Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
syn fubu

Alec Baldwin zamordował operatorkę kamery i postrzelił reżysera

Polecane posty

syn fubu
13 godzin temu, Arkina napisał:

Wybacz ale pierdzielisz.

 

Dlaczego? To kobieta jest zawsze emocjonalna i wrażliwa, a faceci zasadniczo nie mają takich rozterek... chyba że facet jest bardziej kobietą niż facetem. Dlaczego Per Gessle nie biega z gnatami tylko nagrywa romantyczne piosenki? Nawet gdyby nie był to Baldwin tylko inny aktor którego uwielbiam pisałbym tak samo - taka karma.

Kto żyje z miecza, od miecza ginie.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
13 minut temu, syn fubu napisał:

 

Dlaczego? To kobieta jest zawsze emocjonalna i wrażliwa, a faceci zasadniczo nie mają takich rozterek... chyba że facet jest bardziej kobietą niż facetem. Dlaczego Per Gessle nie biega z gnatami tylko nagrywa romantyczne piosenki? Nawet gdyby nie był to Baldwin tylko inny aktor którego uwielbiam pisałbym tak samo - taka karma.

Kto żyje z miecza, od miecza ginie.

Chcesz mi powiedzieć, że prawdziwy facet pozbawiony jest odczuwania? 

Może w odróżnieniu od kobiet inaczej jednak sobie radza z emocjami ale jestem przekonana, że taka sytuacja zrobiłaby wrażenie jednak i nie pozostałaby bez echa. 

Tylko prawdziwi psychopaci nie czują związku z drugim człowiekiem, nie posiadają empatii. Nie potrafią lubić...jezeli z kimś przebywają to dlatego, że kogoś szanują z jakiegoś powodu. Oni mogliby nie poczuć bo nie potrafia.

Aktorstwo to zawód, ogrywanie roli i nikt na prawdę mieczem nie wojuje. 

To był nieszczęśliwy wypadek który nie powinien się zdarzyć. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
2 minuty temu, Arkina napisał:

Chcesz mi powiedzieć, że prawdziwy facet pozbawiony jest odczuwania? 

 

 

W moim mniemaniu tak właśnie uważam. Nie chodzi też o gatunek ludzki ale o samca w ogóle. Jeśli kobieta nie ma skrupułów to jest facetem i ja to tak odczuwam. To jest trudny temat i może pachnieć w nim generalizacją ale rozdrabniając się można napisać książkę. Poza tym chyba jesteś kobietą więc nie zaznasz męskiej czystej, pierwotnej natury i odwrotnie.

Spójrzmy na lwy - wprawdzie to lwica poluje i zabija lecz robi to z instynktu macierzyńskiego i opieki nad stadem. Tak jak kobieta robi zakupy. Lew ma wszystko w dupie, ma w dupie to kogo może zabić, czy zabije innego lwa czy inną lwicę, lew nie poluje bo jest królem, a lwice wiedzą że z lwem nie ma żartów więc posłusznie mu służą bo po prostu instynktownie odczuwają jego wyższość i brak skrupułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
19 minut temu, syn fubu napisał:

 

W moim mniemaniu tak właśnie uważam. Nie chodzi też o gatunek ludzki ale o samca w ogóle. Jeśli kobieta nie ma skrupułów to jest facetem i ja to tak odczuwam. To jest trudny temat i może pachnieć w nim generalizacją ale rozdrabniając się można napisać książkę. Poza tym chyba jesteś kobietą więc nie zaznasz męskiej czystej, pierwotnej natury i odwrotnie.

Spójrzmy na lwy - wprawdzie to lwica poluje i zabija lecz robi to z instynktu macierzyńskiego i opieki nad stadem. Tak jak kobieta robi zakupy. Lew ma wszystko w dupie, ma w dupie to kogo może zabić, czy zabije innego lwa czy inną lwicę, lew nie poluje bo jest królem, a lwice wiedzą że z lwem nie ma żartów więc posłusznie mu służą bo po prostu instynktownie odczuwają jego wyższość i brak skrupułów.

