Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Chi
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Miałem się przywitać utworem "Całuj mnie", ale po wczorajszym mnie mdli, bo to wiadomo, gdzie on go tam całował? Mimo wszystko Jarek był ponoć zadowolony :P

Też to wczoraj chciałam zagrać, z dedykacją, że może mnie ewentualnie w ... pocałować, ale się zreflektowałam, że to nie wypada tak do posła naszej Rzeczy pisać. Nawet jeśli jest sprzedajną skorumpowana politycznie .... i tu każdy wstawia co uważa.  :O O tym komu on te usta i gdzie wkładał w chwili zaćmienia nie zreflektowałam :O  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi

W sumie to mogę to zagrać jako dedykacja od Prezesa dla nowego nabytku. (Ciekawe za ile się sprzedał, swoją drogą)

Żeby wiedział kogo ma całować, żeby go od apanaży nie odcięli :P 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
6 minut temu, Chi napisał:

Ok. Czort z nimi.

Pisz droga kobieto...złe emocje trzeba wywalić. Trzeba nazywać pewne rzeczy po imieniu...jak ktoś nie ma kręgosłupa moralnego ?

 

Dzień dobry :)

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
14 minut temu, Arkina napisał:

Pisz droga kobieto...złe emocje trzeba wywalić. Trzeba nazywać pewne rzeczy po imieniu...jak ktoś nie ma kręgosłupa moralnego ?

 

Dzień dobry :)

 

 

Siemka ;)

 

Już napisałam co miałam napisać.  Teraz pozostaje czekanie co dalej.  Scenariuszy może być kilka.

 

Czy mi dobrze gdzieś tam mignęło, że Ty jesteś po jakiejś operacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

O patrzcie Państwo już wiersze o nim układają. Pawełek wczoraj zapisał się nie powiem jakimi zgłoskami na łamach czarnej historii polskiego parlamentaryzmu.

Cyt z sieci: "Na górze róże na dole gnój. Były piersi został chuj".   

Ktoś się pokusi o rozbiór  i analizę, co autor miał na myśli ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Cześć.Pawelka to już chyba nie będziemy tu prezentowali.Trzeba też administrację powiadomić aby pilnowała,żeby go nigdy już nie było na forum.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
13 minut temu, Jacenty napisał:

Cześć.Pawelka to już chyba nie będziemy tu prezentowali.Trzeba też administrację powiadomić aby pilnowała,żeby go nigdy już nie było na forum.

 

Mówisz, że aż tak ? Wywalamy go w niebyt ? A nie sądzisz, że branie przykładu z kurwizji to nie za dobry pomysł ? ;)

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Właśnie znalazłam zdjęcie bluzy pracownika firmy Hydro -coś tam

 

"Przepycham. Udrażniam. Robię dobrze." :D

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
16 minut temu, Chi napisał:

Siemka ;)

 

Już napisałam co miałam napisać.  Teraz pozostaje czekanie co dalej.  Scenariuszy może być kilka.

 

Czy mi dobrze gdzieś tam mignęło, że Ty jesteś po jakiejś operacji ?

Wolałabym scenariusz najbardziej optymistyczny czyli Pis odchodzi od władzy... 

Co się będzie jednak działo to zobaczymy... 

 

Dobrze Ci mignęło, jestem. 

Dziś zdjęli szwy i myślałam, że od poniedziałku pójdę do pracy a tu guzik. 

Pan doktor stwierdził, że mam poczucie humoru i dowalil mi zwolnienie do końca miesiąca. Negocjacje zakończyły się fiaskiem, nie było dyskusji ?

 

A co u Ciebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
10 minut temu, Jacenty napisał:

Cześć.Pawelka to już chyba nie będziemy tu prezentowali.Trzeba też administrację powiadomić aby pilnowała,żeby go nigdy już nie było na forum.

 

Nigdy go nie słuchałam teraz wiem dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
8 minut temu, Arkina napisał:

Wolałabym scenariusz najbardziej optymistyczny czyli Pis odchodzi od władzy... 

