzie nad jeziorem to tyle się dzieje że hoho ??? pszczółki bzykają i te sprawy, a później śnieg zawali wszystko.....fiu fiu atrakcje jak nic....

Ja siebie widzę w Grecji, juz mowiłam, gdzie też nic się nie dzieje, ale więcej niż na Bali.  Ale jak pobudujesz ten dom starców to skorzytam, nie będę wybrzydzać  ?

 

 

Kawał przedni! Miłej niedzieli! U mnie 15 stopni, zbieram się na rower, pierwszy w tym roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 minut temu, Maybe napisał:

Alzheimer nie wie że ma Alzheimera.  Mój ojciec miał. Dlatego może się umówmy że ja ciebie a ty mnie usmiercisz jakby co....Na Bali jest eutanazja? Może zrobią to w bardziej cywilizowany sposób.

No w ogrodzie nad jeziorem to tyle się dzieje że hoho ??? pszczółki bzykają i te sprawy, a później śnieg zawali wszystko.....fiu fiu atrakcje jak nic....

Ja siebie widzę w Grecji, juz mowiłam, gdzie też nic się nie dzieje, ale więcej niż na Bali.  Ale jak pobudujesz ten dom starców to skorzytam, nie będę wybrzydzać  ?

 

 

Kawał przedni! Miłej niedzieli! U mnie 15 stopni, zbieram się na rower, pierwszy w tym roku!

 

W moim otoczeniu najbardziej wstrząsający by dla mnie przypadek ojca koleżanki. Ogromny dwu metrowy facet ze sporą nadwagą już później. Nie chcieli go nigdzie oddawać ale jak sobie przypomnę zmianę pampersa to ... Chcę eutanazji. Nie chcę żeby ktoś mi musiał tyłek podcierać gdybym miała zostać rośliną. Dlatego jestem za. Możemy się umówić, że jakby co jedna drugiej przypomni gdzie schowała te proszki do rozpuszczenia w winie ;)

 

:D Kuffa ja będę w tym ogrodzie. To jest gwarancja wszelkich atrakcji hahah :D Poza tym można zawsze otworzyć oddziały w kilku miejscach na świecie i  jeździć w delegacje :D

 

Wzajemnie miłej. Ja kończę garowanie, i zaraz basen , a później lecę na Big Cyca :)  u mnie wieje i trzeba uważać, żeby łba nie urwało  :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 minut temu, Chi napisał:

 

W moim otoczeniu najbardziej wstrząsający by dla mnie przypadek ojca koleżanki. Ogromny dwu metrowy facet ze sporą nadwagą już później. Nie chcieli go nigdzie oddawać ale jak sobie przypomnę zmianę pampersa to ... Chcę eutanazji. Nie chcę żeby ktoś mi musiał tyłek podcierać gdybym miała zostać rośliną. Dlatego jestem za. Możemy się umówić, że jakby co jedna drugiej przypomni gdzie schowała te proszki do rozpuszczenia w winie ;)

 

:D Kuffa ja będę w tym ogrodzie. To jest gwarancja wszelkich atrakcji hahah :D Poza tym można zawsze otworzyć oddziały w kilku miejscach na świecie i  jeździć w delegacje :D

 

Wzajemnie miłej. Ja kończę garowanie, i zaraz basen , a później lecę na Big Cyca :)  u mnie wieje i trzeba uważać, żeby łba nie urwało  :)

 

Później napisze, czas nagli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 29.01.2022 o 00:47, 4 odsłony ironii napisał:

To ja nie wiem co to może być ?‍♂️ 

Ale skoro tak jest, że tylko pracą żyjesz, zresztą tak jak @Chi , to sam rozumiesz, że jakoś trzeba zachować równowagę. Dlatego ja będę permanentnie odpoczywać ?

Niezła "równowaga", my z @Chi tyramy, a Ty pod palmę, leżak i drineczek? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 godziny temu, Chi napisał:

 

W moim otoczeniu najbardziej wstrząsający by dla mnie przypadek ojca koleżanki. Ogromny dwu metrowy facet ze sporą nadwagą już później. Nie chcieli go nigdzie oddawać ale jak sobie przypomnę zmianę pampersa to ... Chcę eutanazji. Nie chcę żeby ktoś mi musiał tyłek podcierać gdybym miała zostać rośliną. Dlatego jestem za. Możemy się umówić, że jakby co jedna drugiej przypomni gdzie schowała te proszki do rozpuszczenia w winie ;)

 

:D Kuffa ja będę w tym ogrodzie. To jest gwarancja wszelkich atrakcji hahah :D Poza tym można zawsze otworzyć oddziały w kilku miejscach na świecie i  jeździć w delegacje :D

 

Wzajemnie miłej. Ja kończę garowanie, i zaraz basen , a później lecę na Big Cyca :)  u mnie wieje i trzeba uważać, żeby łba nie urwało  :)

 

Stwórzmy sieć samopomocy eutanazyjnej jakby co to mi zapakujcie w whisky ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, Chi napisał:

 

W moim otoczeniu najbardziej wstrząsający by dla mnie przypadek ojca koleżanki. Ogromny dwu metrowy facet ze sporą nadwagą już później. Nie chcieli go nigdzie oddawać ale jak sobie przypomnę zmianę pampersa to ... Chcę eutanazji. Nie chcę żeby ktoś mi musiał tyłek podcierać gdybym miała zostać rośliną. Dlatego jestem za. Możemy się umówić, że jakby co jedna drugiej przypomni gdzie schowała te proszki do rozpuszczenia w winie ;)