Facetem nie jestem ale trochę żyje na tym świecie i nie potrafię się z tobą zgodzić, że faceci ci najtwardsi nie odczuwają. W końcu poznałam w swoim życiu kilku...niekoniecznie oczywiście pisze o jakiś partnerach ale też rodzinnie, wśród znajomych i różne ze tak napisze przypadki się zdarzają. Mniej wrażliwi, bardziej, bardzo skryci i trochę mniej ale każdy z nich przejawiał jakaś emocjonalność. Czy ty osobiście nie odczuwasz? 

Rozumiem te wszystkie pierwotne tegesy ale mimo wszystko mam was za istoty odczuwające. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Nie zagłębiam się w odczucia Baldwina, tylko podchodzę do tego czysto technicznie. Co mam napisać, że mu współczuje? Nie współczuję mu ani nikomu bo sam jestem górą cierpienia. Współczuć powinni ludzie którzy mają za dobrze w życiu i są szczęśliwi ale jeśli tego nie robią, to do nich też przyjdzie karma. Może i do mnie przyszła karma i co mam zrobić?

Mówić jak Baldwin że to wypadek - nie ma wypadków. Jebać to.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
24 minuty temu, syn fubu napisał:

Nie zagłębiam się w odczucia Baldwina, tylko podchodzę do tego czysto technicznie. Co mam napisać, że mu współczuje? Nie współczuję mu ani nikomu bo sam jestem górą cierpienia. Współczuć powinni ludzie którzy mają za dobrze w życiu i są szczęśliwi ale jeśli tego nie robią, to do nich też przyjdzie karma. Może i do mnie przyszła karma i co mam zrobić?

Mówić jak Baldwin że to wypadek - nie ma wypadków. Jebać to.

Ależ rozmawiamy ogólnie o odczuwaniu przez mężczyzn. Czytam Twoją sygnaturę i wyobrażam sobie o czym piszesz tzn górze cierpienia. Nie wiem jak długo trwa ale mam nadzieję, że kiedyś przeminie. Trudno od ludzi wymagać czegokolwiek czasami... próżno szukać zrozumienia. Czy powinni współczuć Ci którym się powodzi? Nie wiem a raczej to kwestia uwarunkowana indywidualnie czy dostrzegają i czy maja na tyle empatii. Chyba jest w Tobie sporo złości skoro wspominasz o karmie dla innych?

Zbierasz...co dajesz. Taak...dawaj innym radość i uśmiech a odwdzięczą się tym samym ;) Banalne...prawda?  Jednak sprawdzone...

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
3 godziny temu, Arkina napisał:

 

Zbierasz...co dajesz. Taak...dawaj innym radość i uśmiech a odwdzięczą się tym samym ;) Banalne...prawda?  Jednak sprawdzone...

 

 

 

 

 

 

Absolutnie się zgadzam, bez dwóch zdań. A teraz wyobraź sobie że chcesz by ci ktoś namalował obraz albo portret - jak Matejko - a ta osoba nie potrafi. Społeczeństwo uważa śmiech i radość za powszechne, a co jeśli ktoś nie potrafi, tak jak nie potrafi ktoś malować?

Mam się zaprzeć do czerwoności, a i tak nic nie wyjdzie?

Mogę jedynie pocztówkę wkleić

spacer.png

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 godziny temu, syn fubu napisał:

Absolutnie się zgadzam, bez dwóch zdań. A teraz wyobraź sobie że chcesz by ci ktoś namalował obraz albo portret - jak Matejko - a ta osoba nie potrafi. Społeczeństwo uważa śmiech i radość za powszechne, a co jeśli ktoś nie potrafi, tak jak nie potrafi ktoś malować?

Mam się zaprzeć do czerwoności, a i tak nic nie wyjdzie?

Mogę jedynie pocztówkę wkleić

Bardzo fajnie to wytłumaczyłeś. 