Co się będzie jednak działo to zobaczymy... 

 

Dobrze Ci mignęło, jestem. 

Dziś zdjęli szwy i myślałam, że od poniedziałku pójdę do pracy a tu guzik. 

Pan doktor stwierdził, że mam poczucie humoru i dowalil mi zwolnienie do końca miesiąca. Negocjacje zakończyły się fiaskiem, nie było dyskusji ?

 

A co u Ciebie? 

Ale to dobrze. Skoro trzeba to się kuruj. Robota nie ucieknie, a lekarza trzeba słuchać. 

A u mnie ? Szaleństwo jak zawsze. Trochę dobrych rzeczy i trochę złych.

Diabeł miesza chochlą w kociołku życia i trzeba uważać, żeby nas niechcący na dno nie zagarnął. Na szczęście chyba trochę pływam, więc zawsze jakoś tam wyskakuje mu spod łychy ;) 

Gołąbki robiłam wczoraj.  I dochodzę do wniosku, że nie ma to jak swojskie jedzenie. Biegam często w jedno miejsce na obiady bo mi doby w tygodniu brakuje, ale ostatnio im się zdarza przedobrzyć i jakoś tak mnie wzięło i sterczę przy garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
16 minut temu, Chi napisał:

Mówisz, że aż tak ? Wywalamy go w niebyt ? A nie sądzisz, że branie przykładu z kurwizji to nie za dobry pomysł ? ;)

To nie wywalamy! ale ja go będę omijał szerokim łukiem. ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
35 minut temu, Jacenty napisał:

To nie wywalamy! ale ja go będę omijał szerokim łukiem. ? 

Facet ma szczęście. Znam takich którzy mu na buty plują ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Chi napisał:

Ale to dobrze. Skoro trzeba to się kuruj. Robota nie ucieknie, a lekarza trzeba słuchać. 

A u mnie ? Szaleństwo jak zawsze. Trochę dobrych rzeczy i trochę złych.

Diabeł miesza chochlą w kociołku życia i trzeba uważać, żeby nas niechcący na dno nie zagarnął. Na szczęście chyba trochę pływam, więc zawsze jakoś tam wyskakuje mu spod łychy ;) 

Gołąbki robiłam wczoraj.  I dochodzę do wniosku, że nie ma to jak swojskie jedzenie. Biegam często w jedno miejsce na obiady bo mi doby w tygodniu brakuje, ale ostatnio im się zdarza przedobrzyć i jakoś tak mnie wzięło i sterczę przy garach.

Nie daj się zgarnąć zatem.... 

Zjadłabym tradycyjne domowe gołąbki a nie żadne tam wynalazki ale raczej kapusty nie mogę. 

 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Chi napisał:

Hmmm .. wszystko zależy. Mnie akurat usypia :D 

O! @4 odsłony ironii mamy nowe zastosowanie dla majeranku. Rozszerzamy działalność, o środki nasenne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Chi napisał:

Odpocznę na imprezie niedzielnej, bo zmęczyć mam się zamiar na sobotnim koncercie :D

Mimo wszystko to nadal napięty grafik. Jaki tym razem koncert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Chi napisał:

Też to wczoraj chciałam zagrać, z dedykacją, że może mnie ewentualnie w ... pocałować, ale się zreflektowałam, że to nie wypada tak do posła naszej Rzeczy pisać.

Nie, że nie wypada, ale na takie coś on, by musiał sobie zasłużyć ;)

 

4 godziny temu, Chi napisał:

Nawet jeśli jest sprzedajną skorumpowana politycznie .... i tu każdy wstawia co uważa.  :O

Dziś już masa ludzi i to znanych uzupełniła "kropki" :D Najlepsi są muzycy, dają mu nieźle popalić. Zasłużenie oczywiście, bo nie wiem, jak tak dla jakiejś "fuchy", czy innych korzyści może się sprzedawać "antysystemowiec". Kuźwa, jak on jeszcze kiedyś użyje tego słowa to nie wiem, czy w kilera się nie zabawię.
Ponoć tylko krowa nie zmienia zdania, ale ten "pan" raczej nigdy go nie miał. Żenada. Powinni bojkotować jego nagrania, ale oczywiście już PiS ma z połowę mediów w tym kraju to zaiksy polecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Cytat

