Jak do tej pory zawód ten jest ciągle w szarej strefie z tego powodu, że nie posiada żadnej ochrony prawnej.
Jasnowidz boi się ujawnić swą działalność, gdyż po włączeniu się w jakąkolwiek sprawę i znalezieniu np. ciała zaginionej osoby, zaraz jest uznawany przez sąd jako pierwszy podejrzany.
Praojcem współczesnych jasnowidzów jest Ojciec Klimuszko o światowej sławie.
Potrafił on trzymając w ręku fotografię zaginionego powiedzieć z dużą dokładnością, gdzie się ten człowiek poszukiwany znajduję.
Pracując po wojnie w strukturach Czerwonego Krzyża, wskazał miejsca pobytu ( nie wychodząc z budynku ) kilkaset przypadków osób zaginionych.