Afgańscy uchodźcy.

26 minut temu, Maybe napisał:

To nie szukaj skoro nie chcesz?

26 minut temu, Maybe napisał:

Imigracji w danym kraju, nie emigracji. Tak dla ścisłości.

No właśnie.

Jeszcze podaj w jakim przedziale czasowym, bo to też jest ważne. 

No chyba, że to ja mam się domyśleć i znaleźć ? 

Albo tak szukać by pasowało do rzuconych przez Ciebie danych?

Zabawna jesteś ?

Przed chwilą, Vaderka napisał:

 

No właśnie.

Jeszcze podaj w jakim przedziale czasowym, bo to też jest ważne. 

No chyba, że to ja mam się domyśleć i znaleźć ? 

Albo tak szukać by pasowało do rzuconych przez Ciebie danych?

Zabawna jesteś ?

 

Poszukaj sobie....skoro jesteś inteligentna.

Póki co nie mam z czym dyskutować, bo sama nie odnosisz się do żadnych znanych ci danych.

Jak się zastanowisz i będziesz miała konkrety to daj znać.

1 minutę temu, Maybe napisał:

Poszukaj sobie....skoro jesteś inteligentna.

Póki co nie mam z czym dyskutować, bo sama nie odnosisz się do żadnych znanych ci danych.

Jak się zastanowisz i będziesz miała konkrety to daj znać.

Chyba o czym, albo z kim?

Doskonale Cię rozumiem, bo mam podobne wzgledem Ciebie odczucia. 

W przeciwieństwie do Ciebie podałam swoje źródło. Ty swoje sprawdziłaś i gdy  tylko zorientowałaś się, że palnęłaś babola, bo pomerdaly Ci się pojęcia imogracji, emigracji i populacji, usiłujesz obrócić kota ogonem. 

Tak więc nie podyskutejemy sobie ?

8 minut temu, Vaderka napisał:

Chyba o czym, albo z kim?

Doskonale Cię rozumiem, bo mam podobne wzgledem Ciebie odczucia. 

W przeciwieństwie do Ciebie podałam swoje źródło. Ty swoje sprawdziłaś i gdy  tylko zorientowałaś się, że palnęłaś babola, bo pomerdaly Ci się pojęcia imogracji, emigracji i populacji, usiłujesz obrócić kota ogonem. 

Tak więc nie podyskutejemy sobie ?

Serio nie zawracaj dupy. Jak nie masz nic do powiedzenia prócz jakiegoś komentarza pod jakimś artykułem, z którym się zgadzasz.

Imigrację z emigracja to ty mylisz na co ci zwróciłam uwagę. Obcy w danym kraju, to dla tego kraju są imigrantami, nie emigrantami. 

Bye 

Idź się napij piwa to ci samoocena skoczy i będziesz bardziej wyluzowana ??

Maybe jak zwykle nie wytrzymała bez złośliwości. Szkoda, że tutaj nie dają rocznych banów.

2 godziny temu, contemplator napisał:

KODEKS KARNY

Art. 264
§ 2. Kto wbrew przepisom przekracza granicę Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, groźby, podstępu lub we współdziałaniu z innymi osobami, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Kto organizuje innym osobom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Art. 264a.
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, umożliwia lub ułatwia innej osobie pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Wnioski:
1) zgodnie z Art. 264 § 2. - osoby które nielegalnie przekroczyły granicę RP są PRZESTĘPCAMI.
2) zgodnie z Art. 264 § 3. - każda pomoc, to pomaganie w organizacji przekraczania granic przestępcom, a więc kto im pomaga jest PRZESTĘPCĄ!
3) Art. 264a. § 1. - organizacje którym pomagacie darami, osiągają korzyść majątkową w towarze, zatem mają charakter PRZESTĘPCZY.

 

I tyle w temacie.

 

W czasach przed islamskich, zanim Mahomet 1400 lat temu utworzył te wyznanie, to plemiona arabskie zamieszkujące obszar Bliskiego Wschodu (głównie Półwysep Arabski), w przeważającej większości opierały się o system patriarchalny, tworząc zamknięte enklawy plemion arabskich w epoce przed islamskiej. Dlatego też plemiona te często z sobą walczyły, a głównym ich dochodem był rabunek kupców na szlakach handlowych. Stąd zamiłowanie do rozboju i łatwego zysku mają we krwi do dziś. Nawet Koran dostosowali do łatwego zysku, by nakładać podatki na niewiernych.

jeszcze dodam ze nawet urodzeni tu we Francji nic ani nic nie sa inni ta sama mentalnosc ! znam bardzo bogata rodzine maja oni zamek w okolicach Paryza  nie mogli miec dzieci zaadoptowali malutka dziewczynke z Libanu i dzis strasznie cierpia z jej powodu ...  nie bede opisywac szczegolow ..... poznalam faceta ciapatego tzn urodzony we francji ..... mialam straszne problemy tez nie bede opisywac szczegolow .... niczym nie przypominal zabojada potwor normalnie .....

