Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Chi
23 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Mnie nie trza kontrolować, ale dobrze, że trzymasz rękę na pulsie. Będę udawał jakieś lewe rozprowadzonka "towaru", by Ciebie było więcej na plantacji ;)

Jak ja Ci dam lewe :D No chyba, że do mnie coś podeślesz, bo jak czytam to forum ostatnio to nic tylko coś zapodać ;)

 

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
23 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Dawaj. Pobujamy trochę ;)

Tylko się nie rozpychać na parkiecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, Chi napisał:

Jak ja Ci dam lewe :D No chyba, że do mnie coś podeślesz, bo jak czytam to forum ostatnio to nic tylko coś zapodać ;)

Ja dziś mam randkę z moim kochanym Heniem :)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, Chi napisał:

Tylko się nie rozpychać na parkiecie ;)

Rozpychać, na razie tylko my jesteśmy chętni, więc mamy pełen luz :D

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, BrakLoginu napisał:

Ja dziś mam randkę z moim kochanym Heniem :)

Na zdrowie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Chi napisał:

Na zdrowie. :D

Nie dołączysz się?
W sumie dziś @Arkina po wielu miesiącach spróbuje czegoś z prądem. Będę jej się przyglądał, jakie będzie miała reakcje i kiedy ją to "coś" rozłoży :D
Arkinko tak, wiem wiem. Daj klucze, sam się zamknę w lochach :D

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
18 minut temu, BrakLoginu napisał:

Nie dołączysz się?
W sumie dziś @Arkina po wielu miesiącach spróbuje czegoś z prądem. Będę jej się przyglądał, jakie będzie miała reakcje i kiedy ją to "coś" rozłoży :D
Arkinko tak, wiem wiem. Daj klucze, sam się zamknę w lochach :D

Poważnie ? Hmm to może być ciekawe zwłaszcza dla obserwatorów ;)

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Chi napisał:

Poważnie ? Hmm to może być ciekawe zwłaszcza dla obserwatorów ;)

 

 

Dlatego zastanawiam się, czy nie warto wziąć (lub jak prezydent "wziąść") czegoś bez alko? :D

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 minut temu, BrakLoginu napisał:

Dlatego zastanawiam się, czy nie warto wziąć (lub jak prezydent "wziąść") czegoś bez alko? :D

Oszust :P

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

bRy..!

 

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
14 minut temu, Jacenty napisał:

bRy..!

 

Bry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
57 minut temu, BrakLoginu napisał:

Nie dołączysz się?
W sumie dziś @Arkina po wielu miesiącach spróbuje czegoś z prądem. Będę jej się przyglądał, jakie będzie miała reakcje i kiedy ją to "coś" rozłoży :D
Arkinko tak, wiem wiem. Daj klucze, sam się zamknę w lochach :D

Phi..

Masz za słaba głowę zeby ze mną zasiasc ? Za cienki jesteś w uszach ?

A jak chcesz spędzić nockę w lochach to ja nie mam nic przeciwko ?

 

 

 

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
47 minut temu, Chi napisał:

Poważnie ? Hmm to może być ciekawe zwłaszcza dla obserwatorów ;)

 

 

Owszem, zadbam o to ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
27 minut temu, Arkina napisał:

Owszem, zadbam o to ?

Kurcze mam dziś gości ale zerknę później i może się czegoś nauczę w kwestii dyscyplinowania niesubordynowanych chwalipięt ;)  :D 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

