I znowu temat odszkodowania z Niemiec dla Polski za straty i cierpienia Polaków.
Czy rząd niemiecki jest chętny do tego, by Polsce wypłacić ogromne odszkodowanie?
Bo to, że Polska najbardziej ucierpiała podczas drugiej wojny światowej w Europie, to jest sprawa oczywista.
Ale czy rząd niemiecki to widzi w Polsce i czy to uznaje?
Teraz są rządy PiS w Polsce, które od 7 lat, a właściwie od 9 lat rządzą, bo wcześniej rządzili dwa lata ( 2005 - 2007 ).
Czy ten zrobił wszystko, aby uzyskać wszystkie, należne Polsce reparacje? Bo na razie to tylko o tym, co jakiś czas mówią na wystąpieniach.
I co z tego wyniknęło?
Poza tym jeszcze w latach komunistycznych Polska się zrzekła części reparacji ( tyle wiem ) od Niemiec i źle, że tak się stało.
Bo Polsce się należy, moralnie również każde EURO od rządu niemieckiego za każdą stratę w tym kraju, w czasie drugiej wojny.
I z tego co wiem, to inne, niektóre kraje w Europie, które były mniej albo dużo mniej poszkodowane przez wojnę, bo tam nie było tylu strat, otrzymały albo jeszcze otrzymują jakieś odszkodowania od Niemiec.
To Polska ma być ta, najgorsza, z największymi stratami wojennymi: w ludziach, mieniu, infrastrukturze od innych krajów w Europie, gdzie nie mieli takich strat?
O co tu właściwie chodzi?