Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

4 odsłony ironii

A tak w ogóle to DZIEŃ DOBRY ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Bledny

Bry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Dzień dobry w piątek

 

Kawy, kawy

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
15 minut temu, Bledny napisał:

Bry ?

Dzieńdoberek ?

12 minut temu, Chi napisał:

Dzień dobry w piątek

 

Kawy, kawy

 

 

Proszę bardzo, wybieraj ?

IMG-20210903-080554.jpg

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
20 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Dzieńdoberek ?

Proszę bardzo, wybieraj ?

IMG-20210903-080554.jpg

Dziękuję  :D 

 

Biorę wszystkie :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
13 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Dzieńdoberek ?

Proszę bardzo, wybieraj ?

IMG-20210903-080554.jpg

Czy kawa po turecku to taka gdzie osoba z którą pije kawę siada naprzeciw po turecku?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
20 minut temu, Bledny napisał:

Czy kawa po turecku to taka gdzie osoba z którą pije kawę siada naprzeciw po turecku?

 

Pod tyłek coś podkładaj, żeby nerek nie przeziębić :D

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Dzień dobry.

Też podziwiam ludzi od ton przetworów. Że im się chce. Ja to nawet swego czasu się do tego zabierałam, ale moja mama, też przetworowy człowiek, szybko mnie od tego odwiodła. A było to tak:

- Mamo, jakie masz ładne ogórki w tym roku, zawekuję sobie.

- Co się dziecko będziesz męczyć, ja już tyle nakładłam w słoiki i w beczkę jeszcze, kto to zje?

- No dobra. Ale wiesz co, ta papryka marynowana to by mi się przydała, kupię, zrobię, tylko daj przepis.

- Daj spokój, bajzel w chałupie będziesz se robiła, ja już mam ze 30 słoików to ci dam.

- Ooo... fajnie. A ta sałatka z ogórków z cebulką na słodko?

- Już zrobiona, co ja miałam tyle ogórków zmarnować? Weź sobie i z 10 słoików. A dżemy chcesz? Albo truskawki mrożone? 

- Dzięki mamo. To grzybki może zamarynuję...

- Jeszcze z tamtego roku mi zostały a w tym znowu jest wysyp, to.... 

itd...

?

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Mama na wsi z warzywniaczkiem i lasem pod nosem to skarb ;) 

Pozostaje mi brać te wszystkie dobrodziejstwa i się delektować a zaoszczędzony czas poświęcić np. na czytanie ? Albo lenistwo ;)  Nie to, że niczego nie robię. Np. pierogi i bigosy do weków z maminej kapustki kiszonej (mniam!), leczo z cukinii czy takie tam. Ale to bardziej rekreacyjnie ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, Helenka Zy napisał:

Dzień dobry.

Też podziwiam ludzi od ton przetworów. Że im się chce. Ja to nawet swego czasu się do tego zabierałam, ale moja mama, też przetworowy człowiek, szybko mnie od tego odwiodła. A było to tak:

- Mamo, jakie masz ładne ogórki w tym roku, zawekuję sobie.

- Co się dziecko będziesz męczyć, ja już tyle nakładłam w słoiki i w beczkę jeszcze, kto to zje?

- No dobra. Ale wiesz co, ta papryka marynowana to by mi się przydała, kupię, zrobię, tylko daj przepis.

- Daj spokój, bajzel w chałupie będziesz se robiła, ja już mam ze 30 słoików to ci dam.

- Ooo... fajnie. A ta sałatka z ogórków z cebulką na słodko?

- Już zrobiona, co ja miałam tyle ogórków zmarnować? Weź sobie i z 10 słoików. A dżemy chcesz? Albo truskawki mrożone? 

- Dzięki mamo. To grzybki może zamarynuję...

- Jeszcze z tamtego roku mi zostały a w tym znowu jest wysyp, to.... 

itd...

?

Jakbym miała kogoś kto by to za mnie zrobił, to też bym była zdziwiona, że się komuś chce :P:D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
22 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Mama na wsi z warzywniaczkiem i lasem pod nosem to skarb ;) 

Pozostaje mi brać te wszystkie dobrodziejstwa i się delektować a zaoszczędzony czas poświęcić np. na czytanie ? Albo lenistwo ;)  Nie to, że niczego nie robię. Np. pierogi i bigosy do weków z maminej kapustki kiszonej (mniam!), leczo z cukinii czy takie tam. Ale to bardziej rekreacyjnie ;) 

 

Zazdroszczę.  Moja rodzicielka też mi podrzuca różne rzeczy ale są to raczej nowości i różne eksperymentalne cuda. Weki typu ogórki, papryki,  grzybki ogarniam sama niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
4 minuty temu, Chi napisał:

Jakbym miała kogoś kto by to za mnie zrobił, to też bym była zdziwiona, że się komuś chce :P:D

 

Może ;) 

Od tego gadania przypomniały mi się suszone prawdziwki od mamy. Trzeba aromatycznej, esencjonalnej grzybówy nagotować ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Chi napisał:

 

Zazdroszczę.  Moja rodzicielka też mi podrzuca różne rzeczy ale są to raczej nowości i różne eksperymentalne cuda. Weki typu ogórki, papryki,  grzybki ogarniam sama niestety.

Tam niestety... lubisz stać w kuchni, nie pitol ;) 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Zasypałam  wczoraj czarny bez cukrem. Teraz potrzebne jest kilka dni i przystąpimy do kolejnego etapu.  Już czuję smak tej naleweczki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
11 minut temu, Helenka Zy napisał:

Może ;) 

Od tego gadania przypomniały mi się suszone prawdziwki od mamy. Trzeba aromatycznej, esencjonalnej grzybówy nagotować ?

Ja idę po świeże jutro. Mam namiar na miejsce na poligonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
Przed chwilą, Chi napisał:

Ja idę po świeże jutro. Mam namiar na miejsce na poligonie :D

Na świeże jeszcze chyba poczekam chwilę. Ale takie grzyby w śmietanie też mi chodzą po głowie ;)  

uwielbiam zbierać grzyby, tylko te pajęczyny, komary, kleszcze ? Brrr.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
13 minut temu, Helenka Zy napisał:

Tam niestety... lubisz stać w kuchni, nie pitol ;) 

Uwielbiam, ale wiesz, że mi się często rozsądek gubi. Produkuję tony i jestem wykończona. Obiecuję sobie, że następnym razem ... że po kij tego tyle. Obietnica że będę leżeć i pachnieć znika jak mgła na widok np. pięknych buraków i znowu przerabiam worek i padam i znowu sobie obiecuję, że następnym razem mniej .... :O

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
11 minut temu, Helenka Zy napisał:

Na świeże jeszcze chyba poczekam chwilę. Ale takie grzyby w śmietanie też mi chodzą po głowie ;)  

uwielbiam zbierać grzyby, tylko te pajęczyny, komary, kleszcze ? Brrr.

Kleszcze to problem ale można się ubrać odpowiednio, popryskać i liczyć na trochę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...