Chi

Przed chwilą, Chi napisał:

Mam podobnie. Jeść lubię, zbieranie mnie zabija. Uraz z dzieciństwa.

Może chcesz zrobić jakiś mały dil ? Po wiela za liter liczysz ?

I ja mam uraz z dzieciństwa. Tata zabierał mnie o 6 tej rano i mówił, że jak nie będzie pełne wiadro, to nie wracamy 🙄

Po wiela? Hmm, od Ciebie 5 dych za wejściówkę na moje miejsce 😝 i możesz sobie zbierać ile chcesz litrów😀

5 minut temu, Chi napisał:

 

Hmm a to ja mam tu opinię ... wredoty

Niemożliwe! 

2 minuty temu, Quill napisał:

I ja mam uraz z dzieciństwa. Tata zabierał mnie o 6 tej rano i mówił, że jak nie będzie pełne wiadro, to nie wracamy 🙄

Po wiela? Hmm, od Ciebie 5 dych za wejściówkę na moje miejsce 😝 i możesz sobie zbierać ile chcesz litrów😀

5 dych za wejściówkę ? Kurde. Twoja przedsiębiorczość jest godna podziwu haha

U mnie było tak samo. Całe dnie w lesie, aż wiadra nie były pełne. Raz się zbuntowałam i postanowiłam sama wracać do domu babci i oczywiście się zgubiłam. Pamiętam że z głodu wyjadłam wszystkie poziomki po drodze.

23 minuty temu, Chi napisał:

Siemka dzieci

 

 

Siema 🙂

Właśnie niebo przemówiło i muszę i ja uciekać 🙄

Zostawię jeszcze muzę 😉

2 minuty temu, Quill napisał:

Siema 🙂

Właśnie niebo przemówiło i muszę i ja uciekać 🙄

 

Zostawię jeszcze muzę 😉

 

Dobrego dnia 👍

Też uciekam.

Bardzo udanego weekendu wszystkim 🙂

W przyszłym roku będą w Polsce.

6 godzin temu, Chi napisał:

Ja tym na parkingu zazwyczaj daje, bo się boję o samochód zwyczajnie

O rany dopiero po tekście Chi załapałam o jakie dawanie chodzi 😉

ja tez daje… a kiedyś zaczepił mnie gosc, żebym mu pożyczyła 20 złotych bo mu brakło na paliwo… i ze potem odda, znaczy położy pod kołem, bo niby szwagier ma dowieźć czy coś… widziałam ze to ściema, ale pomyślałam, ze prościej dwie dychy straci. Niż cztery koła wymienić 😉 

21 godzin temu, Chi napisał:

Dobra. Pochwalę się.

Zaproszono mnie do audycji muzycznej w radio, gdzie będę opowiadać o pewnym festiwalu bluesowym, którego jestem organizatorką. 

Trzymajcie kciuki, żebym nie zagadała prowadzącego  

 

 

 

a zagadaj, może Ci etat zaproponują 

kiedy ta audycja i. A jakiej stacji- by, może posłuchała 😉 

7 godzin temu, Quill napisał:

 

No właśnie, i to jest przerażające. Był to zawodowy żołnierz z tak zrąbaną psychiką! No smutne...

Kiedyś miałam okazje bliżej poznać środowisko zawodowych żołnierzy, ewidentne brakuje dla nich wsparcia, a praca do lekkich nie należy 

ciężko wyczuć, co im w głowie jedzie…

7 godzin temu, Quill napisał:

No nie wiem, decyzja należy do Ciebie 🙂

Podszedł do mnie gość na parkingu i walnął z grubej rury : da mi pani? Nosz kurde, jak ja się zagotowałam! Nie znam gościa, nie jest w moim typie, a ten z takim pytaniem? 😡 Nie dałam, kurde, nie dałam! 😝

No i nie wiem, co ten gosc od Ciebie chciał 😉

Cześć  

Dnia 18.07.2023 o 16:11, Gość w kość napisał:

nie!

 

 

Ja ciebie chyba kojarzę z pewnego forum? Bywałeś też jako gość na <reklama>a? 

Przepraszam @Chi zajrzałam na twój profil i ten avek jakby ucięty? Zainteresowało mnie, co tam więcej było  

Dnia 4.08.2023 o 22:49, Vikernes napisał:

Przepraszam @Chi zajrzałam na twój profil i ten avek jakby ucięty? Zainteresowało mnie, co tam więcej było  

w zasadzie to tajemnica,...

... ale co mi tam!🤷‍♂️

"gość w kość is my paszyn"

Dnia 4.08.2023 o 22:43, Vikernes napisał:

Bywałeś też jako gość na <reklama>a? 

Dnia 3.08.2023 o 13:04, Quill napisał:

Przestań kombinować... nie ma żadnego jutro,  jest tylko dziś... 😉

mam tak samo,

praktycznie codziennie,

w granicach północy,

a nawet później,

... ale potem wstaję rano,

i to DZIŚ nagle staje się bolesne!🥴

i wtedy naprawdę wierzę, że jutra może nie być,

... a wszystko dlatego, że było WCZORAJ!

rozumiesz?😭

Dnia 2.08.2023 o 20:15, Chi napisał:

Doktorku a co Ty taki spięty jakiś jesteś. Masażyk ?

jutra nie ma,

jutra nie ma...

Dnia 3.08.2023 o 20:46, Amani napisał:

O rany dopiero po tekście Chi załapałam o jakie dawanie chodzi 😉

 

ja tez daje… a kiedyś zaczepił mnie gosc, żebym mu pożyczyła 20 złotych bo mu brakło na paliwo… i ze potem odda, znaczy położy pod kołem, bo niby szwagier ma dowieźć czy coś… widziałam ze to ściema, ale pomyślałam, ze prościej dwie dychy straci. Niż cztery koła wymienić 😉 

Taką postawę nazywam racjonalizatorską. Wkurza mnie to, ale czasami trzeba wybrać mniejsze zło.  A na zdrowie mu to paliwo