Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Fantastycznie! Poproszę potrójną porcję. Na już ?

Trzymaj. To te papierosy, o które prosiłaś. Tylko nie spal od razu ;)

1796-zdrowotne2.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


4 odsłony ironii
4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Trzymaj. To te papierosy, o które prosiłaś. Tylko nie spal od razu ;)

1796-zdrowotne2.jpg

Dobrze, od razu nie. Na spokojnie, jeden po drugim. Zastanawiam się tylko czy jestem zdrowa czy chora ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Zastanawiam się tylko czy jestem zdrowa czy chora ?

Jakaś Ty niedomyślna! 1 na dzień papieros dla osoby zdrowej. Chorej przysługują 2 szt. ;) Uważaj, bo kontrole po mieście chodzą. Tacy panowie w niebieskich kombinezonach. Poznasz ich, zawsze chodzą parami. Jeden potrafi pisać, a na tego drugiego masz dla zmyły to:

spirytus-glowna.png

 

wydrukuj i przyklej jeśli wybierasz się z "papierosami" na miasto. Ten drugi umie czytać (ale nie rozumie o co kaman), ale bądź ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
9 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jakaś Ty niedomyślna! 1 na dzień papieros dla osoby zdrowej. Chorej przysługują 2 szt. ;)

A jak jestem bardzo chora, to mogę wziąć 4?? 

 

10 minut temu, BrakLoginu napisał:

Uważaj, bo kontrole po mieście chodzą. Tacy panowie w niebieskich kombinezonach. Poznasz ich, zawsze chodzą parami. Jeden potrafi pisać, a na tego drugiego masz dla zmyły to:

spirytus-glowna.png

 

wydrukuj i przyklej jeśli wybierasz się z "papierosami" na miasto. Ten drugi umie czytać (ale nie rozumie o co kaman), ale bądź ostrożna.

Widzę, że jesteś profesjonalnie przygotowany. Podoba mi się.

Ale wiesz co? Obawiam się, że kontrole już się zaczęły. Ten gość, który wpakował mi się dziś do przymierzalni w sklepie (i to akurat nie jest żart ?) musiał być jednym z nich. Tylko nie wiem czy to był ten pismaty czy czytaty ? 

Już odpalam drukarkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał:

A jak jestem bardzo chora, to mogę wziąć 4?? 

Wiesz, ja bym jednak nie szarżował. To są mocne papierosy :D

2 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Widzę, że jesteś profesjonalnie przygotowany. Podoba mi się.

Ale wiesz co? Obawiam się, że kontrole już się zaczęły. Ten gość, który wpakował mi się dziś do przymierzalni w sklepie (i to akurat nie jest żart ?) musiał być jednym z nich. Tylko nie wiem czy to był ten pismaty czy czytaty ? 

Już odpalam drukarkę!

Nie ma to tamto. Jak coś robić to z głową (sprostowanie dla zboczuchów - głową górną) i z pełną profeską :D
No patrz. Musimy się kamuflować, bo skoro Ciebie tam nie molestował to jednak, któryś z tych "ścigaczy papierosów".
Wiedziałem, że masz czarno-białą to taki wzór przygotowałem, ale spokojnie dorobisz się nawet takiej 3D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
24 minuty temu, BrakLoginu napisał:
29 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

A jak jestem bardzo chora, to mogę wziąć 4?? 

Wiesz, ja bym jednak nie szarżował. To są mocne papierosy :D

No ok, zaufam Ci. Ale jeśli nie uspokoją mnoe po takiej ilości dzisiejszych wrażeń to...pożyczę sobie jutrzejszą porcję ?

27 minut temu, BrakLoginu napisał:

Nie ma to tamto. Jak coś robić to z głową (sprostowanie dla zboczuchów - głową górną) i z pełną profeską :D

Widzę, że faktycznie całą wczorajszą noc nad tym pracowałeś, bo wszystkie szczegóły na tip top ogarnięte. Jestem pod wrażeniem ?

28 minut temu, BrakLoginu napisał:

No patrz. Musimy się kamuflować, bo skoro Ciebie tam nie molestował to jednak, któryś z tych "ścigaczy papierosów".

Spokojnie, już nie będę się tak wystawiać i narażać na złapanie. Koniec z mierzeniem ?

