Skocz do zawartości


Jadzia

Bezpieczeństwo w górach

Polecane posty

Jadzia

Hej!
Chciałam zacząć wątek o bezpieczeństwie w górach.
Dodatkowo, cenne wskazówki :)

Podzielcie się ze swoimi radami, historiami "ku przestrosze" itd.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Głodny

Kartka, długopis, piszesz czego Ci trzeba. Mapa i linijka zamiast inteligentnej aplikacji, która ma być mądrzejsza.

Wiem, staroświecki jestem może troszkę :)  Ale zawsze tak robię i na tyle razy ile łaziłem i łażę sam po niskim na naszej i słowackiej stronie czy po roztoczu, to jeszcze nigdy w ciemnej dolinie żadnego zła się nie musiałem lękać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Dobre buty to podstawa. Pamiętam, kiedy zaczynałam swoją przygodę z górami, i na pierwszą wycieczkę założyłam, wydawało mi się, wygodne traperki. Przy schodzeniu myślałam, że palce u nóg mi odpadną. Następnym razem już wiedziałam, że mam założyć buty nr większe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 godzinę temu, słoneczna napisał:

Dobre buty to podstawa. Pamiętam, kiedy zaczynałam swoją przygodę z górami, i na pierwszą wycieczkę założyłam, wydawało mi się, wygodne traperki. Przy schodzeniu myślałam, że palce u nóg mi odpadną. Następnym razem już wiedziałam, że mam założyć buty nr większe. :)

Jeśli to Ci się sprawdza to czemu nie. Ja w zależności od pory roku i pogody używam różnych butów Jedno co jest niezmienne to gruba bardzo elastyczne podeszwa z dobrym bieżnikiem. Góra buta też z miękko wyprawionej naturalnej skóry. Tak buty są bardzo ważne ale nie można zapomnieć o innych elementach stroju, naładowanym telefonie, butelce wody w plecaku i jakiś kanapkach lub owocach. Czasem przydaje się też nóż i zapalniczka. Latarka, jakaś peleryna nieprzepuszczająca wody. No i jeśli są wytyczone szlaki to z nich sie nie schodzi Należy też przed wymarszem poinformować kogoś o celu wyprawy, przypuszczalnej godzinie powrotu i trasie którą zamierzamy pokonać. No i jeszcze trzeba zapakować rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

No i...jakieś dobre towarzystwo by się przydało. Ktoś kto nie narzeka że plecak za ciężki, że pada, że za bardzo zawsze coś. Jak trzeba pomóc to ma pomóc. Jak nie to lecim dalej i łapka za łapką. No ale fakt, buty dobre są diablo ważne. Z gore texem jeśli się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helena

To wszystko prawda -kocham góry (oczywiście te trochę niższe)i sporo się po nich nachodziłam ,albo prywatnie ,albo z racji wykonywanego zawodu ,ale zawsze z wielką wręcz przyjemnościa ,a co ciekawe? to za każdym razem odkrywałam coś nowego.Obecnie cóż (latka )tez chodzę ,ale niestety b. rzadko.Znalazłam fajny filmik -ot taki dla przypomnienia -polecam tym którzy jeszcze nie byli.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria
W dniu 5.02.2019 o 14:12, Helena napisał:

albo z racji wykonywanego zawodu

Czym się zajmujesz o ile to nie jest tajemnicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Najlepiej zabrać w góry zdrowy rozsądek... 

Po pierwsze, pogodę zbadać a i tak mieć na uwadze że w górach zmienia się szybko. Jeżeli widzisz że na niebie coś się dzieje a masz 45 minut do szczytu, zawróć i nie ryzykuj. Góry poczekają na Ciebie.. 

