Chi 3 642 Napisano 6 Września 2021 1 godzinę temu, Helenka Zy napisał: W temacie powtarzających się historii Stara miłość nie rdzewieje? Czy PR szaleje? Ja dziś mam jakiś spadek mocy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 2 godziny temu, Helenka Zy napisał: Rety, jaka ja byłam zafiksowana na puncie tego numeru: Jedni są zafiksowani inni nigdy go nie słyszeli ? można ? Można. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 (edytowany) Czyżby wojna na wek-i ? ? Ja w przeciwieństwie do Was jestem umiarkowanym fanem. Nie pogardzę skosztować specjału wekowego pani domu. Najczęściej są smaczne. Nie przypominam sobie że ktoś podsuwałby mi coś co było lipą. No sam jedynie grzybki marynuję, dla szpanu zdarzyło mi się czereśnie. Czwórko wyśmienite ! ? i pewnie nie twoje smaki. ? Nie no ale kto nie lubi grzybków marynowanych w delikatnej octowej zalewie ? Idą jak burza ? Natomiast zwyczajnie brak na to czasu i owszem jak zrobię uwaga Czwarta ☺️ leczo to fajnie zrobić ciut więcej tego specjału bo ma się dwa szybkie obiady na wypadek w. Ale uwaga zrobiłem kiedyś tak z pyszną zupą gulaszową podziwiałem jej kolory w słoikach a potem się okazało że ujowo zagotowałem i tfuuuu tyle mięsa do wyyy...? Także tego z umiarem ? Edytowano 6 Września 2021 przez KapitanJackSparrow Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 642 Napisano 6 Września 2021 35 minut temu, KapitanJackSparrow napisał: Czyżby wojna na wek-i ? ? Ja w przeciwieństwie do Was jestem umiarkowanym fanem. Nie pogardzę skosztować specjału wekowego pani domu. Najczęściej są smaczne. Nie przypominam sobie że ktoś podsuwałby mi coś co było lipą. No sam jedynie grzybki marynuję, dla szpanu zdarzyło mi się czereśnie. Czwórko wyśmienite ! ? i pewnie nie twoje smaki. ? Nie no ale kto nie lubi grzybków marynowanych w delikatnej octowej zalewie ? Idą jak burza ? Natomiast zwyczajnie brak na to czasu i owszem jak zrobię uwaga Czwarta ☺️ leczo to fajnie zrobić ciut więcej tego specjału bo ma się dwa szybkie obiady na wypadek w. Ale uwaga zrobiłem kiedyś tak z pyszną zupą gulaszową podziwiałem jej kolory w słoikach a potem się okazało że ujowo zagotowałem i tfuuuu tyle mięsa do wyyy...? Także tego z umiarem ? Kurcze a dlaczego wojna ? Gadamy po prostu. Zepsuło się bo mięso trzeba tyndalizować, żeby wyeliminować z gry wszystkie bakterie. Napisałeś coś co jest dla mnie w sumie najważniejsze w tej całej zabawie. Nigdy nie robiłam weków obiadowych, dopóki karmiłam rodzinę. Ugotowane, zjedzone, zapomniane. Kiedy gotuję na co dzień tylko dla siebie nie potrafię ugotować dwóch porcji zupy, a jedzenie trzy czy cztery dni z rzędu tego samego to nie dla mnie. Poza tym jestem ciągle i niezmiennie mięsożerna a reszta familii już nie i jak ugotuję więcej pod siebie to nikt tego nie tknie. Dlatego wekowanie mnie ratuje i w tym względzie. Niewiele rzeczy mrożę gotowych do spożycia, oprócz surowych pierogów, bo w takiej postaci mi nie smakuje właśnie. Kapitanie do wódki zakiś sobie śliwki węgierki 1 Helenka Zy zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 Ale mnie rozszyfrowała z tymi marynowanymi grzybkami ? Śliwki mówisz ha tylko kto je nazrywa. Bo to jest istotny problem bo mam awersję do zbierania plonów noo korzenie tej niechęci leżą pewnie w dzieciństwie. Tyndalizować?! o kurczę .... Wiedziałem! Wiedziałem że nie przepadałem za biologią ...nie? No dobra wygoogluję to sobie. 