Chi

Coś o aniołach będzie  

11 godzin temu, Chi napisał:

 

Współczuję Mnie głowa nigdy nie boli, ale jak to już się zdarzy, to chodzę po ścianach. Nienawidzę. 

 

Głowa boli od nadużycia  hehe

25 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Głowa boli od nadużycia  hehe

A Ty chcesz Helce podpaść ? To jak ją głowa boli od kilku dni, to znaczy, że co ?  

Hmmm  a gdzie kolega Wi Fi wsiąkł?  Menago dlaczego on ma znowu urlop

14 minut temu, Chi napisał:

A Ty chcesz Helce podpaść ? To jak ją głowa boli od kilku dni, to znaczy, że co ?  

 

 

Że tęsknota jest niezdrowa ?

11 minut temu, Chi napisał:

Hmmm  a gdzie kolega Wi Fi wsiąkł?  Menago dlaczego on ma znowu urlop

Wi fi łapie zasięg ?

7 minut temu, Bledny napisał:

Wi fi łapie zasięg ?

No właśnie widzę. Znowu się wymiksował, a człowiek tu musi tyrać za obietnicę, że kiedyś się opłaci  

8 minut temu, Chi napisał:

No właśnie widzę. Znowu się wymiksował, a człowiek tu musi tyrać za obietnicę, że kiedyś się opłaci  

Właśnie. ?Yyyyyyy znaczy że może się nie opłacić?

9 minut temu, Bledny napisał:

Właśnie. ?Yyyyyyy znaczy że może się nie opłacić?

Jak to w życiu  

Oki. Idę bo mam kociokwik, będą mi się śniły grzechy i diabły, o kawał mi się przypomniał.

Dwaj proboszczowie spotykają się jak co niedziela na obiedzie. Jeden siedzi markotny, co zauważa drugi i pyta co się stało.

A wiesz. Myślałam, że moi parafianie mnie lubią, tyle lat posługi a tu mi rower zaiwanili. I co ja mam zrobić ?

Drugi tak myśli, myśli i mówi. Zrób tak. W przyszłą niedzielę wygłoś kazanie o grzechach głównych i jak dojdziesz do - nie kradnij - zobacz kto się zmiesza.

Po tygodniu na obiedzie pyta się ksiądz kolegi jak poszło.

A nie, nie ma sprawy, mówi ksiądz. Jak doszedłem do nie cudzołóż to sobie przypomniałem gdzie go zostawiłem

Tylko dobrych snów ?

7 minut temu, Chi napisał:

Jak to w życiu  

Oki. Idę bo mam kociokwik, będą mi się śniły grzechy i diabły, o kawał mi się przypomniał.

 

Dwaj proboszczowie spotykają się jak co niedziela na obiedzie. Jeden siedzi markotny, co zauważa drugi i pyta co się stało.

A wiesz. Myślałam, że moi parafianie mnie lubią, tyle lat posługi a tu mi rower zaiwanili. I co ja mam zrobić ?

Drugi tak myśli, myśli i mówi. Zrób tak. W przyszłą niedzielę wygłoś kazanie o grzechach głównych i jak dojdziesz do - nie kradnij - zobacz kto się zmiesza.

Po tygodniu na obiedzie pyta się ksiądz kolegi jak poszło.

A nie, nie ma sprawy, mówi ksiądz. Jak doszedłem do nie cudzołóż to sobie przypomniałem gdzie go zostawiłem

 

O płaczę ?

2 godziny temu, Chi napisał:

 

U mnie też. Jesień przyszła miesiąc wcześniej.  

Ale jakaś taka nafochowana. Nie mogła przyjść piękna, złota w promieniach słońca? Pewnie ktoś ją za wcześnie obudził, stąd ten płacz ?

1 godzinę temu, Chi napisał:

Hmmm  a gdzie kolega Wi Fi wsiąkł?  Menago dlaczego on ma znowu urlop

No właśnie nie wiem. Kolejny, który wyrabia moją normę urlopową. Oszaleję z wami ?‍♀️ 

7 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ale jakaś taka nafochowana. Nie mogła przyjść piękna, złota w promieniach słońca? Pewnie ktoś ją za wcześnie obudził, stąd ten płacz ?

U mnie dziś pięknie świeci słońce. Może się utrzyma ? 

Dzień dobry w środę ?

Nazywam się niebo. Mam wszystko co trzeba. To ja jestem księżyc i słońce.

Chciałabym kiedyś pojechać na Męskie Granie do Żywca. 

Kawy ? ☕ Herbaty ? ? Święconej wody ?

I do roboty ?

2 godziny temu, Chi napisał:

U mnie dziś pięknie świeci słońce. Może się utrzyma ? 

 

U mnie słońca brak i wolałabym, żeby ten stan się nie utrzymywał ?

Dzień dobry 

2 godziny temu, Chi napisał:

 

Kawy ? ☕ Herbaty ? ? Święconej wody ?

 

I do roboty ?

 

 

Kawkę mam, a praca...dziś zaczynam później ? 

3 godziny temu, Chi napisał:

Kawy ? ☕

O to to to... Biorę i, a co mi tam, poszlajam się po internetach. Praca musi dzisiaj poczekać.

Co za dzień. Szaleństwo. ?

Kiedy byłam dzieckiem, 1 września nie był dla mnie niczym strasznym, natomiast teraz...może umie ktoś przewijać czas? Wakacje mogłyby potrwać jeszcze z 2 miesiące ?

12 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Kiedy byłam dzieckiem, 1 września nie był dla mnie niczym strasznym, natomiast teraz...może umie ktoś przewijać czas? Wakacje mogłyby potrwać jeszcze z 2 miesiące ?

 

 

Mówisz jak nauczycielka ?