Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty



Chi
8 godzin temu, Helenka Zy napisał:

Ooo... nieładnie. Ale to jest miecz obosieczny, kochana. Bo jak mi przez brak tego smalcu dupa schudnie? Hę? ?

To będzie schudnięta i będziesz mi dziękować ;)

Hej :)

 

Wpadłam polinkować chwilę w ramach spuszczenia pary ;)

 

 

 

 

Dziś Marek Niedźwiecki przypomniał mi ten duet. Przepiękny.

 

 

 

Jestem ... dobra nie narzekam :D

 

Ta piosenka wywołuje u mnie uśmiech. Dziś już tak się nie śpiewa i nie gra. 

 

 

 

Ktoś kojarzy ? ;)

 

 

Czas pożegnać złe wybory

 

 

 

 

I Am ;)

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
15 godzin temu, Sany napisał:

3maj. ?

no i zabrakło mi kciuków podczas meczu?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Dzień dobry w piątek :)

 

Na śniadanie świeżutki Leski :)

 

 

 

 

Heleno pamiętasz "Splot", który męczyłam w   odtwarzaczu w czasie wycieczek ? 

 


 

 

 

Mogłabym w sumie wrzucić wszystkie kawałaki :)

 

 

 

Nowe stare i znowu nowe 

 

Jeszcze jeden singiel z 2020 i do roboty :D

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
47 minut temu, Chi napisał:

 

Heleno pamiętasz "Splot", który męczyłam w   odtwarzaczu w czasie wycieczek ? 

Ach, wspomnień czar... Pamiętam też jak przysnęłaś w drodze powrotnej z klubu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kierowałaś :D 

 

 

Potańczyłabym.

 

 

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
30 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ach, wspomnień czar... Pamiętam też jak przysnęłaś w drodze powrotnej z klubu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kierowałaś :D 

 

 

Potańczyłabym.

 

 

Też pamiętam nagły błysk świateł z naprzeciwka.  Traumatyczne przeżycie ale na szczęście wyciągnęłam wnioski i przestałam tachać zwłoki. po nocach. Teraz jeśli ktoś chce się wybrać ze mną do klubu to  transport musi sobie skołować sam :P;):D

 

 

 

Łączę się z Tobą w bólu.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
9 minut temu, Chi napisał:

 

Też pamiętam nagły błysk świateł z naprzeciwka.  Traumatyczne przeżycie ale na szczęście wyciągnęłam wnioski i przestałam tachać zwłoki. po nocach. Teraz jeśli ktoś chce się wybrać ze mną do klubu to  transport musi sobie skołować sam :P;):D

 

 

Całe szczęście mamy teraz kogoś, kto się idealnie nadaje ;) Do noszenia zwłok też ;)  Tylko pójść nigdzie nie można :/ 

 

I trochę reggaetonu ze sznytem BEP ;) 

 

 

Pewnie już to grałam, ale co tam... tańczyć się chce.

Dorzucę jeszcze Balvina w duecie z moim ulubionym człowiekiem z zanikiem oczu ;) :D 

 

 

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
17 minut temu, Helenka Zy napisał:

Całe szczęście mamy teraz kogoś, kto się idealnie nadaje ;) Do noszenia zwłok też ;)  Tylko pójść nigdzie nie można :/ 

 

I trochę reggaetonu ze sznytem BEP ;) 

 

 

Pewnie już to grałam, ale co tam... tańczyć się chce.

Dorzucę jeszcze Balvina w duecie z moim ulubionym człowiekiem z zanikiem oczu ;) :D 

 

 

 

Przyjedziecie to zrobimy sobie domówkę.  ;)

 

Filmowo i tanecznie dzisiaj będzie. Może być ? ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

A tutaj spółka z zawsze elektrrryzującym Major Lazer ?

Pamiętam, jak wręcz katowałam ten utwór. 

 

O rety, patrzcie co znalazłam :D 

Późniejsze początki początków mojej przygody z takimi rytmami. Chociaż zawsze nieco mnie śmieszyły piskliwe wokale, to skupiam się zdecydowanie na rytmie, który niezawodnie mnie pobudza. 