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 642 Napisano 6 Września 2021 16 minut temu, KapitanJackSparrow napisał: Ale mnie rozszyfrowała z tymi marynowanymi grzybkami ? Śliwki mówisz ha tylko kto je nazrywa. Bo to jest istotny problem bo mam awersję do zbierania plonów noo korzenie tej niechęci leżą pewnie w dzieciństwie. Tyndalizować?! o kurczę .... Wiedziałem! Wiedziałem że nie przepadałem za biologią ...nie? No dobra wygoogluję to sobie. W zbieraniu nie pomogę, bo jak nie muszę to ... też mam uraz z dzieciństwa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 27 minut temu, Chi napisał: W zbieraniu nie pomogę, bo jak nie muszę to ... też mam uraz z dzieciństwa. No ale to były inne czasy niczego nie było, trzeba było ...w wojsku mówią naru..ać ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 4 godziny temu, Chi napisał: Czwórko ale ja nie mówię, że czegoś nie wiesz albo nie umiesz. Ja opisuję swoje doświadczenia. Nie przekonuję do jedzenia ze słoika. Słoik to słoik. I nie wszystko da się zapasteryzować, ale dużo rzeczy bez uszczerbku na jakości zdecydowanie tak. Po prostu wykorzystuję różne triki, żeby jakoś logicznie gospodarować czasem, bo niestety mam go ciągle za mało. Są momenty, że jem większość na mieście, bo np do domu przychodzę po 12 14 godzinach pracy i jedzenie obiadu o dwudziestej pierwszej jest bez sensu. Jest też tak, że mam czas i gotuję na bieżąco. Ale do weków się przekonałam, bo są fajną alternatywą. A wciskania komuś swoich wyrobów nie praktykuję, bo jak wyżej. To wszystko mój czas. No i jak sama zauważyłaś, takie wciskanie to jakby kogoś uszczęśliwiać na siłę stawiając go w trudnej sytuacji dodatkowo, bo weź później powiedz, że Ci nie smakowało. Ja się zawsze głupio czuję kiedy zostawiam nie zjedzone i chyba nigdy nie miałam odwagi powiedzieć szczerze, że mi nie koniecznie i to nie mój smak jeśli jestem u kogoś. Dlatego sorki ale ja Ci wciskać niczego nie mam zamiaru, ewentualnie jak masz za dużo i nie lubisz to ja chętnie przejmę obowiązek wypróbowania i zrecenzowania. Ehhh to 'słoik słoikowi...' trochę po prostu sugeruje...to co już napisałam wcześniej. Ok, może nadinterpretowalam ? tak czy inaczej, rozumiem ? mnie też zdarza się jeść na mieście, choć zazwyczaj zabieram do pracy zestaw pudełek z jedzeniem ? Takie wciskanie, to właśnie próba udowodnienia, że niby nie wiem o czym mówię. Tak, że dobrze, że sama tak nie robisz, bo można kogoś postawić pod ścianą ? ja też nie mówię, że mi nie smakuje, bo może to być zwyczajnie nie mój smak, a ktoś się napracował i robienie mu przykrości, to nie moja bajka. Raz podziękowałam za 'prezenty', powiedziałam, że jeden słoiczek bardzo chętnie, spróbuję, ale nie więcej, bo nie jadam takich rzeczy i szkoda, żeby się zmarnowały. Miałam dobre intencje, a zakończyło się mega obrazą, że ktoś się stara, przynosi, a ja nie chcę ?♀️ kurcze, przecież od nikogo tego nie wymagałam. Teraz przyjmuję, grzecznie dziękuję i jeśli jest to coś, czego na pewno nikt w domu nie będzie jadł, to przekazuję komuś, kto wyrazi taką chęć. Aaaaa chociaż nieeeee, teraz mi się przypomniało, że jest coś, co przyjmuje bardzo chętnie-sok malinowy. Ten, do zimowej herbatki bardzo lubię ? 