Wg mnie, żeby potrafić "malowac" trzeba też czuć w sobie tej radości trochę, czuć własne osobiste szczęście. Nie wiem na jakim poziomie funkcjonujesz ale rozumiem, że skpiasz siły i uwagę na "górze cierpienia".  Góra kształtuje myśli i emocje  i zalewa jak lawa podczas erupcji. Jeżeli jesteś w samym środku tego "wulkanu" trudno odnaleźć właściwą droge a nawet jeżeli na niej już jesteś to z pewnością spotykasz różne przeszkody. Poukładanie siebie do łatwych nie należy i nawet mając narzędzia które powinny stać się drogowskazami czasami trudno dokonać zmiany. Jednakże nie ma rzeczy niemożliwych tylko trudne do wykonania ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 334
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      786
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Moniqaa
    Najnowszy użytkownik
    Moniqaa
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      🙄🙄🙄
    • inneFora
      Do czego ci się tak spieszy ??  Przecież zaledwie od 2 lat tylko jesteś dorosły ! Słyszałeś na pewno w tv jak facet chciał się "przytulić" do małolaty . Teraz już stracił 50 tyś. złotych na kaucję aby wyjść z wiezienia a jeszcze grozi mu w sądzie wyrok odsiadki. Od tego 'kwiecia " lepiej z daleka  jeśli nie chcesz poważnych kłopotów. Przypomnij sobie Komedę, którego niewinnego skazała na wiele lat sędzia kobieta,    
    • KapitanJackSparrow
      ZNP mam wrażenie czyni spustoszenie u niektórych kobiet 
    • KapitanJackSparrow
      Uważaj zbliża się owulacja 😁
    • Antypatyk
      Maryś! Dziecię wyrodne jeśli będziesz znikać na tak długo to dostaniesz takiego klapsa, że... a nie... to ma być kara... no coś dostaniesz...  
    • Maryyyś
    • Chi
    • Chi
      Zapewne ani w powieści ani w filmie nie wszystkie wątki są prawdziwe,  bo w końcu opierają się na warsztacie i fantazji scenarzysty. Filmu raczej nie będę szukać, chyba że na emeryturze.... kiedyś. Póki co czasu brak. Ech.  
    • Pieprzna
      Klasyczne. 
    • Monika
      Osma strona (opis s filmweb):   Johnny Worricker jest agentem MI5 o długim stażu, wiele wycierpiał dla służby. Jego szef i najlepszy przyjaciel nagle umiera, zostawiając po sobie niezrozumiałe akta zagrażające stabilności instytucji. Tymczasem pozornie przypadkowe spotkanie z dziwną sąsiadką i polityczną aktywistką, wydaje się zbyt piękne, aby było prawdziwe. Johnny jest zmuszony do lawirowania w skomplikowanej i zdradliwej sieci intryg, porzucenia pracy i wyzbycia się własnej tożsamości, aby odkryć prawdę. Thriller polityczno-szpiegowski poruszający problemy związane z wywiadem, a także dylematy moralne, specyficzne dla nowego stulecia.            
    • Monika
      A wracając do piratów i karaibów to ja zawsze sercem byłam za Davy Jonesem, którego Sparrow oszukał. To była piękna postać, tragiczna. Pewno to zasługa aktora, a raczej na 100 procent:   https://www.filmweb.pl/person/Bill+Nighy-4923   Dobry aktor i przystojny facet. Nie sweetaśny.    Najśmieszniejsze, że Sparow w pierwszej ze scen zatopił statek na mieliźnie (gdy wszedł nogą na molo, statek zatonął nawet z masztem), to ja nie wiem ile te molo miało wysokości... Mnie nie śmieszył ani nie jarał jak większości widzów. Taki właśnie skaczący mały Wróbelek.
    • Monika
