Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
gość

Alkoholizm jak pomoc

Polecane posty

gość

Dzien dobry jestem zonom alkoholika maz nie pil przez 16 lat teraz spowrotem pije od miesiecy twierdzi ze z tesknoty za mna  bo ja pracuje w niemczech jestem zalamama ze wrocil do picia wiem ze musi pic az dojdzie do dna caly czas mowi ze chce umrzec ja nie potrafie mu pomoc leczyc sie nie chce w nocy wypil dwa piwa jak ja moge mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Cooliberek

Powiem Ci tak Alkoholik pozostanie zawsze alkoholikiem nawet jak nie pije od lat 

Sam musi zrozumieć że tak nie da się żyć i sam musi podjąć tą walkę 

Ty jedynie musisz wspierać go w tych trudnych dniach i nawet latach , powinien leczyć się chodzić na grupy wsparcia tzw AA

Edytowano przez Cooliberek
poprawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
50 minut temu, Gość gość napisał:

wiem ze musi pic az dojdzie do dna

Coś w tym jest, nie jeden musi właśnie tam się znaleźć by miał od czego się odbijać.
Mnie kiedyś pewny zakonnik powiedział (odnośnie alkoholika) "Jeżeli leży w rowie to podaj mu rękę. Jak on nie poda Ci swojej, to weź kup mu flaszkę i fajki, i zostaw go tam!" Nie wiem czy dokładnie zacytowałem, ale chodziło o ten sens.
Chodzi o to, że stajemy się współuzależnieni, nie możemy się litować, mamy działać, a jak on nie chce pomocy to najlepiej go z tym zostawić. Przy uzależnieniach najważniejsze by uzależniony wiedział z czym ma do czynienia, bo przeważnie alkoholicy mówią, że oni nie są nimi, że ten problem ich nie dotyczy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Dużo alkoholików udaje, że nie dotyczy ich ten problem fakt ale równie dużo pije z pełną świadomością. Jest grupa, ktora pije bo lubi i są tacy, którzy za swoje picie obwiniają najbliższych i chyba ci są najgorsi. Nie daj się na to nabrać znowu, to współuzależnienie. Bardzo często to mistrzowie manipulacji grający na uczuciach. I tacy kochani dobrzy i w ogóle jak nie piją ach i och....
Szkoda życia. Jak BL zacytował -zakonnik miał rację niestety i o zgrozo to wcale nie jest łatwe do wykonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 godzin temu, example123 napisał:

Jest grupa, ktora pije bo lubi i są tacy, którzy za swoje picie obwiniają najbliższych i chyba ci są najgorsi.

Ta druga grupa to jest świadoma tego, że musi szukać sobie alibi, że piją przez coś, przez kogoś itd. Piję, bo mi w życiu nie wyszło, piję bo mnie żona denerwuje, piję bo coś tam coś tam. Piją, problem nie znika, a przeważnie się pogłębia. Chyba, że nie dopuszczają do kaca, piją na okrągło to nawet nie zauważają problemów, żyją sobie beztrosko a otoczenie cierpi.
Żeby nie było, nie jestem wrogiem alkoholu, ja wręcz go bardzo lubię. Nawet tutaj pisałem gdzieś na forum, że mógłbym zostać alkoholikiem, ale w tym przeszkadzała mi zawsze praca, odpowiedzialność, rodzina i inne wymówki by się nie napić :) Trochę żart, bo sam sobie teraz zaprzeczam, ale nie jestem wrogiem alko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
21 godzin temu, BrakLoginu napisał:

 :) Trochę żart, bo sam sobie teraz zaprzeczam, ale nie jestem wrogiem alko :)

Przecież alko jest dla ludzi:) 
Dla ludzi z głową hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, example123 napisał:

Dla ludzi z głową hehe

Trochę zwątpiłem czy na w/w wymagania się łapię, ale w lustrze widziałem ręce, nogi, tułów, tylko kurde co to jest ta "głowa"? Jeśli to co na karku to nie jestem alkoholikiem, a jak nie trafiłem to mam problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
13 godzin temu, BrakLoginu napisał:

 tylko kurde co to jest ta "głowa"? 

To może "uspokoję" Cię hehe :P czytając większość Twoich wypowiedzi mogę śmiało stwierdzić, że masz "głowę" tę właściwą a nie tylko tę do noszenia czapki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 godzin temu, example123 napisał:

To może "uspokoję" Cię hehe :P czytając większość Twoich wypowiedzi mogę śmiało stwierdzić, że masz "głowę" tę właściwą a nie tylko tę do noszenia czapki :D

W chwilach zwątpienia widzę, że mogę na Ciebie liczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwona Róża

Wlasnie tak jest zawsze inni są winni tylko nie alkoholik albo los chujowy albo dziewczyna albo była zona albo stresująca praca albo jeszcze inne  wymowki.Bo najlepiej nasrac i na kota zwalic.To po prostu tchorzostwo nie umiec poradzić sobie z problemami zyciowymi bo najlatwiej zaczac pic i krzywdzic najblizsze osoby.Dorosla zdrowa osoba wezmie odpowiedzialność za swoje czyny czy problemy lub porażki życiowe i zmierzy się z nimi na trzezwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 18.06.2018 o 08:30, gość napisał:

Dzien dobry jestem zonom alkoholika maz nie pil przez 16 lat teraz spowrotem pije od miesiecy twierdzi ze z tesknoty za mna  bo ja pracuje w niemczech jestem zalamama ze wrocil do picia wiem ze musi pic az dojdzie do dna caly czas mowi ze chce umrzec ja nie potrafie mu pomoc leczyc sie nie chce w nocy wypil dwa piwa jak ja moge mu pomoc

Ty jemu nie pomagaj, sobie pomóż i się rozstań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan
Dnia 8.11.2019 o 17:09, Maybe napisał:

Ty jemu nie pomagaj, sobie pomóż i się rozstań.

Tchórz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerojeden
Dnia 18.06.2018 o 09:30, gość napisał:

maz nie pil przez 16 lat teraz spowrotem pije od miesiecy twierdzi ze z tesknoty za mna  bo ja pracuje w niemczech

Co jest ważniejsze:praca z dala od domu czy mąż? Należy zadać sobie pytanie, czy pieniądze są warte tego, by mąż stoczył się na dno. Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji, wystarczy poszukać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 984
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      826
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    HerbertEnalo
    Najnowszy użytkownik
    HerbertEnalo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Weź tu człowieku kup buty przez internet 🤬🤬🤬
    • Aco
      No to mamy Igę w finale Wimbledonu 💪🎾
    • Astafakasta
      Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić...
    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
    • Monika
      ...a poza tym miałeś mnie nie zaczepiać!!! ☹️😠
    • Monika
      Ty musisz wszystko zawsze obśmiać, bo się wstydzisz własnych uczuć!! 😠
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...