Skocz do zawartości


Dżulia

Afgańscy uchodźcy.

Polecane posty

Chi
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Lubię w sensie lubię nie tarzam się w tym z rozkoszą. Wtedy mam pewnosc przynajmniej, że nie jestem taka jak oni i w żadnym calu ich nie przypominam.

 

Lubię.

 

Rozumiem. 

 

A tak pytam, bo w piątek lecę na koncert i już się nie mogę doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Vaderka
7 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Jakieś podsumowanko, wnioski? ? Bo to chyba finał tematu (a ja obiecałam przestać pakować się w kłopoty jak zwykle ?).

Jeśli chodzi o temat wątku, to moje wnioski są bliskie tym, które przedstawila Dżulia. 

Temat jest trudny, bo tak naprawdę niesienie pomocy de facto prowadzi do zwiększenia liczby osób, które będą umierały. To jest takie tamowanie krwawienia, bez zastanowienia się co jest przyczyną krwotoku, a wręcz jej ignorowania.

Poza tym nie wątpię, że czynienie dobra (jakkolwiek dana osoba to definiuje) poprawia samopoczucie. Niejeden cynik dopatrzyłby się w tym egoizmu? 

Braki w konsekwencji swoich wywodów mogą wskazywać, że głównie o to lepsze samopoczucie chodzi. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
21 minut temu, Vaderka napisał:

Jeśli chodzi o temat wątku, to moje wnioski są bliskie tym, które przedstawila Dżulia. 

Temat jest trudny, bo tak naprawdę niesienie pomocy de facto prowadzi do zwiększenia liczby osób, które będą umierały. To jest takie tamowanie krwawienia, bez zastanowienia się co jest przyczyną krwotoku, a wręcz jej ignorowania.

Poza tym nie wątpię, że czynienie dobra (jakkolwiek dana osoba to definiuje) poprawia samopoczucie. Niejeden cynik dopatrzyłby się w tym egoizmu? 

Braki w konsekwencji swoich wywodów mogą wskazywać, że głównie o to lepsze samopoczucie chodzi. 

Dzięki. Bardzo celne. Podoba mi się jako podsumowanie też tego, co sama myślę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Chi napisał:

 

Rozumiem. 

 

A tak pytam, bo w piątek lecę na koncert i już się nie mogę doczekać.

To miłego słuchania. 

Niestety do Polski przylecę dopiero w grudniu i na bardzo krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Widzę, że nawet osoby wrogo nastawione do  imigrantów  poparły wnioski końcowe  Dżulii. Czyli jest zgoda co do najważniejszego: niedopuszczalne jest wywożenie  imigrantów, którym udało się dostać, nawet nielegalnie,  do Polski, z powrotem na granicę z Białorusią. Wszystkim im powinna być udzielona wszelka pomoc w ośrodkach dla uchodźców, a ich wnioski o azyl muszą być przyjęte i rozpatrzone. Dopiero wtedy możliwa jest decyzja o ewentualnej deportacji do kraju pochodzenia.

To co robi straż graniczna na polecenie rządu (zawraca imigrantów na granicę, odmawia przyjęcia wniosków) jest niezgodne z prawem, barbarzyńskie i  karygodne. 

Miło, że nawet osoby nastawione tutaj najbardziej antyuchodźczo i antymuzułmańsko, zrozumiały na koniec tę oczywistość.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
17 godzin temu, Dżulia napisał:

3. Nielegalnie przekraczający granicę...
(...)
-niezauważeni i będący na terytorium Polski powinni mieć opiekę medyczną, zabezpieczony byt, tłumacza i zgodnie procedurami pozostawieni w Polsce lub deportowani do swego kraju.

?

Dodam, że jeśli władza łamie prawo, to fakt, że w sprawę włączają się organizacje pozarządowe i osoby prywatne, udzielając imigrantom pomocy, która im się należy,  jest jak najbardziej zrozumiały i godny pochwały. 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, Maybe napisał:

To miłego słuchania. 

Niestety do Polski przylecę dopiero w grudniu i na bardzo krótko.

Dzięki.

Rozumiem. A u siebie zdarza Ci się chodzić na koncerty ?

Oki. Może faktycznie nie na tym temacie.