Ale wiesz co? On nie był sam. W przymierzalni obok, ta kobieta, niby jego żona (czy dziewczyna)...tak! Niby że przez przypadek zamiast do niej, to z jakąś szmatką z rozpędu wszedł nie do tej przymierzalni co trzeba ? no tak, to była tylko przykrywka. Dobrze, że dopiero dziś mi dałeś te papierosy, bo już by było po nas ? Ty to masz jednak łeb na karku ? 

37 minut temu, BrakLoginu napisał:

Wiedziałem, że masz czarno-białą to taki wzór przygotowałem, ale spokojnie dorobisz się nawet takiej 3D 

To z tego będzie aż taka kasa? Łooooo ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Widzę, że faktycznie całą wczorajszą noc nad tym pracowałeś, bo wszystkie szczegóły na tip top ogarnięte. Jestem pod wrażeniem ?

Niedowiarek. Ja jak pracuję to pracuję. Nawet w pewnym sensie teraz też, ale jak mniej poważniej działam to odrywanie mi nie przeszkadza :P Za to @Chi to pracoholix jakiś! :D

3 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Spokojnie, już nie będę się tak wystawiać i narażać na złapanie. Koniec z mierzeniem ?

Ale wiesz co? On nie był sam. W przymierzalni obok, ta kobieta, niby jego żona (czy dziewczyna)...tak! Niby że przez przypadek zamiast do niej, to z jakąś szmatką z rozpędu wszedł nie do tej przymierzalni co trzeba ? no tak, to była tylko przykrywka. Dobrze, że dopiero dziś mi dałeś te papierosy, bo już by było po nas ? Ty to masz jednak łeb na karku ? 

To z tego będzie aż taka kasa? Łooooo ?

 

Pacz, niby tacy głupi, a już chodzą w przebraniach. Facet + facet (niby babeczka). Dobra obserwacja menago! :D
Taaa łeb na karku mam, czasem, by nie padał deszcz do środka, ale jak szare komórki powalczą (te, co się ostały) to czasem mam pomysła niczym Ferdek :D
Będzie kasa, jak dostaw sama nie wypalisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Kurcze ile czytania :)

 

 

Dobry wieczór, już nadrabiam.

 

Czy ktoś wie, może dlaczego moje wcześniej podświetlające się klawisze w klawiaturze nagle przestały świecić ? Dodam, że ratowałam lapka chaotycznie spod niechcący włączonego zraszacza i nie wiem, czy umarły - reszta działa - czy coś w panice nacisnęłam i wyłączyłam. :O Za wszelkie sugestie  z góry dziękuję :)

 

 

12 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał:

A rozwiązałaś chociaż pozytywnie? ? 

 

Tak gdzieś pisał, to wierzę na słowo, chociaż mam pewne podejrzenia, że może ściemniać ?

 

Oooo nie wiedziałam. Cieszy mnie to bardzo. 

W ogóle to jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i orientacji muzycznej ?

 

 

Wiesz jak to zazwyczaj jest ze snami. Budzisz się w najciekawszym momencie ;) ale przyznaję, że potrafię mieć sny tak sugestywne, że ...  czasami mnie to przeraża.

 

Dzięki :)Moja wiedz i orientacja muzyczna to tylko ledwo tknięta pasja. Ciągle mam za mało czasu, żeby zająć się tym poważniej, ale kocham więc coś tam mi wpada czasami w ucho. Nie mogłabym żyć bez muzyki. I nawet mi już nie żal, że sama jej nie tworzę. :)

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Chi napisał:

Kurcze ile czytania :)

Dbamy, o to byś się nie nudziła po pracy :P

4 minuty temu, Chi napisał:

Czy ktoś wie, może dlaczego moje wcześniej podświetlające się klawisze w klawiaturze nagle przestały świecić ? Dodam, że ratowałam lapka chaotycznie spod niechcący włączonego zraszacza i nie wiem, czy umarły - reszta działa - czy coś w panice nacisnęłam i wyłączyłam. :O Za wszelkie sugestie  z góry dziękuję :)

Dobrze, że dodałaś, że za wszelkie sugestie z góry dziękujesz :P Ja proponuję zrzucić go z dość wysokiego piętra lub potraktować młotkiem :D Teraz możesz podziękować :P
 

A tak poważniej. Skoro lapek działa to i to powinno. Nie masz tam przycisku włączenia podświetlenia? Może za mocno jest przyciemniona klawiatura? Możliwe, że sterownik za to odpowiedzialny poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Dbamy, o to byś się nie nudziła po pracy :P

Dobrze, że dodałaś, że za wszelkie sugestie z góry dziękujesz :P Ja proponuję zrzucić go z dość wysokiego piętra lub potraktować młotkiem :D Teraz możesz podziękować :P
 

A tak poważniej. Skoro lapek działa to i to powinno. Nie masz tam przycisku włączenia podświetlenia? Może za mocno jest przyciemniona klawiatura? Możliwe, że sterownik za to odpowiedzialny poszedł.

