Skocz do zawartości


Dżulia

Afgańscy uchodźcy.

Polecane posty

Merkana
8 minut temu, Pieprzna napisał:

Bo stawiamy póki co temu opór. Dopuść lewicę do władzy to zobaczysz.

Daj spokój, lewica już była wtedy u władzy. Zresztą czy Ty zauważyłaś jakieś rażące Ciebie zmiany? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
Przed chwilą, Maybe napisał:

Była u władzy bardzo długo i nic się takiego nie wydarzyło, nawet konkordat podpisali z Watykanem.

To były inne czasy. Teraz jest presja na gendery i elgiebety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vaderka
Dnia 8.11.2021 o 16:19, Maybe napisał:

Co za pierdolety ? 

Naprawdę masz taką wiedzę, że w Afganistanie trzeba kupić sobie żonę, bo inaczej czeka kogoś zoofilia ??? 

Widzę że wiedzę masz porządnie ugruntowaną ??

 

 

Tak. Tam się płaci za żonę. Akurat jakąś tam wiedzę na ten temat posiadam. Czytanie mnie nie boli ?

Ale nie znaczy to, że wszczyscy nieżonaci mężczyźni zostają tam zoofilami. 

Część z nich zostaje gwałcicielami ? Tylko, że też wtedy ukarana zostaje kobieta (ukamienowanie za cudzołóstwo, więzienie, albo ewentualnie przymus poślubienia gwałciciela).

Edytowano przez Vaderka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
6 minut temu, Pieprzna napisał:

Wspomniałam o tym, bo takie zajęcia w przedszkolach zagranicznych też były. To krok pierwszy. Potem wtłaczanie dziwactw o różnorodności płci i wolnym wyborze. W konsekwencji mamy dzieciaki, które rzeczywiście mają jakieś zaburzenie i wymagają operacji czy innej terapii i takie dzieciaki, które się w tym pogubiły a decyzje o przyjmowaniu leków blokujących działanie hormonów biorą nasłuchawszy się głupot i wbrew woli rodziców.

To nie są dziwactwa to są prawdziwe problemy niektórych ludzi. 

Ktoś musiałby być zaburzony żeby zmieniać sobie płeć, gdy tego nie czuje. Przecież światem rządzi popęd. Kto będzie sobie odmawiał spółkowania z osobą do której czuje rzeczywisty pociąg. 

Weź się zmus i idź z kobietą do łóżka, skoro jesteś hetero. Dasz radę? Czy jednak czujesz obrzydzenie?

To tak nie działa w tej sferze, że robisz to co inni, że nasladujesz kogoś. Jednak seks chcesz uprawiać z tym, kto cię pociąga. Możesz nawet spróbować z ciekawości z kobietą, ale mimo wszystko w ostateczności wybierzesz mężczyznę, jeśli jesteś hetero.

Podobnie z wyborem plci.

Pomyśl logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 minut temu, Vaderka napisał:

Tak. Tam się płaci za żonę. Akurat jakąś tam wiedzę na ten temat posiadam. Czytanie mnie nie boli ?

Ale nie znaczy to, że wszczyscy nieżonaci mężczyźni zostają tam zoofilami. 

Część z nich zostaje gwałcicielami ? Tylko, że też wtedy ukarana zostaje kobieta (ukamienowanie za cudzołóstwo, więzienie, albo ewentualnie przymus poślubienia gwałciciela).

Żenią się z rozwódkami.

Skończ te kocopoły, bo mam wrażenie, że piszę z osobą nierozgarnietą. Wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
27 minut temu, Maybe napisał:

Widzisz jak czasy się zmieniają, za moich czasów nie była normalna w liceum, ani makijaż.

A teraz jest. Czy świat się zawalił? Nie. Jakby nasze prababcie wstały z grobów to by się przeraziły. Ale na tym polega postęp i powstaje różnica pokoleń, która dokonuje się od powstania świata.

Zgadzam się oczywiście. Mogę mieć swoje zdanie ale nie buntuje się przeciw temu co się dzieje. Pewnych rzeczy się nie zatrzyma. Sama jestem dużo bardziej tolerancyjna niż moi rodzice. W zasadzie uznaje aby każdy żył jak chce ale też nie chce aby mnie ktoś wchodził z butami w życie. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
26 minut temu, Pieprzna napisał:

To były inne czasy. Teraz jest presja na gendery i elgiebety.