Przepraszam zazwyczaj mam taki młyn, że zaczynam pisać posta i później jak do niego wracam, to chwilę mi zajmuje zorientowanie w jakim temacie coś zaczęłam pisać. :O

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Chi napisał:

Dzięki.

Rozumiem. A u siebie zdarza Ci się chodzić na koncerty ?

Oki. Może faktycznie nie na tym temacie.

Przepraszam zazwyczaj mam taki młyn, że zaczynam pisać posta i później jak do niego wracam, to chwilę mi zajmuje zorientowanie w jakim temacie coś zaczęłam pisać. :O

Czasem, ale rzadko bo ja nie mieszkam w wielkiej metropolii więc wymaga to wyjazdu. Poza tym ostatni rok i ten również był zamknięty dla koncertów a w UK jestem raptem 2 lata i 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 godzin temu, Maybe napisał:

Czasem, ale rzadko bo ja nie mieszkam w wielkiej metropolii więc wymaga to wyjazdu. Poza tym ostatni rok i ten również był zamknięty dla koncertów a w UK jestem raptem 2 lata i 2 miesiące.

No o faktycznie trafiłaś w mało ciekawy okres. A jak jest u Ciebie teraz z zakażeniami ? Bo w Polsce zaczyna się cyrk. Ale taki na własne życzenie, bo rząd nic nie robi żeby się nie narazić antyszczepionkowcom. Szkoda mi ludzi zmanipulowanych przez propagandę śmierci, ale niestety zgodnie z przewidywaniami umierają głównie niezaszczepieni. No i już normalni pacjenci zaczynają mieć problem z otrzymaniem pomocy w najbardziej newralgicznych rejonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Chi napisał:

No o faktycznie trafiłaś w mało ciekawy okres. A jak jest u Ciebie teraz z zakażeniami ? Bo w Polsce zaczyna się cyrk. Ale taki na własne życzenie, bo rząd nic nie robi żeby się nie narazić antyszczepionkowcom. Szkoda mi ludzi zmanipulowanych przez propagandę śmierci, ale niestety zgodnie z przewidywaniami umierają głównie niezaszczepieni. No i już normalni pacjenci zaczynają mieć problem z otrzymaniem pomocy w najbardziej newralgicznych rejonach.

Anglia przoduje 41 tysięcy dziennie nowych zakażeń i ponad 200 zgonów dziennie, a 80% społeczeństwa zaszczepiona. 200 zgonów dziennie to pikuś bo było 1000. W mniejszych miejscowościach ludzie stosują ciągle odstępy np. w sklepach w kolejkach do kasy i noszą maseczki. Komunikacja jechałam ostatnio w lipcu, to każdy miał maseczkę, pociągi były pustawe, a w metrze ludzie w.maskach, teraz nie wiem bo nie korzystałam we wrześniu z komunikacji, ale słyszałam, że gdzieś tam w dużym mieście ludzie w komunikacji nie zawsze je mają. W dużych miastach odległości pewnie też nie trzymają, bo nie ma możliwości zwyczajnie.

Może to niepopularne co piszę i ku uciesze antyszczepionkowców, ale takie są fakty i nie mam zamiaru ich naginac, a 80% zaszczepiona i poszły w ruch już boostery dla staruszków. Migracja ludzi jest duża, ale przed wlotem do UK musisz mieć negatywny wynik testu i po przylocie nawet jak masz szczepienie, to musisz w 2 pełnym dniu pobytu zrobić badanie na covid.

Zatem coś jest nie tak...

Tu służba zdrowia nie jest najlepsza ale na pewno ma więcej sprzętu i ludzi. Johnson na pewno nie żałuje kasy jeśli chodzi o personel. W najgorszym okresie gdy brakowało personelu medycznego, szczególnie pielęgniarek, bo same popadały, to oferował 20 f za godzinę pracy. 

Już się tym nie podniecam, bo jestem zmęczona. W tym roku od stycznia do marca  przeszłam 3 kwarantanny i mam dość.

Albo coś w Anglii jest nie tak, trzeba by było zbadać poziom zakażeń w innym państwie, gdzie większość jest zaszczepiona. 

