Jarosław Bieniuk był podejrzewany o popełnienie przestępstwa na tle seksualnym. 28-letnia kobieta twierdziła, że były piłkarz odurzył ją narkotykami i wykorzystał seksualnie. W poniedziałek została przesłuchana, a we wtorek doszło do aresztowania domniemanego sprawcy. W środę 17 kwietnia przesłuchano byłego piłkarza.
Mariusz Duszyński, prokurator okręgowy z Gdańska, poinformował w rozmowie z WP Kobieta, że Jarosław Bieniuk opuścił areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 20 tys. złotych. Został objęty dozorem policyjnym i ma zakaz kontaktowania się ze świadkami. Zostały mu postawione dwa zarzuty z art. 58 ustęp 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.