Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty



Chi
14 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ale jeszcze w tym roku? ?

 

Mam nadzieję. Wrócimy z gór i pomyślimy. Do końca roku mamy 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
12 minut temu, Chi napisał:

 

Mam nadzieję. Wrócimy z gór i pomyślimy. Do końca roku mamy 4 miesiące.

Git. Muszę chyba kupić sobie ortezę na to moje nieszczęsne kolano ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
30 minut temu, Helenka Zy napisał:

Git. Muszę chyba kupić sobie ortezę na to moje nieszczęsne kolano ?

Kup, na pewno pomoże w górach. No i kije koniecznie. Można odciążyć kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
Dnia 4.09.2021 o 01:20, Chi napisał:

Czwórko Ty masz trochę inny punkt widzenia, bo masz w domu małe dzieci. Daj im dorosnąć i wyfrunąć z gniazda. Kiedy trzeba samemu coś ugotować, to już tak nie smakuje. A co do weków to nie wekuję rzeczy do bezpośredniego podania na stół jeśli chodzi o przetwory tzw "na zimę". To są półprodukty w 90 %. Generalnie moja piwnica ma sporo dań obiadowych na półkach. Bawię się od jakiegoś czasu w wekowanie zup, sosów, mięs, różnych gołąbków.  Uwierz mi., nie usłyszysz: "kto to zje" ;)   No chyba, że usłyszysz. Nie wiem, bo jestem specjalistką jedynie od własnych dzieci.

 

A buraki schodzą mi w dużych ilościach ponieważ je kiszę.

Pewnie ze dwadzieścia kilo przerabiamy spokojnie na sam zakwas.

Tak to właśnie jeśli o szczegóły chodzi. ;)

 

Ja nie mam małych dzieci ? fakt, jeszcze nie "wyfrunięte", ale gotujące. 

Też mam za sobą wekowanie zup, sosów itp i...nie, no nie. Ale ja chyba mam po prostu wyjątkowo czułe kubki smakowe. 

Też kiszę buraki. Tyle, że nie w ilościach hurtowych ? Mnie po prostu trochę przeraża ilość sloikowego jedzenia, jaką pochłania większość ludzi. No ale co kto lubi ? 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
Dnia 3.09.2021 o 21:38, BrakLoginu napisał:

Kuźwa, jeden "przypadek" i będą mi to cały czas wypominać :P

Jestem z Ciebie dumny! Będą z Ciebie człowieki :)

Taaaaa. A dziś w ogóle do pracy nie idę. To wciąż wersja "człowieki", czy już "lenie" ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii

Nareszcie przyszła prawdziwa złota polska jesień. Uwielbiam ❤️ mam nadzieję, że pozostanie taka na długo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
11 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Nareszcie przyszła prawdziwa złota polska jesień. Uwielbiam ❤️ mam nadzieję, że pozostanie taka na długo ?

Ja też. Można pospacerować, wskoczyć na rower czy łapać słoneczko na tarasie z kawą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
37 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ja nie mam małych dzieci ? fakt, jeszcze nie "wyfrunięte", ale gotujące. 

Też mam za sobą wekowanie zup, sosów itp i...nie, no nie. Ale ja chyba mam po prostu wyjątkowo czułe kubki smakowe. 

Też kiszę buraki. Tyle, że nie w ilościach hurtowych ? Mnie po prostu trochę przeraża ilość sloikowego jedzenia, jaką pochłania większość ludzi. No ale co kto lubi ? 

 

 

 

 

Słoik słoikowi nierówny.  Wekowanie jest zdrowym i dla mnie bardzo pomocnym sposobem na urozmaicone posiłki, w sytuacji kiedy nie mam czasu na gotowanie, które jest czaso i pracochłonne jeśli ma być smaczne. Wiem, wiem, można ugotować obiad w piętnaście minut i takie też przygotowuję, ale niestety większość rzeczy wymaga zaangażowania, więc nawet jeśli sama tyndalizacja też wymaga czasu, mi odpowiada to, że napracuję się raz, ale później sięgam na półkę i mam świetny obiad niewielkim nakładem pracy. Otwieram królika w warzywach dodaję śmietanę, gotuję ziemniaki, otwieram buraczki, w sumie 15 minut. Podobnie z innymi potrawami.  Chęć na gołąbki ? Proszę bardzo. Golonki z indyka, krupnik na podrobach ? itd itp. Badania wykazały, że pasteryzacja w niewielkim stopniu obniża zawartość witamina, natomiast mikroelementy pozostają bez zmian dlatego się czasami wspomagam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Słoneczka na tarasie ? Nie piszcie takich rzeczy kuszących dzisiaj, bo rzucę robotę w cholerę i ucieknę na wagary :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
19 minut temu, Helenka Zy napisał:

Ja też. Można pospacerować, wskoczyć na rower czy łapać słoneczko na tarasie z kawą ?