I ...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 492
    • Postów
      246 601
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      778
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    mandziak
    Najnowszy użytkownik
    mandziak
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Mgla
      Kto tu jest ze sraafeterii?
    • Monika
      Mnie też, coś jak "Pamiętnik" (ale to chyba zależy od dnia cyklu 😁).
    • Monika
      Żona odeszła (zakończenie szczęśliwe). Facet którego "pseudoterapeuta" uratował wyglądał jakby był finalnie szczęśliwy, ale on miał dziwną mimikę i nie wiem, czy nie  popełnił samobójstwa (wcześniej miał drugą dość makabryczną próbę.... noooo... był doprowadzony przez tę chorą sytuacje do ostateczności).  Główny bohater został z wymarzoną kochanką, która go znienawidziła i już nie był szczęśliwy, bo odebrano mu komfort manipulacji i poniósł konsekwencje swego egoizmu. Chciał zjeść ciastko i mieć ciastko.         Odwrócone role to parentyfikacja- horror i dramat każdego dziecka.   Trzeba wioski by wychować dziecko. Człowiek jest stadny, sam mało zdziała.  Widziałam trailer. Odpowiedzialnego taty też tam chyba nie było😒 Zobaczę czy zobaczę🙃. Buziaki i cudownego dnia😘      
    • la primavera
      Umknął mi ten post. Jednak obejrzałaś? Jak się skończył? Czworokąt  przetrwał?    Mam jeszcze jeden film zaczęty-,,Katie się żegna"  Opowiada o dziewczynie, która mieszka z matką,  pracuje w barze i odkłada pieniądze by stąd wyjechać.  Matka nie pracuje, tylko  zyje za pieniądze córki, a ta zarabia  je tak jak umie, czyli dorabia sobie jako lokalna prostytutka.  Ich życie to taki rodzaj patologii, choć pewnie znalazłabyś  tu jakieś psychologiczne  odniesienia do współuzależnień jednej od drugiej, czy jak to się nazywa. W każdym razie rolę są odwrócone i my wiemy, że jest źle ale według nich wszystko jest ok.     Ciężki, bo  bardzo żal dziewczyny a jednocześnie  nie można zrozumieć jej naiwności. Raczej takich filmów nie oglądam i dlatego utknęłam, scena zmierzająca w wiadomym kierunku mnie przystopowała.  Pasowałoby dooglądać, a nuż jej się udało, choć to wątpliwe.    I tak masz dobrze bo: ,,Stary chłop nigdy nie jest tak stary jak stara baba " Jak mi to kiedyś ktoś  powiedział 😤   Taki mi się wydawal- ckliwy i oklepany i jednak nie obejrzałam   Ale skoro to zaczarowana historia to może warto  zobaczyć. 
    • Monika
      No nic, to poczekam, a wtedy sobie popiszemy o wrażeniach 😊
    • Monika
      Idź spać Dejvid , bo jutro poniedziałek😘
    • Jacenty
      Też bym tak chciał.Niemanie telewizora daje dużo innych możliwości..np.te o których napisałeś. Był kawał że ktoś dostał mandat za "niemanie" świateł" 😉
    • Jacenty
      Niewielkie.Da się nadrobić 😉
    • Celestia
    • Dionizy
      Dziś tak zimno i wietrznie za oknem. Dobrze że w drewutni jest wystarczająca ilość opału do kominka chociaż czy można nazwać kominkiem to co kilka lat temu pod namową Tośki wymurował BL. To spory piec w którym to Zuzia piecze chleb i swoje ciasta. ( ostatnio szarlotkę i cynamonki) W jednym fragmencie jest to spora plyta na której leża sienniki i koce. To tam po powrocie z mroźnych dni wszyscy chętnie się lokują. Dobrze że nie mamy telewizora bo dzieki temu nie wiemy co dzieje się na świecie i mamy czas na rozmowy, długie opowieści i choć wszyscy dobrze wiedzą że w tych opowiadanych historiach jest sporo zmyśleń ale to zupelnie nikomu nie przeszkadza. Chciałbym by było Was tu więcej ale cóż. Przecież ja też niedawno wróciłem z dalekiej podróży 