 Sterownik poszedł ? kurde gdzie ? Nic nie pisał  ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Chi napisał:

 Sterownik poszedł ? kurde gdzie ? Nic nie pisał  ;)

Wy z Ironią to macie problemy. Jak gołąb nie zwieje, to sterownik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Jestem wykończona więc dziś dam sobie spokój, ale jutro się przyjrzę tej klawiaturze.

Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Wy z Ironią to macie problemy. Jak gołąb nie zwieje, to sterownik :P

Masz rację. Też mi chodzi po głowie jakieś wino gdyby miała ochotę. Cholera tylko, że ona strasznie daleko mieszka. Dobra może ją wkręcę żeby to ona przyjechała :)

:)

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Chi napisał:

Masz rację. Też mi chodzi po głowie jakieś wino gdyby miała ochotę. Cholera tylko, że ona strasznie daleko mieszka. Dobra może ją wkręcę żeby to ona przyjechała :)

Taaa, Ty wino, a ona kilometry do pokonania. Sprawiedliwy układ ;)
Co do klawiery jak nie ogarniesz to jutro coś może uda się podpowiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Taaa, Ty wino, a ona kilometry do pokonania. Sprawiedliwy układ ;)
Co do klawiery jak nie ogarniesz to jutro coś może uda się podpowiedzieć :)

Oki. Nie ogarnę bo nie mam czasu,  myślałam że jak zapytam to ktoś będzie miał od razu odpowiedź zgodnie ze złotą sentencją: kto pyta nie błądzi.

 

I Kayxowa stajnia

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, Chi napisał:

Oki. Nie ogarnę bo nie mam czasu,  myślałam że jak zapytam to ktoś będzie miał od razu odpowiedź zgodnie ze złotą sentencją: kto pyta nie błądzi.

Tak to, by się dało pomóc, ale siedząc obok Ciebie i jakbyś była łaskawa na chwilę oddać lapka :D
Trudne sprawy załatwiam od razu, ale na cuda musisz trochę poczekać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Tak to, by się dało pomóc, ale siedząc obok Ciebie i jakbyś była łaskawa na chwilę oddać lapka :D
Trudne sprawy załatwiam od razu, ale na cuda musisz trochę poczekać :P

Spoko. Poczekam. Czy mam Ci mówić Mistrzu ? :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Chi napisał:

Spoko. Poczekam. Czy mam Ci mówić Mistrzu ? :D

MiSZCZu :P
Jakiej marki masz lapka? Bo wiesz, to już jest poważny szczegół, by cud przyśpieszyć, ale pewnie coś wyłączyłaś lub cosik z tych, co wyżej pisałem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

MiSZCZu :P
Jakiej marki masz lapka? Bo wiesz, to już jest poważny szczegół, by cud przyśpieszyć, ale pewnie coś wyłączyłaś lub cosik z tych, co wyżej pisałem :P

Jakiegoś Della.  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Chi napisał:

Jakiegoś Della.  :)

"Jakiegoś" no tak, to już jest spore uściślenie, ale jakoś damy radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

"Jakiegoś" no tak, to już jest spore uściślenie, ale jakoś damy radę :D

Nie mm ambicji, żeby wiedzieć wszystko. Mam problem, pytam. Jak nie znajomi to specjaliści zaradzą. :)

 

Gdzie mam sprawdzić jakiego ? Jeśłi to pomoże to pogrzebie i wycisnę z niego jakieś info :D

 

Głos Mike ...

 

Jakaś staroć na dobranoc może

 

 

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Chi napisał:

Gdzie mam sprawdzić jakiego ? Jeśłi to pomoże to pogrzebie i wycisnę z niego jakieś info :D

Jeśli nie ma gdzieś z tyłu, to bym musiał Ci podać pewny "myk", by wywołać to na ekranie :D
Dell mi wystarczy, ale najpierw warto się rozejrzeć za przyciskiem wł/wył. bo niektóre modele mają. No i możesz strzałką dać w górę i kliknąć jednocześnie klawisz "FN". Ja tak miałem w swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Ponieważ czytam , że sporo z nas nie może spać. Starość ? ;)  :D to zostawiam Mondo Cane :) Kocham i może nie jest zbyt usypiająca, ale co mi tam. Ja tego słuchać nie będę bo padam i zaraz wstaję więc zmykam.

