Temat moim zdaniem ważny dla Polski i Polaków.
Od czasu rozpoczęcia wojny ukraińskiej nie dzieje się dobrze ani na Ukrainie, ani w Polsce. W Polsce wprawdzie nie ma wojny, ale i Polskę to w jakiś sposób dotyka.
Właśnie trwały, znowu protesty rolników w Polsce i były one małe, niedaleko granicy z Ukrainą.
I będzie być może ogólnopolski protest albo strajk rolników już w nowym roku, przeciwko: zasypywaniu Polski zbożem i innymi ziarnami ukraińskimi.
Szczególnie rolnicy z AGRO - UNII nie godzą się na to, bo to zabiję pracę rolników w Polsce i rolnicy polscy nie będą mieli komu sprzedawać własnego, polskiego zboża i innych ziaren.
Gdzie rolnicy sprzedają swoje ziarna, które koszą na żniwach? Sprzedają w skupach zbóż i za to dostają pieniądze. Tak jak w wielu innych krajach, w tym i na Ukrainie.
Jeżeli do Polski przyjeżdża, i to jeszcze nie kontrolowane na granicy zboże ukraińskie i zamiast tylko przewozić to zboże z Ukrainy dalej, do krajów biednych ( czyli, np. do krajów afrykańskich, ale nie tylko, bo tam nie mają własnych upraw, przez zbyt dużą suszę i te kraje są prawie w całości uzależnione od importu ziaren i innych produktów żywnościowych ), to w Polsce zatrzymuja to zboże i zasypują tym polskie elewatory.
Więc ja się pytam, gdzie mają polscy rolnicy sprzedać własne zboże, skoro zasypują Polskę zbożem ukraińskim?
Poza tym nawet jeżeli polscy rolnicy albo niektórzy rolnicy sprzedają własne zboże do skupów, to ile dostają za to pieniędzy?
Czy dostają tyle, by wyżyć i utrzymać godnie gospodarstwa rolne? Po prostu zrobili podczas wojny ukraińskiej konkurencję dla Polski na rynku zbóż i winę za to ponosi Ministerstwo Rolnictwa, z PiS.
Ponieważ na to przyzwalają, żeby zniszczyć polskich rolników, uprawiających ziemię i plony, by rolnicy ci nie mogli tego sprzedać i za godziwe pieniądze.
Cały czas przypominają o tym rolnicy z Agro - Unii, ale nie są słyszani, ani przez PiS, ani przez urzędników.
Po prostu PiS olewa polskich rolników i ma ich za nic.
Ten rząd zaczął bardziej dbać o sprawy Ukrainy, cudzego kraju, wcale nie przejmując się, że tam trwa jakaś wojna, bo to nie jest ich problem.
Przyzwolili na to, by w Polsce zatrzymywało się zboże ukraińskie, zamiast jechało dalej, do krajów biednych, do krajów afrykańskich, które potrzebują importu ziaren, bo nie mają własnych upraw.
Ukraina ma bardzo dużo ziemi i upraw i więcej niż w Polsce, ponieważ to jest prawie dwu - krotnie większy kraj niż Polska, a do tego są duzo lepsze ziemie w tym kraju niż w Polsce.
I Ukraina miała i ma co eksportować do innych krajów, które potrzebują i są uzależnione od importu ziaren.
Ale Polska ma własne rolnictwo, uprawy i ma na tyle własnego ziarna, że nie ma potrzeby importu ziarna ukraińskiego, bo Polska nie jest krajem bez upraw.
To, co się dzieje teraz w Polsce, to jest nie tylko głupota, ale to jest szkodzenie polskim rolnikom, którzy nie są temu nic winni i konsumentom.
Ponieważ ze zboża ukraińskiego robi się mąkę i potem pieczywo w Polsce.
Po co skoro Polska ma własne zboże i ziarna?
To jest barbarzyństwo, co w PiS robią z polskimi rolnikami!
Nigdy żaden rząd wczesniejszy w Polsce nie robił takich rzeczy.