100 rocznica odzyskania niepodległości

100 rocznica odzyskania niepodległości zmusza mnie do refleksji. Na temat jaką drogę przeszła Polska przez te 100 lat. I przyglądając się polityce i temu co dzieje się w tym kraju. Czy było warto? Teza jesteśmy wolni. MÓJ OJCEC TEŻ JAKO STOCZNIOWIEC WALCZYŁ O WOLNOŚĆ ZA CZASÓW KOMUNISTYCZNYCH. BYŁ W SOLIDARNOŚCI. DO DZIŚ MATKA TRZYMA W DOMU ULOTKI PROPAGANDOWE SOLIDARNOŚCI Z CZASÓW KOMUNY. NIE WIEM PO CO. MÓWIŁEM JEJ ZEBY ZANIOSŁA JE DO MUZEM SOLIDARNOŚCI W GDAŃSKU. Dziadek Konrad był w AK i tak się zastanawiam czy te starsze pokolenie jest zadowolone z tej Polski, jaką sobie wywalczyli.


Teraz jesteśmy w Unii Europejskiej. Jesteśmy rzekomo wolni. Tylko się zastanawiam nad tym czy nie są to pozory wolności, po tym co robi się z Konstytucją i Sądami?

Pamiętam, kiedy byłem młody i byłem w Platformie Obywatelskiej. I co czwartek spotykaliśmy się w klubie Coton w Gdańsku z Donaldem Tuskiem na piwie i rozmawialiśmy jako młodzi o wprowadzeniu Polski do Unii Europejskiej. Był wtedy Donald jeszcze marszałkiem Sejmu. To były piękne czasy. Jeździło się na konwenty do Warszawy. Spotkałem wielu ciekawych ludzi. Potem kiedy Ojciec umarł skreśliłem się z Platformy. Na koniec zasiadłem w komisji wyborczej i byłem jej przewodniczącym w czasie wyborów dotyczących wprowadzenia Polski do UE.

https://www.youtube.com/watch?v=KgotDq9cYgQ

https://www.youtube.com/watch?v=M7MSG4Q-4as

Tez  mnie draznia klotnie,ale wlasnie to,ze one moga byc, jest dowodem,ze zyjemy w wolnym kraju.Przy czym nalezaloby winnych stalinowskich bestialstw ukarac chocby posmiertnie i zrobic inne porzadki,ale to nadal wolny kraj.

No i gdybysmy mieli monarchie jak polowa krajow europejskich, mniej byloby wrzaskow w Sejmie.