Bo UK ciągle przoduje, w szczepieniach i zakażeniach.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 godzin temu, Maybe napisał:

Anglia przoduje 41 tysięcy dziennie nowych zakażeń i ponad 200 zgonów dziennie, a 80% społeczeństwa zaszczepiona. 200 zgonów dziennie to pikuś bo było 1000. W mniejszych miejscowościach ludzie stosują ciągle odstępy np. w sklepach w kolejkach do kasy i noszą maseczki. Komunikacja jechałam ostatnio w lipcu, to każdy miał maseczkę, pociągi były pustawe, a w metrze ludzie w.maskach, teraz nie wiem bo nie korzystałam we wrześniu z komunikacji, ale słyszałam, że gdzieś tam w dużym mieście ludzie w komunikacji nie zawsze je mają. W dużych miastach odległości pewnie też nie trzymają, bo nie ma możliwości zwyczajnie.

Może to niepopularne co piszę i ku uciesze antyszczepionkowców, ale takie są fakty i nie mam zamiaru ich naginac, a 80% zaszczepiona i poszły w ruch już boostery dla staruszków. Migracja ludzi jest duża, ale przed wlotem do UK musisz mieć negatywny wynik testu i po przylocie nawet jak masz szczepienie, to musisz w 2 pełnym dniu pobytu zrobić badanie na covid.

Zatem coś jest nie tak...

Tu służba zdrowia nie jest najlepsza ale na pewno ma więcej sprzętu i ludzi. Johnson na pewno nie żałuje kasy jeśli chodzi o personel. W najgorszym okresie gdy brakowało personelu medycznego, szczególnie pielęgniarek, bo same popadały, to oferował 20 f za godzinę pracy. 

Już się tym nie podniecam, bo jestem zmęczona. W tym roku od stycznia do marca  przeszłam 3 kwarantanny i mam dość.

Albo coś w Anglii jest nie tak, trzeba by było zbadać poziom zakażeń w innym państwie, gdzie większość jest zaszczepiona. 

Bo UK ciągle przoduje, w szczepieniach i zakażeniach.

 

 

To faktycznie dziwne przy takim wszczepieniu, ale ja ani wirusologiem ani lekarzem nie jestem więc nie mam pomysłu o co chodzi,

No ale jeśli szczepionka w jednym miejscu jakoś działa a w innym nie bardzo, to może Wy macie jakąś wersję która mocno zmutowała i teraz trzeba to znowu zbadać i poszukać broni.

Współczuję kwarantanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Chi napisał:

To faktycznie dziwne przy takim wszczepieniu, ale ja ani wirusologiem ani lekarzem nie jestem więc nie mam pomysłu o co chodzi,

No ale jeśli szczepionka w jednym miejscu jakoś działa a w innym nie bardzo, to może Wy macie jakąś wersję która mocno zmutowała i teraz trzeba to znowu zbadać i poszukać broni.

Współczuję kwarantanny.

Tu są te wszystkie mutacje które docierają do innych krajów Europy. Chyba że czegoś już nie mówią. Słyszałam już latem o jakiejś mutacji z RPA, która dotarła do UK, ale cisza ?

Ja mam zamiar żyć już normalnie i się nie przejmować zachowujac oczywiście jakieś tam zasady.

I nie ma co ukrywać że sytuacja w Polsce, nawet gdy ludzie nie chcą się szczepić w dużej mierze jest wynikiem kiepskiego stanu naszej ochrony zdrowia. Co nie zmienia faktu że może wyższa liczba zaszczepionych poprawiłaby tą sytuację.

Nie wiem jak wyglądały liczby zakazen kiedyś i teraz w Polsce.  

Podsumowując dzięki szczepieniom w UK liczba zakażeń i zgonów spadła, ale rewelacji nie ma.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Tu są te wszystkie mutacje które docierają do innych krajów Europy. Chyba że czegoś już nie mówią. Słyszałam już latem o jakiejś mutacji z RPA, która dotarła do UK, ale cisza ?

Ja mam zamiar żyć już normalnie i się nie przejmować zachowujac oczywiście jakieś tam zasady.

I nie ma co ukrywać że sytuacja w Polsce, nawet gdy ludzie nie chcą się szczepić w dużej mierze jest wynikiem kiepskiego stanu naszej ochrony zdrowia. Co nie zmienia faktu że może wyższa liczba zaszczepionych poprawiłaby tą sytuację.

Nie wiem jak wyglądały liczby zakazen kiedyś i teraz w Polsce.  

