Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Arkina
4 minuty temu, Chi napisał:

Schowam się ale to dopiero wieczorem, póki co robota :O

Robota nie zając, nie ucieknie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
3 godziny temu, Chi napisał:

Mówiąc szczerze nie zauważyłam przesady, a dobrą zabawę, więc takie zamiłowania to ja doceniam :D

 

Objeść ? Objeść ? A nie gadaliśmy o kawie ? ? ? ?:D ?

? negocjujemy booo pal sześć ekonomiczny wymiar hehe to po prostu ciekawy jestem tej słynnej kuchni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

? negocjujemy booo pal sześć ekonomiczny wymiar hehe to po prostu ciekawy jestem tej słynnej kuchni ?

Spoko jesteśmy umówieni. Szczegóły ustalimy poza forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
17 minut temu, Maryyyś napisał:

Bry ?

No dopsz, @Chi @Bledny , @KapitanJackSparrow pytanie zasadnicze brzmi: GDZIE jest Helenka?!?! ?

Cześć ?

 

Ja nie wiem, głowy znad biurka nie podnoszę dziś  :O 

 

 

Męskie Granie 2021 donoszę uprzejmie ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
19 minut temu, Chi napisał:

Cześć ?

 

Ja nie wiem, głowy znad biurka nie podnoszę dziś  :O 

 

 

Męskie Granie 2021 donoszę uprzejmie ;)

 

 

Podejrzane to... ?

A co Ci w garnkach bulgocze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
24 minuty temu, Maryyyś napisał:

Podejrzane to... ?

A co Ci w garnkach bulgocze? 

 

 

Dziś do 22 jestem w robocie i byłam na obiedzie w ulubionej garkuchni. Nie zawsze gotuję, bo mi życia brakuje :)

 

A Helka pewnie zwyczajnie odpoczywa w robocie po wycieczce ;):D

 

 

Może to nie najlepsza pora na goliznę i prowokacje, ale chyba raczej wszyscy tutaj są pełnoletni ;)

 

Zawsze w jakiś sposób lubiłam Dodę. Może dlatego, że lubię szalowe wariatki ? 

 

W każdym razie nawet  jako zatwardziała heteryczka, patrzę na nią z przyjemnością ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 godzinę temu, Chi napisał:

 

 

Dziś do 22 jestem w robocie i byłam na obiedzie w ulubionej garkuchni. Nie zawsze gotuję, bo mi życia brakuje :)

 

A Helka pewnie zwyczajnie odpoczywa w robocie po wycieczce ;):D

 

 

Może to nie najlepsza pora na goliznę i prowokacje, ale chyba raczej wszyscy tutaj są pełnoletni ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zatem skreślam Cię z listy podejrzanych, ale zostaje jeszcze tych dwóch gagatkow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 minut temu, Maryyyś napisał:

Zatem skreślam Cię z listy podejrzanych, ale zostaje jeszcze tych dwóch gagatkow ?

 

Znaczy, że podejrzewasz ich o wkład w brak Helki na forum ?  Oj. Przeceniasz ich chyba ;)

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Przed chwilą, Chi napisał:

 

Znaczy, że podejrzewasz ich o wkład w brak Helki na forum ?  Oj. Przeceniasz ich chyba ;)

Tak, podejrzewam ich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, Maryyyś napisał:

Tak, podejrzewam ich ?

 

Ja bym raczej zakładała, że to ona uprowadziła ich ;)  Ale oczywiście to tylko moja opinia :D

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 minutę temu, Chi napisał:

 

Ja bym raczej zakładała, że to ona uprowadziła ich ;)  Ale oczywiście to tylko moja opinia :D

 

 

 

To rzuca inne światło na rzecz ? Ale gagatki dziś były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
8 minut temu, Maryyyś napisał:

To rzuca inne światło na rzecz ? Ale gagatki dziś były.

To oznacza, że Helka nie była zainteresowana ;)

 

Pewnie ma robotę i jak skończy to zajrzy.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Przed chwilą, Chi napisał:

To oznacza, że Helka nie była zainteresowana ;)

 

Pewnie ma robotę i jak skończy to zajrzy.

Oby. Bo jak nie to przesłucham tych dwóch (na klice)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 minut temu, Maryyyś napisał:

Oby. Bo jak nie to przesłucham tych dwóch (na klice)??

A wiesz jak to się robić profesjonalnie ? Bo z tego co widziałam :D czasami przesłuchujący staje się przesłuchiwanym ;)

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 minutę temu, Chi napisał:

A wiesz jak to się robić profesjonalnie ? Bo z tego co widziałam :D czasami przesłuchujący staje się przesłuchiwanym ;)

 

 

 

 

To u Czwórki tak ?

