Skocz do zawartości


KapitanJackSparrow

Centralny Port Komunikacyjny

Polecane posty

Nomada
Dnia 21.09.2025 o 23:20, Gość w kość napisał:

brakowało czy nie,

już się wybodźcowali,

dzisiaj🙂

Coś mnie ominęło? Mój zapłon zanim zdąży pomyśleć że już czas

jest wtorek🤔?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
28 minut temu, Nomada napisał:

Czujesz się ofiarą?

Oho, kolejna pułapka.

No właśnie: czuję się czy jestem? Do wszystkich żon przemocowców (o ile tu są,ale może kiedyś trafią...)

 

Czujesz się -umniejszanie, ty się czujesz, to Twój wymyśl, jakieś głupoty...

 

Jesteś ofiarą?- chcę Ci pomóc, chcę się naprawdę dowiedzieć jak jest.

 

Jak się czujesz? Smutno mi, czuje się źle, jest mi przykro- to emocje.

 

Nie można czuć się KIMS, bo to jakby trochę czuć się Napoleonem. No trudno czujesz się Napoleonem  to ok ...

 

Można zapytać: czy czujesz, że JESTEŚ ofiarą? I wtedy jest konkret. Ktoś chce Ci pomóc,a nie zrobić z Ciebie wariatkę😉

 

Ten wykład oczywiście nie do Nomady, ponieważ jej pytanie nie wynika że złych intencji, w to wierzę🙂

Ale ja zwracam na to uwagę. Popełniam inne błędy za to😉

 

A teraz odpowiedź: tak Nomado byłam ofiarą hejtu i złośliwych trolii (bo takich miłych zabawnych, z kulturą to lubię, bo sama lubię się czasem powygłupiać)🙂

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 godziny temu, Nomada napisał:

Może być Kapitanie ale pomysł Kapitana z 18.46 bardziej mi się podoba😁

Aha. 

Nooo, ja w sumie jestem rozczarowany że nie chwyciła myśl 18:13 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 godziny temu, Nomada napisał:

Toś mnie teraz zagiął🤔 Ożarowski i Jaroniewski w swojej książce Rośliny lecznicze nie wspomnieli o takiej mieszance. Ale dopiero zaczęłam czytać. Wszystko przede mną ; )

Liczę na ciebie w kwestii tych ziół. Podpowiem tropy że być może halo to nazwa jakiś skutków ubocznych zażycia pewnej konstelacji ziół. 

Kurczę czuję wenę że może mógłbym napisać jakaś książkę pseudonaukową o ziołach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 godziny temu, Nomada napisał:

Coś mnie ominęło? 

jak zawsze,

 

czas płynie🤷‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 godziny temu, Monika napisał:

Oho, kolejna pułapka.

gdzie?🧐

 

nieważne,

to byłoby takie szukanie dziury w całym,

"Jest to postawa, która może prowadzić do frustracji zarówno u osoby krytykującej, jak i u tych, którzy są przedmiotem tej krytyki"

nikomu niepotrzebne...

a zwłaszcza Tobie😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
55 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

czuję wenę że może mógłbym napisać jakaś książkę

a jej tytuł to : "Moja obsesja - Monika z Nastroika" 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
8 minut temu, Gość w kość napisał:

nikomu niepotrzebne...

a zwłaszcza Tobie😬

Oho, chyba musze już sobie iść... 🙄

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
13 minut temu, Gość w kość napisał:

jak i u tych, którzy są przedmiotem tej krytyki"

...ale zanim pójdę, to Ci napiszę, że czytasz po łebkach ( bo się nie wyspałeś i wypiłeś sto kaw) : krytykuję sposób mówienia, który jest nieprawidłowy, a nie osobę (w przypadku Nomady🙂).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 minut temu, Monika napisał:

Oho, chyba musze już sobie iść... 🙄

a skąd!

... poza tym to ja muszę iść👋

... więc spokojnej😝 nocy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
15 minut temu, Gość w kość napisał:

... więc spokojnej😝 nocy,

To wygląda jakbyś miał zamiar w nocy obrabować moje mieszkanie... zaczęłam się bać😳

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Monika napisał:

a jej tytuł to : "Moja obsesja - Monika z Nastroika" 😄

Jednak proponuję zalogować się na Vitalinka by uniknąć nieporozumień kto co mówi, podszyw się jawi czy ino ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
16 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Jednak proponuję zalogować się na Vitalinka by uniknąć nieporozumień kto co mówi, podszyw się jawi czy ino ty. 