 

:D Kuffa ja będę w tym ogrodzie. To jest gwarancja wszelkich atrakcji hahah :D Poza tym można zawsze otworzyć oddziały w kilku miejscach na świecie i  jeździć w delegacje :D

 

Wzajemnie miłej. Ja kończę garowanie, i zaraz basen , a później lecę na Big Cyca :)  u mnie wieje i trzeba uważać, żeby łba nie urwało  :)

 

Też nie oddaliśmy ale zapisaliśmy do domu starców,  bo gdyby trwało dłużej być może nie dałybyśmy rady. Pampersy w chorobie Alzheimera to nie jest najgorsze co może być  ;) ale tyle o tym.

Oddzialy to dobra musl bo przecież gdzieś trzeba latać na wakacje ???

 

Muzyki nie wstawiam bo nie mam weny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Stwórzmy sieć samopomocy eutanazyjnej jakby co to mi zapakujcie w whisky ?

A mi w wódce..... ?  umowa stoi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Maybe napisał:

A mi w wódce..... ?  umowa stoi!

Aa będziesz współpracować ? Bo przysiąść do ciebie z pampersem i z wódką too trochę słabo.Rola książę ciemności ostatnie tchnienie mi nie leży jednak..yyy a  może Edek by nas wyręczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
25 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Aa będziesz współpracować ? Bo przysiąść do ciebie z pampersem i z wódką too trochę słabo.Rola książę ciemności ostatnie tchnienie mi nie leży jednak..yyy a  może Edek by nas wyręczył?

Najwyżej cie opierdole, a wredny charakter z wiekiem się uwypukla, wiec wiesz...? 

To przysiądź się do mnie z rana po zmianie pampersa ? 

Musimy znaleźć kogoś młodszego do uśmiercania, bo zanim my będziemy starzy, to wspimniany obywatel nie będzie już żył. 

I nie wywołuj wilka z lasu...proszę cię..... ;)

My sobie nawzajem nie zaaplikujemy, bo jeden zapomni o co chodzi i stwierdzi, że świetnie się bawi i chce żyć, smarując ściany łazienki kupą, drugi wódki nie przyniesie, a trzeci zapomni, gdzie tabletki schował ? 

Wesołe jest życie staruszka 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Whisky bo alkohol wzmaga działanie leku. 

Zrobimy Ci wkłucie centralne do żyły udowej i podwiesimy Ci worek z whisky przy pasku.

Pasi ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
3 godziny temu, Maybe napisał:

Najwyżej cie opierdole, a wredny charakter z wiekiem się uwypukla, wiec wiesz...? 

To przysiądź się do mnie z rana po zmianie pampersa ? 

Musimy znaleźć kogoś młodszego do uśmiercania, bo zanim my będziemy starzy, to wspimniany obywatel nie będzie już żył. 

I nie wywołuj wilka z lasu...proszę cię..... ;)

My sobie nawzajem nie zaaplikujemy, bo jeden zapomni o co chodzi i stwierdzi, że świetnie się bawi i chce żyć, smarując ściany łazienki kupą, drugi wódki nie przyniesie, a trzeci zapomni, gdzie tabletki schował ? 

Wesołe jest życie staruszka 

 

 

Problem wydaje się poważny. Musimy opracować jakiś plan.  Taką strategię przetrwania starości. Albo lepiej kilka strategii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
7 godzin temu, Chi napisał:

Zrobimy Ci wkłucie centralne do żyły udowej i podwiesimy Ci worek z whisky przy pasku.

Pasi ? ;)

? Nie pasi. A gdzie rozkosz dębowej nuty rozpływającej się w górnym odcinku przewodu pokarmowego? Hehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 godzin temu, Chi napisał:

 

Problem wydaje się poważny. Musimy opracować jakiś plan.  Taką strategię przetrwania starości. Albo lepiej kilka strategii ;)

Najlepiej w kapsule czasu ? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Rety! Gdzie Wam jeszcze do starości ;)

Może takie ogrody na starość? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 986
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      827
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Svetlvhn
    Najnowszy użytkownik
    Svetlvhn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Natrafiłem w sieci na taki mem, pod którym rozgorzała dyskusja na temat granicy żartu. Kogoś obrazek skłaniał do napisania komentarza, że Biedronce się powodzi ( nawet śmieszne 😁) a innych oburzał fakt z naigrywania się,  było nie było z nieszczęścia jaką jest powódź. Zapraszam do swobodnej wypowiedzi. Przekroczono granice dobrego smaku? 
    • KapitanJackSparrow
      Słyszałem że Iga wprowadziła Włochów w frustrację po tym jak udzieliła wywiadu że za dzieciaka lubiła jeść makaron z truskawkami i jogurtem. U nich , takie połączenie kulinarne to wielki skandal. ☺️ Ja tam lubię truskawki z makaronem 
    • Nafto Chłopiec
      Weź tu człowieku kup buty przez internet 🤬🤬🤬
    • Aco
      No to mamy Igę w finale Wimbledonu 💪🎾
    • Astafakasta
      Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić...
    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...