Wcześniej mówiło się o repolonizacji mediów, dzisiaj mówi się o dekoncentracji - oczywiście jedno nie wyklucza drugiego. Jestem zwolennikiem kierunku repolonizacyjnego w mediach, przez to rozumiem przyjęcie rozwiązań, obowiązujących już dawno chociażby w Niemczech czy Francji. Nie ma w tych państwach takiego zjawiska, by media były skupione w dużej większości w rękach obcego kapitału - ponieważ kapitał ma narodowość. Dlaczego w Polsce miałoby być inaczej?

Fragment wywiadu z 2017 roku, Paweł Grabowski, Kukiz '15

Zagłosowali wg swojego programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 529
    • Postów
      250 996
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      817
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    FloraBycle
    Najnowszy użytkownik
    FloraBycle
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Tani populizm. Naprawdę nic mnie tak nie irytuje jak zestawianie wszystkich planów politycznych przeciwnej opcji z Putinem. Świat nie dzieli się na zbawczy Zachód i putinowską otchłań, jest jeszcze dużo po środku do zorganizowania tak żeby było nam dobrze.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję. Priorytety można mieć różne i nie we wszystkim trzeba się zgadzać. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Gdzieś przeczytałem komentarz, że jeszcze kur nie zapiał trzy razy a już Nawrocki wyparł się Kaczyńskiego i PiS-u. Coś w tym jest. Jeśli nie chce zrazić swoich, to nie wiem czy to nie było trochę ryzykowne. Wyglądało to tak, jakby kreował się na kandydata Konfederacji, a nie PiS-u. Zresztą zobaczymy jak sobie poradzi Trzaskowski. Ma dużą szansę. Na jego miejscu poszedłbym tam stawiać sprawę jasno i dyskutować o kolejnych punktach deklaracji podsuwanej do podpisu i przedstawiać swoje racje. Nie "walczyć" o głosy wyborców Konfederacji przez upodabnianie się do nich, ale zdecydowaną, merytoryczną obronę sprzeciwu, wobec tych punktów deklaracji, z którymi się nie zgadzam. Weźmy np. postulat blokowania Ukrainy w ich chęci dołączenia do NATO. Co to w ogóle za warunek? Czym motywowany? Wołyniem? Co w takim razie my robimy w sojuszu z Niemcami? Przecież Niemcy były w NATO przed nami... a my jednak mogliśmy wejść w sojusz z nimi? Może lepiej po prostu wystąpić z organizacji, w której są państwa uznawane za wrogie lub kontrowersyjne, zamiast postulować blokowanie innego państwa zgłaszającego chęć dołączenia, do czego zresztą mają prawo? A może chodzi o to, że Ukraina jest państwem podwyższonego ryzyka, jest narażona na konflikty z Rosją? To w takim razie co jest istotą sojuszu obronnego? I czy Polska nie jest dla Zachodu też takim państwem podwyższonego ryzyka? Państwem z rosyjskiej strefy wpływów? Chciałbym usłyszeć z ust Mentzena uzasadnienie do blokowania Ukrainy w NATO. Kwestia podatków - jak sobie wyobraża Mentzen niepodpisywanie żadnej ustawy podnoszącej podatki lub wprowadzającej nowe? Czyli co - nie podpisze ustawy budżetowej, jeśli tam będą podwyżki podatków lub jakieś nowe? Dalszy ciąg polityki siłowej i konfrontacyjnej wobec polskiego prawa? Ustawę budżetową prezydent podpisuje. Taka jest jego rola. Zwróciłbym uwagę na to, że niektóre postulaty Mentzena są spójne z interesem Rosji. I to też jest powód, by się nad nimi poważnie zastanowić zamiast zobowiązywać się z góry do czegoś, co może fajnie brzmi dla niektórych, ale może wcale nie być korzystne dla państwa. Kwestia stania na straży polskiej waluty - i jakoś nikomu nie przeszkadza, że jesteśmy w Unii na pewnych warunkach, które przyjęliśmy, a jednym z nich jest przyjęcie wspólnotowej waluty w przyszłości (pewnie jeszcze nie bliskiej, ale jednak). Cóż więc, może trzeba wystąpić zarówno z NATO jak i z Unii. Doprawdy - Putinowi w to graj...