Dobre ubranie i buty, coś do jedzenia i picia. Jeżeli planujesz dłuższy wypad weź pod uwagę czy zdążysz wrócić przed zachodem słońca. Mapa to podstawa i pilnowanie szlaku. Zima to bywa utrudnione zwłaszcza na mało uczęszczanych trasach więc lepiej nie wybieraj się w takie miejsca bez doświadczenia. Zima nie masz za bardzo jak odpocząć, kamienie obsypane śniegiem a i wychladzasz się szybko bez ruchu. Zima też nie wybieraj się bez raczków lub raków, przy schodzeniu nie  trudno o ześlizgnięcie. Mierz siły na zamiary i jeżeli nie masz kondycji aby zrobić 15-20 km w ciągu dnia przemysl to jeszcze raz zanim wyjdziesz. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 13.04.2021 o 20:57, Arkina napisał:

Najlepiej zabrać w góry zdrowy rozsądek... 

dobra,

może następnym razem Cię zabiorę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 517
    • Postów
      249 022
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      807
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Profesjo
    Najnowszy użytkownik
    Profesjo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      A dlaczego mamy roztrząsać przypadek, który jest niezmiennie uregulowany w polskim prawie? Aborcja z przesłanki gwałtu jest legalna.
    • KapitanJackSparrow
      Pytania brzmią:  1. Czy zgwałcona trzynastolatka ma urodzić, tak czy nie?  2. Gdy w przypadku powyżej osoba usunie za granicą ciążę, to kogo zabieramy do więzienia/ czy też  poprawczaka, dziewczynkę czy rodzica a może rodziców?  3. Jeśli odpowiedź na pytanie 1 brzmi tak, to czy też brzmi też tak, gdy skomplikuję pytanie dodając że sytuacja powyższa dotyczy  twojej 13-letniej córki.    A tak na marginesie uważam dzieci nienarodzone za dobro najwyższe które musimy chronić, dlatego ustawa która obowiązywała a została zmieniona przez PIS ! była najlepszym kompromisem społecznym w tak trudnym problemie. Czyli krótko mówiąc PIS to zjebał wsadzając w to swoje łapy  Dziękuję za uwagę.      
    • Monika
      Przedawkowałam Nastroik. ODCHODZĘ (teraz to już na serio 🙂) 
    • Chi
      Jestem wolny już mnie porwał wiatr   Spokojnych snów    
    • Chi
      Owocowo      
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Czarnecka świrusko I love    
    • Chi
    • Celestia
      „All By Myself”ballada opowiada  o  samotności, pragnieniu bliskości, o przelotnych miłostkach i utraconych przyjaźniach.Bycie szczęśliwym nie daje tyle paliwa, co bycie nieszczęśliwym,bycie nieszczęśliwym jest świetnym katalizatorem dla pisania piosenek, przynajmniej dla mnie.— powiedział Carmen     Ciekawostka-melodia jest inspirowana II Koncertem fortepianowym Siergieja Rachmaninowa  
    • Chi
    • Chi
      Nie mogłam tam być, ale zawsze mogę sobie to wyobrazić    
    • Monika
      Dziekuję Kochanie ❤️😘😘😘 ale patrz na tyłki w stringach nie zwrócił Chochoł uwagi, tylko mnie podburza. Dziwny jakiś🤔
    • Chi
    • Monika
      Oj. Tylko dla Narcyza i psychopaty ukazanie się ze strony emocjonalnej jest równoznaczne śmierci na ich "nadludzkim wizerunku". Jestem człowiekiem, mam emocje, a gdybym miała pisać nie chaotycznie to nie odpisywałabym wcale, bo nie mam czasu, a chyba o moje odpowiedzi Ci chodzi skoro mnie zaczepiasz, więc powinieneś być wdzięczny 😉 za te nawet chaotyczne, bo ja Ci życzyłam miłej niedzieli po pierwszym Twoim poście. Fajnie, że mam fana który liczy moje zapowiedzi odejścia z forum, to znaczy, że będziesz płakać jak naprawdę odejdę, skoro to dla Ciebie tak ważne co jakaś obca baba sobie pisze na rozrywkowym forum, jakby to była sprawa życia i śmierci.hihi 🤭 Słowotok? To mało powiedziane: ja potrafię zatkać usta ręką komuś realnie jak chcę coś powiedzieć (oczywiście w żartach i wiem komu mogę i kończy się to zawsze śmiechem😄), no ale "zagadam na śmierć".  Uśmiechu😊