17 minut temu, Maybe napisał:

Serio nie zawracaj dupy. Jak nie masz nic do powiedzenia prócz jakiegoś komentarza pod jakimś artykułem, z którym się zgadzasz.

 

Imigrację z emigracja to ty mylisz na co ci zwróciłam uwagę. Obcy w danym kraju, to dla tego kraju są imigrantami, nie emigrantami. 

 

Bye 

 

Idź się napij piwa to ci samoocena skoczy i będziesz bardziej wyluzowana ??

No i widzisz, Maybe, znowu nie wytrzymałaś ;) Znowu ktoś jak na złość nie chciał być głupi i zahukany, tylko bezczelnie był inteligentny i pewny siebie i nie mogłaś sobie pofikać ;) Więc przyznam, że poszło szybko, że pękłaś ;)

Ucz się od Chi - nie trzymasz ciśnienia argumentów, dowodzących, że mówisz głupoty, to ignoruj ;) Powinnaś uczyć się od koleżanki, jak niczym nie niepokojona pławić się w blasku własnego słońca ?

22 minuty temu, Pieprzna napisał:

Maybe jak zwykle nie wytrzymała bez złośliwości. Szkoda, że tutaj nie dają rocznych banów.

Jakby takie były, to pewnie już bym go otrzymała ?

Dnia 24.08.2021 o 22:30, Dżulia napisał:

Wszyscy z mediów znamy sytuację uchodźców z Afganistanu i nie tylko (podobno też z Iraku) koczujących na granicy polsko-białoruskiej.

Jakie jest Wasze podejście do sytuacji tych ludzi?

Czy nasz rząd słusznie postępuje nie wpuszczając ich na teren Polski?

Nie czytałem dyskusji, więc możliwe że powtórzę czyjeś tezy. Odpowiadam od razu na pierwszy post.

Moim zdaniem rząd robi bardzo źle postępując tak jak postępuje. Robi to, czując niestety przyzwolenie społeczne i niechęć wobec odmienności.. dokładnie tak samo robi z każdą inną odmiennością.

Będziemy za to płacić całymi latami, bo w tej chwili się patologizujemy w stopniu, w jakim państwo tego czynić nie może. Takie państwo musi upaść.. i to nie przed obcymi, lecz samo pod sobą, ze swoich win, szwindli i bezprawia.

Można nie przyjąć uchodźców, prawo państwa i rządu... ale procedura jest wpisana w przepisy, oni mają prawo złożyć wniosek o azyl i on musi być przyjęty i rozpatrzony.. a umierają na granicy.. jak bydło...

Nawet nei, bo z bydła są podatki, więc ktoś zgłosi a państwo zareaguje.. a tu nie. Tu mamy pogardę wobec tych ludzi okazywaną udawaniem że się nie dostrzega ich próśb o azyl. 

A to są również nasze prawa, każdego z nas.. więc godząc się na to, godzimy się na pozbawianie nas praw.. w imię czego? Obawy przed innością?

Już przy okazji pozbawiono nas prawa do informacji, nadużywając stanu wyjątkowego.. tylko po to, żeby dziennikarzy stamtąd przepędzić. Dlaczego? Po to żebyśmy nie zobaczyli, że to nie bydło.. i nie wojna hybrydowa.. że to ludzie.. że mają twarze, dzieci, żony.. że są tacy jak my i chcą żyć jak ludzie.

O to jest ta rządowa wojenka. Byśmy byli nieczułymi i posłusznymi skurczysynami.. którymi się manipuluje za pomocą podsycanych obaw..

Mnie jest wstyd za to państwo, za to że siedzę i piszę sobie na forum.. a tam ludzie umierają w pogardzie..

1 godzinę temu, mk777 napisał:

Nie czytałem dyskusji, więc możliwe że powtórzę czyjeś tezy. Odpowiadam od razu na pierwszy post.

 

Moim zdaniem rząd robi bardzo źle postępując tak jak postępuje. Robi to, czując niestety przyzwolenie społeczne i niechęć wobec odmienności.. dokładnie tak samo robi z każdą inną odmiennością.

Będziemy za to płacić całymi latami, bo w tej chwili się patologizujemy w stopniu, w jakim państwo tego czynić nie może. Takie państwo musi upaść.. i to nie przed obcymi, lecz samo pod sobą, ze swoich win, szwindli i bezprawia.

Można nie przyjąć uchodźców, prawo państwa i rządu... ale procedura jest wpisana w przepisy, oni mają prawo złożyć wniosek o azyl i on musi być przyjęty i rozpatrzony.. a umierają na granicy.. jak bydło...

