Skocz do zawartości


Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'szefem'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Dyskusje
    • Przywitaj się
    • Rozmowy w toku
    • Plotkarnia
  • Wydarzenia i Aktualności
    • Polityka
    • Z kraju i ze świata
    • Gospodarka
    • Wspomnień czar
  • Na luzie
    • Dowcipy
    • Stand-up i Kabarety
    • Memy i Śmieszne filmiki
    • Gry i zabawy
    • Pytania i odpowiedzi
  • Rozrywka
    • Film i kino
    • Telewizja
    • Muzyka
  • Zainteresowania
    • Hobby
    • Moda, uroda i zdrowie
    • Kulinaria
    • Zwierzęta
    • Edukacja i Praca
    • Turystyka
    • Sport
    • Motoryzacja
    • Psychologia, Socjologia, Nauka i filozofia
    • Strefa Tajemnic
  • Technologia
    • Komputery
    • Telefonia
    • Gry i Konsole
    • Pozostałe
  • Artystycznie
    • Nasza twórczość
    • Literatura
    • Kultura i sztuka
  • Trudne sprawy
    • Miłość i przyjaźń
    • Problem
    • Sprawy damsko - męskie
    • Religia
    • Samotni
    • Rodzina i dzieci
  • Mój region
    • Województwa
    • Zagranica i polonia
  • Inne
    • Dom i Ogród
    • Bazar
  • Sprawy Forum
    • Regulamin Forum Nastroik.pl
    • Ogłoszenia
    • Poradniki
    • Forumowicze Pomagają
    • Pytania, sugestie i problemy

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Znaleziono 2 wyniki

  1. Z góry proszę o wybaczenie, że zawracam głowę, ale potrzebuję obiektywnej opinii. Zwolniłam sie z pracy, na początku stycznia. Szef mnie szantazował, ze mam zostać jeszcze 2 miesiące, bo nie dostanę świadectwa. Jako, że chciałam odejść od razu, bez wypowiedzenia, powiedziałam szefowi, że powodem jest nie płacenie w terminie wypłat - czasami opóźnienia były 10, albo 16 dniowe. Szef wpadł w szał(mimo, ze zgodziłam się na wypowiedzenie za porozumieniem stron bez okresu wypowiedzenia), początkowo dobrze sobie radziłam emocjonalnie, nie dałam się wciągnąć w poczucie winy. Ale, wysylał mi smsy, cytuję - że postąpiłam po świńsku. Dzwonił do mnie, żeby na mnie krzyczeć, albo mnie wyzywać, więc się rozłączyłam i już więcej nie odbierałam telefonu. Wtedy pisał do mnie, że jestem taka i owaka, że jestem nie fair, że postępuję źle. Jego sekretarka ostatnio dzwoniła, żebym podpisała papiery potwierdzające odbiór wypłaty za grudzień, której jeszcze nie dostałam. Odmówiłam, powiedziałam, że podpiszę, jak otrzymam pieniądze. No i szef znowu do mnie pisze smsy z wykrzyknikami, że ma mnie dość, żebym przyszła podpisać te papiery. Ja mu na to spokojnie, że podpiszę jak dostanę wypłatę, że mogę nawet dzisiaj, a on na to, że dziś nie ma pieniędzy, więc ja na to, że przyjdę jak będą. Generalnie jestem dość odporna na negatywizm ludzi, ale muszę przyznać, że tym razem, z tym człowiekiem czuję się wyczerpana emocjonalnie, wystraszona. Dziś płakałam ze strachu. No i dałam się trochę wpędzić w poczucie winy, czuję się jakoś odpowiedzialna za rozpętanie tej wojenki, choć nie wydaje mi się żebym była nie fair, nawet poszłam mu na rękę i nie złożyłam wypowiedzenia z jego winy. Do sedna sprawy. Muszę przyznać, że się tego człowieka teraz boję. No i boję się tam iść po pieniądze i podpisywać papiery. Czy ja sobie coś wkręcam, że on mnie może zaatakować fizycznie? Emocjonalnie, to na pewno...:( Czy rozsądnie byłoby zabrać ze sobą osobę do wsparcia? Czy lepiej iść samej żeby sobie nie myślał, że się go boję?
  2. Pan Banaś nie odpowiedział dziennikarzowi na pytania. Oglądałem Superwizjera i jestem wstrząśnięty. Prokuratora powinna wszcząć śledztwo z urzędu, Banaś powinien przestać na ten czas pełnić urząd szefa NIK.

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...