 

Urodziłam się nie w tym kraju co powinnam ;) 

Coś dla panów. Dwie ślicznotki bez piżamy ;) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
18 minut temu, Helenka Zy napisał:

A tutaj spółka z zawsze elektrrryzującym Major Lazer ?

Pamiętam, jak wręcz katowałam ten utwór. 

 

O rety, patrzcie co znalazłam :D 

Późniejsze początki początków mojej przygody z takimi rytmami. Chociaż zawsze nieco mnie śmieszyły piskliwe wokale, to skupiam się zdecydowanie na rytmie, który niezawodnie mnie pobudza. 

 

Urodziłam się nie w tym kraju co powinnam ;) 

 

Strasznie rzępolisz ;):D

 

A może tango ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Jak nie pisałam to nie pisałam. A teraz cała stronę zawalę.

Zdaję sobie sprawę, że jestem odosobniona w swojej skłonności do takich rytmów i pewnie nikt nie przebrnie przez wszystkie utwory, ale cóż zrobić. Czasem muszę ;) I tak musicie znieść duuużo mniej niż mój fotel ;) 

 

 

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
6 minut temu, Chi napisał:

Strasznie rzępolisz ;):D

Oooo... a nie mówiłam? ;) 

A swoją drogą, koleżanko, bardzo nieładnie. Ja nie narzekam na notoryczne jęki dla duszy :P  Po prostu pomijam :D 

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
5 minut temu, Helenka Zy napisał:

Jak nie pisałam to nie pisałam. A teraz cała stronę zawalę.

Zdaję sobie sprawę, że jestem odosobniona w swojej skłonności do takich rytmów i pewnie nikt nie przebrnie przez wszystkie utwory, ale cóż zrobić. Czasem muszę ;) I tak musicie znieść duuużo mniej niż mój fotel ;) 

 

Graj i nie tłumacz się. W końcu to Tobie ma robić dobrze, a jeśli przy okazji nikt nie zgłosi reklamacji, to tylko wartość dodana :P

I teraz w ruch idą biodra ;)

 

 

 

 

Znaczy stopy, bo idę po kawę . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
Przed chwilą, Chi napisał:

 

Graj i nie tłumacz się. W końcu to Tobie ma robić dobrze, a jeśli przy okazji nikt nie zgłosi reklamacji, to tylko wartość dodana :P

Wiesz, kocham też miłością dozgonną Myslovitz. Ale trudno przy tym potańczyć ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 minut temu, Helenka Zy napisał:

Wiesz, kocham też miłością dozgonną Myslovitz. Ale trudno przy tym potańczyć ;) 

A chcesz się założyć ? ;):D

 

Poćwiczymy następnym razem. Może uda się podebrać trochę majeranku z plantacji tak dla podkreślenia smaku ? ;) Gwarantuję, że zatańczysz każdą nutę haha :D Tylko ci... bo wspólnicy i tak mi już patrzą na ręce. :D 

 

 

 

Jeszcze raz biodra ? ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 minuty temu, Chi napisał:

A chcesz się założyć ? ;):D

Nie bluźnij, kobieto! Przy Myslovitz się płacze, użala nad swoim losem albo tuli :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

A gdybyś chciała sobie wyobrazić jak to będzie mniej więcej przebiegać to zostawiam filmik poglądowy ;):D

 

 

6 minut temu, Helenka Zy napisał:

Nie bluźnij, kobieto! Przy Myslovitz się płacze, użala nad swoim losem albo tuli :P 

Sztywniara :P

I bardzo Cię proszę, bez takich mi tu. Zapowiada mi się piękny dzień, nie chcę się użalać :)

 

Jeszcze jeden taneczno muzyczny finał

 

 

 

Oki. To jeszcze jedna scena warta zapamiętania :)

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
12 minut temu, Chi napisał:

 

A gdybyś chciała sobie wyobrazić jak to będzie mniej więcej przebiegać to zostawiam filmik poglądowy ;):D

 

 

Uwielbiam ten film. Ale takich pląsów do Myslovitz, nawet mimo tony majeranku, sobie nie wyobrażam. 