Podsumowując dzięki szczepieniom w UK liczba zakażeń i zgonów spadła, ale rewelacji nie ma.

 

Ja też nie wiem jak to w liczbach u nas wygląda, il było zakażeń przy poprzedniej fali a ile jest teraz kiedy już jesteśmy zaszczepieni częściowo. Słyszę tylko apele lekarzy i statystyki z których wynika, że do szpitali trafiają w osiemdziesięciu paru procentach u nas niezaszczepieni póki co. No i podobno coraz więcej nastolatków i dzieci.

Co do jakości naszej służby zdrowia to pełna zgoda, dlatego tym bardziej nie rozumiem tego egoizmu i braku konsekwencji antyszczepionkowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 30.10.2021 o 12:25, Monalisa80 napisał:

tak na pierwszy rzut oka sa mili mile ale za plecami wbili by noz .... i to sa zazdrosnice falszywe podstepne .... ogolnie to ze prawdy Ci nie powie a zrobi to co chce

A Polak to inny?

Co do kóz i innych zwierząt, warto przyjrzeć się co wyprawia co drugie gospodarstwo agroturystyczne w Polsce. Pod przykrywką agroturystyki, zjeżdżają się bogacze do gwałcenia zwierząt.

 

Jak tak sobie myślę... Polacy więcej krzywdy mi wyrządzili, niż Ci nieznani mi ludzie na granicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 30.10.2021 o 19:26, Vaderka napisał:

 

No właśnie.

Jeszcze podaj w jakim przedziale czasowym, bo to też jest ważne. 

No chyba, że to ja mam się domyśleć i znaleźć ? 

Albo tak szukać by pasowało do rzuconych przez Ciebie danych?

Zabawna jesteś ?

 

Przepraszam, że wtrącę ale jakie w zasadzie ma znaczenie w liczbach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
9 godzin temu, hogan napisał:

A Polak to inny?

Co do kóz i innych zwierząt, warto przyjrzeć się co wyprawia co drugie gospodarstwo agroturystyczne w Polsce. Pod przykrywką agroturystyki, zjeżdżają się bogacze do gwałcenia zwierząt.

Czytam i zastanawiam się, czy to jest napisane serio. Twierdzisz, że co drugie (sic!) gospodarstwo agroturystyczne w Polsce (przypominam - osoby i rodziny prywatne zarabiające na usługach turystycznych) jest przykrywką dla zoofilii? Obawiam się, że statystycznie nawet tylu zoofilów by się w kraju nie znalazło, by te gniazda orgii zapełnić. Skąd są takie dane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vaderka
9 godzin temu, hogan napisał:

Przepraszam, że wtrącę ale jakie w zasadzie ma znaczenie w liczbach?

Co ma znaczenie w liczbach? 

Tutaj konkretnie chodziło o podanie źródła informacji, które miałam sobie znaleźć sama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vaderka
39 minut temu, Midsummer Eve napisał:

 Skąd są takie dane?

Podejrzewam, że sama będziesz musiała sobie znaleźć?

Edytowano przez Vaderka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
10 godzin temu, hogan napisał:

A Polak to inny?

Co do kóz i innych zwierząt, warto przyjrzeć się co wyprawia co drugie gospodarstwo agroturystyczne w Polsce. Pod przykrywką agroturystyki, zjeżdżają się bogacze do gwałcenia zwierząt.

Nie znam takich faktów. Dla mnie to brzmi jak scenariusz powieści SF. Nigdy nie słyszałem o takim procederze. Po drugie nie w każdym gospodarstwie agroturystycznym są zwierzęta. Więc w tym przypadku uważam Twój komentarz za bezpodstawny. Ale nie przeczę, że jakaś nisza zwyrodnialców pewnie lubi takie klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
20 godzin temu, Chi napisał:

Ja też nie wiem jak to w liczbach u nas wygląda, il było zakażeń przy poprzedniej fali a ile jest teraz kiedy już jesteśmy zaszczepieni częściowo. Słyszę tylko apele lekarzy i statystyki z których wynika, że do szpitali trafiają w osiemdziesięciu paru procentach u nas niezaszczepieni póki co. No i podobno coraz więcej nastolatków i dzieci.

