Co o tym myślicie?
Uważacie, że dzielenie klientów to dobry pomysł czy krótkowzroczność właścicieli? Czy taka walka im się przysłuży czy raczej straca? Czy zjedlibyscie tam czy czulibyście niesmak mimo wszystko?
To zdjęcie podobno pochodzi z jakiejś knajpki w Sopocie.