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Helenka Zy napisał:

Uwielbiam ten film. Ale takich pląsów do Myslovitz, nawet mimo tony majeranku, sobie nie wyobrażam. 

 

Nie chcę Ci przypominać publicznie ile razy  wątpiłaś a później się okazywało, że i owszem nie dość że można to jeszcze jest z tego  niezły fan :P;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Lubię muzykę latynoską, ale tę uwspółcześnioną, z mocniej podkreślonym rytmem, większym zaangażowaniem tyłka ;) 

Dobra, nie będę Was męczyć moimi pląsami. Ehhh, ciężki los odmieńca ;) :D 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
Przed chwilą, Chi napisał:

 

Nie chcę Ci przypominać publicznie ile razy  wątpiłaś a później się okazywało, że i owszem nie dość że można to jeszcze jest z tego  niezły fan :P;)

 

 

Popraweczka mała, moja droga. Zazwyczaj ja stałam z boku a Ty się realizowałaś :D Ja wstydzioch jestem straszny.

1 minutę temu, Chi napisał:

Dobra jeszcze koniecznie niezbędnie muszę wrzucić  Patrysia ;)

 

 

Patrysia... tęsknimy? ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, Helenka Zy napisał:

Lubię muzykę latynoską, ale tę uwspółcześnioną, z mocniej podkreślonym rytmem, większym zaangażowaniem tyłka ;) 

Dobra, nie będę Was męczyć moimi pląsami. Ehhh, ciężki los odmieńca ;) :D 

 

Kogo męczysz ? Mnie nie  Ja słucham :) A poza tym daj spokój. Jesteś tu po to żeby siebie uszczęśliwiać a nie resztę świata

9 minut temu, Helenka Zy napisał:

Popraweczka mała, moja droga. Zazwyczaj ja stałam z boku a Ty się realizowałaś :D Ja wstydzioch jestem straszny.

Patrysia... tęsknimy? ;) 

Tęsknicie ? Fajnie :) Mi po ostatnim numerze niestety ale wyczerpały się pokłady ludzkich odruchów.

 

