Dwóch mężczyzn pobiło się na gdańskim lotnisku, pilot odmówił wpuszczenia ich na pokład samolotu. W rezultacie lot z Gdańska do Wiednia odleciał z półgodzinnym opóźnieniem.
Zaczęło się od sprzeczki, która przerodziła się w bijatykę. Wszystko to działo się przed bramkami na terminalu. Szybko na tę sytuację zareagowała Służba Ochrony Lotniska, która powiadomiła o zdarzeniu Straż Graniczną. Poinformowany o awanturze został również kapitan samolotu, który zdecydował o niewpuszczeniu agresywnych mężczyzn na pokład. Jeden z nich miał rozbity łuk brwiowy.