Moim zdaniem wcześniej czy później do tego dojdzie i w Polsce tak jak w Europie. 

To tylko kwestia czasu.. Kaczyński wiecznie żyć nie będzie. Chociaż jak patrzę na notowania lewicy to jeszcze trochę będzie trzeba poczekać.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
16 minut temu, Maybe napisał:

Weź się zmus i idź z kobietą do łóżka, skoro jesteś hetero.

Nie wiem w jakim języku ci to napisać żeby dotarło. 

 

18 minut temu, Maybe napisał:

Podobnie z wyborem plci.

Nie zrozumiałaś, trudno, nie będę się powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

Nie zrozumiałaś, trudno, nie będę się powtarzać.

Czy dla Ciebie inny wybór płci to chwilowa fanaberia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Witam, serdecznie. 

 

Jaki by rząd w Polsce nie rządził, to każdy rząd ma obowiązek strzec granicy kraju. PiS nie jest tutaj wyjątkiem i nie będzie. 

To jest taki sam rząd, jak wszystkie inne rządy w Polsce, tyle że ma inną nazwę. 

 

Natomiast, jeżeli napływ tych ludzi ze Wschodu będzie się nasilał i będzie ich coraz więcej ( a już jest ), to myślę, że postawiony nawet wysoki płot, niewiele pomoże na granicy. 

Ktoś będzie próbował ten płot zniszczyć i się "wedrze" na teren Polski. 

Poza tym, wiecznie ta sytuacja też nie będzie trwała i płot prawie na całej granicy zostanie postawiony, będą to potężne koszty, jak szacują, ile budżet na to wyda środków, a ma to być, według wyliczeń, ok. miliarda złotych na postawienie tego płotu. 

I potem, rozebranie takiego płotu ( jeżeli byłaby taka potrzeba ), to też byłyby koszty. 

 

Inna rzecz, to Łukaszenka znajdzie inny sposób, by przerzucać ludzi ze Wschodu na polską granicę. 

Chociażby przez Ukrainę, a nawet przez Słowację i Czechy, a tam granicy już żadnej nie ma. 

 

Także, Polska może stoczyć dość trudny bój z tą sytuacją. 

 

A sankcję na rząd białoruski moim zdaniem niewiele dają, bo Białoruś ma poparcie Rosji i Rosja wspiera Białoruś, również gospodarczo. Więc, Białoruś niewiele tak naprawdę straci na tych sankcjach od Unii Europejskiej. 

Gdyby nie było poparcia Rosji i Putina, to już by Białoruś upadła... Sama nie dałaby rady, bez żadnego wsparcia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
34 minuty temu, Merkana napisał:

Czy dla Ciebie inny wybór płci to chwilowa fanaberia? 

Bywa w przypadku dojrzewających osób z depresją itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
44 minuty temu, Arkina napisał:

Zgadzam się oczywiście. Mogę mieć swoje zdanie ale nie buntuje się przeciw temu co się dzieje. Pewnych rzeczy się nie zatrzyma. Sama jestem dużo bardziej tolerancyjna niż moi rodzice. W zasadzie uznaje aby każdy żył jak chce ale też nie chce aby mnie ktoś wchodził z butami w życie. 

Dodam, że babcie czasem dla wnuczek stają się bardziej tolerancyjne niż jako matki były dla nas, bo też idą z duchem czasu. Np. moja matka mi paznokci w wieku 3 lat nie malowała, a mojej córce jak najbardziej i się cieszyła, co wcale mi się nie podobało mocno, ale przymykałam oko, bo radość dziecka rozmiękcza czasem wszystko nawet nasze zasady.

Czy to dobre. Nie wiem, ale tak już jest i będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
42 minuty temu, Pieprzna napisał:

Nie wiem w jakim języku ci to napisać żeby dotarło. 

 

Nie zrozumiałaś, trudno, nie będę się powtarzać.

Zrozumiałam dokładnie, i próbuje ci wyjaśnić, że zmiana płci nie jest chwilowa fanaberia i nie jest to takie proste, wymaga odwagi i determinacji. 