2 Helenka Zy i Chi zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 5 godzin temu, Chi napisał: Patrzę na moje okna od kilku dni i teraz wiem dlaczego jeszcze ich nie tknęłam. Tak czułam, że to niebezpieczne Absolutnie się za nie nie zabieraj! ? Sprawdzilam, źle się to kończy ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 319 Napisano 6 Września 2021 7 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał: Taaaaa. A dziś w ogóle do pracy nie idę. To wciąż wersja "człowieki", czy już "lenie" ? To już wersja "Leniwiec, ale drapieżny" Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 319 Napisano 6 Września 2021 Dziń dybry muzykanci Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 9 minut temu, 4 odsłony ironii napisał: Ehhh to 'słoik słoikowi...' trochę po prostu sugeruje...to co już napisałam wcześniej. Ok, może nadinterpretowalam ? tak czy inaczej, rozumiem ? mnie też zdarza się jeść na mieście, choć zazwyczaj zabieram do pracy zestaw pudełek z jedzeniem ? Takie wciskanie, to właśnie próba udowodnienia, że niby nie wiem o czym mówię. Tak, że dobrze, że sama tak nie robisz, bo można kogoś postawić pod ścianą ? ja też nie mówię, że mi nie smakuje, bo może to być zwyczajnie nie mój smak, a ktoś się napracował i robienie mu przykrości, to nie moja bajka. Raz podziękowałam za 'prezenty', powiedziałam, że jeden słoiczek bardzo chętnie, spróbuję, ale nie więcej, bo nie jadam takich rzeczy i szkoda, żeby się zmarnowały. Miałam dobre intencje, a zakończyło się mega obrazą, że ktoś się stara, przynosi, a ja nie chcę ?♀️ kurcze, przecież od nikogo tego nie wymagałam. Teraz przyjmuję, grzecznie dziękuję i jeśli jest to coś, czego na pewno nikt w domu nie będzie jadł, to przekazuję komuś, kto wyrazi taką chęć. Aaaaa chociaż nieeeee, teraz mi się przypomniało, że jest coś, co przyjmuje bardzo chętnie-sok malinowy. Ten, do zimowej herbatki bardzo lubię ? A mi kiedyś taki gość z ulicy przyniósł gorzałkę z własnego wyrobu. Nikt nie narzekał ? 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 3 minuty temu, BrakLoginu napisał: Dziń dybry muzykanci Hejo. Drobni pijaczkowie ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał: Nie no ale kto nie lubi grzybków marynowanych w delikatnej octowej zalewie ? ?? 1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał: Czyżby wojna na wek-i ? ? Ja w przeciwieństwie do Was jestem umiarkowanym fanem. Nie pogardzę skosztować specjału wekowego pani domu. Najczęściej są smaczne. Nie przypominam sobie że ktoś podsuwałby mi coś co było lipą. No sam jedynie grzybki marynuję, dla szpanu zdarzyło mi się czereśnie. Czwórko wyśmienite ! ? i pewnie nie twoje smaki. ? Nie no ale kto nie lubi grzybków marynowanych w delikatnej octowej zalewie ? Idą jak burza ? Natomiast zwyczajnie brak na to czasu i owszem jak zrobię uwaga Czwarta ☺️ leczo to fajnie zrobić ciut więcej tego specjału bo ma się dwa szybkie obiady na wypadek w. Ale uwaga zrobiłem kiedyś tak z pyszną zupą gulaszową podziwiałem jej kolory w słoikach a potem się okazało że ujowo zagotowałem i tfuuuu tyle mięsa do wyyy...? Także tego z umiarem ? Jaka wojna? rozmawiamy ? Leczo...czytasz, czytasz, a nie doczytałeś ? Kapitanie, czy Ty uważasz, że ja mówię, że coś nie jest moim smakiem, nie znając tego? Oczywiście, że wekowalam leczo, bo wszyscy się zachwycają, więc stwierdziłam, że może rzeczywiście to fajna opcje i będzie mi smakowało. No ale niestety, wyszło jak z wszystkim. Ja naprawdę czuję dużą różnicę w smaku i jeśli nie mam czasu na zrobienie obiadu, to w razie owego w...wolę zjeść kanapkę ? nic nie poradzę, ale tak mam. Ja nie mówię, że to jest niesmaczne, bo jednorazowo, kiedy ktoś mnie poczęstuje, to ok i nawet stwierdzę, że jest ok, ale nie na tyle, żebym miała chęć się tym zajadać. Taki ze mnie wybryk natury ? 