 

Dobrej nocy :)

 

 

 

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Jeśli nie ma gdzieś z tyłu, to bym musiał Ci podać pewny "myk", by wywołać to na ekranie :D
Dell mi wystarczy, ale najpierw warto się rozejrzeć za przyciskiem wł/wył. bo niektóre modele mają. No i możesz strzałką dać w górę i kliknąć jednocześnie klawisz "FN". Ja tak miałem w swoim.

Bardzo Ci dziękuję, ale przeczytam to ze zrozumieniem koło szóstej jak już będę w robicie. :)

 

Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Chi napisał:

Bardzo Ci dziękuję, ale przeczytam to ze zrozumieniem koło szóstej jak już będę w robicie. :)

 

Dobranoc :)

No pacz, łonej się włącza czytanie ze zrozumieniem o 6-tej. Mi w ogóle. Żebym to ja wiedział, gdzie ten klawisz od tego jest to bym szybciej myślał :P
Dobrej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

No pacz, łonej się włącza czytanie ze zrozumieniem o 6-tej. Mi w ogóle. Żebym to ja wiedział, gdzie ten klawisz od tego jest to bym szybciej myślał :P
Dobrej :)

 

No i wykrakał.  Nie przeczytałam bo zaspałam :D

 

 

 

Bardzo dobrego dnia Wszystkim :)

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 godzin temu, Chi napisał:

No i wykrakał.  Nie przeczytałam bo zaspałam :D

Mówiłem Tobie kobieto, że majeranek za bardzo rozluźnia. Nie przed snem! "Wypal" w ciągu dnia :D

