Nie bawię się w przetwory. Jeśli już, to sok z jagód lub borówek amerykańskich.
Moje ulubione dodatki do obiadu, to kapusta pekińska, rzymska, sałata lodowa z tartą marchewką, pietruszką i czerwoną cebulą. Często robię też marchew z groszkiem zielonym i zasmażane buraki.
No niestety, ale takie swojskie zaprawy to mają ...yyy a raczej nie mają tych konserwantów przez co bardziej przyjazne dla żołądka. Ale kupować ogórki w sklepie i robić zaprawy to dla mnie nie ma sensu. Ale gdyby mi się chciało własne ogórki mieć, uprawić, nie pryskane, takie co Słonko przygrzeje i deszcz zmoczy a czasem stonka usiądzie...to tak.
A już szczególnie cenne takie są pomidory. No i w tym roku może doczekam się tej pychotki. Pachnący pomidor, 😍🤤 mały albo za duży, taki który łamie wszelkie reguły wyglądu UE. 😁
To też przejaw miłości, miłości do natury.
A jak natura to gdzie podziały się Miss Natury ?🤣
Już robisz ogórki? Ty wiesz, że te malutkie do słoików kosztują u nas 9 zł za kg?
Jak wszystko policzyć (ogórki, przyprawy, słoiki, gaz) to kawior taniej mnie wyjdzie.