Nawet nei, bo z bydła są podatki, więc ktoś zgłosi a państwo zareaguje.. a tu nie. Tu mamy pogardę wobec tych ludzi okazywaną udawaniem że się nie dostrzega ich próśb o azyl. 

A to są również nasze prawa, każdego z nas.. więc godząc się na to, godzimy się na pozbawianie nas praw.. w imię czego? Obawy przed innością?

Już przy okazji pozbawiono nas prawa do informacji, nadużywając stanu wyjątkowego.. tylko po to, żeby dziennikarzy stamtąd przepędzić. Dlaczego? Po to żebyśmy nie zobaczyli, że to nie bydło.. i nie wojna hybrydowa.. że to ludzie.. że mają twarze, dzieci, żony.. że są tacy jak my i chcą żyć jak ludzie.

O to jest ta rządowa wojenka. Byśmy byli nieczułymi i posłusznymi skurczysynami.. którymi się manipuluje za pomocą podsycanych obaw..

Mnie jest wstyd za to państwo, za to że siedzę i piszę sobie na forum.. a tam ludzie umierają w pogardzie..

Lepiej bym tego nie ujęła ?

11 godzin temu, Monalisa80 napisał:

prawda kobiety biale  wedlug nich to kurvy i trzeba z nimi postepowac podle czyli ponizac bic i wiezic ! a nawet zabijac ! to jest taka mentalnosc ze daj im palec a wezma cala reke ! i pozwolic im skakac to wyobrazam sobie co bedzie w przyszlosc tu w krajach europejskich 

No tak, dodam, że dziewczynki w biednych rodzinach się sprzedaje lub zabija.

Co będzie?

Pewnie to samo co wniosą do Europy.

1 godzinę temu, mk777 napisał:

Nie czytałem dyskusji, więc możliwe że powtórzę czyjeś tezy. Odpowiadam od razu na pierwszy post.

No trochę jest s. do poczytania. Ja tak skrótowo zdania są podzielone.

Występuje aspekt humanitarny i polityczny.

1 godzinę temu, mk777 napisał:

Moim zdaniem rząd robi bardzo źle postępując tak jak postępuje. Robi to, czując niestety przyzwolenie społeczne i niechęć wobec odmienności.. dokładnie tak samo robi z każdą inną odmiennością.

Będziemy za to płacić całymi latami, bo w tej chwili się patologizujemy w stopniu, w jakim państwo tego czynić nie może. Takie państwo musi upaść.. i to nie przed obcymi, lecz samo pod sobą, ze swoich win, szwindli i bezprawia.

Można nie przyjąć uchodźców, prawo państwa i rządu... ale procedura jest wpisana w przepisy, oni mają prawo złożyć wniosek o azyl i on musi być przyjęty i rozpatrzony.. a umierają na granicy.. jak bydło...

Nawet nei, bo z bydła są podatki, więc ktoś zgłosi a państwo zareaguje.. a tu nie. Tu mamy pogardę wobec tych ludzi okazywaną udawaniem że się nie dostrzega ich próśb o azyl. 

A to są również nasze prawa, każdego z nas.. więc godząc się na to, godzimy się na pozbawianie nas praw.. w imię czego? Obawy przed innością?

Już przy okazji pozbawiono nas prawa do informacji, nadużywając stanu wyjątkowego.. tylko po to, żeby dziennikarzy stamtąd przepędzić. Dlaczego? Po to żebyśmy nie zobaczyli, że to nie bydło.. i nie wojna hybrydowa.. że to ludzie.. że mają twarze, dzieci, żony.. że są tacy jak my i chcą żyć jak ludzie.

O to jest ta rządowa wojenka. Byśmy byli nieczułymi i posłusznymi skurczysynami.. którymi się manipuluje za pomocą podsycanych obaw..

Mnie jest wstyd za to państwo, za to że siedzę i piszę sobie na forum.. a tam ludzie umierają w pogardzie..

Gdyby przekraczali granicę legalnie to nie umieraliby.

7 godzin temu, Maybe napisał:

Niby tak, zgadzam się, ale czasem to już się nie chce...uważam, że i tak wychylam się zbyt często, a to tylko forum. Jednak słuchanie niektórych bzdur mnie uruchamia.

Ważniejsze są czyny, niż gadanie. Jednak ciągłe chowanie głowy w piasek, też do niczego dobrego nie prowadzi, bo potwory tworzymy sami właśnie przez zaniechanie i obojętność.