 

17 minut temu, Chi napisał:

 

Słoneczka na tarasie ? Nie piszcie takich rzeczy kuszących dzisiaj, bo rzucę robotę w cholerę i ucieknę na wagary :O

Umyć okna, wyskoczyć spontanicznie w góry...ale jednak nie polecam ?‍♀️ w sobotę mnie zawiało (właśnie przy myciu okien, przy tej pięknej pogodzie), no ale co tam, przecież w niczym to nie przeszkadza, z nogami wszystko ok, to można pospacerować wśród górskiej natury ? Uhmmmm jasne

Dziś się czuje jakby przejechał mnie walec ?‍♀️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
23 minuty temu, Chi napisał:

 

Słoik słoikowi nierówny.  Wekowanie jest zdrowym i dla mnie bardzo pomocnym sposobem na urozmaicone posiłki, w sytuacji kiedy nie mam czasu na gotowanie, które jest czaso i pracochłonne jeśli ma być smaczne. Wiem, wiem, można ugotować obiad w piętnaście minut i takie też przygotowuję, ale niestety większość rzeczy wymaga zaangażowania, więc nawet jeśli sama tyndalizacja też wymaga czasu, mi odpowiada to, że napracuję się raz, ale później sięgam na półkę i mam świetny obiad niewielkim nakładem pracy. Otwieram królika w warzywach dodaję śmietanę, gotuję ziemniaki, otwieram buraczki, w sumie 15 minut. Podobnie z innymi potrawami.  Chęć na gołąbki ? Proszę bardzo. Golonki z indyka, krupnik na podrobach ? itd itp. Badania wykazały, że pasteryzacja w niewielkim stopniu obniża zawartość witamina, natomiast mikroelementy pozostają bez zmian dlatego się czasami wspomagam. 

To jest mój ulubiony tekst 'słoik sloikowi nierówny' ? wierz mi, Chi, że słyszę to bardzo często, bo z niewiadomych przyczyn, mało kto rozumie, że sloikowe jedzenie może komuś nie pasować. A nie chcesz mi wysłać kilku słoików, żebym sobie spróbowała??Bo już tyle razy dostałam, żeby wypróbować, bo na pewno moje mi nie pasowały, bo po prostu nie umiem zrobić takich pysznych, bo 'słoik sloikowo nierówny' ? i tak się składa, że zazwyczaj te moje były jednak smaczniejsze, aczkolwiek no nieeee. I wtedy robi się super, kiedy pada pytanie 'no i jak' - nie no smaczne, smaczne ? 

Chi, ja umiem gotować, wiem ile czasu wymaga przygotowanie dobrego obiadu, naprawdę, nie trzeba mi tego tłumaczyć. To, że nie stosuję 'sloikow', albo robię to bardzo rzadko, nie znaczy, że robię 'ekspresy' 15 minutowe (choć też mi się zdarza), bez wekowania również można spożywać urozmaicone posiłki. Chęć na gołąbki? Nie ma problemu, po prostu je robię itd itd ? 

Tak, znam badania, nie mają one żadnego wpływu na to, jak jadam, nigdy też nie twierdziłam, że nie jest to zdrowe. Po prostu dla mnie różnica w smaku jest bardzo duża  ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
45 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Umyć okna

Brrr!

46 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

wyskoczyć spontanicznie w góry

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
22 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

To jest mój ulubiony tekst 'słoik sloikowi nierówny' ? wierz mi, Chi, że słyszę to bardzo często, bo z niewiadomych przyczyn, mało kto rozumie, że sloikowe jedzenie może komuś nie pasować. A nie chcesz mi wysłać kilku słoików, żebym sobie spróbowała??Bo już tyle razy dostałam, żeby wypróbować, bo na pewno moje mi nie pasowały, bo po prostu nie umiem zrobić takich pysznych, bo 'słoik sloikowo nierówny' ? i tak się składa, że zazwyczaj te moje były jednak smaczniejsze, aczkolwiek no nieeee. I wtedy robi się super, kiedy pada pytanie 'no i jak' - nie no smaczne, smaczne ? 

Chi, ja umiem gotować, wiem ile czasu wymaga przygotowanie dobrego obiadu, naprawdę, nie trzeba mi tego tłumaczyć. To, że nie stosuję 'sloikow', albo robię to bardzo rzadko, nie znaczy, że robię 'ekspresy' 15 minutowe (choć też mi się zdarza), bez wekowania również można spożywać urozmaicone posiłki. Chęć na gołąbki? Nie ma problemu, po prostu je robię itd itd ? 

Tak, znam badania, nie mają one żadnego wpływu na to, jak jadam, nigdy też nie twierdziłam, że nie jest to zdrowe. Po prostu dla mnie różnica w smaku jest bardzo duża  ?

 

Czwórko ale ja nie mówię, że czegoś nie wiesz albo nie umiesz. Ja opisuję swoje doświadczenia. Nie przekonuję do jedzenia ze słoika. Słoik to słoik. I nie wszystko da się zapasteryzować, ale dużo rzeczy bez uszczerbku na jakości zdecydowanie tak. Po prostu wykorzystuję różne triki, żeby jakoś logicznie gospodarować czasem, bo niestety mam go ciągle za mało. Są momenty, że jem większość na mieście, bo np do domu przychodzę po 12 14 godzinach pracy i jedzenie obiadu o dwudziestej pierwszej jest bez sensu. Jest też tak, że mam czas i gotuję na bieżąco. Ale do weków się przekonałam, bo są fajną alternatywą. A wciskania  komuś swoich wyrobów nie praktykuję, bo jak wyżej. To wszystko mój czas. No i jak sama zauważyłaś, takie wciskanie to jakby kogoś uszczęśliwiać na siłę stawiając go w trudnej sytuacji dodatkowo, bo weź później powiedz, że Ci nie smakowało. Ja się zawsze głupio czuję kiedy zostawiam nie zjedzone i chyba nigdy nie miałam odwagi powiedzieć szczerze, że mi nie koniecznie i to nie mój smak jeśli jestem u kogoś. Dlatego sorki ale ja Ci wciskać niczego nie mam zamiaru, ewentualnie jak masz za dużo i nie lubisz to ja chętnie przejmę obowiązek wypróbowania i zrecenzowania. :D  :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, 4 odsłony ironii napisał:

 

Umyć okna, wyskoczyć spontanicznie w góry...ale jednak nie polecam ?‍♀️ w sobotę mnie zawiało (właśnie przy myciu okien, przy tej pięknej pogodzie), no ale co tam, przecież w niczym to nie przeszkadza, z nogami wszystko ok, to można pospacerować wśród górskiej natury ? Uhmmmm jasne

Dziś się czuje jakby przejechał mnie walec ?‍♀️ 

Patrzę na moje okna od kilku dni i teraz wiem dlaczego jeszcze ich nie tknęłam. Tak czułam, że to niebezpieczne :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

W temacie powtarzających się historii ;) 

Stara miłość nie rdzewieje? Czy PR szaleje? ;) 

Edytowano przez Helenka Zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 356
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      819
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    LindaVah
    Najnowszy użytkownik
    LindaVah
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Haha, możemy poutyskiwać 😄 Ja od razu byłam nastawiona w ten sposób, że będzie kapiszon i się nie pomyliłam. Im więcej grzania i zapowiadania sensacji tym większe gie. Widzowie Republiki są coraz bardziej krytyczni i wymagający. Nie chcą tv która jest kopią dawnego TVP INFO, tylko czegoś profesjonalnego co nie wali po oczach paskami grozy, gdzie dziennikarze zachowują obiektywność a nie na ślepo liżą dupska politykom ukochanej partii. Ale być może widzów-fanatyków jest więcej skoro nadal Republika jest hojnie finansowana z dobrowolnych wpłat. Zobaczymy za jakiś czas czy im te taśmy bokiem nie wyjdą na koncie w banku czy wręcz przeciwnie. To jest niepoważne co zrobili. Puszczają jakieś prywatne ploteczki a potem grono dziennikarzy musi nam wytłumaczyć czym mamy się zbulwersować i żeby robić to mocno 🤦‍♀️ Heloł, żyjemy w Polsce, "polskość to nienormalność", ma mnie oburzać, że premier kogoś zjebem nazwał? Przy całym bagnie, które nam Tusk zafundował, to to jest pikuś. I serio kogoś grzeje, że bogaci spotykają się w drogich hotelach a swoich pracowników chcą wyciskać jak cytryny? Gdyby się pobawić w teorie spiskowe to... 1. Mają coś mocniejszego, ale im pogrozili represjami więc wypuścili sieczkę. 2. Taśmy podrzucił ktoś kto bawi się w mieszanie w kociołku koalicyjnym. Nie sama treść nagrań się liczy a fakt nagrywania i istnienia być może czegoś więcej jako szantaż. Ale kto przeciw komu? 3. Sakiewicz to zwyczajny debil, który musi grzać widzów fanatyków żeby mu kasę wpłacali. Tematu przemilczać nie muszę, bo nie czuję się emocjonalnie związana z Republiką w ten sposób żeby ich bronić niezależnie od tego jaką inbę by wymyślili. Owszem, kibicuję im po tym jak Tusk przejął nielegalnie TVP, bo musi być jakaś tv w przestrzeni publicznej z przechyłem na opozycję, która patrzy na ręce władzy. Ale żeby to nie była tzw kurwizja bis 😅 Jak się jeszcze dołoży do tego obrazu wzajemne podgryzanie się z Karnowskimi z tv wPolsce24, to ręce opadają. Dlatego ja nadal głównie śledzę wiadomości na Polsacie, w kanale Zero i wpisy na X. (Gdyby z Polsatu wywalili starą pannę z kotem, lewaczkę Gozdyrę, która się pastwi nad gośćmi z opozycji, to byłoby jeszcze bardziej znośnie 😄). A ty jak odbierasz tę "aferę"? Ja jestem już za bardzo uodporniona na marność polskiej klasy politycznej czy po prostu trzeźwo na to patrzę? Bo niektórzy wytykają takim jak ja, że coś z nami nie tak, że nas te taśmy nie ruszają.
    • KapitanJackSparrow
      Hejo @Pieprzna gadamy o kapiszonach na Giertycha w TV Republika?😀 czy wolisz przemilczeć 😀
    • Chi
      Odpoczynku     
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Po północy      
    • Chi
    • Monika
    • Chi
    • Dżulia
      Nakarmieni będziemy jak przeliczą wszystkie głosy. Żenujące było szkolenie pisowskie w sprawie liczenia głosów, a także system niepozwalający na głosowanie ludziom z zaświadczeniami. 
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      O to to. I to są słowa, które karmią moją duszę  
    • Chi
      Kurde strasznie dużo do prostowania ... a mam jeszcze dwadzieścia minut wolnego i wybacz ale .... muzyki posłucham jednak o tej porze   
    • Dżulia
      Premiera mamy, ale prezydenta to jeszcze nie jest do końca wiadome.
    • Chi
    • Dżulia
      To prawda, ale czy zaprzestania wojen chcą tylko mniejsze państwa? Obecnie mamy wojnę na Bliskim Wschodzie i to mniejsze państwo Izrael zaatakowało dużo większe jakim jest Iran. Tak, handel bronią to wielkie zyski dla państw posiadających duże zapasy bądź ciągłą produkcję broni, ale zniszczenie broni to zyski dla społeczeństwa.
    • Dżulia
      Wg. mnie to dobry sen. Pogrzebanie trosk i fajne dostateczne życie.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
    • Monika
      Dziękuję za cenny wpis. Jak najbardziej się zgadzam z wszystkim co powyższe, W pierwszej kolejności odgrzybianie (a propos candidy - odpowiednia dieta hamująca jej rozrost, a jeśli potrzeba to tabletki) w drugiej kolejności ( a może nie w drugiej, bo równoważne) odrobaczanie! - choroby pasożytnicze, odzwierzęce znacząco wpływają na psychikę. Sen, nawodnienie, suplementacja ww. przez Nomadę witamin, redukcja anemii. Jeśli to nie pomaga, to wtedy leki antydepresyjne. Natomiast jeżeli jest bardzo ciężko (depresja to totalny brak sił) to nie zwlekać i sięgnąć po leki antydepresyjne i opiekę lekarza psychiatry w pierwszej kolejności (by zapobiec bardzo poważnemu ryzyku samobójstwa, gdzie nie ma czasu i sił na odpowiednie zadbanie o siebie wymienione przez Nomadę), a potem w miarę poprawy stanu psychicznego, to wszystko co wyżej wymienione, by móc już funkcjonować bez leków antydepresyjnych, które za zgodą lekarza psychiatry będzie można odstawić.🙂 Nomi, dziękuję za podniesienie tematu i zainteresowanie się problemem depresji. Przytulam❤️
    • Nomada
      To pospolity ptak więc niczego nadzwyczajnego prócz wrodzonej empatii która zdaje się być towarem deficytowym dziś, nie widzę ; )   Jestem ciekawa, oglądałaś ''Simona Kossak''- jeśli tak co myślisz?
    • Nomada
      OK 🤣 Nawiążę do wydatków na zbrojenia '' Von der Leyen nam pożyczy, my kupimy broń w Niemczech'' https://biznesalert.pl/von-der-leyen-nam-pozyczy-my-kupimy-bron-w-niemczech-felieton/
    • Nomada
      ''Według teorii Waltera Lasta, choroby psychiczne mogą być w dużej mierze spowodowane niedoborem witaminy B6 i cynku, wynikającym z pirrolurii. Pirroluria to schorzenie metaboliczne, w którym wątroba produkuje nadmierne ilości pirolu, substancji łączącej się z witaminą B6 i cynkiem, a następnie wydalanej z moczem, co prowadzi do ich niedoboru w organizmie. Niedobór tych składników może również obejmować biotynę, nikotynamid i kwas gamma-linolenowy.'' Od siebie dodam że ''rozrost'' candidy spowodowany osłabieniem układu odpornościowego również ma niebagatelny wpływ a zdrowie psychiczne.
    • Nomada
      Mi też🤔 Widzisz te dęby w moim awatarze, mam do nich rzut beretem ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...