Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Złego losu nie mają ci , którzy swój los oddają Bogu i często przynajmniej raz na miesiąc odnawiają to oddanie siebie Bogu . Wtedy mają dobre losy no i pokój w sercach na co dzień.
Dzisiaj moje Hashimoto dało o sobie znać. Jestem tak senna że nie wiem już co z tym robić. Położyłam się wczoraj po 22:00, a dzisiaj wstałam przed 7:00. Czyli powinnam być wyspana. A gdzie tam... Zjadłam śniadanie, wstawiłam pranie i koniec.No więc wróciłam do wyra, położyłam się na 15 minut ale dalej głowa ciężka a nogi jak z waty. Szkoda mi soboty na spanie. Walczę. Może jak zajmę się gotowaniem obiadu to jakoś się obudzę. Ale takiego zjazdu jak dzisiaj dawno już nie miałam.
Znajomych mam, prawdopodobnie w podobnym wieku to wzięli ślub w Grecji byli tylko oni i świadkowie. Relatywnie stosunek ceny do jakości wyszedł im bardzo korzystnie a jak romantyczne 😁
Jeżeli jest nam pisane ze sobą być to będziemy i żaden papier tego nie zmieni. Jeżeli w pewnym momencie stwierdzimy że to nie ma sensu, to nie mając ślub łatwiej będzie każdemu pójść w swoją stronę. Na chwilę obecną mam inne priorytety finansowe niż wydać kilkadziesiąt (minimum) tysięcy zł na jedną noc.
Wiesz jak się dogadacie jak ludzie przy rozstaniu to zgoda. Ale powiedz będziecie mieli wspólne konto bankowe? Bo jak oddzielne to po nagłej śmieci partnerki nie masz prawa do tej kasy. Chyba że ukradniesz ją. I wiele innych smaczków jak zwykłe odwiedziny w szpitalu w dramatycznych okolicznościach że pacjent nie jest przytomny i nie da ci zgody aby dowiedzieć się podstawowych informacji o stanie zdrowia , podatki... , darowizny...
Czasy się trochę zmieniły i kobiety w wieku 20 lat które nie są zamężne nie są wytykane palcami. Jeżeli mamy być ze sobą to jaka różnica czy człowiek weźmie ślub czy nie? Czy zrobi to w wieku 20 lat czy 40 lat?
a co Ty mi tu popodkreślałeś? No wiesz...
No jest, ale tworzony przez ludzi, a nie jakieś "czary mary" "czy fatum".
Jest pięcioosobowa szczęśliwa rodzina. Ginie syn, jego matka wpada w depresje, opieka nad dwójką dzieci spada na ojca. To wszystko doprowadza do zagubienia dzieci (przemęczony ojciec, nieobecna mama) jedno z nich wpada w złe towarzystwo, chcąc zaimponować kolegom, doprowadza do wypadku i też ginie. Ojciec przeciążony zaczyna chorować. Matka popełnia samobójstwo, ojciec umiera na raka. Zostaje córka. Tak na przykład.
To jest ciąg przyczynowo skutkowy, jedna tragedia ciągnie kolejną... niestety 😟
Ogniem i mieczem nie nawracam 😄 Wiadomo, że rodzina po bożemu najlepsza, ale jak ktoś niewierzący to chyba też może trwały dobry związek stworzyć. Po prostu kiedyś trzeba wziąć odpowiedzialność za drugiego człowieka i swoje życie a nie szukać stale łatwej przyjemności. Najbardziej żal dzieci z rozbitych związków. Nałogi, depresje i pospolite złe wychowanie.
Inny przykład w konkubinacie. Dziewczyna budowała dom z pomocą rodziców, weszła w związek dziecko dom wykończyli ponoć razem. No i się rozstali. On prowadził szemrane interesy a ona chciała żeby skończył z tym. Bosze ile już lat się bidulek sądzi. 😁
Natomiast żeby nie było że jestem fanem Trampa ale agresja na Kanadę i Danię i w pewnym sensie na UE mi się nie podoba. Śmiem twierdzić że NATO wyczerpało swoją formulę i nikt nie kiwnie tu palcem jak w 39 gdyby do czegoś doszło.
Ooo widzę poprawę poglądów. Nie ma Pieprzowej ekskomuniki. 😱😅😁
Ciekawe pytanie do chłopca , choć pewnie obrażony to nie odpowie. Czy gdy będzie miał córkę dajmy na to 30 letnią po wielu nie udanych związkach taką ,przechodzoną" i w końcu znajdzie super faceta to czy będzie przez kolejne lata popierał jej trwanie w konkubinacie, jego mieszkanie, i u niego kątem
Bura mu się należała, ale czy koniecznie przed kamerami? No moożeee. Jak myślisz, co będzie dalej z tym zaprowadzaniem pokoju? Europa teraz pręży muskuły, ale z czym do ludu? Z kaskami budowlanymi?
Rezerwatem określam sekcję Tylko dla zalogowanych.