Co do jakości naszej służby zdrowia to pełna zgoda, dlatego tym bardziej nie rozumiem tego egoizmu i braku konsekwencji antyszczepionkowców.

Wlasnie dowiedziałam się, że kumpela ma covida i przechodzi izolację, zaszczepiona.

Stwierdziła, że nie chciałaby przechodzić covida jako niezaszczepiona, bo pierwsze 2 dni miała taki ból całego ciała, że miała dość wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
12 godzin temu, Maybe napisał:

Wlasnie dowiedziałam się, że kumpela ma covida i przechodzi izolację, zaszczepiona.

Stwierdziła, że nie chciałaby przechodzić covida jako niezaszczepiona, bo pierwsze 2 dni miała taki ból całego ciała, że miała dość wszystkiego.

 

To prawda, ale nasza wiedza na temat tego wirusa  jest wciąż tak słaba, że nie wiemy dlaczego jednych się nie ima,  inni przechodzą to tragicznie z długofalowymi skutkami często, a jeszcze inni umierają. Ruletka.

Ból całego ciała i kompletny brak sił. Dojście do toalety było wyzwaniem, motywowanym tym, że nie doniesienie zawartości będzie wymagało kolejnych wydatków energetycznych na sprzątanie bajzlu, ale już powrót z łazienki nie był taką oczywistością.

Trzymam kciuki za koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
23 godziny temu, hogan napisał:

A Polak to inny?

Co do kóz i innych zwierząt, warto przyjrzeć się co wyprawia co drugie gospodarstwo agroturystyczne w Polsce. Pod przykrywką agroturystyki, zjeżdżają się bogacze do gwałcenia zwierząt.

 

Jak tak sobie myślę... Polacy więcej krzywdy mi wyrządzili, niż Ci nieznani mi ludzie na granicy.

Tak, tak. I teraz wszyscy właściciele gospodarstw agroturystycznych powinni się dobrze zastanowić i może założyć jakieś komitety strajkowe. Bo jak się tu Ci niedobrzy islamscy zoofile zadomowią to będzie dramat. Zwłaszcza, że trudno odróżnić czy wolą krowy czy konie. Szef MSWiA pokazując dramatyczne zdjęcia zadu, twierdził, że to krowa, jednak specjaliści twierdzą, że to jednak koń. Tfu klacz. Tak. Specjaliście jednoznacznie zaopiniowali, że islamscy zoofile, z poświęceniem życia przenoszą do nas zdjęcia zadów klaczy. Co to będzie ? Co to będzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 5.11.2021 o 09:11, Midsummer Eve napisał:

Czytam i zastanawiam się, czy to jest napisane serio. Twierdzisz, że co drugie (sic!) gospodarstwo agroturystyczne w Polsce (przypominam - osoby i rodziny prywatne zarabiające na usługach turystycznych) jest przykrywką dla zoofilii? Obawiam się, że statystycznie nawet tylu zoofilów by się w kraju nie znalazło, by te gniazda orgii zapełnić. Skąd są takie dane?

Tak strzeliłam, że co drugie... może co piąte? Ale jednak i o tym głośno się nie mówi, działają tzw. klany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 5.11.2021 o 09:45, Vaderka napisał:

Co ma znaczenie w liczbach? 

Tutaj konkretnie chodziło o podanie źródła informacji, które miałam sobie znaleźć sama. 

Nadal zastanawiam się po co te liczby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
15 minut temu, hogan napisał:

Tak strzeliłam, że co drugie... może co piąte? Ale jednak i o tym głośno się nie mówi, działają tzw. klany.

Aha. No ale nie - szeptane opowieści grozy o klanach zoofilów to jednak dla mnie zdecydowanie za mało, żeby oczernić osoby zajmujące się agroturystyką. Szczególnie, że pierwsze słyszę, więc widocznie nie przykładam ucha do takich klimatów. Dewianci znajdą się wszędzie, jest to jakiś odsetek, raczej nie można na podstawie dewiacji (czyli mniejszości statystycznej) wyciągać szerszych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 831
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
    • Aco
      Nie oceniam Ciebie. Chodzi mi o ocenę sytuacji. Tak mam tutaj na myśli mężczyzn. I to nie tylko moje polskie spostrzeżenia, bo inne nacje też ich krytycznie oceniają.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...