Podsumowując zgadzam się z tobą

 

 

Podsumowując zgadzam się z Tobą, ale

Ja pracuję nie tylko na forum, bo uważam, że to mój obowiązek. Nie tylko pójście na wybory, ale też przekonywanie ludzi do tego, żeby nie oddawali swoich praw w ręce szubrawców. I powiem Ci, że wyznawcy PiS-u są podobnej mentalności czyli żelbeton. Wrzaski, nerwy, oburzenie, wyzywanie od kłamców, strasznie szatanem, śpiewne melorecytowanie pasków z gadzinówki, albo uciekają  itd.  I takich ludzi nie przekonasz, ich przekona pusta lodówka i brak pieniędzy na podstawowe potrzeby.  Ale jest cała masa osób oszukanych, którym wmówiono, że polityka to syf i najlepiej nie brać w tym udziału. I tutaj jest pole do rozmowy. I z takimi osobami warto rozmawiać i ja to robię jeśli mam okazję. Dlatego rozumiem, że Cię uruchamia bo mnie też, ale tylko do momentu, kiedy stwierdzam, że poziom żenady  sięgną dna i niżej już nie zejdzie   I wtedy po prostu robię swoje i nie tracę energii na beton.  Tą energię można spożytkować na coś konstruktywnego. 

24 minuty temu, Dżulia napisał:

No trochę jest s. do poczytania. Ja tak skrótowo zdania są podzielone.

Występuje aspekt humanitarny i polityczny.

Gdyby przekraczali granicę legalnie to nie umieraliby.

Na prawdę ? Dosyć krótkowzroczne. Polacy nie uciekali ? Nie byli przemycani ? Nie byliśmy imigrantami ? Ale ok.

Czyli uważasz, że ktoś kto robi coś nielegalnego zasługuje na śmierć ? Czy co trzeba zrobić, żebyś okazała empatię drugiemu człowiekowi ?  To nie zaczepka, po prostu staram się zrozumieć co chcesz napisać ?

7 godzin temu, contemplator napisał:

KODEKS KARNY

Art. 264
§ 2. Kto wbrew przepisom przekracza granicę Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, groźby, podstępu lub we współdziałaniu z innymi osobami, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Kto organizuje innym osobom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Art. 264a.
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, umożliwia lub ułatwia innej osobie pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Wnioski:
1) zgodnie z Art. 264 § 2. - osoby które nielegalnie przekroczyły granicę RP są PRZESTĘPCAMI.
2) zgodnie z Art. 264 § 3. - każda pomoc, to pomaganie w organizacji przekraczania granic przestępcom, a więc kto im pomaga jest PRZESTĘPCĄ!
3) Art. 264a. § 1. - organizacje którym pomagacie darami, osiągają korzyść majątkową w towarze, zatem mają charakter PRZESTĘPCZY.

 

I tyle w temacie.

 

W czasach przed islamskich, zanim Mahomet 1400 lat temu utworzył te wyznanie, to plemiona arabskie zamieszkujące obszar Bliskiego Wschodu (głównie Półwysep Arabski), w przeważającej większości opierały się o system patriarchalny, tworząc zamknięte enklawy plemion arabskich w epoce przed islamskiej. Dlatego też plemiona te często z sobą walczyły, a głównym ich dochodem był rabunek kupców na szlakach handlowych. Stąd zamiłowanie do rozboju i łatwego zysku mają we krwi do dziś. Nawet Koran dostosowali do łatwego zysku, by nakładać podatki na niewiernych.

Faktycznie. Tyle w temacie.

Sara, 26

Hassan, 24

Baszar, 25

Anas, 23

Syria

14 razy wywożeni do białoruskiego lasu.

Sara i Hassan od roku są małżeństwem, pochodzą z Syrii. Sara jest w 5 miesiącu ciąży. Do Europy uciekali bez konkretnej destynacji - chcieli zatrzymać się w pierwszym kraju, który będzie bezpieczny i udzieli im schronienia.

Baszar w Syrii studiował prawo. Zaliczył cztery z pięciu lat. Z uwagi na toczącą się w Syrii wojnę wprowadzono jednak zapis o tym, że do uzyskania dyplomu potrzebne jest odbycie służby wojskowej. Zmusiło go to do ucieczki.

Anas, najmłodszy z nich, podobnie jak Sara i Hassan, musiał przerwać edukację jeszcze na poziomie szkoły średniej. Podobnie jak pozostała trójka chce zostać w Polsce, i tutaj szukać lepszego życia.

Podczas interwencji obecna była zastępczyni RPO, Hanna Machińska. Jako jedna z niewielu ma dostęp do strefy Stanu Wyjątkowego, i może kontrolować działania Straży Granicznej. Pod jej okiem cała czwórka złożyła wnioski o ochronę międzynarodową, które zostały przyjęte.

Kontakt z osobami umożliwił tłumacz Jakub Sypiański, który od sierpnia pomaga na granicy. Dzięki niemu osoby mogły porozmawiać z Rzeczniczką, mediami, a także byli świadomi, jakie procedury zostaną przeprowadzone.

