Piszę do Keiry ( @syn fubu ) na kanale otwartym bo się nie da do niej wysyłać wiadomości prywatnych .
Keira !!!!
Moja sytuacja jest dramatyczna i niegodna pozazdroszczenia .
POSZUKIWANIA PRACY :
Pukałem do setek drzwi i wszedzie jestem odprawiany z kwitkiem .
Jestem stygmatyzowany z powodu tego że spedziłem 4 lata w psychiatryku i potencjalni pracodawcy mają mnie za debila i nawet miotły boją się mi dać do ręki obawiając się że ją zepsuje .
KWESTIE WYŻYWIENIA :
Codziennie rano idę kilometr bo nie stać mnie na bilet tramwajowy a już mnie parę razy złapali i dług rośnie do Biedronki koło parku i kradnę 3 gorące kubki o smaku zupy borowikowej .
Przyprawy kradnę z różnych restauracji w centrum miasta .
Kiedy jestem już na mecie kradnę moim wspólokatorom 4 kromki chleba . 3 kromki biorę dla siebie a czwartą podrzucam Magdzie żeby wszyscy myśleli że to ona . Bo jej nie lubię a na kogoś trzeba zwalić .
Każdą kromkę starannie maczam w zupie i powoli się nią delektuje .
KEIRA !!! Błagam Cię przyjeżdżaj do Krakowa i mnie ratuj . Tylko na Ciebie mogę liczyć !!!!