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      yyyy... cofam!🤨
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Może ten beton straci na znaczeniu, gdy skończy się dwupartyjna hegemonia PO-PiS. Wtedy dla ludzi może bardziej istotne będą programy a nie szyldy i rozpoznawalność. Nie ma krystalicznych partii. Ja miałem duże nadzieje związane z Zielonymi, a okazuje się, że mimo wejścia do koalicji, nie robią nic dla przyrody. I mam wrażenie nawet, że uznają wyższość politycznego interesu nad ideami, które sami głosili. Ot choćby sprawa granicy z Białorusią. Komu przeszkadza to, że w zwojach żyletkowego drutu giną w męczarniach zwierzęta próbujące się przezeń przedostać? Mi przeszkadza, im chyba nie.
    • KapitanJackSparrow
      Dzięki za te słowa 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przyznam, że właśnie ta trója to była moja opcja i tylko ich brałem pod uwagę. Lubię Zandberga za gadane, to inteligentny facet, potrafiący merytorycznie wyłożyć sprawę w dyskusji. Ale zapamiętałem go też z tego, że zorganizował we Wrocku spotkanie wyborcze (nie teraz, to było kilka lat temu) w restauracji serwującej kotlety z kangurów. Kojarzy mi się z taką biznesową lewicą i z tym, że kładzie nacisk na gospodarkę i ludzi. To nie są moje priorytety. Dla mnie ważniejsze są prawa zwierząt, ochrona przyrody. I w tym przypadku nawet Kaczyński ze sławną piątką dla zwierząt wydał mi się bliższy, chociaż to i tak złuda. Biejat - fajna polityczka, rozsądna, chociaż też kładąca nacisk na gospodarkę i ludzi. Inna rzecz, że w naszym społeczeństwie inaczej się nie da. Z tej dwójki Biejat-Senyszyn oddałem głos na tę, która miała najmniejsze szanse. By mimo wszystko ją wesprzeć. No i w działalności Senyszyn kwestia praw zwierząt jest jakoś obecna. Przeważyło chyba to, że od razu na starcie "nie dawano jej szans" w sondażach. A właśnie - jak to byłoby fajnie, gdyby dziennikarze uznali, że sondaże są formą wpływania na wybory wyborców i powstrzymali się z ich przeprowadzaniem. Nie zakaz sondażów ale dobrowolna rezygnacja. To byłoby piękne.
    • Pieprzna
      Jest po obu stronach betonowa grupa, która każde świństwo usprawiedliwi i to nie jest dobre, ale nic z tym nie zrobimy. Trudno w obecnych warunkach oczekiwać, że pojawi się partia krystalicznie czysta na którą bez żadnego zgrzytu sumienia można głosować. Więc trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co dla mnie i kraju zrobili dobrego poza tym, że ktoś się dorobił albo coś ukradł. Mi ten bilans nadal wychodzi lepiej u kaczystów.
    • Gość w kość
      😮 normalny, trzeźwo myślący gość w temacie🤯
    • KapitanJackSparrow