Równolegle aktywiści Grupy Granica wnieśli sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, i w ciągu kilku godzin uzyskali pozytywne rozpatrzenie, które obejmuje osoby dodatkową ochroną prawną, jak dotąd respektowaną przez Straż Graniczną.

Jest duża szansa, że pozostaną w Polsce.

Lewosze, 29.10.2021

Grupa Granica

Homo Faber

Przed chwilą, Chi napisał:

Na prawdę ? Dosyć krótkowzroczne. Polacy nie uciekali ? Nie byli przemycani ? Nie byliśmy imigrantami ? Ale ok.

Czyli uważasz, że ktoś kto robi coś nielegalnego zasługuje na śmierć ? Czy co trzeba zrobić, żebyś okazała empatię drugiemu człowiekowi ?  To nie zaczepka, po prostu staram się zrozumieć co chcesz napisać ?

 

Dalekowzrocznie to jest w tych 17 s. a ponieważ ów user nie czytał to jako autorka tematu skróciłam bardziej niż w telegraficznym skrócie.

Już wiele razy pisałam o uznaniu dla mieszkańców Michałowa, którzy pomagają tym ludziom.

Nielegalność zawsze jest karana, chyba, że nie złapana.

Empatia ani moja ani Twoja tym ludziom nie pomoże, bo winny wyjść odpowiednie zarządzenia naszej władzy...albo zostają, albo deportacja.

Ja każdy wpis traktuję jako udział w dyskusji i nie traktuję jako zaczepek czy podchodów. 

1 minutę temu, Dżulia napisał:

Dalekowzrocznie to jest w tych 17 s. a ponieważ ów user nie czytał to jako autorka tematu skróciłam bardziej niż w telegraficznym skrócie.

 

Już wiele razy pisałam o uznaniu dla mieszkańców Michałowa, którzy pomagają tym ludziom.

 

Nielegalność zawsze jest karana, chyba, że nie złapana.

 

Empatia ani moja ani Twoja tym ludziom nie pomoże, bo winny wyjść odpowiednie zarządzenia naszej władzy...albo zostają, albo deportacja.

 

Ja każdy wpis traktuję jako udział w dyskusji i nie traktuję jako zaczepek czy podchodów. 

 

Super. Może to było niegrzeczne z mojej strony, ale pomna swoich doświadczeń na tym forum, wolałam uprzedzić.

Empatia pomaga pomagać. Mogę zrobić tylko to co mogę. Dlatego ludzie się organizują, zbierają pieniądze, ubrania, jedzenie, namioty, śpiwory i wszystko co może pomóc w przetrwaniu.  To jest realna pomoc jakiej jako ludzie możemy udzielić. Mam nadzieję, że powiodą się rozmowy (nie nasze oczywiście) i uda się w jakimś stopniu zahamować napływ kolejnych osób. A dziś usłyszałam dobrą wiadomość. Tusk złożył deklaracje, że rozliczy wszystkich z tego co robią z krajem.  W końcu.

Przed chwilą, Chi napisał:

Super. Może to było niegrzeczne z mojej strony, ale pomna swoich doświadczeń na tym forum, wolałam uprzedzić.

Nie, to było wyjaśniające. Ja też uważam, że lepiej powiedzieć/napisać na 100% z kropką i do końca.?

Przed chwilą, Chi napisał:

Empatia pomaga pomagać. Mogę zrobić tylko to co mogę. Dlatego ludzie się organizują, zbierają pieniądze, ubrania, jedzenie, namioty, śpiwory i wszystko co może pomóc w przetrwaniu.  To jest realna pomoc jakiej jako ludzie możemy udzielić. Mam nadzieję, że powiodą się rozmowy (nie nasze oczywiście) i uda się w jakimś stopniu zahamować napływ kolejnych osób. A dziś usłyszałam dobrą wiadomość. Tusk złożył deklaracje, że rozliczy wszystkich z tego co robią z krajem.  W końcu.

Trudno powiedzieć czy to deklaracja czy zrealizowanie deklaracji.

Nie rozwijam tego, bo nie jest wiadome jak to jest...co PiS nakręcił by Tusk to odkręcił i rozliczył.

Empatia moim zdaniem pomaga podjąć decyzję by pomóc.

Są fundacje/organizacje, które właśnie te śpiwory i jedzenie dostarcza i ja swój udział poprzez wpłatę uczyniłam.

Nie rozumiem tylko dlaczego oni z telefonów nie powiadomią znajomych czy rodzinę o sytuacji jaką stworzył im Łukaszenko...dlaczego nie chcą ostrzec.

8 godzin temu, Dżulia napisał:

Gdyby przekraczali granicę legalnie to nie umieraliby.

Polskie prawo mówi, że niezależnie gdzie i jak przekraczasz granicę.. masz prawo złożyć wniosek o azyl.. O jakiej legalności mówisz? Przecież to nasze służby działają nielegalnie, słuchając nieformalnych rozkazów..

