Wspomnienie lata
Zasuszone lato w wazonie
jakby było tu ze mną olśnieniem
w mokre dni jesienne, codziennie
źdźbłem trawy zaschniętej
lekkością łamliwą
Dzień za dniem szybko mija
i odbija się czkawką
czasami wstydliwą.
Nie mamy już gdzie się schować
przed tą niepogodą
co za progiem uniesień
jest jakby przygodą
jak to lato co choć krótkie
to nie zapomniane
w tym wazonie jakby życia
kwiatami utkane.
Potem je zasuszam w tych kwiatach
i trawie z ogrodu
przybija fala wspomnień
jak było za młodu.
Jakby zapomniało wszystko
jakby po prostu we mnie coś tam znów ożyło
takim oto wspomnieniem
lato u mnie było.