To ja, przecież wiesz🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Monika napisał:

To ja, przecież wiesz🙂

Nie wiem, 

Wyślij 2 nudesy potwierdzające tożsamość 🤣🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
38 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Nie wiem, 

Wyślij 2 nudesy potwierdzające tożsamość 🤣🤣🤣🤣

mnie to nie śmieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
19 godzin temu, Monika napisał:

...ale zanim pójdę, to Ci napiszę, że czytasz po łebkach 

nie😴

aczkolwiek pewnie byłem trochę leniwy i jednocześnie niedbały,

 

20 godzin temu, Gość w kość napisał:

"Jest to postawa, która może prowadzić do frustracji zarówno u osoby krytykującej, jak i u tych, którzy są przedmiotem tej krytyki"

to tylko opis możliwych konsekwencji szukania dziury w całym,

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Nie wiem, 

Wyślij 2 nudesy potwierdzające tożsamość 🤣🤣🤣🤣

dwustopniowy system weryfikacji?🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
23 godziny temu, Monika napisał:

Oho, kolejna pułapka.

 

 

 

Pytanie było szczere. Nie było w nim żadnej pułapki ale rozumiem Cię Moniko. Wirtualna przestrzeń jest wielka i łatwo się w niej pogubić, ale wszechświat jest znacznie większy i wciąż się rozszerza. Nie warto łamać sobie głowy dla ziarenka piasku jakim jest internat i świat wirtualny. Osobliwości które się w nim kryją, kryją się a Ty nie musisz. Tak mi się wydaje ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 minuty temu, Nomada napisał:

Pytanie było szczere. Nie było w nim żadnej pułapki ale rozumiem Cię Moniko. Wirtualna przestrzeń jest wielka i łatwo się w niej pogubić, ale wszechświat jest znacznie większy i wciąż się rozszerza. Nie warto łamać sobie głowy dla ziarenka piasku jakim jest internat i świat wirtualny. Osobliwości które się w nim kryją, kryją się a Ty nie musisz. Tak  pisałam, zri się wydaje ; )

Nieee, nie pisałam, że Ty zastawiała pułapkę. Pisałam, że to pułapka językowa🙂

Ale bardzo dziękuję za miłe słowa🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
21 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Aha. 

Nooo, ja w sumie jestem rozczarowany że nie chwyciła myśl 18:13 😛

Rozczarowany? Uff, jakoś to przełknę, bo na zawiedziony nie ma usprawiedliwienia.

Osiemnaście do trzynastu ? To dobry wynik? Nie znam się na sporcie🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
20 godzin temu, Gość w kość napisał:

jak zawsze,

 

czas płynie🤷‍♂️

Jak to jak zawsze? Jestem kiedy czas łaskawy, a wtedy nic mnie nie omija. Tak myślę🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
2 minuty temu, Nomada napisał:

Jestem kiedy czas łaskawy, a wtedy nic mnie nie omija. Tak myślę🤔

grunt, że jesteś,

tak myślę😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
10 minut temu, Nomada napisał:

Rozczarowany? Uff, jakoś to przełknę, bo na zawiedziony nie ma usprawiedliwienia.

Osiemnaście do trzynastu ? To dobry wynik? Nie znam się na sporcie🤔

Z wypowiedzi twej szczególnie zapadly mi w głowie słowa 

Jakoś to przełknę   ( 😛🤗😅😍)

 

Ps 

Dostatecznie nie wyjaśniło się jeszcze halo a co dopiero brać na warsztaty osiemnaście do trzynastu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

dwustopniowy system weryfikacji?🤔

😁 Tak , ale ty mnie rozumiesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Napisano (edytowany)

@przewrotna nie wiesz czasem kiedy odbędą się te zawody ? 

Spoiler

FB-IMG-1758802932115.jpg

I czy jakoś? Weźmiesz w nich udział ? 😁

Taka sytuacja 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...