    • Pieprzna
      Brawo Monika.
    • Chochoł
      Przecież z płodów z nawet najgorszymi wadami genetycznymi "skrobać wnętrzności"  też już nie można. I o to między innymi protesty.   To tylko jeden przykład jak próbujesz manipulować.  Wygodnicka pani Hania na trzech pokojach mordująca zdrowe dziecko z dobrobytu, skrobanie wnętrzności, rzeźnia, zagranica wcale nie taka fajna jak na wakacjach itd.. czyli emocjonalny chaotyczny słowotok nie mający nic wspólnego z rzeczowymi argumentami.   Także dobrze że to koniec na ten temat (z mojej strony też) chociaż parę razy już  zapowiadałaś  coś podobnego, a nawet odejście stąd (nie namawiam absolutnie) 😆 Baj.  
    • Monika
      Nie rozumiem jak niektórych może obrzydzać samo pisanie o invitro, natomiast popierają aborcję. Dodam,że te same niezapłodnione jajeczka wpływają co miesiąc u każdej kobiety wraz ze złuszczonym nabłonkiem macicy i resztą miejsca na dzidziusia, w postaci krwi miesięcznej. Smacznego. 😁
    • Monika
      Poszły napędzone STRACHEM że będą tak umierać w razie komplikacji w ciąży też bym się bała gdyby tak było.  Impulsem do Marszu nie była pani Hania która ma cztery pokoje i zaszła w trzecią ciąże i nie chce rezygnować z salonu lub sypialni dla trzeciego dziecka, bo jej się fajnie mieszka,więc woli je usunąć. Wtedy ten marsz by nie ruszył,albo ruszył tylko marsz takich wlaśnie pań Hań co uważają że za granicą jest tak cool. Niestety nie jest,a  wiedzę mam od ludzi na stałe tam mieszkających i pracujących, a nie jeżdżących na wakacje,bo wtedy zawsze jest miło.   Inne poglądy niż moje to niekoniecznie efekt zmanipulowania wiem, ale mam chyba prawo uważać,że była to manipulacja ( i fajnie,że Ty tego słowa użyłeś).   Natomiast jeśli nie była (tak dopuszczam te myśl) To chyba wolę wierzyć,że była niż widzieć jak wiele kobiet nie chce ponosić odpowiedzialności za swoje kontakty seksualne i skrobać swoje wnętrzności ze zdrowych dzieci. I uwierz mi wiem co mówię bo spędziłam trochę czasu na  patologii ciąży. Rzeźnia to mało powiedziane, płody i krew w miskach, krew w ubikacji na ziemi zanim sprzątaczka że znudzeniem wezwana przyjdzie z mopem.Jedne kobiety cieszące się wraz z partnerami, że poroniły, a drugie wyjące pod niebiosa z tego samego powodu. I nie dodam już ani słowa, bo i tak napisałam za dużo. Po prostu nie będę już na ten temat pisać. Poszłabym na marsz o więcej okien życia, lepsze wsparcie dla matek, więcej żłobków i przedszkoli z wykształconą kadrą, bo mają brać już studentów ostatniego roku taki jest plan. Wszystko co wspiera matki i dzieci, a nie ich mordowanie.
    • Chochoł
      To tylko jeden z wielu powodów.
    • Chochoł
      Nie poszły "bez sensu", ani "nie wiedząc po co", tylko po to, żeby złagodzono prawo aborcyjne. O to dokładnie tym dziewczynom chodziło i chodzi nadal. Nie tylko dlatego, że nie chcą umierać na sepsę, ale dlatego, że chcą mieć te same prawa co Niemki, Czeszki czy Szwedki.  Śmierć kobiety, u której bano się  przeprowadzić aborcję (sama tak oceniała w esemesach do rodziny - że lekarze zwlekali, bo ustawa) była tylko bezpośrednim impulsem (lub pretekstem) do tych protestów.   Inne poglądy niż Twoje to niekoniecznie efekt zmanipulowania.
    • Monika
      Jedyne co rozumiem to bunt kobiet wobec braku jakiejkolwiek (zbyt małej) pomocy państwa w przypadku narodzin dziecka chorego. Taki bunt całym sercem popieram. 
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      * NIŻ NA TYM co w rzeczywistości jest.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...