Skocz do zawartości


Vertlain

Amatorska twórczość muzyczna

Polecane posty



Layne
W dniu 28.10.2018 o 08:55, Vert14 napisał:

dzisiaj kilka kompozycji napisanych dla tej, która niechcący skradła serce i zabiła duszę: 

Oddała chociaż?

W pierwszym kawałku słychać szczęście, początek drugiego rozczula. Potrafisz przekazać emocje.

Cały czas gdzieś tam wyczuwam lata 80. Lubisz DM?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
Godzinę temu, LayneStaley napisał:

Oddała chociaż?

W pierwszym kawałku słychać szczęście, początek drugiego rozczula. Potrafisz przekazać emocje.

Cały czas gdzieś tam wyczuwam lata 80. Lubisz DM?

 

Nie oddała.

Faktycznie lubię lata 80te w muzyce rozrywkowej, jeżeli to u mnie słychać, się nie obrażę, ale nie bardzo wiem gdzie w tych utworach, chyba że w trzecim. DM, znaczy Depeche Mode? Niektóre utwory tak, ale bez szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Klawisze wprowadzają klimat 80's jak dla mnie.

Co do tematyki miłości 

https://m.soundcloud.com/laynelaynelayne/flower

 

Fell from heaven I guess   *   If there is any
Spreading peace around her.  *   Extraordinary
There was scent that made me.  *   Feel so weak and small
Scent which caused me open.  *   Mind and my sick feelings
---------------------------------------------------------------------------------------------------
All I got inside started killing flower
Made her want to run away
Colors faded smell changed into stench
Spikes sourounded stalk
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Found this beautifull flower.  *   Among the common weed
No words, only presence.  *   All the thoughts were freed
While sitting on the.  *   Fields of rock and peace
No existance of time.  *   Couldn't stand up from my knees
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Then I opened myself.  *   Dirt started crawling out
She touched my entrails with her roots
Leaves twisted.  *   Eyes closed
Spikes appeared.  *   Just to keep me away

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Maybe I got poisoned
Maybe spell was put on me
Maybe I got dazed
Maybe that was just a dream

Get out of my head x2

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

POMÓŻCIE!!!

Wyskoczył mi wczoraj taki pomysł na refren. Tylko, że z czymś mi się to kojarzy. Nie chcę siedzieć nad piosenką, która potem okaże się plagiatem. Macie takie wrażenie, że gdzieś to było?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
2 minuty temu, LayneStaley napisał:

POMÓŻCIE!!!

Wyskoczył mi wczoraj taki pomysł na refren. Tylko, że z czymś mi się to kojarzy. Nie chcę siedzieć nad piosenką, która potem okaże się plagiatem. Macie takie wrażenie, że gdzieś to było?

 

Mi nie kojarzy się z niczym konkretnym, ale założę się że te parę akordów ułożonych w ten sposób gdzieś, ktoś na świecie już użył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
1 minutę temu, Vertlain napisał:

Mi nie kojarzy się z niczym konkretnym, ale założę się że te parę akordów ułożonych w ten sposób gdzieś, ktoś na świecie już użył.

Pewnie użył i to z pięć razy

fcfafea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

@Vertlain , z tego co widzę, masz trochę gotowego materiału, wiesz z czym to się je i czym popija. Nie myślałeś o założeniu zespołu, albo o dołączeniu do już istniejącego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain

Miałbym dzielić się chwałą z innymi? ;) A tak poważnie pomijając już nawet moje dziwactwo i nieumiejętność bytowania z innymi ludźmi nie umiem dość by grać w zespole. Ale może kiedyś się doczekam muzyków "sesyjnych" do swoich projektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
2 minuty temu, Vertlain napisał:

Miałbym dzielić się chwałą z innymi? ;) A tak poważnie pomijając już nawet moje dziwactwo i nieumiejętność bytowania z innymi ludźmi nie umiem dość by grać w zespole. Ale może kiedyś się doczekam muzyków "sesyjnych" do swoich projektów.