      Wybacz nie oceniam, ale ciekawi mnie co spośród Biejat, Zandberg Senyszyn Cię ujęło, że Senyszyn?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jest fajnie wyciągać ludziom jakieś brudy, zwłaszcza z przeszłości i takie, od których ktoś zdążył się odciąć. Jednak zastanawiające są też reakcje ludzi na takie brudy i jakaś taka lojalna wierność wobec swoich, niezależnie od tego, jakimi okazują się ludźmi. Wydaje mi się, że najwyraźniej to widać po sympatykach J. Kaczyńskiego. Afery PiS-u nie mają zniechęcających właściwości dla sympatyków PiS-u, czego wciąż nie wiedzą sztaby konkurencji. Czytałem artykuł Terlikowskiego o kwestii udziału Nawrockiego w ustawce. Zwracal uwagę właśnie na to, że Nawrocki nie odciął się od tego, jako od błędu młodości tylko dorabia do szlachetne ideologie. Nawrocki chyba wciąż się tym udziałem szczyci, a to rodzi pytania o jego znajomości. To niekoniecznie są pierdoły i błędy młodości. Ale rozumiem też, że można na Nawrockiego zagłosować mimo tych "pierdół". W końcu w drugiej turze większość wyborców głosuje na mniejsze zło i przeciw komuś. Podejrzewam, że moja mama zagłosuje na Nawrockiego, bo to przecież katolik i ma poparcie Kościoła. I to mnie jakoś smuci. z jednej strony moja mama, łagodna osoba, doświadczona przez życie różnymi problemami, znajdująca ucieczkę w wierze... a z drugiej kibol w garniturze. I mama głosująca na niego. Z kolei mama takie odczucia miałaby pewnie o mnie. Taki spokojny syn, wychowywany w duchu religijnym, a głosował na Senyszyn.  Dobre w tym wszystkim jest to, że nikt nam nie każe wybierać, nie musimy głosować tak, jak trzeba, tylko bierzemy odpowiedzialność za swój głos. 
    • Gość w kość
    • Pieprzna
      Przeleciałam wzrokiem po stronie internetowej z postulatami i poza oczywistym zgrzytem światopoglądowym przy aborcji i kościele reszta jest do zrobienia przy Nawrockim. Rządy PiS to było prowadzenie inwestycji w atom, naukę, dofinansowanie szpitali, współpraca międzynarodowa w Międzymorzu. PO już znamy z likwidacji i prywatyzacji szpitali, torpedowania inwestycji pseudoaudytami i "fachowcami"z partyjnego klucza i całkowitego poddaństwa Berlinowi i Brukseli. 
    • Gość w kość
      ... to powyżej to chyba takie w stylu KJS...   ... kurde, dlaczego Wam nie wyszło?!🤔  
    • Pieprzna
      Kibole celebrują różne rocznice patriotyczne więc chyba masz rację, że na nich można liczyć. Na pewno bardziej niż wykształciuchów w pedalskich rurkach. Wiem, że zaglądasz na <reklama>ę więc pewnie kojarzysz Siurka, który wprost pisał, że w razie wojny się zmywa na lotnisko a po powrocie będzie się śmiał nad grobami poległych żołnierzy. Gardzę takimi antypolskimi świniami.
    • Pieprzna
      Te kominiarki są tak absurdalnie śmieszne, że aż brak słów 😂
    • Nafto Chłopiec
      Śmieszne jak przedstawiciele obecnej władzy robią sensację z ustawek kibiców w lesie, a jednocześnie jest pełna zgoda na patogale MMA które oglądają dzieciaki i robią z tych patusów swoich idoli 😎
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @ Primavera  Lubisz kino skandynawskie. Ja też. Kiedyś zaczytywałem się skandynawską literaturą. Pär Lagerkvist, Tarjei Vesaas (swoją drogą jest dość znany polski film na podstawie powieści Vesaasa - "Żywot Mateusza"), Jacob Paludan... Pisarze skandynawscy mają coś wspólnego w "klimacie", jaki tworzą. A filmy - teraz w mojej pamięci wynurzają się na powierzchnię dwa. Pierwszy to dawno temu widziany chyba w TV "Wróbel na dachu" ("En sparv i tranedans") - nie pamiętam reżysera, bo oglądałem to