      Jeśli biżuteria większa to białe, klasyczne tylko bardzo delikatne. Nie pytaj tu tylko patrz jaką nosi dziewczyna.
    • Monika
      A w moim mniemaniu (porządnej kobiety) to nie jest "nic takiego".   Ruch na temacie czyń ciekawymi wypowiedziami, ludzi przyciągaj serdecznością, opisz coś pięknego, a nie wykruszaj resztkę użytkowników, dla chwilowej rozrywki spragnionej taniej sensacji gawiedzi. Może powinieneś pracować w "Fakcie", jak takich odbiorców chcesz tu przyciągać. Co do Twojego idola (wiecznie narąbanego kobiecej urody niemęskiego chłoptasia - to ten sam rodzaj rozrywki co ww magazyn),   Obrzydzenie mnie bierze na sama myśl o tym co piszesz.   I zostaw mnie już w spokoju.  
    • Nafto Chłopiec
      Drogie Panie, jakie jest wasze zdanie - białe złoto czy klasyczne? 😎
    • Gretta
      Krzywej insulinowej nie robiłam. Nikt mnie nie wysyłał. Za to "hemoglobinę glikowaną" miałam robioną i tu też mam jeszcze w normie.
    • Gretta
      Po 2 godzinach trzeba mierzyć. Jest różnie,  ale to minimalnue, albo mniej niż na czczo albo troszkę więcej. Norma jest do 140 po 2 godzinach. Miewam 120 a miewam blisko 140 po 2 godzinach. Dzisiaj po obiedzie i to smażonej rybki miałam135. Do niedawna na czczo było pogranicze lub trochę więcej np 120, a po zjedzeniu po 2 godzinach mniej np110, albo ok 120.      Nie, piszesz na komunikator nową wiadomość i powinna to sobie odczytać na poczcie. Przecież Ciebie tak odczytuję i piszę poprzez nową wiadomość bo też mam blokadę.   
    • Jolka Cooliberek
      Po latach nadal piękne,  Ktoś jest tutaj jeszcze z tych co tutaj prawie od początku się udzielali?
    • Moniqaa
      jakie masz cukry? jesteś pod opieką lekarza?
    • Moniqaa
      zobacz filmik,  w którym o tym mówią w skrócie: śniadanie - białko + tłuszcz obiad - białko + tłuszcze + węglowodany z niskim IG kolacja - białko + tłuszcz
    • Moniqaa
      ja mam cukier na czczo 100-118 zależy co zjem wieczorem i to jest < 120 czyli mam stan przed cukrzycowy insulinę mam niestety dwucyfrową i to jest insulinooporność   
    • Jowita
      Co to za dieta? Próbowałam wszystkiego i nic :((( 
    • Moniqaa
      Skoro na czczo jest 130 to po zjedzeniu musi niestety być wyżej bo cukier jest dodany.    Miałaś robioną krzywą cukrzycową i krzywą insulinową?   Jeśli masz w domu glukometr to możesz sobie sama zbadać cukier na czczo i potem po 1 godzinie od zjedzenia i po 2 godzinach i po 3 godzinach.     I wówczas zobaczysz jaki masz poziom cukru po jakim posiłku. Jak Twój organizm reaguje na węglowodany a jak na białko i tłuszcze.
    • Moniqaa
      Aaa... to napisała Ci maila swojego?    Insulinę na czczo masz bardzo ładną, wręcz książkową... Tylko martwi mnie Twój cukier na czczo ponieważ powyżej 126 to jest cukrzyca. A w cukrzycy właśnie jest taki mechanizm, insulina jest zaniżona i dlatego nie zbija cukru do prawidłowych wartości. 
    • Gretta
      Przecież na mailu może odczytać. Chyba nie wchodzi na maila w ogóle. Tez wysłałam.   Na razie to ja nie mam nic do dodania i pytania. Właściwie to odnośnie tego YT to wiem tyle że nie mam insulinooporności.  Po jedzeniu też mam w normie glukozę Tylko na czczo mam przekroczone po 130 glukozy. insulina na czczo w normie bo 4,6.  
    • KapitanJackSparrow
      Spacja a jaka różnica 😂
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...