8 godzin temu, Chi napisał:

Podsumowując zgadzam się z Tobą, ale

Ja pracuję nie tylko na forum, bo uważam, że to mój obowiązek. Nie tylko pójście na wybory, ale też przekonywanie ludzi do tego, żeby nie oddawali swoich praw w ręce szubrawców. I powiem Ci, że wyznawcy PiS-u są podobnej mentalności czyli żelbeton. Wrzaski, nerwy, oburzenie, wyzywanie od kłamców, strasznie szatanem, śpiewne melorecytowanie pasków z gadzinówki, albo uciekają  itd.  I takich ludzi nie przekonasz, ich przekona pusta lodówka i brak pieniędzy na podstawowe potrzeby.  Ale jest cała masa osób oszukanych, którym wmówiono, że polityka to syf i najlepiej nie brać w tym udziału. I tutaj jest pole do rozmowy. I z takimi osobami warto rozmawiać i ja to robię jeśli mam okazję. Dlatego rozumiem, że Cię uruchamia bo mnie też, ale tylko do momentu, kiedy stwierdzam, że poziom żenady  sięgną dna i niżej już nie zejdzie   I wtedy po prostu robię swoje i nie tracę energii na beton.  Tą energię można spożytkować na coś konstruktywnego. 

A ja nikogo nie nakłaniam, bo nie czuję takiej misji. Lecz też nie chowam głowy w piasek, gdy słyszę ksenofobiczne teksty Polaków. Nie do uwierzenia ilu ksenofobow żyje za granicą i nawet im współczuję, bo jak muszą sie męczyć wsrod tylu narodowości w dodatku manifestujących swą orientację, jaka by nie była. To dla nich kara za życia. Jeśli życie wśród takiej różnorodności nie uczy ich tolerancji, to tłumaczenie czegokolwiek nie ma sensu, bo to beton.

Tu na forum to chyba raczej znasz swoje koleżanki ? bo przywędrowaliscie chyba z tego samego miejsca...

Mnie uruchamia, bo trudno funkcjonować wśród ludzi, którzy nie wiem czy powinni nosić to miano, bo na nich trupy w lesie nawet nie robią wrażenia. Dobrze, że pieców jeszcze nie odpalają.

Co do sprawy uchodźców wspieram finansowo i oko press od ponad roku i wsparłam 4 Afgańczyków, którymi opiekuje sie Olga i Borys z Planeta Abstrakcja.

Co do Tuska o którym wspominasz w innym poście...on może obiecywać, ale nie jestem pewna, czy będzie miał okazję zrealizować swoje obietnice. I czy to nie Tusk obstawał na samym początku za ochrona granic europejskich? Ludzie nie chcą Tuska, przecież to, że u władzy jest PiS wynika z tego, że już wcześniej sie na nim zawiedli. Owszem było po europejsku, ale reszta była rozmemłana, on sam klepał kościół po pleckach szerokim strumieniem lejąc kasę, tak samo klepał faszystów, gdy lali studentów w Białymstoku i robili burdy w Warszawie. Nie mówiąc o ochronie zdrowia, która do dziś leży i kwiczy. Ludzie, którzy chcą konkretnych zmian w tym kraju, Tuska już nie wybiorą ? Polaryzacja. Za długo to już wszystko trwa, takie rozmemłanie a teraz już zdewocenie i powrot do PRL.

Problem też w tym że nie ma kogo wybrać. Bo nikt kompetentny w Polsce nie jest zainteresowany PRACĄ na rzecz kraju i suwerena a tylko rządzeniem, mędrkowaniem i otrzymywaniem z tego profitów z kieszeni podatników.

8 godzin temu, Dżulia napisał:

Dalekowzrocznie to jest w tych 17 s. a ponieważ ów user nie czytał to jako autorka tematu skróciłam bardziej niż w telegraficznym skrócie.

 

Już wiele razy pisałam o uznaniu dla mieszkańców Michałowa, którzy pomagają tym ludziom.

 

Nielegalność zawsze jest karana, chyba, że nie złapana.

 

Empatia ani moja ani Twoja tym ludziom nie pomoże, bo winny wyjść odpowiednie zarządzenia naszej władzy...albo zostają, albo deportacja.

 

Ja każdy wpis traktuję jako udział w dyskusji i nie traktuję jako zaczepek czy podchodów. 

 

Oni nie robią niczego nielegalnego, my też przekraczaliśmy granice i prosiliśmy o azyl.

Zarządzenia ani inne przepisy też nie są potrzebne, bo takie już istnieją i to rząd je łamie.

Dzulia, ale z tego co wypisujesz na stronach tego tematu nie wnioskuję, żebys była za przyjęciem uchodźców, więc sie nie wymiguj.