Dzień dobry muzykalni :)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 928
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przepraszam, na moim małym monitorku umknął mi jakoś Twój post. Ja w zasadzie mógłbym się z Tobą zgodzić, przynajmniej w takim potocznym czy praktycznym sensie, ale też trzeba pamiętać, że katolicy uważają się za chrześcijan. Tak samo i ja o sobie myślałem, gdy jeszcze miałem związki z KK. A i dla mnie w dyskusjach lepiej jest odwoływać się do czegoś bardziej uniwersalnego, niż szczegółowego. Mimo to rozumiem Twoją uwagę. Bo też i katolicyzm jest specyficzny przez tę swoją od wieków dominującą pozycję i... zdolność uprawiania polityki.
    • Gość w kość
      ... taką wodą być...🤔
    • Gość w kość
      nie tym razem, ... ale rozwaliłem dętkę około 20km od wypożyczalni, ... w deszczu...   ... ale przecież sam chciałem🤷‍♂️      
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @albatros Kiedyś zastanowiło mnie to, że ze skończoności można wyprowadzić nieskończoność. Wystarczy odpowiedni warunek. Na przykład liczba całkowita dzielona przez inną całkowitą, daje w rezultacie wynik dążący do nieskończoności. (Na przykład 4:3). Tym warunkiem jest wymóg równości. Trzeba podzielić na równe części, bez reszty. A skończoność i nieskończoność to przeciwieństwa.
    • Gość w kość
      aha, yyy... ... to jak to w końcu było?🤔
    • Antypatyk
    • Antypatyk
      Pieprzna przypominam... kwitnie czarny bez...  
    • Gregor
      W języku polskim nie ma wyrazów na "ość".   Niechętnie 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jestem dobry z fizyki ani matematyki i nie wiem jaka jest aktualnie najbardziej prawdopodobna wg fizyków koncepcja początku wszechświata. Ale też ta niewiedza nie jest dla mnie dość dobrą podstawą do tego, by stwierdzić, że to znaczy, że wszechświat musiał być w takim razie dziełem Boga. Może się okazać, że za x lat naukowcy znajdą sensowne wyjaśnienie. Ta nieskończoność galaktyk równie dobrze może być argumentem na to, że to wszystko było dziełem przypadku i nikt tego nie kontroluje. Może wszystko ewoluuje we wzajemnych reakcjach bez celu. Natomiast masz u mnie plusa (jeśli mogę tak powiedzieć, jeśli nie uznasz tego za zbytnią poufałość) za argument o prawach fizyki. Bo ten argument naprawdę daje do myślenia i sam z nim wychodzę czasami wobec wojujących ateistów, jeśli mi się zdarza z takimi dyskutować. Takie argumenty, zmuszające do myślenia, bardzo lubię. 
    • Astafakasta
      Chcecie znać prawdę? Napiszę wam.  W wieku 17 lat wpakowałem się przez kolegę w narkotyki. 9 lat brałem. Przestałem na 4. Od 2010 roku jestem zupełnie czysty. Alkoholu nie piję. Zamknięto mnie w psychiatryku, bo jakiejś babie pod wpływem urojeń rozwaliłem telefon, a ta nakłamała, że ją kopnąłem, więc odpowiadam za rozbój. Tak już jestem w zamknięciu ponad dwa lata. W domu też tworzyłem, więc i tu postanowiłem to dalej rozwijać, bo w mojej sytuacji ciężko jest kogokolwiek poznać i nikt zazwyczaj tego nie chce robić. Poza czterema osobami nie mam znajomych. Jedna z nich pisze do mnie co jakieś sześć dni lub teraz rzadziej do mnie wiadomość elektroniczną. Nie ma wokół mnie takich ludzi, z którymi mógłbym spontanicznie pogadać, bo każdy ma swoje życie, sprawy jak to tlumaczą i nikt nie jest zainteresowany gościem, który ma 43 lata, siedzi na rencie i nic w życiu nie osiągnął. Próbowałem już szukać znajomych, to się nie udaje. Kiedyś było ich mnóstwo, bo były narkotyki, melanże i astafakasta był taki cool, bo ćpał z nimi i robił graffiti, jednakże byłem w tym wszystkim bardzo samotny. Narkotyki wszystko znieczulały. W pewnym momencie zauwazyłem, że nic nie mówię. Że nie mam myśli. Byłem już wypalonym wewnętrznie wrakiem człowieka. W tym momencie zaczęło do mnie docierać, że może by wszystko wróciło na swoje miejsce, gdybym przestał ćpać. Może bym sobie nawet kiedyś mógł znaleźć dziewczynę? Ta myśl powodowała nadzieję. Wszystko mnóstwo czasu się działo, bo substancje i negatywne, bardzo negatywne stany mijały mocno powoli jakby nie mijając. Samotność spowodowała, że przestałem ćpać. Nadal czuję pustkę w środku i chcę ją zapełnić pracą nad rozwojem własnej sztuki. To mi daje ukojenie. To mi daje tyle, że już niekiedy nie czuję się tak bardzo nikim.