1 KapitanJackSparrow zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 319 Napisano 6 Września 2021 Przed chwilą, KapitanJackSparrow napisał: Hejo. Drobni pijaczkowie ? Co prawda hurtowo nie piję, ale to, co czasem wypiję to też chyba detalem nie można nazwać? W sumie kto, by się z Tobą równał. Legenda (a może nie) głosi, że trzeba uważać na znikające alko 1 KapitanJackSparrow zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 319 Napisano 6 Września 2021 3 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał: A mi kiedyś taki gość z ulicy przyniósł gorzałkę z własnego wyrobu. Nikt nie narzekał ? Dobrze jest mieszkać przy takiej ulicy Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 Przed chwilą, BrakLoginu napisał: Co prawda hurtowo nie piję, ale to, co czasem wypiję to też chyba detalem nie można nazwać? W sumie kto, by się z Tobą równał. Legenda (a może nie) głosi, że trzeba uważać na znikające alko Za weźmie się taki jak przyjdzie co do czego ? no i co ja wtedy biedny pocznę ? 2 BrakLoginu i 4 odsłony ironii zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 319 Napisano 6 Września 2021 1 minutę temu, KapitanJackSparrow napisał: Za weźmie się taki jak przyjdzie co do czego ? no i co ja wtedy biedny pocznę ? Zależy od dnia, ale bez obaw. Poćwiczę przed spotkaniem, by być w wymaganej formie 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 4 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał: ?? Jaka wojna? rozmawiamy ? Leczo...czytasz, czytasz, a nie doczytałeś ? Kapitanie, czy Ty uważasz, że ja mówię, że coś nie jest moim smakiem, nie znając tego? Oczywiście, że wekowalam leczo, bo wszyscy się zachwycają, więc stwierdziłam, że może rzeczywiście to fajna opcje i będzie mi smakowało. No ale niestety, wyszło jak z wszystkim. Ja naprawdę czuję dużą różnicę w smaku i jeśli nie mam czasu na zrobienie obiadu, to w razie owego w...wolę zjeść kanapkę ? nic nie poradzę, ale tak mam. Ja nie mówię, że to jest niesmaczne, bo jednorazowo, kiedy ktoś mnie poczęstuje, to ok i nawet stwierdzę, że jest ok, ale nie na tyle, żebym miała chęć się tym zajadać. Taki ze mnie wybryk natury ? Rozumiem to pewnie jest tak jak z pływaniem ☺️ Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 8 minut temu, BrakLoginu napisał: Dziń dybry muzykanci Dzieńdoberek ? 9 minut temu, BrakLoginu napisał: To już wersja "Leniwiec, ale drapieżny" Taaaaa. Jakbyś Ty zobaczył, jak dziś bardzo drapieżny...to umarłbyś że śmiechu ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał: Rozumiem to pewnie jest tak jak z pływaniem ☺️ Z jedzeniem jest gorzej ?♀️ Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał: Z jedzeniem jest gorzej ?♀️ Czyli nie dla ciebie dzika wizyta w Maku (McDonald's) gdzie oddajesz się rozpuście niczym na odpuście ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 @KapitanJackSparrow takie też marynujesz? Moje wczorajsze zbiory ? Spoiler 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 467 Napisano 6 Września 2021 Przed chwilą, 4 odsłony ironii napisał: @KapitanJackSparrow takie też marynujesz? Moje wczorajsze zbiory ? Odkryj ukrytą treść Czarownica czy co ? ? 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 504 Napisano 6 Września 2021 2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał: Czarownica czy co ? ? Nie rozumiem...że coś z nimi nie tak ? ?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach