Pytanie trochę śmieszne, ale może ktoś znający się na informatyce mi na nie odpowie. Od kilku tygodni piszę opowiadanie, kilka razy zdarzyło się, że zakończyłam pisanie o 21, zapisałam oczywiście cały tekst i zamknęłam Worda. Rano wchodzę i patrzę, że ostatnia godzina stojąca przy pliku z moim opowiadaniem to 23:30. Dodam, że nikt nie ma dostępu do mojego laptopa. Nie wiem czy to błąd komputera? Zdarzyło mi się to ze trzy razy, może mam w domu duchy