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 021
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      I bardzo dobrze, że tych znajomych nie ma już w Twoim życiu. Lepiej nie mieć żadnych niż takich.   Wsłuchanie się w siebie w swoją intuicje, to najlepsze co można zrobić. Ufaj sobie.   Znalazłeś coś w czym możesz się wyrazić, narkotyki nie rozwijają tylko tłumią. Nigdy więcej do nich nie wracaj. Rysuj jak najwięcej, W internecie jest mnóstwo filmików, w których ludzie uczą technik rysunku. Ja interesuję się rysunkami bajkowymi, taka kreska prosta dziecięca raczej flamastrem (też mam specjalistyczne -ale leżą odłogiem😄) , szkicami nie za bardzo, ale wiem ile jest możliwości jak ważna jest miękkość, twardość ołówka - niektórzy do takich szkiców używają tez pasteli, węgla by je jeszcze :podrasować" tylko nie wiem czy fachowo jest to jeszcze szkic, czy jakaś inna technika. Może znajdą się tu jeszcze osoby, które się tym interesują i na tym znają? Ciekawy temat.     a to na potem:😉     Trzymaj się ciepło i dziel postępami i pamiętaj...na wszystko trzeba nie tylko pracy, wytrwałości, ale i czasu🙂
    • albatros
      Akurat to nauka właśnie stwierdziła na podstawie pomiarów i obserwacji fakt , że kosmos jest i rozwija się  po nowym otwarciu. Tutaj jest zgodność z Biblią wg której świat liczy teraz około 7 tyś.  200 lat.  Kosmos nie istniał zawsze to jest potwierdzone  przez naukę. Ale tu jest kilka wątków od mistyczki zakonnej z XIII wieku  Hildegardy z Bingen , która przekazała gigantyczną wiedzę na temat medycyny , muzyki i na temat wszechświata . Pisała ona że na początku czas płynął bardzo powoli kilkaset razy wolniej niż teraz a planety krążyły tak samo powoli po swoich orbitach.  Oprócz tego Adam został stworzony w kwiecie wieku a nie jako niemowlę, podobnie mogło być ze światem. W księdze rodzaju jest napisane, że na początku ( przed wybuchem ) był tylko chaos. Więc teraz można  się domyśleć że na krańcach wszechświata jest ten chaos , którego nowa przestrzeń "wybuchając" wymiotła poza granice kosmosu. Ostatni twój problem, że niby świat mocą grawitacji zacznie się kiedyś kurczyć, nie jest oparty na fizyce . Powstanie masy materii jest możliwe wtedy gdy powstanie jednocześnie takiej samej ilości masy antymaterii. Podobnie jak podczas powstawania ładunku dodatniego  muszą powstać ładunki ujemne, inaczej się nie da. Więc wszechświat mający tyle samo materii oraz antymaterii nie będzie się kurczył bo materią z antymaterią się odpychają przeciwnymi siłami grawitacji.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trochę mnie "wypompowały" dyskusje, więc tak na wyciszenie słucham sobie tego:
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Oj, nie. Nie jestem  Jeśli już to samouk.
    • Vitalinka
      To tak jak ja. Mój żywioł to ziemia (tzn.nie według czegoś bo tego nawet nie sprawdzam, ale według mnie) i wszystko co na niej.   myślałam, że jesteś dr nauk humanistycznych🙃 (conajmniej)
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @albatros  A o kosmosie i fizyce niestety ciekawie nie pogadam. To interesujące tematy, ale ja jestem ledwie po zawodówce mechanicznej. Maturę wprawdzie zrobiłem, ale po rocznym kursie ogólniaka dla pracujących. Tu więc muszę przyznać, że wymiękam 
    • Vitalinka
      i o piosenkę, którą puścił w busie - to prawda, jak bum cyk cyk🙂   ...a nagie fotki, nagie fotki nigdy nie istniały i w tym cały problem, a raczej jego brak😊
    • Vitalinka
      Nie, chcemy dyskutować o rzeczach które nie zgadzają się Panu z Żuczkiem😉 w Biblii, o interpretacji niektórych rzeczy. Wy chyba naprawdę nic tu nie czytacie dokładnie😉
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      domyślam się... żużel🤦‍♂️
    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się dawno nie oglądałem tenisa ...
    • Gość w kość
      podobno poszło o jakieś nagie fotki...
    • Pieprzna
      Kto mi opowie aferę z Lewandowskim i Probierzem?
    • Gość w kość
      ... żeby było śmieszniej to gemowe punkty to 15, 30 i... 40🤷‍♂️
    • albatros
      Nie bardzo interesuje mnie jednowymiarowa nieskończoność liczb wymiernych. To tylko liczby. Lepiej poznawać nieskończoności przestrzeni kosmosu. Pierwsza właściwość przestrzeni kwantowej jest taka : czym większa energia (masa) cząstki tym ma mniejsze rozmiary. Jest to całkiem odwrotnie niż w ziemskiej przyrodzie. Fizycy np. sfotografowali wzbudzony atom wodoru w otoczeniu atomów helu. Okazało się, że  wewnątrz atomu wodoru (gdy jego elektron był na 60 tej orbicie) swobodnie mieściło się 30 atomów helu a jak wiemy hel ma 4 razy większą masę od wodoru. Druga właściwość kosmosu to obiekty będące w kosmosie są obiektami - fraktalami . Geometria fraktali   jest bardzo specyficzna i najwięcej występuje w przyrodzie. Geometria ta wyklucza sztuczne pochodzenie . Trzecia właściwość kosmosu to najnowsze odkrycie : pusta przestrzeń ma masę i energię. Jest przezroczysta i nie blokuje materii.    
    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...