Jedynie ktoś mocno zaburzony zmieniałby sobie płeć, jeśli rzeczywiście nie odczuwałby wewnętrznej potrzeby. Ale nie w normalnych sytuacjach. A chyba nie zakładasz, że większość zmieniającą płeć jest zaburzona?

Poza tym taka decyzja jest weryfikowana przez lekarzy, a nie odbywa się na zasadzie chciejstwa zainteresowanego.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Bywa w przypadku dojrzewających osób z depresją itp.

Nie spotkałam się z czymś takim.

Jezeli już to bardziej w nerwicy chyba bywa że niektórzy ludzie odczuwają lęk przed tym, że mogą homoseksualni lub nawet być pedofilami. Najczęściej jest tak, że to niestety wywór zaburzenia niż rzeczywistej skłonności. Faktycznie też może być tak kiedy młody człowiek odkryje swoje preferencje seksualne czasem sobie z tym nie radzi i cierpi. Boi się wykluczenia, niezrozumienia... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
15 minut temu, Maybe napisał:

Poza tym taka decyzja jest weryfikowana przez lekarzy, a nie odbywa się na zasadzie chciejstwa zainteresowanego.

No i spoko o ile to ma ręce i nogi a nie na zasadzie, że dzieciak coś wymyśli a tęczowi działacze będą go w tym utwierdzać bez oglądania się na lekarzy i rodziców.

https://stronazycia.pl/zlodzieje-dzieci-niedlugo-zmiana-plci-bez-zgody-rodzicow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

To były inne czasy. Teraz jest presja na gendery i elgiebety.

Strasznie współczuję Pani dzieciom.

 

Płeć nie jest wyborem. Co zrobi Wasz syn kiedy się okaże, że mu staje na widok kolegi ? 

 

Co Pani zrobi z takim dzieckiem ?  Podda egzorcyzmom ? Będzie torturować elektrowstrząsami  ? Wytłumaczy, że to chore i ma o tym nikomu nie mówić a dziewczynki są cacy ?

 

W kwestii LGBT ten wątek mnie najbardziej porusza. Odrzucenie i samobójstwa dzieci, które nie otrzymały wsparcia w odpowiednim momencie.

 

Co Pani by zrobiła Pani Pieprzna  w takiej sytuacji ?

 

W sumie znam odpowiedź, ale pytam, bo a nóż widelec jednak mnie Pani zaskoczy jeszcze bardziej ?

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
31 minut temu, Pieprzna napisał:

No i spoko o ile to ma ręce i nogi a nie na zasadzie, że dzieciak coś wymyśli a tęczowi działacze będą go w tym utwierdzać bez oglądania się na lekarzy i rodziców.

https://stronazycia.pl/zlodzieje-dzieci-niedlugo-zmiana-plci-bez-zgody-rodzicow/

 

Pani Pieprzna ja jeszcze słyszałam, że oni w tych szkołach rozdają takie tabletki na zmianę płci.

 

Może Pani  będzie uczyć dzieci w domu. Lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, Chi napisał:

W sumie znam odpowiedź, ale pytam, bo a nóż widelec jednak mnie Pani zaskoczy jeszcze bardziej ?

Skoro znasz to po co pytasz? Dzieci kocha się takie jakie są co nie znaczy, że akceptuje się i pochwala każdy ich wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Skoro znasz to po co pytasz? Dzieci kocha się takie jakie są co nie znaczy, że akceptuje się i pochwala każdy ich wybór.

Dla mnie preferencja seksualna nie jest kwestia wyboru. Bo jakoś w tym momencie nie mogę sobie wybrać, że np od dziś jestem lesbijka. Pociągają mnie mężczyźni i nic na to nie poradzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, Pieprzna napisał:

Skoro znasz to po co pytasz? Dzieci kocha się takie jakie są co nie znaczy, że akceptuje się i pochwala każdy ich wybór.

 

Oczywiście proszę Pani. Jest Pani niezwykle akceptującą osobą.