Umiejętność bytowania z innymi ludźmi, jak to ująłeś, to niestety połowa sukcesu istnienia zespołu. Moje zespoły rozpadły się głównie przez to, że nie dogaduję się zbytnio z ludźmi. Zresztą wiele kapel przestało istnieć z powodów innych niż muzyczne. Dobrze by było mieć chociaż jednego muzycznego soulmate'a, z którym można dzielić pasję , ale też rozumieć się nawzajem jako ludzie.  Z tymi umiejętnościami pewnie przesadzasz, bo słychać, że umiesz grać i to nieźle. Brakuje Ci może trochę wiary w siebie. Na początku może być stresowo, ale potem już leci z kopyta. Poza tym z graniem z ludźmi też trzeba się obyć, potrzeba wzajemnej wyrozumiałości, bo każdy się myli i pchać to wszystko do przodu. Do ostatniego zespołu wziąłem kolesia, który grał dopiero 2 miesiące na basie. Pierwszym utworem jakiego się nauczył, był nasz kawałek, pisałem mu taby, dawałem wskazówki i grał. Tyle, że  sku*wi*el zaczął być niemiły. Ech, ludzie...

Obczaj to. Ten zespół jest tak zajebiście zgrany, pałker jest przezajebisty. A jednak:

                                    

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
1 godzinę temu, LayneStaley napisał:

Z tymi umiejętnościami pewnie przesadzasz, bo słychać, że umiesz grać i to nieźle.

No ja jeszcze nie miałem okazji usłyszeć ?

 

W ilu kapelach grałeś/grasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
Godzinę temu, Vertlain napisał:

No ja jeszcze nie miałem okazji usłyszeć ?

 

W ilu kapelach grałeś/grasz?

Skromny.

W niewielu grałem. Począki były na chacie ze znajomym basistą, potem z pałkerem z klasy w liceum. Jako bębniarz w kapeli z ówczesną dziewczyną. Było kilka zespołów, ale wszystko się sypało po jakimś czasie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

@Vertlain przesłuchałem całość Twojego kanału. Niezłą muzę tworzysz. Ja akurat, jak już wspominałem, jedynie bawiłem się samplami jak miałem "wyższe" emocje" i to z mojej strony było pełne amatorstwo, ale Ty widać poszedłeś dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Nie będzie to recenzja, bo się nie znam, ale podoba mi się; dobrze się słucha, a wokal...  baaardzo przyjemny. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Tyż siem nie znam i tyż zwrócił moją uwagę miły wokal. Do mnię trafia, Layne. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Ja też się nie znam ale coś mi się kłóci w tym utworze. Sam wokal mogłabym słuchać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
4 godziny temu, LayneStaley napisał:

Nagrałem niedawno :

 

Ktoś chce się pobawić w krytyka?

Szacun po raz kolejny za wokalizy mocno grungeujące, niekonwencjonalną melodykę i tylko ta ciuchutka gitara akustyczna wyskakująca gdzieś z boku w pewnym momencie jakoś mi nie pasuje do reszty...

Pierdzielę to, oddaję koledze temat... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Tak po namyśle dodam, Layne: Twój głos pasowa mi do ballad rockowych.?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Też po namyśle i posłuchaniu kilkukrotnym: wokal niezmiennie mi się podoba;  melodia naprawdę dobra - chociaż smętna i niepokojąca to wpadła w me ucho; w środku przydałaby się jakaś wyrazistsza solówka zamiast brzdąkania; podoba mi się za to cichnące zakończenie już bez wokalu. Ogólnie - brawo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
13 godzin temu, Alma napisał:

Tak po namyśle dodam, Layne: Twój głos pasowa mi do ballad rockowych

A mielismy jedną taką power balladę w repertuarze :

 

 

 

 

1 godzinę temu, aliada napisał:

cichnące zakończenie już bez wokalu.

Jak posłuchasz na słuchawkach, to usłyszysz tam wokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
14 minut temu, LayneStaley napisał:

Jak posłuchasz na słuchawkach, to usłyszysz tam wokal.

Rzeczywiście, cichuteńki. Ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Dzięki wszystkim za poświęcenie uwagi, za pochlebstwa jak i konstruktywną krytykę. Jestem świadom niedoskonałości tego utworu. Mierzenie się z opinią ludzi, jest czymś z czym chciałbym się oswoić i dobrze was mieć w razie potrzeby ;]

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...