Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Dziś tak zimno i wietrznie za oknem. Dobrze że w drewutni jest wystarczająca ilość opału do kominka chociaż czy można nazwać kominkiem to co kilka lat temu pod namową Tośki wymurował BL. To spory piec w którym to Zuzia piecze chleb i swoje ciasta. ( ostatnio szarlotkę i cynamonki) W jednym fragmencie jest to spora plyta na której leża sienniki i koce. To tam po powrocie z mroźnych dni wszyscy chętnie się lokują. Dobrze że nie mamy telewizora bo dzieki temu nie wiemy co dzieje się na świecie i mamy czas na rozmowy, długie opowieści i choć wszyscy dobrze wiedzą że w tych opowiadanych historiach jest sporo zmyśleń ale to zupelnie nikomu nie przeszkadza.
Chciałbym by było Was tu więcej ale cóż. Przecież ja też niedawno wróciłem z dalekiej podróży
Jestem Basieńko
Pamiętasz te konie pędzące ?
Krzesały snopy skier spod kryształowych kopyt
I ten wiatr zaklęty w rozwichrzonych włosach?
Często wspominam te obrazy tworzone przez Ciebie.
Albo kiedyś znów zatańczyć.
Nagle
Niespodziewanie
Spragnieni
xxxx
gdy tańczyłaś ze mną
dwa rozgrzane ciała
muzyka
dwóch pędzących serc
rytm splątanych dłoni
muzyka?
nie słyszę
tylko oddech
nadal tańczymy
gdy ustanie taniec
i muzyka
długo czuję Twój zapach na moich dłoniach
xxxxx
oddalamy się
drogami
mostkami
ląkami
dniami
tracąc ten zapach
i wiarę
Ostatni list od kochanka
"...przeplatające się historie osadzone w teraźniejszości i przeszłości. Ambitna dziennikarka odkrywa sekretne listy miłosne z roku 1965 i postanawia rozwikłać zagadkę związanego z nimi zakazanego romansu"
Może oklepane, może ckliwe i przewidujące ale dla mnie to zaczarowana historia.
Leśmian mnie powalił:
Pordzewiały twej wrótni zawory,
Dym z twej chaty nie buja po niebie -
Mnie tam nie ma! Tu jestem - bez ciebie,
Tu, gdzie w próżni mijają wieczory!
Zmienionego, nim przywrzesz do łona,
Wiem, że poznasz po łkaniu przewiny!...
Czekaj na mnie, w cień własny wpatrzona,
Przyjdę jutro, choć nie znam godziny...
Zapal światło u progów przedsienia,
Z macierzanek spleć wienec nad czołem,
Naucz dzieci mojego imienia
I zachowaj mi miejsce za stołem!
Ku tej drodze, gdzie idą pątnicy,
Dłonie twoje rzucają cień siny...
Zasadź brzozę pod oknem świetlicy,
Przyjdę jutro, choć nie znam godziny...
Duch mój, chabrem porosły i wrzosem,
Burz zapragnął, co chłodem go zwarzą!
Nie znam głosu, co będzie mym głosem,
Nie znam twarzy, co będzie mą twarzą -
Lecz ty jedyna mnie poznasz niezłomnie,
Gdy twe imię śpiewając w dolinie,
Z raną w piersi, zmieniony ogromnie,
Przyjdę jutro, choć nie znam godziny...
Na stronie <reklama> znalazłam dziecięcą malowankę paint-by-numbers. Kolorowanie samochodu na płótnie z dzieckiem przy użyciu farb akrylowych to była czysta przyjemność! Spędziliśmy wspaniały czas razem, tworząc coś wyjątkowego.
Zrozumiałe, że taka decyzja nie jest łatwa. Jeżeli zależy Ci na profesjonalnej opiece, warto zwrócić uwagę na opcje takie jak opieka całodobowa w Makowie Mazowieckim. Domy spokojnej starości, które oferują tego typu usługi, zapewniają nie tylko specjalistyczną opiekę, ale także towarzystwo rówieśników, co może znacznie poprawić komfort życia Twoich dziadków.
Tak, oglądałam. Całkiem ok. Nie dam rady napisać Ci gdzie jest bo mi reżyser tego miejsca takiej informacji nie przepuszcza. 🙃
Jeny, ale Ty musisz byc stary, jeśli dla Ciebie kino francuskiego skończyło sie na tych trzech, z których żyje jeszcze tylko jeden. 😉
Cześć wszystkim,
Szukając sposobu na obliczenie swojej frekwencji w edukacji, natknąłem się na to narzędzie, które wydaje się dość profesjonalne. Wygląda na to, że dobrze spełnia swoje zadanie, ale nie jestem pewien, na ile jest dokładne i czy uwzględnia wszystkie czynniki, takie jak święta, nieobecności i różne harmonogramy zajęć.
Czy ktoś z Was już z niego korzystał? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie opinie i rekomendacje dotyczące jego wiarygodności. Jeśli znacie jakieś lepsze alternatywy, chętnie się o nich dowiem!
Z góry dziękuję za pomoc! 😊