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To było chyba trochę bardziej dziwne. Jeśli dobrze zrozumiałem, to Mentzen tłumaczył się, że poszedł na to piwo z Sikorskim i Trzaskowskim, bo go zaprosili, a z Nawrockim też by poszedł, ale ten go nie zaprosił. Mentzen wyszedł z założenia, że do jego knajpy to on ma być zapraszany... a nie on ma zapraszać.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @PieprznaChrystus też znał Pisma i je wykładał uczniom. To nie jest nic złego znać Pisma. Bo z Pismem to jest tak, jak z listem od ukochanej dziewczyny. Kto przy zdrowych zmysłach otrzymawszy list od ukochanej nie przeczytałby go tylko polegał na tym, co ktoś mu powie, co może być w tym liście? A jeśli masz rację, że antyklerykałowie i ogólnie ateiści są "lepszymi specjalistami od interpretacji Pisma", to też trochę wskazuje na lekceważący stosunek wierzących do tegoż Pisma. Ja chyba nie uważam siebie za antyklerykała. Może czasami, gdy słyszę niektórych polskich hierarchów. Myślę, że z każdym można rozmawiać, za to wobec duchowieństwa mam też większe... hmm... oczekiwania. Mam też niestety wrażenie (czy przekonanie), że oni doskonale wiedzą, że nie mają kontaktu z Bogiem, nie są żadnymi pośrednikami i w znacznej części traktują swoją funkcję jako zawód. To nie musi być zarzut (ale to znowu temat na odrębną dyskusję). Pewnie wydaję Ci się zaślepionym fanatykiem multi-kulti, lewackich ideologii itp., ale to wynika tutaj tylko z tego, że zwracam uwagę na to, co jest z góry odrzucane przez ludzi prawicy. Mam też krytyczny stosunek do różnych kultur, nie zależy mi na tym, by jakieś promować, co najwyżej na tym, by się nie zwalczały. A myślę, że i między nami znalazłoby się trochę podobieństw. Całkowicie zgadzam się z tym, że dzieci (i nie tylko je) trzeba chronić, nie mam nic przeciwko limitom obcokrajowców w szkołach czy klasach ani w stosowaniu nawet większych ograniczeń swobód migrantów, jeśli nie potrafią docenić przyjęcia i ochrony. Tak samo nie mam nic przeciwko deportacjom lub uchwaleniu ustawy pozwalającej karać obcokrajowców za przestępstwa bardziej surowo, niż własnych obywateli. (Takie prawo i tak byłoby łagodniejsze od całkowitego uniemożliwienia prawa do azylu). Nie podoba mi się jednak traktowanie wszystkich jako... nawet nie tyle potencjalnych co domyślnie-terrorystów, złodziei, gwałcicieli. Ani zło ani dobro nie ma narodowości. A na granicy rozgrywały się, rozgrywają i ciągle będą się rozgrywać dramaty nie tylko tzw. "młodych byczków, którzy powinni walczyć a nie uciekać".    
    • la primavera
      ,,Innego końca nie bedzie"   Kiedy ojciec rodziny zostawia żonę, trójkę dzieci i odbiera sobie życie, to nie są już te czasy, żeby chowali go na końcu cmentarza. Zazgrzytało mi to. Mała miejscowość nie znaczy od razu, że jest  zaściankowa,  zabita dechami i że panują tu średniowieczne zwyczaje. Tak mi to nie pasowało,  choć ogólnie film jest dobry. Porusza mega trudny temat. Delikatny. Nie wiadomo jak o nim opowiedzieć. To tragedia człowieka, który nie chciał już żyć. I jeszcze większa tych, którzy zostali , którzy mną w dłoniach jego zdjęcia,  wtulają sie w zapach jego koszuli. Nie rozumieją,  winią siebie, jego a może wszystkich wokół.    Film  nie opowiada o pierwszych dniach po tragedii ale przychodzi z wizytą do rodziny po trzech latach.   Główna bohaterką jest najstarsza z rodzeństwa Ola, która wyjechała do wielkiego miasta, a teraz wraca w rodzinne strony, do domu, po wspomnienia,  po ciepło rodzinne czy po prostu ot, tak. Nie było jej tu na tyle długo, że potrzebuje pretekstu by swój przyjazd wytłumaczyć. Są urodziny jej brata, zatem niech będzie,  że przyjechała na jego urodziny.  Zastaje rodzinę w trakcie  przygotowań do przeprowadzki. Nowe mieszkanie czeka a dom jest wystawiony na sprzedaż. Mama ma nowego faceta, najmłodsza siostra bardziej nie pamięta niż pamięta tatę, a brat nie chce wracać do tamtych wydarzeń.  Po prostu jakoś sobie radzą,  żyją dalej, bo co niby maja robić.  A nasza główna bohaterka  potrzebuje jeszcze trochę czasu by zostawić rzeczy takimi jakimi są, by pojać, ze nie wszystko można zrozumieć,  i nie na wszystko jest wytłumaczenie.  I że nic nie zmieni  końca. Póki co, ciągle jeszcze chce wspominać,  pytać i pamiętać.    Bardzo dobrze przedstawione są w filmie relacje rodzeństwa,  tak się lubią i nie lubią zupełnie normalnie. Duży plus za nie rozwinięcie wątku romansowego z miłością sprzed lat. Całkiem niezłe młode pokolenie aktorów a Agata Kulesza zawsze dobra. Zatem całkiem niezły polski dramat. I trudno się nie rozpłakać.    😆
