Ktoś mnie ostatnio zapytał jaką mam pewność że wzrost wpływów z Vat wynika z uszczelnienia przepisów a nie z poprawy koniunktury. "Kopara mi opadła" bo uświadomiłem sobie że gość bądz co bądz ma troche racji. Zatem jak mają się relacje z tym wzrostem wpływów z Vat i czy można jedno od drugiego jakoś zrozumiale oddzielić?