Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty



Chi
6 godzin temu, Arkina napisał:

Nigdy nie lubiłam tego filmu, jeżeli już to bardziej Duch mnie przekonywał z tamtych czasów ?

Ja chciałam pobić amerykański rekord i byłam w kinie ponad 33 razy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
3 godziny temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ja też nie ? i chyba z 3 razy zaczynałam oglądać, ale nuda (w moim odczuciu, oczywiście) mnie pokonywała i przerywałam. Raz jeden się zawzięłam, obejrzałam do końca i...no nie było zachwytu ?

Ja kocham tańczyć. od kiedy pamiętam zawsze dużo gadałam i tańczyłam przy każdej nadarzającej się okazji. Dlatego "Wirujący Sex" (cóż za niefortunne tłumaczenie ;) )  mnie zaczarował. Z czasem wracam już tylko do scen z tańcem. No wiem, to nie jest ambitne kino :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Chi napisał:

Ja chciałam pobić amerykański rekord i byłam w kinie ponad 33 razy :D

Księga rekordów Guinnessa na Ciebie przypadkiem nie czeka? :D Trzeba będzie sprawdzić, o ile masz bilety z kina na ten film :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Chi napisał:

No wiem, to nie jest ambitne kino :D

Może nie jest ambitne, ale daje jakieś spojrzenie na tamte czasy, na sposób traktowania ludzi oraz że muzyka, a zwłaszcza taniec był jakąś odskocznią i szansą na lepsze życie dla tych "gorszych" obywateli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
3 godziny temu, 4 odsłony ironii napisał:

Dziesiątki to nie, ale kilka razy oglądałam "chłopca w pasiastej piżamie". 

Poważnie ? Ja boję się przeczytać książkę. I na pewno nie obejrzę filmu. Z wiekiem chyba zaczynam być w pewnych obszarach autystykiem. Wiem, że tak było. Wiem, że ludzie robią ludziom straszne rzeczy i nie chcę tego dotykać bardziej niż muszę. Wiem, że to dziwne, ale skoro wiem co mi szkodzi, to unikam. Dlatego nie oglądałam nigdy Melowego Chrystusa,  Titanikiem płynęłam tylko raz, nigdy nie obejrzę Chłopca w pasiastej piżamie i nie przeczytam, chociaż stoi w bibliotece i moje córki dostały sporo pozycji o holokauście . No chyba, że mi się coś odmieni, podobno zmieniamy się co siedem lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Księga rekordów Guinnessa na Ciebie przypadkiem nie czeka? :D Trzeba będzie sprawdzić, o ile masz bilety z kina na ten film :D

Nie mam. Tata kolegi pracował Domu Kultury i wbijaliśmy często za free. Dzięki niemu obejrzałam między innymi Wejście Smoka Bruce Lee chociaż byłam niepełnoletnia :D Kocham kino, bo spędziłam w nim fajne chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, BrakLoginu napisał:

Może nie jest ambitne, ale daje jakieś spojrzenie na tamte czasy, na sposób traktowania ludzi oraz że muzyka, a zwłaszcza taniec był jakąś odskocznią i szansą na lepsze życie dla tych "gorszych" obywateli.

Czy ja wiem ? Chyba po prostu widziałam tam historię romantycznej miłości - im bardziej zakazana tym romantyczniejsza, wiadomo - wytańczonej przez świetnych tancerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
10 godzin temu, Chi napisał:

Ja kocham tańczyć. od kiedy pamiętam zawsze dużo gadałam i tańczyłam przy każdej nadarzającej się okazji. Dlatego "Wirujący Sex" (cóż za niefortunne tłumaczenie ;) )  mnie zaczarował. Z czasem wracam już tylko do scen z tańcem. No wiem, to nie jest ambitne kino :D

A czy zawsze musimy oglądać tylko ambitne kino? ?

Ja też lubię tańczyć, bardzo, natomiast nie przeklada się to na zamiłowanie do oglądania go na ekranie ? Tak, jak pisałam, dla mnie ten film był po prostu nudny, ale wiem, żeze swoją opinią jestem w mniejszości i wcale nie uważam, żeby była ona miarodajna ? zwyczajnie kwestia gustu i upodobań ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
17 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

A czy zawsze musimy oglądać tylko ambitne kino? ?

Ja też lubię tańczyć, bardzo, natomiast nie przeklada się to na zamiłowanie do oglądania go na ekranie ? Tak, jak pisałam, dla mnie ten film był po prostu nudny, ale wiem, żeze swoją opinią jestem w mniejszości i wcale nie uważam, żeby była ona miarodajna ? zwyczajnie kwestia gustu i upodobań ? 

 

Cześć we wtorek ?

 

No pewnie, że to kwestia gustu i upodobań. W końcu ilu ludzi tyle opinii na każdy temat i tak jest dobrze.