 

Mówiąc szczerze muszę Pani podziękować. Przeczytałam dyskusję i pierwszy raz, że tak powiem "na żywo" mam do czynienia z kimś kto nie tylko nie wstydzi się swojej niewiedzy i ignorancji w kwestii płci, to jeszcze ciągle upomina innych szerząc nienawiść. Tak. Wyrażanie się o 5 % naszego społeczeństwa w taki sposób w jaki Pani pisze jest odbieraniem człowieczeństwa i poniżaniem.

 

Dlatego mimo wszystko mam nadzieję, że los podarował Pani dzieciom heteroseksualność.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
6 minut temu, Arkina napisał:

Dla mnie preferencja seksualna nie jest kwestia wyboru. Bo jakoś w tym momencie nie mogę sobie wybrać, że np od dziś jestem lesbijka. Pociągają mnie mężczyźni i nic na to nie poradzę. 

Wyborem jest czy zostać do końca życia samotnym czy zdecydować się na homozwiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

9 minut temu, Pieprzna napisał:

Wyborem jest czy zostać do końca życia samotnym czy zdecydować się na homozwiązek.

 

I znowu Pani poniża i deprecjonuje.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Chi napisał:

szerząc nienawiść

Jasne Chi, stawianie sprawy wprost jest szerzeniem nienawiści. Dobrze, że tu mi tak świetnie idzie w tym nienawidzeniu LGBT a w życiu jakoś nie potrafię patrzeć na tych ludzi przez pryzmat łóżka tylko czy są dobrzy czy źli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
12 minut temu, Pieprzna napisał:

Jasne Chi, stawianie sprawy wprost jest szerzeniem nienawiści. Dobrze, że tu mi tak świetnie idzie w tym nienawidzeniu LGBT a w życiu jakoś nie potrafię patrzeć na tych ludzi przez pryzmat łóżka tylko czy są dobrzy czy źli.

No tak. O tym stawianiu sprawy wprost piszę.

 

Mówi Pani, że osoby nieheteronormatywne, nie mają prawa żyć w związkach. 

 

Czyli Pani syn w tej sytuacji byłby namawiany na małżeństwo, samotność albo może drogę księdza katolickiego - Kościół jest pełen homoseksualnych mężczyzn, bo to im daje alibi.

 

Jak Pani nazwie odmawianie komuś prawa do takiego życia jakie Pani prowadzi ?  Do posiadania rodziny, partnera, do spokoju.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
46 minut temu, Pieprzna napisał:

No i spoko o ile to ma ręce i nogi a nie na zasadzie, że dzieciak coś wymyśli a tęczowi działacze będą go w tym utwierdzać bez oglądania się na lekarzy i rodziców.

https://stronazycia.pl/zlodzieje-dzieci-niedlugo-zmiana-plci-bez-zgody-rodzicow/

Pieprzna już to pisałam, przestań korzystać ze stron propagandowych, a jeśli nawet korzystasz to sprawdź jeszcze na innych stronach.

Nie traktuj ludzi zza granicy jak jakiś wypaczonych. Czy ty myślisz że na zachodzie dzieci żyją i robią jak chcą a rodzice nie wnikają w wychowanie? Opamiętaj się.

Ostatnio tu wklejalas link że 4 latki będą mogły w Szkocji zmieniać płeć, nie chodziło o zmianę płci tylko o poszanowanie odczuć dziecka i jego decyzji. Ilu z nas chciało być Jasiem, a po tygodniu jednak stwierdzałyśmy, że chcemy być księżniczkami. I o to chodziło. Żeby wychowawcy przychylały się do prośby dziecka, żeby np nazywać je Johnem czy Nancy. A jak się dziecku odwiedzi to nazywać inaczej. Tu chodzi o szacunek do dziecka, jego wyborow i traktowania jego decyzji poważnie. 

Szkocja jest bardzo konserwatywna, więc naprawdę warto takie newsy z dupy napisane w stylu propagandowej sensacji sprawdzić o co w nich tak naprawdę chodzi.

Pomyśl o dobru własnych dzieci, bo też nie wiesz co cię czeka, kim będą etc. i czy ich nie skrzywdziłabyś brakiem akceptacji.

Ci ludzie właśnie największe traumy i depresje przechodzą przez brak akceptacji i odrzucenie przez rodzinę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...