    • Pieprzna
      Antyklerykałowie są zawsze lepszymi specjalistami od interpretacji Biblii niż instytucje kościelne 😉 Są jak szatan kuszący Chrystusa na pustyni. Bardzo dobrze znają pisma, ale używają ich jako narzędzia manipulacji stosownie do aktualnych potrzeb. Żeby było jasne, nic do ciebie nie mam, to uwagi ogólne.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      W zupełności mi nie przeszkadza i chętnie zapoznam się z Twoim wytłumaczeniem i porozmawiam. Jak to napisał mój ulubiony filozof: "rozmowa jest ofiarowywaniem świata Drugiemu". I ja również szanuję uczucia i wierzenia innych, chociaż może czasami sprawiam odmienne wrażenie. Nie wiem jaką formę rozmowy wolisz? Taką otwartą, na forum, czy w formie prywatnych wiadomości? Obie są jak najbardziej OK.
    • albatros
      A widziałeś kosmos z najnowszego orbitalnego teleskopu Webba ? Za każdą gromadą galaktyki są następne miliardy galaktyk i tak bez końca. Czy uważasz , że to wszystko samo się zrobiło? Musiał być ktoś kto stworzył fizyczne prawa i połączyć ze sobą materię. Tylko Bóg mógł to uczynić.    
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Całkiem trafnie mnie określiłaś. Mam minimalne przywiązanie do granic (nie tylko Polski - oczywiście) i narodowości a patriotyzm postrzegam jako jeden z ważnych czynników wpływających na to, że wojny są toczone. I jako postawę, która mi osobiście wydaje się nie do pogodzenia z duchem Ewangelii. Z tym, co w niej uważam za dobre. To mój subiektywny pogląd, ale wiem też, że całkiem skutecznie i sensownie mogą działać na bazie chrześcijańskiej ideologii również patrioci, ludzie podkreślający znaczenie granic i więzów krwi czy wspólnoty narodowej. Jesteśmy po prostu różni i nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą się ze sobą zgadzać. Można być dumnym patriotą a można też realizować siebie w wolności od religii i państwa w takim zakresie, w jakim to możliwe. Nic mi do tego, jak kto wierzy, w co wierzy. Ja kieruję się w swoim działaniu swoim przekonaniem o słuszności, Ty swoim. Nie znaczy to dla mnie, że jestem lepszy od Ciebie czy coś w tym stylu. Forum jest między innymi od tego, by się tu ścierały różne poglądy. I spodobało mi się na przykład, że wstawiłaś tu cytat o wypowiedzi kardynała Sarah. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że właśnie jesteśmy świadkami korekty stanowiska Kościoła. Tak, jak zmienił się stosunek Kościoła np. do demokracji, tak najprawdopodobniej już niedługo Kościół położy bardziej zdecydowany nacisk na prawo ochrony granic i zrezygnuje z porównania uchodźcy/migranta do Chrystusa. Nie będziesz więc miała podstaw do obaw o zarzut "fałszywej katoliczki". Kościół (instytucja) się zmienia. Ludzie Kościoła dzisiaj mają większy wpływ na jego kształt, niż w dawnych wiekach.    I bardzo dobrze, że nie działają na Ciebie tanie chwyty. Na mnie też nie.
    • Pieprzna
      Ciebie też proszę żebyś przestał. To nie miała być reklama bis.
    • KapitanJackSparrow
      Jakby co to wpadaj do pirata po nową porcję obelg. 
    • KapitanJackSparrow
      Najlepsze że jako Vitalinka rozwodziła się  o Monice, współczuła jej 🤣,  że ją rozumie że ja okropnie się zachowałem. 🤣 Jakie auto wsparcie😀  Tak tak postronny czytelniku to babsko przylazło się zabawić moim kosztem i zapewne pragnie mi zafundować bana nieustannie prowokując. Masz tylko jeden problem bo nie zdajesz sobie nawet sprawy jak bardzo mam to w doopie 🤣 i coraz bardziej mnie to bawi. Dajesz ...ooo taaak grzeczna suczka 🤣
    • KapitanJackSparrow
      No i wyszło szydło z worka  Monika vel Vitalinka nie utrzymała ciśnienia i znów o mnie tylko gada 😅 wiem bo sprawdziłem na jej koncie bo mi się wyświetla że coś tu pisze . Aaaa mam zablokowaną. Teraz wzięła się za dyskryminację osób starszych w tym Januszów. Karyńskie zachowania upośledzonej baby patologii tego forum. Teraz serio się nie szczypię, prosi się wyraźnie o klapsy w policzki masochistka jedna. Niedługo 18 to może pójdzie do kościoła po komunię 😴
    • Pieprzna
      Może sprawdza czy go wywołujesz. Jeśli 70% twoich wpisów ma być o kapitanie, to ja też stąd spadam.
    • Antypatyk
    • Astafakasta
      Nawet tego nie zauważyłem przy większych błędach ;-). 
    • Vitalinka
      Kapitan znów na moim profilu, tak mnie zablokował.... Idę stąd on ma obsesje.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...