Ustal wersję we własnej głowie przynajmniej.

9 godzin temu, Dżulia napisał:

Nie, to było wyjaśniające. Ja też uważam, że lepiej powiedzieć/napisać na 100% z kropką i do końca.?

 

Trudno powiedzieć czy to deklaracja czy zrealizowanie deklaracji.

Nie rozwijam tego, bo nie jest wiadome jak to jest...co PiS nakręcił by Tusk to odkręcił i rozliczył.

Empatia moim zdaniem pomaga podjąć decyzję by pomóc.

Są fundacje/organizacje, które właśnie te śpiwory i jedzenie dostarcza i ja swój udział poprzez wpłatę uczyniłam.

 

Nie rozumiem tylko dlaczego oni z telefonów nie powiadomią znajomych czy rodzinę o sytuacji jaką stworzył im Łukaszenko...dlaczego nie chcą ostrzec.

Nie wiadomo jak co jest ? Nie wiesz co PiS nakręcił ?

Łamią prawo na każdym kroku. Kradną i nikt nie jest w stanie ich rozliczyć. Prezydent podpisując akty prawne które łamią polską konstytucję jest przestępcą i powinien odpowiedzieć jak cała reszta przed trybunałem stanu.

I mam nadzieję tym razem odpowiedzą.

I "Oni" z telefonów powiadamiają i mają kontakt z rodzinami. Te telefony ratują im życie dopóki wojska Łukaszenki abo straż graniczna im ich nie odbierze i nie zniszczy. Albo nie dotrą do nich wolontariusze z powerbankami.

1 godzinę temu, Maybe napisał:

A ja nikogo nie nakłaniam, bo nie czuję takiej misji. Lecz też nie chowam głowy w piasek, gdy słyszę ksenofobiczne teksty Polaków. Nie do uwierzenia ilu ksenofobow żyje za granicą i nawet im współczuję, bo jak muszą sie męczyć wsrod tylu narodowości w dodatku manifestujących swą orientację, jaka by nie była. To dla nich kara za życia. Jeśli życie wśród takiej różnorodności nie uczy ich tolerancji, to tłumaczenie czegokolwiek nie ma sensu, bo to beton.

Tu na forum to chyba raczej znasz swoje koleżanki ? bo przywędrowaliscie chyba z tego samego miejsca...

Mnie uruchamia, bo trudno funkcjonować wśród ludzi, którzy nie wiem czy powinni nosić to miano, bo na nich trupy w lesie nawet nie robią wrażenia. Dobrze, że pieców jeszcze nie odpalają.

 

Co do sprawy uchodźców wspieram finansowo i oko press od ponad roku i wsparłam 4 Afgańczyków, którymi opiekuje sie Olga i Borys z Planeta Abstrakcja.

 

Co do Tuska o którym wspominasz w innym poście...on może obiecywać, ale nie jestem pewna, czy będzie miał okazję zrealizować swoje obietnice. I czy to nie Tusk obstawał na samym początku za ochrona granic europejskich? Ludzie nie chcą Tuska, przecież to, że u władzy jest PiS wynika z tego, że już wcześniej sie na nim zawiedli. Owszem było po europejsku, ale reszta była rozmemłana, on sam klepał kościół po pleckach szerokim strumieniem lejąc kasę, tak samo klepał faszystów, gdy lali studentów w Białymstoku i robili burdy w Warszawie. Nie mówiąc o ochronie zdrowia, która do dziś leży i kwiczy. Ludzie, którzy chcą konkretnych zmian w tym kraju, Tuska już nie wybiorą ? Polaryzacja. Za długo to już wszystko trwa, takie rozmemłanie a teraz już zdewocenie i powrot do PRL.

Problem też w tym że nie ma kogo wybrać. Bo nikt kompetentny w Polsce nie jest zainteresowany PRACĄ na rzecz kraju i suwerena a tylko rządzeniem, mędrkowaniem i otrzymywaniem z tego profitów z kieszeni podatników.

 

 

Po kolei

Czy to misja ? Może po prostu niechęć do biernego przyglądania się temu co się dzieje ze świadomością że będzie jeszcze gorzej jeśli nic nie zrobimy, bo z przerażeniem stwierdzałam, że czarne scenariusze jakich słucham od lat jednym uchem - bo polityka moim konikiem nie jest - się spełniają. I ja zaczynam się czuć jak za okupacji, a nie jestem osobą która biernie przygląda się wydarzeniom. Nigdy.

Ksenofobów mamy po kokardy wszędzie. Twoim współczuję, pewnie nie jest im łatwo we wrogim środowisku. Może proponuj im powrót do ojczyzny ? Tutaj jak widać Ksenofob to brzmi dumnie. Tutaj największa moralna zgnilizna chodzi z podniesioną głową i idiotycznym uśmieszkiem na ustach. I ma się dobrze. Jeszcze.