 

U mnie zamiłowanie do muzyki i tańca przekłada się na to, że mam często wracam do ulubionych scen w filmach tak jak do ulubionych piosenek czy koncertów.  Z czasem jak już nie będę mogła samodzielnie ruszać kończynami, to odpalę playlistę  i powspominam ;)

 

Kawa ? Dopiero siadam do pierwszej dziś.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
10 godzin temu, Chi napisał:

Poważnie ? Ja boję się przeczytać książkę. I na pewno nie obejrzę filmu. Z wiekiem chyba zaczynam być w pewnych obszarach autystykiem. Wiem, że tak było. Wiem, że ludzie robią ludziom straszne rzeczy i nie chcę tego dotykać bardziej niż muszę. Wiem, że to dziwne, ale skoro wiem co mi szkodzi, to unikam. Dlatego nie oglądałam nigdy Melowego Chrystusa,  Titanikiem płynęłam tylko raz, nigdy nie obejrzę Chłopca w pasiastej piżamie i nie przeczytam, chociaż stoi w bibliotece i moje córki dostały sporo pozycji o holokauście . No chyba, że mi się coś odmieni, podobno zmieniamy się co siedem lat.

Poważnie ? że świadomego wyboru 2 razy, a kilka po prostu trafiłam przypadkiem w TV (często jest emitowany gdzieś nad ranem). Owszem, film jest bardzo mocny. Końcówka powoduje, że nie jestem w stanie wyłączyć telewizora. Patrzę w ekran, na te oddalające się drzwi i jeszcze po przeminięciu wszystkich napisów siedzę jak otępiała. Emocje zawsze są takie same. 

Temat jest ewidentnie traumatyczny i trudny. Niedawno byłam kolejny raz w Auschwitz. Nigdy nie pojmę zła, które się tam wydarzyło, nigdy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
17 minut temu, Chi napisał:

 

Kawa ? Dopiero siadam do pierwszej dziś.

Ja właśnie też zrobiłam sobie pierwszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
25 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Poważnie ? że świadomego wyboru 2 razy, a kilka po prostu trafiłam przypadkiem w TV (często jest emitowany gdzieś nad ranem). Owszem, film jest bardzo mocny. Końcówka powoduje, że nie jestem w stanie wyłączyć telewizora. Patrzę w ekran, na te oddalające się drzwi i jeszcze po przeminięciu wszystkich napisów siedzę jak otępiała. Emocje zawsze są takie same. 

Temat jest ewidentnie traumatyczny i trudny. Niedawno byłam kolejny raz w Auschwitz. Nigdy nie pojmę zła, które się tam wydarzyło, nigdy. 

 

 

Miałam być w Auschwitz w ubiegłym roku, kupiłam bilety ale mama się źle czuła i zrezygnowałyśmy. Następnym razem wybiorę się sama. Nie byłam tam z 20 lat. A wcześniej w szkole podstawowej obowiązkowo nas wozili. Ciekawe czy teraz też szkoły jeżdżą tam na wycieczki ? Patrząc na pokolenia bezmyślnych nazioli jakie nam wyrosło, to chyba nie.

A zło które się tam wydarzyło jest ... na wyciągnięcie ręki. To zło wydarza się zawsze kiedy dobrzy ludzie odwracają głowę, mówiąc : - mnie to nie dotyczy. Zabierają wolność słowa, likwidując możliwość swobodnej wypowiedzi - mnie to nie dotyczy, mówią nasi rodacy, likwidują wolne sądy - mnie to nie dotyczy mówi Kowalski do Kowalskiego, dyskryminują ludzi  dzieląc ich "na bardziej i mniej wartych" - żydzi i geje do gazu krzyczy Polska ulica - to nie moja sprawa mówi Kowalski. Coś Ci to przypomina ? Tak to się zaczęło w Niemczech i historia zatacza kolejny krąg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
38 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ja właśnie też zrobiłam sobie pierwszą

Moja  wystygła więc fe. I kawa mi się skończyła porządna. Muszę sobie zrobić jakieś rozpuszczalne mameje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 106
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      OMG Nafcik!!!😀(skacze z radości na Twój "widok")🤗   Nooo kwiatowe są najlepsze. Ale te Lego zawieszki na choinkę tez są super. Naprawdę, cała choinka w ozdobach lego... to by było coś🙂
    • Nafto Chłopiec
      Póki co mam kalendarz adwentowy z Harrego Pottera. Czekam na kolejne zestawy po nowym roku, ma być podobno kilka ciekawych 😎 Swojej lubej kupiłem na gwiazdkę kolejny kwiatowy zestaw 😉
    • Argen
      A to też znam. Klasyka Dałbym like'a ale niestety gościom nie można.
    • Aco
      To super. Ale ja mięśniakiem nie jestem. Obecnie jestem na etapie flakus pospilitus   
    • KapitanJackSparrow
      Złoczyńca?  Wydawało mi się że był seryjnym mordercą który w wyniku tajemniczej kuracji odzyskał mordercze zakusy i za pomocą telepatii wpływał na pielęgniarkę...to jak się okazało bylo dla mnie za dużo...mozesz mi zdradzić jaka to koleżanka z pracy i po krótce co się tam wydarzyło?
    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...