Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Byłaś u lekarza? Omdlenia, zasłabnięcia to różne przyczyny przecież są.
Ja nigdy tego nie doświadczyłam. Trzeba podstawowe badania zrobić pod tym kontem.
To znaczy tak napisałam bo bardziej zirytowana zmęczona chodziłam przy takim trzymaniu diety. Wtedy też miałam duże kłopoty z kciukiem, bo mi się zatrzaskiwał no i jak to wszystko dodatkowo robić? Przeszłam zabieg na kciuk.
Nie sądzę że brak witamin bo by z krwią coś było nie tak ( akurat tutaj mam zawsze b. dobre wyniki) czy inne badania typu np. wit B12, / D3. W ubiegłym roku drugi palec miałam też zatrzaskujący się i też zabieg, teraz jest 8 miesięcy i nie podoba mi się to, bo boli ten palec i dłonie.. bede usg robić niedługo.
Po prostu tkanki tłuszczowej mi ubyło, nawet na ramionach bluzki latały na mnie z ramion zlatywały, to było lato. Jak nie ja się czułam.
Napisz proszę w jaki sposób. Chodzi o tłuszcze i witaminy w nich rozpuszczalne?
Chcę wiedzieć, bo moje menu wygląda podobnie (z tym, że ja rybę piekę i rosoły robię jednak na mięsie).
Co jest nie tak? Że mdleje np?
Złego losu nie mają ci , którzy swój los oddają Bogu i często przynajmniej raz na miesiąc odnawiają to oddanie siebie Bogu . Wtedy mają dobre losy no i pokój w sercach na co dzień.
Dzisiaj moje Hashimoto dało o sobie znać. Jestem tak senna że nie wiem już co z tym robić. Położyłam się wczoraj po 22:00, a dzisiaj wstałam przed 7:00. Czyli powinnam być wyspana. A gdzie tam... Zjadłam śniadanie, wstawiłam pranie i koniec.No więc wróciłam do wyra, położyłam się na 15 minut ale dalej głowa ciężka a nogi jak z waty. Szkoda mi soboty na spanie. Walczę. Może jak zajmę się gotowaniem obiadu to jakoś się obudzę. Ale takiego zjazdu jak dzisiaj dawno już nie miałam.
Znajomych mam, prawdopodobnie w podobnym wieku to wzięli ślub w Grecji byli tylko oni i świadkowie. Relatywnie stosunek ceny do jakości wyszedł im bardzo korzystnie a jak romantyczne 😁
Jeżeli jest nam pisane ze sobą być to będziemy i żaden papier tego nie zmieni. Jeżeli w pewnym momencie stwierdzimy że to nie ma sensu, to nie mając ślub łatwiej będzie każdemu pójść w swoją stronę. Na chwilę obecną mam inne priorytety finansowe niż wydać kilkadziesiąt (minimum) tysięcy zł na jedną noc.
Wiesz jak się dogadacie jak ludzie przy rozstaniu to zgoda. Ale powiedz będziecie mieli wspólne konto bankowe? Bo jak oddzielne to po nagłej śmieci partnerki nie masz prawa do tej kasy. Chyba że ukradniesz ją. I wiele innych smaczków jak zwykłe odwiedziny w szpitalu w dramatycznych okolicznościach że pacjent nie jest przytomny i nie da ci zgody aby dowiedzieć się podstawowych informacji o stanie zdrowia , podatki... , darowizny...
Czasy się trochę zmieniły i kobiety w wieku 20 lat które nie są zamężne nie są wytykane palcami. Jeżeli mamy być ze sobą to jaka różnica czy człowiek weźmie ślub czy nie? Czy zrobi to w wieku 20 lat czy 40 lat?