chyba ze 30 lat temu. A teraz nie mogę znaleźć żadnych informacji o tym filmie. A drugi to "Nieściszalni". Film określany jako komedia, ale ja odbierałem go trochę poważniej. Bo mimo ewidentnego humoru, pozwalał też na zastanowienie się nad życiem. To film o muzyce potraktowanej jako narzędzie protestu. Jednak nie chodzi o protest songi. Chodzi o muzykę tworzoną przy wykorzystaniu np. spychacza, defibrylatora na ciele pacjenta, przewodach elektrycznych. Bardzo mi się podobał. @ Monika No to właśnie napisałem o filmach obejrzanych
    • Monika
      a ja kiedyś sobie pomyślałam, że jakby przyszła wojna to chyba na nich można by jedynie liczyć (na narodowców). Wiem, że to śmiałe stwierdzenie, ale ja tak nie twierdzę (tylko raz pomyślałam).  Szczerze mówiąc znam więcej takich co z tego wyrośli i są teraz porządnymi ludźmi z życia realnego, niestety.  
    • KapitanJackSparrow
      Jakie są moje priorytety ? yyy mam powtarzać po Zandbergu mówiłem że mi się pokrywa w 90 % z jego poglądami 
    • KapitanJackSparrow
      Czekaj najpierw to  Pierwszy wywiad Nawrockiego w telewizji 🤣
    • Pieprzna
      No cóż... kibole piorący się po mordzie nie są moimi idolami 😏 Przy tym fragmencie rozmowy - 🤦‍♀️ Ale z tej przyczyny miałabym na niego nie głosować? To jest przecież socjotechnika. Wyciągają jakieś pierdoły, podgrzewają emocje żeby przykryć sprawy najistotniejsze. Facet w młodości robił różne nietypowe rzeczy, ale teraz jest ogarniętym człowiekiem, doktorem i prezesem. Mimo trudnego środowiska wyszedł na ludzi. Mnie interesuje jakie działania będzie podejmował jako prezydent a nie z kim prał się w lesie albo co ma wytatuowane. I tobie też radzę zająć się merytoryką programów a nie hakami rozdmuchiwanymi medialnie. W zasadzie poza tym, że głosowałeś na Zandberga to nie wiem czeko oczekujesz obecnie od rządzących. Jakie są twoje priorytety?
    • Monika
      wspominałaś, uwaga teraz wklejam Twoje słowa: (nie umiem cytować z innych stron😄)    ,,Turkusowa suknia" Był sobie pewien krawiec, który zdobił suknie dla swoich klientek misternym, bogatym we wzory i perfekcyjnie wykonanym haftem. Pracownie i sklep prowadził razem z żoną, która że względu na zdrowie nie mogła dużo pracować.  Zatrudnili  zatem pracownika, młodego i zdolnego chłopaka, który  chętnie uczyl się od mistrza.  Film zaczyna się, gdy nasz mistrz hafciarski wymyśla krój dla turkusowej sukni. Zaczyna ją ozdabiać. Jedwabne nici przeplatają się przez jego dłonie,  podobne  jego życiu, które skręcone z różniących się od siebie nici  trwa, choć to ani nie miejsce ani nie czas na takie uczucia,  sytuacje, wybory. Wszystko skleja niesamowita, jak zwykle gdy pojawi się na ekranie - Lubna Azabal,  znana z ciężkiego gatunkowo  "Pogorzeliska" lub  bardzo dobrego   ,,Adama". Ja pamiętam zwłaszcza ten drugi film, takie moje kino, ciche.  Aktorzy grają spojrzeniem,  gestem,wyrazem twarzy, nie tworzą zbytecznych słów, karykaturalnych wyrazów twarzy które nic nie znaczą. I taki jest i ten film. O trojgu sobie nieobojętnych. O poczuciu wstydu, niemocy, o tym, że życia nie da się zawrócić. Ze można pojsc swoją drogą gościńcem a czasem tylko opłotkami.   Mnie się podobał.   
    • Monika
      zachował się dyplomatycznie i nie dał sprowokować
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...