Ciekawa jestem jednej rzeczy czy taka jedna z drugą byłyby realnie takie cwane w swoich środowiskach. Czy mają wokół siebie samych im podobnych ? Czy może kiedy wskazałabyś palcem – ta osoba nawołuje do odmawiania ludziom pomocy i wywożenia ich do lasu na śmierć – czy jednak spotkałaby się ze społecznym ostracyzmem ? Ciekawe.

Ja jeśli sama nie wejdę w stado os, to nie mam takich osób wokół, więc współczuję otoczenia. A piece już zwolennicy PiS deklarowali uruchamiać  dla społeczności LGBT.  Takie nastroje zbudował PiS przed wyborami i widziałam wywiady z ludźmi. Prości ludzie ze wsi spluwali i mówili: Panie obozy by dla nich pootwierać.

Uwagi o koleżankach nie skomentuję. Już to zrobiłam wcześniej i nie widzę potrzeby powtarzania.

Tak Oko Press robi świetną robotę i też się dokładam czasami. Innych rzeczy nie chcę wymieniać, bo nie o to chodzi kto i ile pomaga, znam osoby które po prostu nie mają takiej możliwości, ale czy uważa, że powinniśmy ratować, czy skazuje tych ludzi na śmierć.

Co do Tuska. Nie jestem i nie byłam wyborcą Platformy, ale zagłosowałabym nawet na Platformę gdyby było trzeba zakończyć ten rozbiór Polski.  Bo teraz już nie o skale przewin poszczególnych partii i polityków chodzi ale o to w jakim kraju będziemy żyć. Napisałam, że Tusk obiecał , bo zgadam się z tym co napisałaś o rozmemłaniu, unikaniu konfrontacji, eleganckim ślizganiu się kiedy powinni być stanowczy, o braku sprawstwa – PiSu  już dawno by nie było, gdyby rozliczono go za poprzednie rządy. Dlatego ucieszyła mnie ta Tuskowa deklaracja – może w końcu zaczną działać stanowczo.

Czy Tusk spełni obietnice ? Tak. Można mieć do niego wiele zastrzeżeń, ale to człowiek dużego formatu i wierzę, że będzie do tego dążył. A czy będzie miał okazję ? Będzie, bo to nie prawda, że ludzie na niego nie zagłosują. PO ma swój stały elektorat i jak dotąd jest największą partią opozycyjną, której notowania rosną. Ale nie chodzi przecież żeby głosować na PO. Opozycja musi się wziąć do kupy i działać razem. Na pytanie czy im się to uda niestety nie jestem w stanie w tej chwili nic odpowiedzieć, słuchając wypowiedzi poszczególnych polityków.  A przecież są sprawy ważne i ważniejsze.  

Ciągle chcę wierzyć, że jeszcze się nie zaoraliśmy do końca.

Chylę czoła przed poziomem buty i pychy pani Chi. W ocenieniu cudzego człowieczeństwa. Zastanawiam się, czy zdradzić pani Chi tajemnicę, że prawdziwego człowieczeństwa nie mierzy się pisaniną na forum (ani tą dobrotliwą, ani tą "łajdacką"), ani nawet czynami, aktami, od których nic jej nie ubędzie i którymi się potem zapewne lansuje na społecznościówkach (nie mam żadnych wątpliwości, że już to robi) - czyli dokonaniem przelewu (szczególnie jeśli nie skarży się na sytuację materialną) oraz tym, co nastąpi za chwilę zgodnie z deklaracjami - że pani Chi osobiście uda się na granicę, własnymi rączkami pakować te śpiwory, choć bez wątpienia chętnych osób na miejscu nie brakuje.

Otóż - człowieczeństwo mierzy się wyłącznie w jeden sposób. Gdy stając w momencie próby, dokonujemy aktu altruizmu pomimo, że sami możemy przez to utracić cenną wartość. Czasem to jest nawet życie, czasem inne wartości. Myślę, że w historii planety niejeden łotr przeskoczył wówczas świętoszkowatą pyszną moralistkę.

Nie oceniam człowieczeństwa pani Chi, bo nic o nim nie wiem. Widzę, że jest pyszna i moralizująca oraz na przykład czytałam jej wypowiedzi na temat kwestii covid, poziom lęku, jaki ujawniały oraz kwiatki jak to, że niezaszczepionym należałoby odmawiać pomocy medycznej. Być może pani Chi jednak jest w sercu lwicą albo prawdziwą świętą ;) Ale ja tego nie wiem. Na razie widzę piszącego pyszałka, który posługuje się skandalicznym wprost oszołomstwem, manipulacją, demagogią i nadużyciami w ocenianiu drugiego człowieka.