Cześć dziewczyny!
Chciałabym skonsultować z wami mój pewien defekt jakim jest bardzo mały biust.
Czasami sobie myślę, że jestem jakąś chodzącą hormonalną pomyłką i powinnam być facetem.
Otóż, niby jestem klasyczną gruszką, czyli mam szersze biodra, masywniejsze uda w porównaniu z ramionami i biustem. Wszystko okej, tylko do tego dołącza się jeszcze skłonność do tycia w brzuchu...
Ostatnio się zmierzyłam i obwód biustu jest równy obwodowi brzucha w jego dolnej, najszerszej cześci
Zespół PCOS u mnie nie występuje, bo u ginekologa byłam w lipcu, robił mi USG i jajniki mam czyste. Podejrzewam jednak, że mam za dużo testosteronu i przez to wyglądam, jak wyglądam. Ma lub miała któraś z Was podobny problem?.