Przestałyście może kochać swojego faceta bo np oglądał się za innymi w waszej obecnosci albo oglądał inne kobiety? ja np tracę coraz więcej miłości do swojego faceta właśnie przez takie rzeczy. Już nie myślę o nim już całymi dniami jak jest w pracy nie potrafię spontanicznie obdarzyc go buziakie, przytulić, nawet komplementu od niego nie jestem w stanie przyjąć z szczerym uśmiechem. Niby zawsze uważałam że kobiety przesadzaja z zazdrością na tego typu rzeczy natomiast samo mnie to dotknęło i już coraz mniej się dziwię takiej sytuacji że kobiety robią się oschle dla swoich facetów. Tym bardziej że głupio tłumacza się byciem wzrokowcami natomiast zostało udowodnione że.i kobiety zawsze były same dobrze wiemy że i na nas bodźce wzrokowe działają.... Natomiast nie robimy i nie ranimy swoich facetów i mamy chęć sprawić,aby na facet czuł się wyjątkowy a oni tak nie mają. Co wy o tym myślicie?