    • Dionizy
      Jestem Basieńko Pamiętasz te konie pędzące ? Krzesały snopy skier spod kryształowych kopyt I ten wiatr zaklęty w rozwichrzonych włosach? Często wspominam te obrazy tworzone przez Ciebie.
    • Dionizy
      Albo kiedyś znów zatańczyć. Nagle Niespodziewanie Spragnieni   xxxx gdy tańczyłaś ze mną dwa rozgrzane ciała muzyka dwóch pędzących serc rytm splątanych dłoni muzyka? nie słyszę tylko oddech nadal tańczymy   gdy ustanie taniec i muzyka długo czuję Twój zapach na moich dłoniach xxxxx   oddalamy się drogami mostkami ląkami dniami tracąc ten zapach i wiarę
    • Gość
      Zaraz będzie film o Marilyn Monroe.
    • Dionizy
      Mroczny i tak bardzo smutny tekst a przynajmniej ja go tak odbieram Dziękuję Nomado Milo Cię spotkać Cieszę się
    • Gość
    • Gość
      Top Gun   🙂    
    • Celestia
      Ostatni list od kochanka  "...przeplatające się historie osadzone w teraźniejszości i przeszłości. Ambitna dziennikarka  odkrywa sekretne listy miłosne z roku 1965 i postanawia rozwikłać zagadkę związanego z nimi zakazanego romansu" Może oklepane, może ckliwe i przewidujące ale dla mnie to  zaczarowana historia.  
    • Nomada
      Leśmian mnie powalił:   Pordzewiały twej wrótni zawory, Dym z twej chaty nie buja po niebie - Mnie tam nie ma! Tu jestem - bez ciebie, Tu, gdzie w próżni mijają wieczory! Zmienionego, nim przywrzesz do łona, Wiem, że poznasz po łkaniu przewiny!... Czekaj na mnie, w cień własny wpatrzona, Przyjdę jutro, choć nie znam godziny... Zapal światło u progów przedsienia, Z macierzanek spleć wienec nad czołem, Naucz dzieci mojego imienia I zachowaj mi miejsce za stołem! Ku tej drodze, gdzie idą pątnicy, Dłonie twoje rzucają cień siny... Zasadź brzozę pod oknem świetlicy, Przyjdę jutro, choć nie znam godziny... Duch mój, chabrem porosły i wrzosem, Burz zapragnął, co chłodem go zwarzą! Nie znam głosu, co będzie mym głosem, Nie znam twarzy, co będzie mą twarzą - Lecz ty jedyna mnie poznasz niezłomnie, Gdy twe imię śpiewając w dolinie, Z raną w piersi, zmieniony ogromnie, Przyjdę jutro, choć nie znam godziny...
    • Pieprzna
      Taka sytuacja
    • Gość w kość
    • Gość w kość
    • VeronikaNowak
      Na stronie <reklama> znalazłam dziecięcą malowankę paint-by-numbers. Kolorowanie samochodu na płótnie z dzieckiem przy użyciu farb akrylowych to była czysta przyjemność! Spędziliśmy wspaniały czas razem, tworząc coś wyjątkowego.
    • mandziak
      Zrozumiałe, że taka decyzja nie jest łatwa. Jeżeli zależy Ci na profesjonalnej opiece, warto zwrócić uwagę na opcje takie jak opieka całodobowa w Makowie Mazowieckim. Domy spokojnej starości, które oferują tego typu usługi, zapewniają nie tylko specjalistyczną opiekę, ale także towarzystwo rówieśników, co może znacznie poprawić komfort życia Twoich dziadków.
    • la primavera
      Tak, oglądałam.  Całkiem ok. Nie dam rady napisać Ci gdzie jest bo mi reżyser  tego miejsca takiej informacji  nie przepuszcza. 🙃 Jeny, ale Ty musisz byc stary, jeśli dla Ciebie kino francuskiego skończyło  sie na tych trzech, z których żyje jeszcze tylko jeden. 😉    
    • Pieprzna
      A nie wiesz, że ci jaśnie oświeceni wyrzucają nawet tych co dawniej z nimi pracowali?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...