Wiem, wiem ? na początek przyznam im po minusie (a amestia była po prosbach, to mają czyste konta) i..... będą śpiewać jak z nut ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
8 minut temu, Maryyyś napisał:

To u Czwórki tak ?

Wiem, wiem ? na początek przyznam im po minusie (a amestia była po prosbach, to mają czyste konta) i..... będą śpiewać jak z nut ??

 

Baw się dobrze :D

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
28 minut temu, Chi napisał:

 

Baw się dobrze :D

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uhm ?Tobie dobrego popołudnia i szybkiego uporania z robota ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
9 godzin temu, Arkina napisał:

O kurcze, a gdzie tak było?

 

To dobry fryzjer, kreatywny :D

Ja chodzę co 3 miesiące i muszę powiedzieć, że moja też cierpliwa do mnie jest.

Nie wiem jak ona to zrobiła ale kompletnie zmieniła mi kolor włosów i teraz już nie chce powrotu do starego.

Krótkie fryzury nie wchodzą w grę już, mam hopla na punkcie dbania włosów i zapuszczania teraz. 

Napisz jak tam udały Ci się dzisiejsze negocjacje :D

 

 

Owszem, jest świetny. Specyficzny, ale bardzo dobry w tym co robi. 

U mnie nie ma szans na takie rzadkie wizyty. Mam bardzo gęste włosy i po 3 miesiącach wyglądałabym jak lew ? czasem z braku czasu przeciągnę do półtora miesiąca, ale wtedy już mam problem z okiełznaniem ich. 

Krótka fryzura to też nie dla mnie. Raz się na taką zdecydowałam (długość do ucha) i to był dramat. Codziennie musiałam poświęcić godzinę na to, żeby doprowadzić włosy do ładu. A nie mam na to ani czasu, ani chęci. Nigdy więcej. 

A dziś sukces ? kolor odświeżony, bez zmian, długość - 1 cm (jakiś czas temu dałam się namówić na ścięcie 15cm i teraz znów zapuszczam?‍♀️), objętość-minus nie wiem ile, ale duuuużoooo ? plus zabieg pielęgnacyjny. Wszystko super, tylko straaaaszniewe długo ? 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
28 minut temu, Maryyyś napisał:

Uhm ?Tobie dobrego popołudnia i szybkiego uporania z robota ?

Dzięki, wzajemnie :)

19 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Owszem, jest świetny. Specyficzny, ale bardzo dobry w tym co robi. 

U mnie nie ma szans na takie rzadkie wizyty. Mam bardzo gęste włosy i po 3 miesiącach wyglądałabym jak lew ? czasem z braku czasu przeciągnę do półtora miesiąca, ale wtedy już mam problem z okiełznaniem ich. 

Krótka fryzura to też nie dla mnie. Raz się na taką zdecydowałam (długość do ucha) i to był dramat. Codziennie musiałam poświęcić godzinę na to, żeby doprowadzić włosy do ładu. A nie mam na to ani czasu, ani chęci. Nigdy więcej. 

A dziś sukces ? kolor odświeżony, bez zmian, długość - 1 cm (jakiś czas temu dałam się namówić na ścięcie 15cm i teraz znów zapuszczam?‍♀️), objętość-minus nie wiem ile, ale duuuużoooo ? plus zabieg pielęgnacyjny. Wszystko super, tylko straaaaszniewe długo ? 

 

 

 

 

Lepiej u fryzjera niż w robocie siedzieć. Przyjemniej w każdym razie, kiecy to nami ktoś się zajmuje ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

Zatem skreślam Cię z listy podejrzanych, ale zostaje jeszcze tych dwóch gagatkow ?

Zeznaję że była zauroczona takim jednym gostkiem ... Liczyrzepa mu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
8 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Nagrodę aktywuję w swoim czasie. ☺️

Fryzjer hmm i tak ktoś to poczochra i cały wysiłek do bani.

Eeee nie do bani. Żeby ktoś chciał poczochrać, to się trzeba wcześniej wysilić. Bez fryzjera się straszy, a jak się straszy, to i czochrania nie ma ? 

 

8 godzin temu, Bledny napisał:

 

Czworeczkoooo!!!! Co z głowy to koniu lżej?? Nie to jakoś nie tak ?...lubię jednak za coś pociągnąć ?

Faktycznie, trochę inaczej to leciało ?

Tak podejrzewam, że nie jesteś sam w tym zamiłowaniu. I jeszcze tak mi się wydaje, że są i takie, które lubią być pociągnięte. 

 

Ale to tylko taka luźna myśl, totalnie niezwiązana z nieustępującą chęcią  posiadania długich włosów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...